Skocz do zawartości

[East 1st Round ] Miami Heat - Charlotte Hornets


Alonzo

Miami - Charlotte  

42 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra?

    • Heat w 4
    • Heat w 5
    • Heat w 6
    • Heat w 7
    • Hornets w 4
      0
    • Hornets w 5
      0
    • Hornets w 6
    • Hornets w 7


Rekomendowane odpowiedzi

Niesamowicie jednostronne sedziowianie w Charlotte. Wszystko robią by Hornets awansowali co jest..dziwne? MJ effect?

 

 

bulshit. Były tough calls w obie strony, może w którąś mniej lub więcej ale raczej nic co by zadecydowało o wyniku. 

 

 

w ogóle to chyba drugi mecz  w sezonie który oglądam, gdzie naprzeciw siebie grają dwie drużyny z Eastern, i utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłem że innych nie oglądałem. Może i są emocje dla fanów poszczególnych drużyn w takich meczach, ale skilla to tam za wiele nie ma i tyle. Fajne są te Trutnie z Doliny Charlotty, mają młodych, wybieganych chłopaków, grają zespołowo i tak, powiedziałbym, uniwersytecko [widziałem w życiu może 5 meczy NCAA, z czego ostatni 8 lat temu, ale wydaje mi się że tak się gra w NCAA]. Taki Zeller, fajny gość, nie ma szczególnego skilla, ale po prostu screenuje i rolluje i w 2nd Q rzucił z takich akcji 10 czy 12 pts. Albo taki Wade, fajny gość że nie rzucał cały sezon za 3 a w takim momencie trafił 2 trójki - to o nim dobrze świadczy, ale jak świadczy o nim to że w 2016 koleś będący głównym kreatorem drużyny  olał rzucanie trójek?

także, wiecie, spoko, mecz emocjonujący i w ogóle, ale G7 ani w Miami ani tym bardziej w Toronto oglądać nie mam zamiaru.

 

btw straszna konfuzja dla mnie z tymi zmianami nazw, w ogóle na początku meczu to myślałem że Ryan Anderson wyjdzie, a to nie to miasto. 

Albo jak mówią, że Hornets nie wygrali serii w PO od 2002 roku... k****, w 2002 roku to oni nie istnieli, no to jak.

Jak to się w końcu odbyło z 'przejęciem historii' original Hornets?

 

i co w takim razie z Pelicanami? oni pozbawieni zostali historii?  młyn jak c***, i ogólna konfuzja. Nie na moją głowe takie hocki klocki

 

P.s. jak Jackson z Van Gundym skomentowali to, że na sali jest Iverson - omg, padłem

P.P.S. jak widzę Cubana albo, przede wszystkim, Jordana, to myślę sobie że dress code powinien obowiązywać nie tylko zawodników ale też inny członków klubu przebywających w hali.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pojawiło się tutaj słowo "Deng". Koleś był dzisiaj kluczowym zawodnikiem i odwalał doskonała robotę w ataku i obronie. Utrzymując taki poziom w każdym meczu byłby zawodnikiem na maksa. Szkoda, że teraz robi wszystko, bo kończy mu się kontrakt i pali mu się w dupie, to zaczął działać.

 

Wade dzisiaj wielki i na swoich plecach przeniósł Heat do G7. W końcówce trafiał wszystko i jeszcze świetny blok na Kembie - wzór. Trzeba pamiętać, że Miami gra bez swojego chyba najlepszego zawodnika - Chrisa Bosha, bo wówczas mogliby dojść nawet do finału.

 

Nie cierpię Dragica w Heat od pierwszego spotkania. To jest ciągle element nie pasujący do układanki. W ataku źle wygląda z Wadem, bo obaj chcą grać z piłką, a Dragic bez piłki porusza się słabo. Dragić też słaby w obronie. Miami powinno zrobić wszystko, aby przehandlować go w wakacje, bo Richardson już jest godnym zastępcą, daje dobrą obronę, lepiej porusza się bez piłki, bo stoi sobie na trójce i grozi rzutem - lepiej komponuje się przez to z lubiącymi kozłować Wadem i JJ'em. 

 

Dragica też jeździ w tej serii niemiłosiernie PG Hornets - Kemba. Richardson powinien już grać duże minuty, bo zaraz prawdopodobnie będzie Lowry, a potem w razie wygranej Irving, a więc podobni gracze i praktycznie najważniejsze ogniwa swoich drużyn.

 

Miami przypomina mi piłkarski AC Milan sprzed kilku lat. Wielu starych graczy, którzy mają swoje najlepsze lata za sobą, grają na doświadczeniu i każdy ich skreśla, że już nic nie wygrają. Trzeba jednak się z nimi liczyć do końca i byli dzisiaj w dupie, a mogą jeszcze mocno postawić się Cavs.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fioletowy zaplacil za court seats to chcial wziac, co jego! Tylko troszku nie wyszlo

 

Raczej to pokłosie durnoty Drake'a, który nieraz z miejsca przy parkiecie niemalże już brał udział w wydarzeniach w meczu. Zamiast to ukracać to się niektórym jeszcze podoba, a teraz to mają kolejnego. Gość widział, że to można więc to robi.

Edytowane przez Zdzich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nie chcę dyskutować o odgwizdanych faulach, czy tych nieodgwizdanych, ale jak bity jest odkażany o pobicie.. no to sorki.. 

Niby gdzie? W samej czwartej kwarcie gwizdneli im 2 wątpliwe ofensy. Miami jest wyjątkowo frajerskie mieli już mecz w garści. Zasługują żeby odpaść.

 

 

bulshit. Były tough calls w obie strony, może w którąś mniej lub więcej ale raczej nic co by zadecydowało o wyniku. 

