Skocz do zawartości

Życie, po prostu


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

 

Juz widze jak Francja pnie sie w gore w rankingach PKB per capita, oczywiscie takze realnie nie tylko nominalnie. USA socjalu nie obetnie bo go nie ma.

Jednym zdaniem gdyby Francja miala socjal i podatek dochodowy na poziomie Stanow bylaby juz teraz wyzej.

cytujac Ciebie, dyskusja z Tb nie ma najmniejszego sensu : )

nie wiesz wogole o czym mowisz i jak wyglada welfare w US.

jesli ktos uwaza ze PPP jest wieksze w krajach skandynawskich (zakladajac ze PKB/capita jest podobny) to poprostu spadl na glowe, jakas antyekonomia, wieksze podatki -> wieksza sila nabywcza : )))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytujac Ciebie, dyskusja z Tb nie ma najmniejszego sensu : )

nie wiesz wogole o czym mowisz i jak wyglada welfare w US.

jesli ktos uwaza ze PPP jest wieksze w krajach skandynawskich (zakladajac ze PKB/capita jest podobny) to poprostu spadl na glowe, jakas antyekonomia, wieksze podatki -> wieksza sila nabywcza : )))))

No wlasnie Ty nie masz pojecia o czym mówisz. Oczywiście ze w Norwegii przeciętny Norweg za swoja pensje kupi więcej (czyli ma większe Ppp inaczej parytet sily nabywczej) niż przeciętny Amerykanin w USA mimo wyższych cen bo pkb per capita jest tam prawie dwukrotnie wyższe, to jest przepasc. Przecietny Norweg ma wieksza sile nabywcza niz Amerykanin i to sa fakty.PKB per capita wg Cb w Norwegii jest podobne do Usa? Z czym Ty dyskutujesz? Spójrz na linki od Rappara. Chyba ze jesteś mądrzejszy od tych co liczą PKB. Gdyby Usa i Norwegia miały podobne nominalne PKB per capita to rzeczywiście PPP per capita byloby wyższe w Stanach.

Oczywiście nie rozumiesz tez co to jest PPP. Tu nie chodzi o podatki a o ceny, zagregowane ceny. Nie chodzi o to jaki masz dochod po odprowadzeniu podatku tylko ile ten Twój dochód jest wart, ile za niego możesz kupić. Tlumaczylem to wczesniej szczegolo ale Ty wyniosles tylko bla bla bla.

Oświeć mnie jak wygląda welfare w USA. Napisałem ze go nie ma ale porownywalem go z Francja, gdzie jest olbrzymi dlatego tak to ujalem. A właściwie to nie produkuj sie, bez odbioru. Peace

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty naprawde porownujesz juz ktorys raz norwegie z usa.... udowadniasz w ten sposob ze nie masz wogole pojecia o czym piszesz.

to troche glupie porownywac kraj  z 5 mln ludzi z panstwem z 320 mln.........zwlaszcza pod wzgledem ekonomicznym.. 

pozatym norwegia jest specyficzna poniewaz jej gospodarka w duzej mierze oparta jest na surowcach. wogole w krajach z mala populacja jest dosyc latwo podnosic/obnizac wskazniki ekonomiczne wystarczy wybudowac / zamknac jedna wieksza fabryke LOL.

sobie porownuj norwegie np. z connecticut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie nie wiem jak można porównywać kraje jak Norwegia które nie dość że są słabo zamieszkałe to jeszcze są położone tak a nie inaczej i praktycznie leżą na górze złota. Dodatkowo to specyficzne społeczeństwo. Gdzie tutaj można ich do USA porównywać

Dokładnie nie wiem jak można porównywać kraje jak Norwegia które nie dość że są słabo zamieszkałe to jeszcze są położone tak a nie inaczej i praktycznie leżą na górze złota. Dodatkowo to specyficzne społeczeństwo. Gdzie tutaj można ich do USA porównywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobrze ja o tym wiem, odpisalem tylko na to ze niby tu i tu jest takie samo nominalne PKB a tak nie jest chyba ze wezmiemy wszystkie 4 kraje skandynawskie wtedy rzeczywiscie jest podobne.myslisz ze nie biore tego pod uwage ze Norwegia jest mniejsza? Czepiacie sie szczegółów odbiegając od sedna sprawy.

