Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2015/2016 - back to back ?


Tasma

Rekomendowane odpowiedzi

Piękne statement game. Spurs w pełni sił, Green grający jak rok temu, a tu i tak (lekki) blowout. Zobaczymy następne mecze, ale widać, że kryzys siedział w głowie (motywacja) i jeśli w miarę utrzymają poziom to chyba mamy po kryzysie.

 

No i wrócił ANDRE wreszcie! Jak by była nagroda glue guy of the year, to rozstrzygnięcie byłoby jasne od początku sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. to był statement GSW i potwierdzili moją teorię że ich ten RS po prostu nudzi już i nie spreżają się na słabeuszy jak Wolves czy Lakers stąd porażki a nie kryzys. Przyszli SAS w pełnym składzie i dostali baty.

 

niektórzy powiedzą że jak RS może ich nudzic skoro idą na rekord Bulls. Tyle że to barziej media chca tego rekordu niż GSW dla któych głównym celem sa PO.

Edytowane przez Damiansport1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawy czy rekord nie wyjdzie im bokiem. Curry po spotkaniu wygladal na zmeczonego, ale bardziej psychicznie niz fizycznie.

 

No, ale jeszcze tylko 3 spotkania, ala game 7

po czytaniu takich tekstów wyglądam na zmeczonego zarówno psychicznie i fizycznie.

 

Jak mial wygladać po meczu? jakby dopiero co wyszedł ze spa? czy moze miał podkrązone oczy i delire jakby od miesiaca chlal i nie spał?

Rozumiem, ze np KL albo LA wygladali po meczu na jeszcze bardziej wypoczętych niz przed

Edytowane przez lepos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i? Co w związku z tym?

 

To w sumie po co mają przerwę na kilka miesięcy w lidze? Jak w sumie to można grać co dwa dni przez cały okrągły rok? Przy ponad 70 meczach człowiek jest zmęczony. I każdy mecz zwiększa zmęczenie fizyczne i psychiczne. Także może wpływać na zdrowie i obciążenia stawów i mięśni. Wszystko ma znaczenie, a niektórzy bagatelizują, że wszyscy odpoczywają, a oni się psychicznie i także fizycznie żyłują po rekord.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie po co mają przerwę na kilka miesięcy w lidze? Jak w sumie to można grać co dwa dni przez cały okrągły rok? Przy ponad 70 meczach człowiek jest zmęczony. I każdy mecz zwiększa zmęczenie fizyczne i psychiczne. Także może wpływać na zdrowie i obciążenia stawów i mięśni. Wszystko ma znaczenie, a niektórzy bagatelizują, że wszyscy odpoczywają, a oni się psychicznie i także fizycznie żyłują po rekord.

Spokojnie. Nie zmieniajmy tematu. Pytanie moje dotyczyło tego, dlaczego rekord Warriorsom ma wyjść bokiem. I na takie pytanie oczekuję odpowiedzi - najlepiej od Mirwira, bo to on taką tezę wysunął. Jak już ustalimy o co mu chodziło z "wyjściem bokiem" (bo to bardzo ogólne stwierdzenie), to możemy przejść do dalszych dyskusji nt zmęczenia psychicznego i fizycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz rozwinąć? Właśnie zostali drugą drużyną w historii RS NBA. Jak to może wyjść bokiem?

 

 

Jesli GSW celuja w pobicie rekordu Bykow, to przegrywajac z TWolfes pozbawili sie bufforu bezpieczenstwa. Zostaly im 3 spotkania, ale kazde ma podobno wage jak G7 przegrywasz i "rekordu" nie ma. Jest tylko i az wyrownanie. To spore obciazenie i moze. ale nie musi odbic sie na ich wystepach w PO. 

 

Zaszli zbyt daleko by teraz powiedziec odpoczywamy. 

 

Sorry ze bez polskich liter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To spore obciazenie i moze. ale nie musi odbic sie na ich wystepach w PO.

