Skocz do zawartości

[West 2st Round] Golden State Warriors - Portland Trail Blazers


Tasma

  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Warriors - PTB

    • Warriors - PTB 4:0
    • Warriors - PTB 4:1
    • Warriors - PTB 4:2
    • Warriors - PTB 4:3
      0
    • Warriors - PTB 3:4
    • Warriors - PTB 2:4
      0
    • Warriors - PTB 1:4


Rekomendowane odpowiedzi

Curry dołożył cegiełkę do swojej legendy. Mam nadzieję, że jeszcze kilka takich występów w tych PO zobaczymy.

 

Aminu to żadna 3 opcja. Fajny zawodnik i trzeba docenić jego wkład w obecną drużynę ale wolałbym by był uzupełnieniem składu niż jednym z liderów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pora sie zaczac oswajac z mysla, ze Stefan moze nie wrocic. bo nawet jesli wroci to bedzie rusty, to pewniak jak ruchome zaslony Greena.

Jak to było rusty, to niech on w każdym meczu będzie taki rusty. BTW, bo to chyba Ty pisałeś o tych chorych meczach, których brakuje Stefanowi. Dzisiejszy rozumiem się nie liczy, bo w drugiej i trzeciej kwarcie nie trafiał oraz dlatego, że Portland to słaba drużyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co, jeszcze ktokolwiek się spodziewa innego scenariusza niż obrona mistrzostwa przez Warriors? Śmieszy mnie to sztuczne zamartwianie się innych o finał Cavs-Thunder. :lol: Curry miał zagrać mało minut, a pobił rekord punktów w OT...

Sorry kolego ale kolejnego fan boya gsw z odzywkami na poziomie oneru, który kibicuje im od 73-9 nie zdzierże. Lecisz na ignore

 

Co do meczu to świetna gra Ptb,bo mistrzowie to mistrzowie wiadomo.

W tym sezonie zrobili 300% normy.

I bije się w piersc że miałem ich poza PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi w tym wszystkim najbardziej szkoda Duncana. W tym sezonie Spurs grają naprawdę świetny basket, a tu jak nie zabiegają ich Ci w brzydkich strojach, to trafia na Currego, który robi takie rzeczy, że ciężko się nie złapać za głowę...

 

Curry jest niesamowity, nie ma się co dziwić gościom, którzy kibicują od 73-9, Curry gra mega efektowny basket, trafia rzuty za których oddanie większość graczy byłaby posadzona na ławę. Jest przy tym mega skromny i sympatyczny, nie ma się co dziwić, że rośnie mu fanbase.

 

Świetny mecz, świetne Portland, mistrzowie zrobili swoje w swój mistrzowski sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry kolego ale kolejnego fan boya gsw z odzywkami na poziomie oneru, który kibicuje im od 73-9 nie zdzierże. Lecisz na ignore

Przydałaby się chyba czasowa blokada rejestracji, bo coraz więcej kibiców GSW na zasadzie: hehe popatrzcie jacy my zajebiści, hehe, zazdrościcie nam zera, hehe. Normalnie rodem z forów piłkarskich. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, LBJ wraz z całym Cavs graja teraz kosmos, ale zeby tak od razu przekreslac ich szanse?!

No bo chyba nie sądzisz ze KD i Westbrook dadza im rade w WCF..... ;)

Z takim marnym prowo do mistrza Ignazza? :D

 

Dorzucę jeszcze że Portland się świetnie sprzedało przed FA, na co świetna szansę miał Boston to teraz oni zaprezentowali wszystkim Fa że jak najbardziej liczą się w walce o najlepszych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami. Trzeba zluzować majty bo mistrzem zostaje się po wygraniu czwartego meczu w finale. 
Na pewno obok tego co zrobił Stefan nie można przejść obojętnie. Sam oglądałem dogrywkę dwa razy. Na 100% jest dużo lepszym graczem niż rok temu. On nie zastanawia się czy jest przech@#jem, on wie, że nim jest. Zabiera gałę i napierdziela. Chciałbym zobaczyć matchup z małym kangurem.
Tyle tylko że pozostali trzej kontenderzy też są lepsi niż rok temu. Wcale nie będzie łatwo, tytuł rozdamy w czerwcu.
 
Teraz o Blazers. Nie wiem do końca co myśleć o tym zespole. Spodziewałem się że nie położą głowy pod topór, ale oni chyba nie są tak słabi jak wszyscy tu uważali. W tym szaleństwie jest metoda. Jeśli najlepiej broniąca 3 punktowe drużyna ligi pozwala sobie rzucać między 15 a 20 trójek w meczu na skuteczności około 40% to wiedz że coś się dzieje. Szacunek dla Stotsa i reszty chłopaków. Przed tą serią myślałem, że prawdziwy bój przed GSW będzie dopiero w WCF a nawet jeśli wygrają 4-1 to okupią to solidną ilością potu. 

W G5 chciałbym zobaczyć w wykoaniu GSW wreszcie solidne team defense, gdzie co drugi rzut za trzy nie jest bez obrońcy, gdzie w obronie jest rotacja. 
 