Rappar podszedl tak samo obiektywnie do tematu biorac cala Europe i porownujac Albanie ,gdzie jest to jeszcze wiekszy blad.

wiec zastanowcie sie kto podchodzi zle do tematu porownujac kontynet i 50 krajow z 1 duzym krajem gdzie mozna przeprowadzac wspolne zmiany gospodarcze. i jak mozna porownywac kraje postkomunistyczne z USA wogole? 20 lat po transformacji?? to jest dopiero tragiczne podejscie do tematu. to tak jakbym porownywal Korea Poludniowa z Polnocna.

 

chce po prostu pokazac ze w USA nie jest tak kolorowo jak Wam sie to widzi. a nie chodzi mi oporownania do Norwegii.

w USA jest duzo wieksze rozwarstwienie i roznice w spoleczenstwie niz w krajach zachodniej Europy ,a ekonomia polega na tym zeby poprawiac warunki zyciowe i dochod jak najwiekszej liczbie ludzi (nie mowcie o socjalizmie) a nie dzielic na coraz biedniejszych i coraz bogatszych a mi od poczatku chodzilo o porownanie zycia przecietnego czlowieka. Stany w tym nie przoduja bo ich nominalne PKB jest takie samo jak realne PKB (czyli PPP) co odbija sie na biedniejszej czesci spoleczenstwa a korzystaja na tym bogaci ktorzy bardzo mocno zawyzaja to PKB dlatego to PKB per capita jest takie wysokie. PKB nie oddaje trafnie sytuacji w USA bo jest czesc ludzi obrzydliwie bogatych (wiadomo szefowie, wlaciciele i niektorzy pracownicy olbrzymich korporacji i nie tylko) a duza czesc ludzi zyje w ubostwie albo gorzej.

 

kolejna sprawa: do PKB wlicza sie takze wydatki na armie gdzie w USA wydaje na to nieduzo mniej niz caly swiat razem wziety ok.600 miliardow i 3,5 % PKB (zaden duzy kraj nawet nie zbliza sie do takiego % oprocz pojebanej Rosji) wzieliscie to pod uwage??? czy wplywa to na poziom zycia przecietnego czlowieka???

 

ich bilans bilans handlowy (export - import) to (minus) -0,72 biliona %!!!! (dla porownania w Polsce w I polroczu 2015 mamy 12 mld nadwyzki handlowej ,a eksport wzrasta szybciej niz import) za malo produkcji, za duzo pozyczania. gospodarka Stanow nie idzie w dobra strone.przykladami byly banka internetowa z 2001 czy banka finansowa z 2008 (znacznie przyczynila sie do tego deregulacja) oczywiscie odbilo sie to na callym swiecie ,zle jest tez zycie na 18 bilionowy kredyt ktory rosnie w zatrwazajacym tempie, za malo produkcji i oszczednosci za duzo pozyczania i konsumpcji.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wydatki na armię wpływają na sektorprywatny bo to firmy prywatne się bogata a ten sektor to największy pracodawca w wielu Stanach.

 

Dodatkowo klasa średnia w USA jest mega bogata ale imega liczna.

 

Spór jest niemożliwy do rozpykania bo wiele zjawisk wusa może być argumentem lub kontrargumentem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie Ty nie masz pojecia o czym mówisz. Oczywiście ze w Norwegii przeciętny Norweg za swoja pensje kupi więcej (czyli ma większe Ppp inaczej parytet sily nabywczej) niż przeciętny Amerykanin w USA mimo wyższych cen bo pkb per capita jest tam prawie dwukrotnie wyższe, to jest przepasc. Przecietny Norweg ma wieksza sile nabywcza niz Amerykanin i to sa fakty.PKB per capita wg Cb w Norwegii jest podobne do Usa? Z czym Ty dyskutujesz? Spójrz na linki od Rappara. Chyba ze jesteś mądrzejszy od tych co liczą PKB. Gdyby Usa i Norwegia miały podobne nominalne PKB per capita to rzeczywiście PPP per capita byloby wyższe w Stanach.

Oczywiście nie rozumiesz tez co to jest PPP. Tu nie chodzi o podatki a o ceny, zagregowane ceny. Nie chodzi o to jaki masz dochod po odprowadzeniu podatku tylko ile ten Twój dochód jest wart, ile za niego możesz kupić. Tlumaczylem to wczesniej szczegolo ale Ty wyniosles tylko bla bla bla.