Kluczowe zdanie. Zgadzam się z nim, że może ale nie musi, ale nie wiem, czy mamy jakąś statystykę, która by mogła na to rzucić więcej światła. Bo bez statystyk pokazujących np. czy obciążenia dotyczące zwiększonego czasu gry w końcówce sezonu mają wpływ na performance w PO to takie wróżenie z fusów jest. Macie jakiś pomysł, jakby można było taki wpływ w miarę rozsądnie zbadać?

Można oczywiście użyć po prostu kryterium rozegranych minut, ale wtedy nie wygląda to moim zdaniem zbyt realnie, bo np. taki LeBron mimo oszczędzania go przez trenera ma sumarycznie więcej rozegranych minut niż Steph.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem, że grają o rekord ze Spurs, którzy o własny rekord 41-0 walczą. 

 

Nie wiem czy to jest jakiś większy problem dla Warriors ogólnie w kwestii tego sezonu. Oczywiście grają o 73W, bo taka możliwość zdarza się raz na lifetime lub rzadziej, ale to nie jest ich cel nr 1 i oni sami dobrze o tym wiedzą. Myślisz, że tam będą rozpaczać jak zrobią 72-10?

 

Wyjdą na luzie, zagrają na maksa i zobaczą co z tego wyjdzie. W perspektywie sezonu i tak są najlepsi, mają przewagę parkietu i pewność siebie w idealnym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne zwyciestwo Golden State.

Trudno nie iść na rekord skoro jest w zasięgu, a skoro jest w zasiegu to trudno nie grać na wysokich obrotach.

 

Nie sądze aby potrzebowali wiele czasu na odpuszczanie i regeneracje sił. Kerr sam widzi ile ma zdrowia w zawodnikach i raczej wtyczkę by wyciagnął. Był jednak w mistrzowskich Bulls. Jordany luzowały?

 

Nie kupuję tego bo zaleznośc jest zbyt mała aby zrobić takie takie powiązanie i wysnuć takowy wniosek. Takiemu bokserowi wagi ciężkiej kiedyś mówiono czy też doradzano, aby za duzo nie skakał i nie 'tańczył' w ringu bo się zabiega a w tej kategorii to dosyć ryzykowne i zapłaci za to knockoutem. hmm Ali nie posłuchał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuwa rest rest rest, a jak nie rest to przegrasz miszcza

 

 

a moze Kerr odpuscil im pare treningow i fizycznie wyszlo na to samo co jakby odpoczywali kilka meczy?

Tak ogólnie to łatwo się nam mówi co Warriors powinni, a czego nie, ale bez jaj. Perspektywa pobicia rekordu RS działa na wyobraźnię. Już raz byli miszczami, bycie drugi raz domyślam się, że też jest fajne, ale dopiero bycie najlepszym zespołem w historii jest zayebiste. Każdy na ich miejscu robiłby to samo, chcą zgarnąć wszystko w tym roku, trochę se skomplikowali sprawę ostatnio, ale dalej mogą to zrobić. Nawet z tymi ostatnimi porażkami u siebie, są w Oakland w hooy mocni, więc czemu mają odpoczywać i odpuszczać być może najbardziej szanowany all-time record?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuwa rest rest rest, a jak nie rest to przegrasz miszcza

 

 

a moze Kerr odpuscil im pare treningow i fizycznie wyszlo na to samo co jakby odpoczywali kilka meczy? 

Nie wyjdzie nigdy na to samo. Nawet najtrudniejszy trening jest zaplanowany i polega na powtarzalności, a mecz to jednak random. Na treningu mogą być przeciążenia, kontuzje mięśniowe, ale generalnie wiadomo, jakie jakie zagrożenie, jak je minimalizować i jak monitorować zawodników. A mecz to inna bajka. Tu źle spadnie, tam dostanie łokcia i jest tragedia.

 

To tak abstrahując od tematu oczywiście, bo GSW nie wyglądają na tym etapie sezonu na bardziej zmęczonych niż inni, którzy walczą o coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.