 

 

w ogóle to chyba drugi mecz  w sezonie który oglądam, gdzie naprzeciw siebie grają dwie drużyny z Eastern, i utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze zrobiłem że innych nie oglądałem. Może i są emocje dla fanów poszczególnych drużyn w takich meczach, ale skilla to tam za wiele nie ma i tyle. Fajne są te Trutnie z Doliny Charlotty, mają młodych, wybieganych chłopaków, grają zespołowo i tak, powiedziałbym, uniwersytecko [widziałem w życiu może 5 meczy NCAA, z czego ostatni 8 lat temu, ale wydaje mi się że tak się gra w NCAA]. Taki Zeller, fajny gość, nie ma szczególnego skilla, ale po prostu screenuje i rolluje i w 2nd Q rzucił z takich akcji 10 czy 12 pts. Albo taki Wade, fajny gość że nie rzucał cały sezon za 3 a w takim momencie trafił 2 trójki - to o nim dobrze świadczy, ale jak świadczy o nim to że w 2016 koleś będący głównym kreatorem drużyny  olał rzucanie trójek?

także, wiecie, spoko, mecz emocjonujący i w ogóle, ale G7 ani w Miami ani tym bardziej w Toronto oglądać nie mam zamiaru.

 

btw straszna konfuzja dla mnie z tymi zmianami nazw, w ogóle na początku meczu to myślałem że Ryan Anderson wyjdzie, a to nie to miasto. 

Albo jak mówią, że Hornets nie wygrali serii w PO od 2002 roku... k****, w 2002 roku to oni nie istnieli, no to jak.

Jak to się w końcu odbyło z 'przejęciem historii' original Hornets?

 

i co w takim razie z Pelicanami? oni pozbawieni zostali historii?  młyn jak c***, i ogólna konfuzja. Nie na moją głowe takie hocki klocki

 

P.s. jak Jackson z Van Gundym skomentowali to, że na sali jest Iverson - omg, padłem

P.P.S. jak widzę Cubana albo, przede wszystkim, Jordana, to myślę sobie że dress code powinien obowiązywać nie tylko zawodników ale też inny członków klubu przebywających w hali.

 

 

NBA's L2M report says 3 incorrect calls in Game 6 of #Heat #Hornets. Says Jefferson and Zeller set illegal screens on Josh Richardson

 

 

Also says Dwyane Wade fouled Kemba Walker -- hit him on top of his head -- when he blocked his shot late

 

 ale to nie powinno mieć znaczenia, gdyż chwilę wcześniej w tej akcji:

NBA says play Josh Richardson injured his shoulder on should have been called illegal screen on Zeller. official.nba.com/last-two-minut…

 

 

Zeller kończył ten mecz z jednym tylko faulem, a naliczyłem mu conajmniej cztery sytuacje, gdzie w dwóch z całą pewnością było inaczej - faul na Richardsonie i wcześniej w tej qw. jak Zeller sfaulował Walkera stawiając mu zasłonę, to odgwizdali znów Richardsonowi, który nawet go nie dotknął. 

 

Dwie inne o których można dyskutować, to zdaję sie faule Winslowa i Joe Johnsona. 

 

Masz rację rw, nie zadecydowało, ale tylko dlatego, że wygrali Heat.

 

Nie wiemy teraz co z Richardsonem, który jako jedyny jako tako daje radę biegać za Walkerem. Czyli nieodgwizdany offens Zellera może mieć spory wpływ na g7. 

 

Zeller punktował głównie na McBobie (gość jest jednak tragiczny) w 2qw. ale później Spo poszedł po rozum do głowy i grał Udonisem. 

 

Historię Hornets przypisano im sztucznie, gdyż zgadza się nazwa i miasto..

 

Pewnie i jest to błotna koszykówka, jak to na Wschodzie, ale tu się chociaż coś dzieje. Z 4 w pierwszej rundzie 3 można zaliczyć do ciekawych, a w dwóch mamy dziś g7. Za to na zachodzie 3 są bez historii, a w czwartej historia zrobiła się dzięki kontuzjom dwóch liderów. W 2nd round Warriors pewnie pojadą Portland i jedyne emocje będą w serii, która dziś w pierwszym meczu rozpoczęla sie blowoutem. Na Zachodzie wszystko ma wynagrodzić Finał Konferencji..

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dragicowi chyba podali jakiegoś speeda, tak to nie grał od kiedy jest na Florydzie :tongue:

 

Edit: gwizdza ruchome zasłony, czekam ze gsw też będą gwizdac

Wade już odpoczywa na Ibdiane

 

Według mnie w drugiej rundzie zagramy z Toronto. Będzie ciekawa seria bez dwóch zdań. :)

Kemba zderozeniał w tym meczu, ale jest mimo to świetny, co pokazał w g6. Ja bym go nie krytykował za jeden mecz.

 

Heat +30 przed 4qw. 

 

Jup, Kemba to jest dobry playoffowy zawodnik. Grał w tej serii o wiele lepiej niż w meczach w których go widziałem w RS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Miami mnie zdziwiło, że wygrali G6. Wygrana w G7 nie zdziwiła mnie.

 

Powiem szczerze, nie kumam o co chodzi komentatorom. Zachwycają się nad występem Walkera w G6 (ale przecież Hornets przegrali), a jednym z głównych problemów Hornets w tej serii było to, że byli bardzo statyczni w ataku i było bardzo mało ruchu bez piłki i podań (średnia ~13 asyst na spotkanie).  Przy takim dominującym shot blockerze granie tak statycznego ataku to samobójstwo.

 

Al Jefferson podobno przed sezonem schudł 20 funtów,  chyba te 20 funtów odzyskał w tak zwanym międzyczasie.

 

Miami w 2 rundzie. Indiana czy Toronto, seria z Indianą byłaby ciekawsza.

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.