Oświeć mnie jak wygląda welfare w USA. Napisałem ze go nie ma ale porownywalem go z Francja, gdzie jest olbrzymi dlatego tak to ujalem. A właściwie to nie produkuj sie, bez odbioru. Peace

Welfare rozbity na kazdy stan:

http://blogs.wsj.com/economics/2013/08/19/work-or-welfare-what-pays-more/

 

zabawne jak wszyscy mysla "Amierika" to maja chyba przed oczami 19-wieczne Stany. Tutaj teraz trzeba miec pozwolenie na posiadanie kompostu w ogrodzie, podatki od deszczu, w zaleznosci od wielkosci powierzchni twardej (dach, wybetonowany podjazd, ok sa niskie, 15$/ 3-miesiace, ale sam fakt).

 

 

ja doskonale zdaje sobie sprawe co to jest PPP, poprostu w kraju tak obrzydliwe opodatkowanym, roznica nie moze byc znaczaca. Nie uzywajmy saudyjczykow europy jako wskaznika czegokolwiek.

 

klasa srednia w stanach to household ktory ma dochod pomiedzy 50-150k $, mediana ~70k $. 

placa minimalna ~8-10$/h (zalezy od stanu, ale netto ~1000$/miesiac).

za 1000$ da sie przezyc, dostaje sie 200$/glowe/miesiac na zarcie (SNAP). ubezpieczenie zdrowotne refundowane (obowiazkowe, bidol placi moze z kieszeni ~100$ miesiac teraz), mieszkanie za 400-600$, telefon 10$, internet 15$ (wersja lux), ubezpieczenie samochodu 45$, kredyt na samochod (5lat kredyt, samochod ~6000$, rata ~120$), benzyna 50$. Jakies tam podle Levisy mozna kupic za 10-15$, koszule/tshirty tez ~10$. A bedac w temacie, mozna pojsc obejrzec milionerow grajacych w NBA zaczynajac od 10-20$/mecz.

 

~100mln ludzi korzysta z kartek na zywnosc (ta liczba zawiera tez dzieci w gospodarstwach domowych).

 

Ja bym powiedzial ze to eldorado dla leniwych bidoli. dla rodzin wielodzietnych jest wiele dodatkow, tj przedszkole (500-1000$/dziecko/miesiac), mieszkania socjalne, programy szkolen. Link do welfare i dane tam zawarte to dla tych leniwych, co im sie nie chce za tysiaka dupy podniesc z fotela w mieszkaniu socjalnym.

 

 

 

 

Wez zapytaj wojka google jaka jest mediana zarobkow w calej Norwegii, I powiedz mi jaka jest sila nabywcza 50% populacji Norwegow (ha ha ha).

wg OECD dochod przecietnego gospodarstwa domowego w US jest ~25% wiekszy (41000$ vs 33000$) , po oplaceniu podatkow, przy czym rodzina w norwegii robi zakupy na zywnosc za 15% a amerykanska 0, inne produkty, 25% w norwegii a w us ~8%. O czym my wogole dyskutujemy.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Welfare rozbity na kazdy stan:

http://blogs.wsj.com/economics/2013/08/19/work-or-welfare-what-pays-more/

 

zabawne jak wszyscy mysla "Amierika" to maja chyba przed oczami 19-wieczne Stany. Tutaj teraz trzeba miec pozwolenie na posiadanie kompostu w ogrodzie, podatki od deszczu, w zaleznosci od wielkosci powierzchni twardej (dach, wybetonowany podjazd, ok sa niskie, 15$/ 3-miesiace, ale sam fakt).

 

 

ja doskonale zdaje sobie sprawe co to jest PPP, poprostu w kraju tak obrzydliwe opodatkowanym, roznica nie moze byc znaczaca. Nie uzywajmy saudyjczykow europy jako wskaznika czegokolwiek.

 

klasa srednia w stanach to household ktory ma dochod pomiedzy 50-150k $, mediana ~70k $. 

placa minimalna ~8-10$/h (zalezy od stanu, ale netto ~1000$/miesiac).

za 1000$ da sie przezyc, dostaje sie 200$/glowe/miesiac na zarcie (SNAP). ubezpieczenie zdrowotne refundowane (obowiazkowe, bidol placi moze z kieszeni ~100$ miesiac teraz), mieszkanie za 400-600$, telefon 10$, internet 15$ (wersja lux), ubezpieczenie samochodu 45$, kredyt na samochod (5lat kredyt, samochod ~6000$, rata ~120$), benzyna 50$. Jakies tam podle Levisy mozna kupic za 10-15$, koszule/tshirty tez ~10$. A bedac w temacie, mozna pojsc obejrzec milionerow grajacych w NBA zaczynajac od 10-20$/mecz.

