Skocz do zawartości

Adam Silver, 3 razy nie


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Tak z innej beczki. Przed czym chronią te "ręczniki" na łapach Howarda? Przed zadrapaniami od kryjących go dryblasów? Kiedyś opaski dotyczyły bardziej wprost części ciała, którą miały chronić. Czyli kolana, łokcie, bark, z czasem łydki. Ale czemu przedramię?

Trzeba odróżnić ochraniacze, o których piszesz w drugiej części postu, od tego o co pytasz u DH. U niego przede wszystkim ma to pełnić rolę taką, o jakiej piszesz - zadrapania, w małym stopniu też obicia. 

 

Najlepiej poszukać informacji, dlaczego używał tego Iverson. Bardzo ładnie wytłumaczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

***** przeciez nikomu w lidze nie jest zal tych co nie potrafia rzucac osobistych. Podyktowane jest to widzami, ktorzy potencjalnie sie zniecheca,

A to jak pisal Kubbas, ze nikt nie bedzie rozkminial czy w danym meczu bedzie hackowanie to w sumie prawde. Typowy ziutek z lal, po prostu nie wlaczy meczu tylko pusci sobie netflixa np bo jak wczoraj do kolacji chcial poogladac basket to faulowali przez 50 min tego centra, ze zasnal z morda w zupie.

Tutaj zupelnie jak w polityce. Np pis ma swoj twardy elektorat niewazne czy puszcza na 1 plan macierewicza i spolke czy daja akurat przyjazny wizerunek, ale na czas wyborow staraja sie zdobyc glosy tych co najmniej nieprzekonanych.

Tak samo nba z ta zasada czy bez dla kazdego kto kocha, lubi nba to nie bd czynnikiem decydujacecym. Jedynie tak jak tutroche ludzi popsioczy.

Silverowi chodzi o ludzi, ktorzy bardzo czesto ogladaja do posilku, bo kumple ogladaja itp. I jak ktos taki trafi na mecz z hack a sb to byc moze na dlugi czas zrezygnowac z produktu nba.

 

jak chce mieć płynność gry tak żeby zapewnić widzowi rozrywkę oglądając live to musieliby zmienic przepisy dotyczące przerw na żądanie i powtórek. 3 minuty gry - 3 minuty jakiś reklam "this his why we play" albo "top 10 asyst". na tę chwile tak wygląda transmisja live

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głupie, tępe, wielkie murzyny. Nie wstanie o godzinę wcześniej żeby poćwiczyć osobiste bo zarabia miliony dolarów, żeby być dobrym w tym, za co zarabia. Zmieniają dla niego przepisy !!!

 

To jest k**** rozpuszczanie narodu.

oni ćwiczą te wolne do upadłego i brak skuteczności bierze się z czegoś innego. pewnie kwestia budowy, bo problem mają zwykle wielcy i silni. w każdym razie to na pewno nie jest lenistwo, więc takie komentarze jak wyżej można sobie darować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, ze wina lezy po stronie zadajacego cios, a nie po stronie, ktora go otrzymuje? Zreszta w tym przypadku nawet nie chodzi o trenerow bo robia co jest logiczne, a o przepisy, ze to nie powinno byc sensowne rozwiazanie.

 

Wcale nie, bo faul to nie jest cios, cios to są dopiero trafione FT. Przecież masa zawodników wymusza faule.

 

Mam pytanie do argumentujacych jaka to podstawowa sprawa trafiac osobiste... co jest bardziej fundamentalna czescia w koszykowce - pudlowanie FT% czy obejmowanie gracza na drugiej polowie boiska zeby go wyslac na linie?

 

Chodzi o styl faulowania, czy o samo faulowanie? Bo jeśli o styl, to na pewno da się to załatwić bez zmiany przepisów pod 3 graczy w lidze :)

 

Nadal jestem zdania, że nawet jak będą wprowadzane próby zmian, to zawsze jak się będzie chciało, to się sfauluje danego zawodnika (na picku, przypadkowo popchnie, postawi złą zasłonę itd.) - ewentualne zmiany po prostu wprowadzą więcej cwaniactwa, co jeszcze gorzej wpłynie na grę i jej płynność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oni ćwiczą te wolne do upadłego i brak skuteczności bierze się z czegoś innego. pewnie kwestia budowy, bo problem mają zwykle wielcy i silni. w każdym razie to na pewno nie jest lenistwo, więc takie komentarze jak wyżej można sobie darować.

Zwykle to mają problemy wielcy. Albo mniejsi, jak Iggy i Anderson. Silni? Malone 74% z kariery, Willis 71%. Rick Mahorn 70%. Technika rzutu, lenistwo, miliony. Żadna kwestia budowy, nikt nie ma 7 palców i garba jak ajgor. Z drugiej strony przeniesienie techniki przeszło przykładowo na kozłowanie. Double dribble? Teraz sporadycznie się to gwiżdże(wycinam sytuacje niegwizdane z racji ślepoty sędziów). Wysoki kiedyś 2 kozły, piłka  w łapę i musiał ją oddać. Kaminsky teraz Ci kozłuje 3/4 boiska i nie ma spiny, że sobie piłkę w nogi wkozłuje.