Acha. Dzisiaj po raz pierwszy widziałem Barkleya spuszczającego się nad grą Stefana. Jego (i całego GSW) największy krytyk go chwali. Moj świat właśnie legł w gruzach

https://www.youtube.com/watch?v=SuqTi9V8OHU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim marnym prowo do mistrza Ignazza? :grin:

 

Dorzucę jeszcze że Portland się świetnie sprzedało przed FA, na co świetna szansę miał Boston to teraz oni zaprezentowali wszystkim Fa że jak najbardziej liczą się w walce o najlepszych

 

Wyszla tu moja natura z poza internetu, gdzie lubie strzelic sucharka czasami :)

 

a fakt, teraz chyba boston i portland są dla mnie najciekawsze z perspektywy FA, chociaz z jednej strony pojscie na wschod, a z 2 strony masz Lillarda takze postawilbym znak =

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami. Trzeba zluzować majty bo mistrzem zostaje się po wygraniu czwartego meczu w finale. 

Na pewno obok tego co zrobił Stefan nie można przejść obojętnie. Sam oglądałem dogrywkę dwa razy. Na 100% jest dużo lepszym graczem niż rok temu. On nie zastanawia się czy jest przech@#jem, on wie, że nim jest. Zabiera gałę i napierdziela. Chciałbym zobaczyć matchup z małym kangurem.

Tyle tylko że pozostali trzej kontenderzy też są lepsi niż rok temu. Wcale nie będzie łatwo, tytuł rozdamy w czerwcu.

 

Teraz o Blazers. Nie wiem do końca co myśleć o tym zespole. Spodziewałem się że nie położą głowy pod topór, ale oni chyba nie są tak słabi jak wszyscy tu uważali. W tym szaleństwie jest metoda. Jeśli najlepiej broniąca 3 punktowe drużyna ligi pozwala sobie rzucać między 15 a 20 trójek w meczu na skuteczności około 40% to wiedz że coś się dzieje. Szacunek dla Stotsa i reszty chłopaków. Przed tą serią myślałem, że prawdziwy bój przed GSW będzie dopiero w WCF a nawet jeśli wygrają 4-1 to okupią to solidną ilością potu. 

W G5 chciałbym zobaczyć w wykoaniu GSW wreszcie solidne team defense, gdzie co drugi rzut za trzy nie jest bez obrońcy, gdzie w obronie jest rotacja. 

 

Acha. Dzisiaj po raz pierwszy widziałem Barkleya spuszczającego się nad grą Stefana. Jego (i całego GSW) największy krytyk go chwali. Moj świat właśnie legł w gruzach

 

https://www.youtube.com/watch?v=SuqTi9V8OHU

"off the bench".....40minutes lolololo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie

chyba, że chcesz mieć 3 opcję w border PO team

3 opcja to Jonas. Morris, który nie wszedł do PO. Na zdrowe oko w Pelsach 3 opcja to Reke Evans. Amino jest taką 3 opcją jak Barnes na gruby kontrakt. Wiem, że emocje, że idziecie t2t z miszczem, ale nie róbcie z siebie Lakers.

overachiever, tak jak Plum i większość składu PTB w tym sezonie. To samo było z Grizz i opcjami 10dniowych kontraktów. 

 

Jak ten świat się śmiesznie zmienia. W poprzednim sezonie walczyłem o dobre imię Jonasa przekonując, że jest lepszym graczem niż Gortat podczas rywalizacji w I rundzie PO. Jak się skończyło to chyba pamiętamy. Litwin w mega obsranych gaciach w pewnym momencie nie dostawał nawet szans z ławki, bo się tylko ośmieszał.

 

Dziś Litwin to już wartościowa 3 opcja, chociaż mówimy cały czas o centrze z ujemnym wpływem na defensywę. Za to Aminu bardzo wartościowy z obu stron parkietu się na Nią nie nadaje i nie bardzo wiem czemu. Czego oczekujemy od było, nie było 3 opcji. Facet w tych PO potwierdza spory potencjał i nie mogę pojąć czemu na tym forum jest tak marginalizowany.

 

I nie jestem fanem Portland. Coś ciągle mieszasz w tej kwestii. Obecnie to nawet bardziej hejter, bo przez Lillarda i kibiców Blazers stali mi się trochę wrodzy ;)

 

EDIT: Oczywiście pisząc 3 opcja nie mam na myśli, że trzecia strzelba. Raczej taki Shawn Marion z czasów Mavs czy Ron Artest dla Lakers.

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 --- nie rozumiem takich marud co wchodzą na wątek Golden i mają czelność narzekać że są tutaj ci co kochają Golden i że niby jeszcze trzeba im zabronić rejestracji --- ech komuniści pełną gębą

 

Po 2 to co zrobił Stefan w dogrywce i 4 kwarcie było niesamowite..... Jak włączyłem mecz to miał bodajże 0/9 za 3 i jakieś 13 pkt z 17 rzutów a potem wszedł w taki tryb że praktycznie rozniósł Portland..... Portland nie ma odpowiedzi na niego ani obrońców ani pomysłu....

 

Porzućcie nadzieje wchodzący tutaj --- Curry jest Bogiem i zaniesie kolejny puchar do Oracle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.