Skocz do zawartości

Smallball nie potrwa długo


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Excell prawdę powie

Do tej pory na wszystkich rzutach za 3 mamy skuteczność 33%, czyli teoretycznie 1 rzut = 1 punkt

Na wszystkich rzutach za 2 mamy 47% skuteczności  czuli teoretycznie 1 rzut = 0,94 punkta

 

Kontestowanie, tłok pod koszem, spacing itp

ale jak masz gościa który trafia zza łuku to debilizmem jest pchanie gały pod kosz gdzie statystycznie masz mniejszą szansę na punkt

kwestia dostosowania, Terry Mills też grał big ass ball póki linii za 3 nie cofnęli. Złapał zasięg i tłukł jak dziki.

do tego kondycyjnie lższejsze biegające ciało jest wydolniejsze i na więcej czasu sił starczy by ciepać zza łuku niż ciału cięższemu, siłującego się pod koszem. fizyka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ch. nie ewoluje tylko degeneruje

 

Prosiłbym, żebyśmnie nie cytował, potem chcąc nie chcąc czytam twoje posty i czuję, jak za każdym razem przybliża mnie to do raka.

ale nie wiem czy mam złudzenie ale wydaje mi się, że jest mniej dunków niż kiedyś. c i pf kiedyś ładowali parę razy w meczu a teraz tylko rzut ,rzut, k**** rzut.

 

Srednio dunków na team:

 

2015 - 293

2014 - 301

2013 - 318

2011 - 297

2010 - 293

2009 - 312

2008 - 309

2007 - 277

 

Raczej nie ma spadkowego trendu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłbym, żebyśmnie nie cytował, potem chcąc nie chcąc czytam twoje posty i czuję, jak za każdym razem przybliża mnie to do raka.

 

Srednio dunków na team:

 

2015 - 293

2014 - 301

2013 - 318

2011 - 297

2010 - 293

2009 - 312

2008 - 309

2007 - 277

 

Raczej nie ma spadkowego trendu.

 

 

czyli złudzenie. 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Terry Mills też grał big ass ball póki linii za 3 nie cofnęli. Złapał zasięg i tłukł jak dziki.

 

ech Elwood wspomnień czar - Terry Mills - trzęsąca się galaretka coś tam zbierająca i coś za trzy ciskająca, do Laimbeera sporo mu brakowało, ale w tych słabych Pistons za trenera Dona Chaneya grał swoją rolę jako local guy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Odświeżam temat, bo mnie RappaR zainspirował.

Nie wiem, co jest grane.

Serio nie wiem co jest grane, ale ta klasa rookie '2k16' jest przerażająca jeżeli chodzi o wysokich. 

Towns toi koleś z potencjałem Duncana i Garnetta.

Porzingis ma wszystko, żeby być superstarem. 

Okafor może być trudny do obudowania, może będzie stat fillerem, ale daje potencjał na scoring na poziomie 25ppg, przy potencjalnie najlepszym post upie w lidze. Nie wiem jaki impakt summa summarum da to u wysokiego, ale dobre i to.

Turner to jest potencjał na two way playera pełną gębą. 

Jokic - my man - wygląda jak drugi Divac: handles, rzut, wyśmienity passing, efektywność, nonszalancja, już teraz radę w obronie, jako 20-latek - wow. Swoją drogą, wpisałem w google ''jokic vlade divac'' i wyskoczyło mi mnóstwo bałkańskich stron, tam chyba to porównanie jest już powszechne od dłuższego czasu, w NBA od momentu, gdy dostał większą liczbę minut i zaczął wyglądać jak czołowy wysoki pod względem passingu w całej lidze.

WCS może mieć w przyszłości impakt na poziomie DPOTY, do tego kilku graczy z potencjałem na świetnych rolesów, jak Kaminsky, Lyles czy Portis.

