Skocz do zawartości

[WCF] Golden State Warriors (1) – Oklahoma City Thunder (3)


barcalover

  

80 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Golden State Warriors - Oklahoma City Thunder

    • GSW - Thunder 4:0
      2
    • GSW - Thunder 4:1
      7
    • GSW - Thunder 4:2
      31
    • GSW - Thunder 4:3
      13
    • GSW - Thunder 3:4
      10
    • GSW - Thunder 2:4
      16
    • GSW - Thunder 1:4
      1
    • GSW - Thunder 0:4
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Zawodnik, który tutaj był już porównywalny jako może nawet lepszy niż Jordan gra kichę, chociaż po prawdzie to nawet za takim Kobe Bryantem mógłby jeszcze spokojnie piłki nosić, daje dupy, ale loverzy Kury wolą obwiniać 3 opcje i gracza, który odpowiada głównie za defensywę.

 

Curry nie gra kichy, a złe występy miał i Jordan. po drugie, Green nie jest trzecią opcją lecz zawodnikiem o równie wielkim impacie jak Steph.

 

BTW, w sezonie open 2FGA stanowiły 14% rzutów SC i trafiał je ze skutecznością 62,7%; open trójki 39% oraz 47,8 FG%. natomiast w playoffs przeciw thunder ma jeszcze więcej czystych pozycji (odpowiednio 18,9% i 50%(!)), ale o ile rzuty za dwa trafia na podobnej skuteczności (64,3%), to trójki pudłuje niemiłosiernie: 35,1%.

 

druga ciekawa sprawa to jak często thunder wymuszają faule. w sezonie ich FT/FGA wynosiło 22,8, a w dwóch ostatnich meczach 35,9 i 34,4 czyli kosmos. trochę to na pewno wynika z gwizdania pod gospodarzy, ale chyba przede wszystkim obrona warriors zwyczajnie sobie nie radzi i za to głównie winę ponosi Green.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry nie gra kichy, a złe występy miał i Jordan. po drugie, Green nie jest trzecią opcją lecz zawodnikiem o równie wielkim impacie jak Steph.

 

BTW, w sezonie open 2FGA stanowiły 14% rzutów SC i trafiał je ze skutecznością 62,7%; open trójki 39% oraz 47,8 FG%. natomiast w playoffs przeciw thunder ma jeszcze więcej czystych pozycji (odpowiednio 18,9% i 50%(!)), ale o ile rzuty za dwa trafia na podobnej skuteczności (64,3%), to trójki pudłuje niemiłosiernie: 35,1%.

 

druga ciekawa sprawa to jak często thunder wymuszają faule. w sezonie ich FT/FGA wynosiło 22,8, a w dwóch ostatnich meczach 35,9 i 34,4 czyli kosmos. trochę to na pewno wynika z gwizdania pod gospodarzy, ale chyba przede wszystkim obrona warriors zwyczajnie sobie nie radzi i za to głównie winę ponosi Green.

"Zle wystepy mial I Jordan"

Zartujesz sobie?

Gosc jest takim c***owym obroncom ze nawet nie zasluguje na porownanie jakby trafial 10 trojek

A pisze to na podstawie RS, bo poki co w tej serii choke mode 100%

Zarowno on jak I Green sa overrated w cholere a ta seria to potwierdza

Moze to OKC powinno miec gwiazdkę przy ewentualnym mistrzostwie? (Kontuzja Kury?)

Ale, jak to mówią "lepiej miec gwiazdkę na mistrzostwie niz nie miec mistrzostwa"

Kontuzje mozgu sie nie wliczaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry daje dupy po całości, bo jedyne co ma to scoring i to zawodzi znacznie pogarszając się do co RS. Gdyby był to Lebron, byłby jechany niemiłosiernie, a temat miałby po 100 stron, a nie że ktoś by wymagał, że to Green zawodzi i nie wygrał dla niego serii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry daje dupy po całości, bo jedyne co ma to scoring i to zawodzi znacznie pogarszając się do co RS. Gdyby był to Lebron, byłby jechany niemiłosiernie, a temat miałby po 100 stron, a nie że ktoś by wymagał, że to Green zawodzi i nie wygrał dla niego serii. 

 

Rappar - jestem pewien, że w analogicznej sytuacji byłbyś pierwszym, który zacząłby narzekać na support. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darknoza z tymi Jazzmanami słuszna uwaga, ale kto po stronie Thunder by zatrzymał Malonea? Napewno nie byłoby miejsca na smallball OKC, bo Durex już po pierszym starciu fizycznym z Karlem zostałby zniesiony na noszach

Z tamtymi Utah to nawet z Durantem na SF Thunder wyglądaliby jak smallball dzięki przewadze szybkości, a Malone silny był, ale dupą pod kosz się za bardzo nie wpychał.

druga ciekawa sprawa to jak często thunder wymuszają faule. w sezonie ich FT/FGA wynosiło 22,8, a w dwóch ostatnich meczach 35,9 i 34,4 czyli kosmos. trochę to na pewno wynika z gwizdania pod gospodarzy, ale chyba przede wszystkim obrona warriors zwyczajnie sobie nie radzi i za to głównie winę ponosi Green.

To wszystko zasługa obniżenia składu, jest więcej ruchu i GSW nie jest w stanie nadążyć, a jak nie nadążasz to faulujesz

Ale kogo obchodza cyferki nabite na portlandach czy innych pelicanach

Jordan na lepszych nabijał?