Więc lenistwo, inne ćwiczenia i mamy Drumondy, Hoiwardy i inne Diesle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oni ćwiczą te wolne do upadłego i brak skuteczności bierze się z czegoś innego. pewnie kwestia budowy, bo problem mają zwykle wielcy i silni. w każdym razie to na pewno nie jest lenistwo, więc takie komentarze jak wyżej można sobie darować.

Dział PR zrobi wszystko, żebyś w to uwierzył. Transparentność ligi jest ogromna ale ma swoje granice, nikt nie jest w stanie tego sprawdzić, ile Drummond spędza na rzucaniu osobistych. Nigdy w to nie uwierzę, że ćwiczą FT do upadłego, bo zwykle dotyczy to koleżków, którzy po prostu nigdy nie rzucali z półdyszki bo byli wielcy i grali pod koszem i było wygodnie i wystarczało do zarabania grubych milionów. Duże łapy ? Taaak, wiem, przejebane mają. Ale każdy może sobie technike poprawić, nawet mając dłoń wielkości klapy od sedesu. Tyle się mówiło o tym, że Rondo ma ciężko z kończeniem pod koszem, bo ma ogromne łapy, a nawet on był w stanie rzucać na te 60% i wyraźnie poprawić trójkę w ostatnich dwóch sezonach. A w PO zbliżał się do 70%.

skoro nawet taki tytan pracy jak Malone nie był w stanie wyciągać +80% z wolnych, to pokazuje, że nie w treningu problem.

Ziomki ćwiczą FT do upadłego i mają 30-40%, Malone był tytanem pracy (czyli ćwiczył FT do bardziej upadłego ?) i miał 75% z kariery.

 

Można wierzyć w magię, a można po prostu dojść do wniosku, że może jednak Howardy, Jordany i Drummondy, których o bycie tytanami pracy nikt nie podejrzewał, po prostu nimi nie są ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dział PR zrobi wszystko, żebyś w to uwierzył. Transparentność ligi jest ogromna ale ma swoje granice, nikt nie jest w stanie tego sprawdzić, ile Drummond spędza na rzucaniu osobistych.

to że ty nie wiesz nie oznacza, iż ja nie wiem.

 

ale skoro podtrzymujecie, że lenistwo jest przyczyną, to w takim razie powyższe pytanie o Malone - dlaczego nie rzucał ponad 80%?. albo w ogóle zobaczcie: http://bkref.com/tiny/2Ik0g

 

BigBen też leń?inteligent Dudley? może Bill Russell? Bogut? Outlaw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można wierzyć w magię, a można po prostu dojść do wniosku, że może jednak Howardy, Jordany i Drummondy, których o bycie tytanami pracy nikt nie podejrzewał, po prostu nimi nie są ?

 

Nie wiem jak daleko wg Twojej teorii spiskowej sięga ta magia i kłamstwa PRowców klubów NBA, ale Redick w swoim podcaście wyraźnie podkreślał, że DAJ jest graczem, który regularnie i bardzo dużo ćwiczy FT - obaj zresztą się zgodzili, że to ewidentnie problem z presją, zwłaszcza, gdy jesteś faulowany tylko po to, by właśnie rzucać FTs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lenistwo trochę napewno też (przynajmniej u takiego Shaqa), trochę wielkie niezgrabne dłonie, trochę brak rzutu w repertuarze danego gracza (Jordan, Drummond, Bogut czy Diop z półdystansu nigdy nie ciupali), trochę blokada mentalna. Wciąż każdego z przeze mnie wymienionych widzę z 75% w meczu ale z dobrym podejściem mentalnym, najlepiej takim pół-autyzmem jaki cec***e Raya Allena w kwestii rzucania za trzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to że ty nie wiesz nie oznacza, iż ja nie wiem.

 

ale skoro podtrzymujecie, że lenistwo jest przyczyną, to w takim razie powyższe pytanie o Malone - dlaczego nie rzucał ponad 80%?. albo w ogóle zobaczcie: http://bkref.com/tiny/2Ik0g

 

BigBen też leń?inteligent Dudley? może Bill Russell? Bogut? Outlaw?

przewróć tabelkę w drugą stronę i najlepiej rzucają "bez łapy"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez malone to najlepszy przyklad na to ze mozna to wytrenowac. od < 50% w pierwszym sezonie do prawie 80% pod koniec kariery. a to byl dodatkowo koles, ktory mial problemy z presja.

 

Bo nie chodzi o to, że jeśli masz taką i taką budowę, tyle i tyle wzrostu, i taką i taką głowę, to jesteś skazany na 50-60% z osobistych. Chodzi o to, że w bardzo wielu przypadkach taka skuteczność nie jest do przeskoczenia i to nie dlatego, że ci goście olewają treningi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.