W drafcie 2016 ma przyjść Simmons, który IMHO jest point forwardem w PF body, i będzie ustawiany jako czwórka, tworząc missmatch w 90% występów na parkietach NBA. Jeżeli komuś się wydawało, że nie można być wszechstronniejszym podkoszowym niż Draymond Green, to kto wie jak rozwinie się Simmons.

 

A propos Greena, to nie można zapominać o tym, co już wcześniej jeżeli chodzi o wysokich do zaoferowania miało młodsze pokolenie. Green, Griffin, Cousins, Davis, do tego top10 ligi na pozycjach, czyli gracze jak Ibaka, Favors, Whiteside czy Drummond lub Gobert, ci dwaj ostatni, wciąż z ogromnym polem do rozwoju. 

 

Do tego cała masa młodych podkoszowych z potencjałem, i z większą lub mniejszą szansą na przeskoczenie do jednej z wyższych kategorii, tj. Kanter, Randle, Mirotic, Dieng, Noel, Capela, Valanciunas, Adams, Gordon, Henson, Ezeli, Len, Sullinger czy inny  Olynyk. Do tego Saric, Hernangomez (świetny jest koleś, kolejny bardzo dobrze wyszkolony białas z Europy bez większych mankamentów, który pójdzie kilka picków za nisko w drafcie), rookies, którzy przyjdą w drafcie (Rabb, Bender, Jones). Embiid...

 

Kosmicznie wygląda ta głębia. Za trzy lata (najstarszy z tego grona Ibaka będzie miał 30 lat), gdy wciąż ludzie jak Bosh, Love, Aldridge czy Gasol powinni prezentować poziom starterów, pod koszem będziemy mieć być może większą głębię jak teraz na rozegraniu. 

 

Ale mnie zastanawia co innego. Wszechstronność i skillset tych ludzi jest generalnie wybitny. Nie wiem, czy będą oni historycznie na poziomie np. wysokich z 2005, zdecydowanie nie sądzę, nie mam pojęcia jak się rozwiną, ale pokuszę się o opinię, że pod względem samego skillsetu, wszechstronności w ofensywie, są chyba lepsi. Gdyby jeszcze doszedł do tego Embiid...

 

Koszykówka idzie w kierunku wszechstronności -> więcej jest atletycznych freaków pokroju Thona Makera ------> będziemy zalewani w następnych latach ponadprzeciętnie wszechstronnymi wysokimi? W 2018 roku do wyboru ma być Deandre Ayton, który jest podobno najlepszym prospektem od czasów LeBrona, 7-footer, porównywany do Robinsona, z tą różnicą, że ma świetnie ułożony rzut i 3pt range, i tak dalej. Do momentu zerwania ACL, za topowego prospekta w drafcie 2k17 robił Harry Giles (w Duke zagra), który jest porównywany do Chrisa Bosha, czwarty (to ogólnie bardzo mocny draft ma być) jest Bam Adebayo (6'10'', 260lbs, atletyzm, dobry rzut), w 2017 roku w top4 jest wspomniany Ayton, Wendell Carter (koleś jest porównywany do Jahlila z lepszą obroną) i Mohammed Bamba (7-8 wingspan, bardzo dobrze ułożony rzut w wieku 16 lat), w 2018 roku w top5 rankingu ESPN są sami wysocy.

 

Już nie chodzi o podjarkę jakimiś typami z HS (a raczej z HL - highlightsów), nie mam pojęcia co z nimi będzie, przeróżnie może się to przecież ułożyć, ale wygląda to trochę tak, że poza draftem w przyszłym roku (masa rozgrywających jest w szerokiej czołówce rankingów scout.com i innych takich), czeka nas kontynuacja jakiejś nadreprezentacji jeżeli chodzi o młodych wysokich (i to wyjątkowo dobrze wyszkolonych wysokich), która przecież już teraz jest znaczna.

 

Przypadek, czy faktycznie tendencja? Pewnie dopiero post factum będzie można ocenić. Faktem jest np., że chyba spada liczba drewnianych kołków bez konkretnego skillsetu wybieranych w 1rd draftów.

 

ps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.