Skocz do zawartości

Orlando Magic 2015/16


spabloo

Rekomendowane odpowiedzi

Howard jeszcze coś fajnego dla siebie znajdzie. Durantów i DeRozanów nie starczy dla wszystkich a hajsu do wydania jest przecież pełno i ktoś spocony w stresie, gdy największe nazwiska już pójdą, pewnie da mu maxa. Zresztą moim zdaniem to jest kwestia długości kontraktu. Facet jest już dość sztywny po tych kontuzjach ale wciąż gwarantuje show i ok 13 punktów + 11 zbiórek w średnio 32 minuty (w tym sezonie tak miał). Niby nic specjalnego ale jednak. Gdyby nie fatalne rzuty osobiste to miały dużo większe szanse.

 

Z Orlando to jest dziwna sprawa. Mnie się dobrze kojarzą, bo w latach dziewiędziesiątych nie dość, że mieli fajną ekipę to ich emblematy były na wszystkich giełdach i bazarach (obok Hornets). Z kolei w USA to chyba nie jest zbyt fajne miasto. Pamiętam serial komediowy, w którym śmiali się z Orlando, że straszna dziura i jedyną atrakcją był seryjny morderca grasujący raz na 5 lat. Główny bohater, turysta, złapał mordercę i go spałowali bo załatwił jedyną ciekawą rzecz w mieście. Po tych akcjach z ostatnich dni to nie wiem czym i kogo mogą skusić. Jak ktoś nie lubi zgiełku Nowego Jorku czy LA to ma wiele innych mniejszych miast do wyboru, w których tez znajdą się młode, ambitne drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando?

 

to było moje drugie miejsce w USA jakie zwiedziłem..

 

Korzyści:

 

Floryda czyli miasto korzysta z dobrodziejstw podatków stanowych oraz dosyć dobrego poza dusznymi miesiącami klimatu z ciekawą i dobrze nawilgotnioną zimą ( sezon NBA wtedy w pełni) więc jest destynacją in plus

 

bardzo ładne ale małe centrum gdzie poza biurowcami jest trochę tej quasi hiszpańskiej zabudowy pubów ( N. Orlean to nie jest ale zawsze...)..

 

ruiny fortu

Orlando High School

 

 

mega ogromne Resorty :

 

Disneya

Universal

Sea World

 

miasto ma spory odsetek hiszpańskojęzyczny co IMO dodaje kolorytu choć ma zapewne także wpływ na odsetek przestępczości ( sam bym zarobił dzwona od gościa z Porto Rico ale znajomość Aroyo załagodziła sprawę i zamiast dostać oklep napiliśmy się piwa gadając o NBA - czasy Hilla w Orlando i młodego Grangera w Indianie - pierwszy mecz NBA na żywo włąśnie tam ) 

 

 

wokół mnóstwo jezior z opcjami łódek/połowów/wypraw

 

 

Wady: 

 

Kto to widział budować takie duże miasto bez dostępu do oceanu ;-)??? jeziora łagodzą ten ból ale zawsze....

miasta nadmorskie są dużo ciekawsze plus plaża i bryza morska która chłodzi i wentyluje połowę tych dusznych miesięcy

 

dużo betonu ale przy budowie systemem 6 pasów ulic/brak chodnika/parkingi mega wielkich centrów handlowych/centa handlowe robi przykre wrażenie...

 

jak to duże miasto USA jak nie interesuje ciebie główny mainstream miasta w tym przypadku Parki Rozrywki ( nota bene niestety starzejące się w szybkim tempie bo nie da się masowo wymieniać sprzętu elektronicznego na taką skalę wraz z rozwojem generacji procesorów/TV itp) to nuuuuda.....

 

 

ale z perspektywy gracza milionera?

 

jest wiele luksusowych dzielnic - enklaw bezpieczeństwa więc raczej kierunek na plus.....


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi. Kiedyś była jakaś ankieta wśród zawodników i Orlando było w czołówce miast wybieranych na emeryturę oraz przy wychowywaniu dzieci. Na to drugie to pewnie podświadomie wpływ miał Disneyland, który chyba jednak jest jakąś tam atrakcją i nie trzeba szukać w tym celu seryjnego mordercy :).

 

Zresztą po raz kolejny trzeba to powtórzyć: miasto nigdy nie odstraszało topowych wolnych agentów. Horace Grant, Brian Shaw, Mark Price, Grant Hill, Tracy McGrady, Juwan Howard, Hedo Turkoglu, Rashard Lewis. Większość podpisywana w prime. Który klub poza Lakers może się pochwalić lepszą historią? Może Spurs jeśli wliczylibyśmy w to też Duncana w roku 2000, którego przegraliśmy wtedy na ostatniej prostej (wg żony Riversa przez byłą już żonę Duncana i jej dziwną niechęć do miasta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpływ na ostateczną decyzję 2000 roku miały:

 

- ostatnia rozmowa z Popem i Davidem Robinsonem, który potwierdził że Admirał zagra jeszcze 2-3 lata

- rok wcześniej zdobyte zwycięstwo NBA i wiara że można pokonać Lakers

- możliwości finansowe: 67/6 z Orlando vs 86/7 SA lub 45/4

- podpowiedź narzeczonej

- opcja gry z Doleac i Amaechi jako C w Orlando

 

Orlando ( plus Doc Rivers )zrobili wszystko co mogli aby go zdobyć... 

 

 

ale faktem jest że Kobieta uparłą się na SA... raczej źle o Orlando nie mówiła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wpływ na ostateczną decyzję 2000 roku miały:

 

- ostatnia rozmowa z Popem i Davidem Robinsonem, który potwierdził że Admirał zagra jeszcze 2-3 lata

- rok wcześniej zdobyte zwycięstwo NBA i wiara że można pokonać Lakers

- możliwości finansowe: 67/6 z Orlando vs 86/7 SA lub 45/4

- podpowiedź narzeczonej

- opcja gry z Doleac i Amaechi jako C w Orlando

 

Orlando ( plus Doc Rivers )zrobili wszystko co mogli aby go zdobyć...

 

 

ale faktem jest że Kobieta uparłą się na SA... raczej źle o Orlando nie mówiła

Dziś te opcje kontraktu brzmią komicznie biorąc pod uwagę ile zarabia choćby Reggie Jackson i jemu podobni przecietniacy. No ale cóż rynek... Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.