Curry daje dupy po całości, bo jedyne co ma to scoring i to zawodzi znacznie pogarszając się do co RS. Gdyby był to Lebron, byłby jechany niemiłosiernie, a temat miałby po 100 stron, a nie że ktoś by wymagał, że to Green zawodzi i nie wygrał dla niego serii. 

Więc trzeba wykorzystać na maxa to jedyne co ma, bo akurat tego też GSW brakuje w tej serii.

Warto zauwazyć że Kura najbardziej zawodzi tam gdzie pomagał mu Green - w rozegraniu. Nie ma Greena Kura kuleje w tym temacie, bardziej niż w punktowaniu

Moze to OKC powinno miec gwiazdkę przy ewentualnym mistrzostwie? (Kontuzja Kury?)

Ale, jak to mówią "lepiej miec gwiazdkę na mistrzostwie niz nie miec mistrzostwa"

Już dawno pisałem że ten kto pokona GSW, lub SA lub obie ekipy powinien mieć gwiazdkę ale taką w drugą stronę

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po drugie, Green nie jest trzecią opcją lecz zawodnikiem o równie wielkim impacie jak Steph.

 

Co oznacza, że Curry jest overrated, bo jakoś nikt nie mówi, że Green to Jordan. Nawet pewnie za porównanie do Pippena można by dostać po łapach. Kura to świetny gracz, ale mając taki zespół przeładowany talentem, gdzie dwóch kolegów z zespołu zasługuje na własny zespół, a on jako lider zawodzi. Z gry to mi przypomina trochę Lina, gdy ten uwierzył, że jest żółtym Magiciem Johnsonem. Ten jego kosmiczny RS nie robi na mnie wrażenia.

 

Jeszcze bym rozumiał jakby grał niczym LBJ w finale 2014 przeciwko Spurs. Dajesz z siebie wszystko, ale rywale są lepsi. Ale on jest od tego cholernie daleki.

 

Korver w poprzednim sezonie robił wielkie rzeczy, ale to nie znaczyło, że był na poziomie Reggie Millera i tak samo jest z Currym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest Harden-like, a zwykła zasłona.

Ale hardena by pewnie besztali :)

 

 

Bardziej chyba zaangazownie widać czy też jego brak, ale nie ma się co dziwić. Dostają wpiernicz i Curry już nie może się ukryć czy tez poodpoczywać w obronie aby wypalać zajebisty atak.  Ale no własnie w obronie czasami widzę jak biega zchaosowany jak dziecko we mgle. Bez kitu. Nie jest fatalny w obronie, ale jest słabszym ogniwem. Ogólnie jeśli ma przy sobie całe multum swietnych defensorów to uchodziło, ale teraz Thunder to fajnie matchupnęli. W sensie takim, że teraz to by się Curry jebitnie przydał.

 

Mysle jednak że w swoim domu pyknie te 40 punktów i odzyją nadzieje chłoców ze złota szytych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza, że Curry jest overrated, bo jakoś nikt nie mówi, że Green to Jordan.

wpadnij kiedyś na realGM ;]

 

 

Nawet pewnie za porównanie do Pippena można by dostać po łapach. Kura to świetny gracz, ale mając taki zespół przeładowany talentem, gdzie dwóch kolegów z zespołu zasługuje na własny zespół, a on jako lider zawodzi.

każdemu się zdarzają gorsze mecze, serie. poza tym Curry nie gra tak źle, jak tu niektórzy sugerują. no i też nie trafili na pierwszych lepszych przeciwników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza, że Curry jest overrated, bo jakoś nikt nie mówi, że Green to Jordan. Nawet pewnie za porównanie do Pippena można by dostać po łapach. Kura to świetny gracz, ale mając taki zespół przeładowany talentem, gdzie dwóch kolegów z zespołu zasługuje na własny zespół, a on jako lider zawodzi.

To może się jeszcze przy okazji wypowiesz o tych dwóch kolegach zasługujących na własny zespół. Jak im idzie w tej serii?

 

Warriors zawodzą jako cały zespół łącznie z kołczem Stiwem, który uparcie pałuje ten swój "lineup of death". Nie wiem tylko czy widzi, kto tym razem tutaj ginie. W ogóle, to Warriors jeszcze jako tako wyglądają, gdy mają pod koszem Boguta bądź Ezeliego, a najwięcej minut spośród wysokich dostaje Speights. Masakra jakaś, jakby Kerr nie widział w ogóle co się dzieje. Z drugiej strony kolejny raz widać jak Donovan świetnie reaguje i nie ma żadnych skrupułów zmarginalizować rolę Kantera w tej serii. Donovan to naprawdę świetny trener.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wzgledu na to kto zostanie mistrzem w tym roku, goraco pozdrawiam zarzad Washington Wizards i ich nowego trenera Scotta Brooksa.

 

Oczwiscie w tych PO kibicuje Grzmotowi i zylka mi sie napina jak pomysle gdzie ten zespol mogl byc z kims innym za sterami.

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wzgledu na to kto zostanie mistrzem w tym roku, goraco pozdrawiam zarzad Washington Wizards i ich nowego trenera Scotta Brooksa.

 

Oczwiscie w tych PO kibicuje Grzmotowi i zylka mi sie napina jak pomysle gdzie ten zespol mogl byc z kims innym za sterami.

To już było omawiane, przez kontuzje nigdzie dalej by nie zaszli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.