 

~100mln ludzi korzysta z kartek na zywnosc (ta liczba zawiera tez dzieci w gospodarstwach domowych).

 

Ja bym powiedzial ze to eldorado dla leniwych bidoli. dla rodzin wielodzietnych jest wiele dodatkow, tj przedszkole (500-1000$/dziecko/miesiac), mieszkania socjalne, programy szkolen. Link do welfare i dane tam zawarte to dla tych leniwych, co im sie nie chce za tysiaka dupy podniesc z fotela w mieszkaniu socjalnym.

 

 

 

 

Wez zapytaj wojka google jaka jest mediana zarobkow w calej Norwegii, I powiedz mi jaka jest sila nabywcza 50% populacji Norwegow (ha ha ha).

wg OECD dochod przecietnego gospodarstwa domowego w US jest ~25% wiekszy (41000$ vs 33000$) , po oplaceniu podatkow, przy czym rodzina w norwegii robi zakupy na zywnosc za 15% a amerykanska 0, inne produkty, 25% w norwegii a w us ~8%. O czym my wogole dyskutujemy.

 

mediana jest to mowiac prostym jezykiem srodkowa cyfra z uporządkowanego szeregu. mowiac srodkowa mam na mysli ze pod ta jak i nad cyfra jest tyle samo liczb(chyba ze ilosc cyfr(ilosc cyfr nie ich suma) w szeregu jest parzysta wtedy bierzemy dwie srodkowe cyfry z szeregu i dzielimy na 2) przyklad:

szereg: 1,2,3,4,5,6,7

mediana to 4.

powiedz mi jak to mozliwe ze medianą mozna obliczyc dochod przecietnego mieszkanca danego kraju ??

dlaczego mediana jest zlym miernikiem w tym przypadku?

mamy zbior liczb(analogicznie dochod ludzi) 1,2,3,4,100,200,300

mediana: 4

tu jet to wyjasnione dokladniej.

http://www.wykop.pl/ramka/1015195/wykop-uczy-ile-naprawde-wynosza-srednie-zarobki-w-pl-i-jak-sie-to-oblicza/

 

czy mowi nam to cos wogole jesli chodzi o PRZECIETNY dochod? no nie bardzo, nic a nic. mediana czy tez dominanta (o ktorej chyba wczesniej pisales) ma gowno do tego ile zarabia przecietnie obywatel kraju. np. jesli masz 9 pracownikow to mowi nam ile zarabia piaty co do wysokosci zarobkow w firmie pracownik. pomija cala reszte ile zarabiaja ponizej niego a ile powyzej. wiec nie jest to dobry miernik jesli chodzi o przecietny zarobek. dlatego wlasnie ekonomisci posluguja sie PKB per capita czy tez PNB per capita czyli srednim dochodem na osobe bo jest to najlepszy miernik jesli chodzi o przecietny dochod na glowe nie zadna miediana czy dominanta ktora w tym przypadku jest bzdura i nic nam nie mowi. tymbardziej ze w USA sa bardzo duze, wieksze niz w Europie roznice w dochodach( CEO zarabia wiecej nawet 300-400 razy niz pracownik produkcji, w Japonii i Europie az takich roznic nie ma) takze ta mediana to moze byc rownie dobrze liczba losowa.

 

Kolejna dziwna rzecz piszesz o gospodarstwie domowym czyli z reguly wiecej niz 1 osoba. Jak to jest zatem mozliwe ze dochod na osobe w Norwegii wynosi 97 000 $ a na gospodarstwo gdzie jest wiecej osob SPADA!!! I TO AŻ DO 33 000 $ ???wiekszosc ludzi w Norwegii placi podatek 27% ewentualnie 36 %., to skad Ci sie wzielo to 33 000 $?? i to na cale gospodarstwo? 

tu masz ten link co wstawial Rappar: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_GDP_(nominal)_per_capita

i teraz wytlumacz jak to jest mozliwe ze tak spada dochod pomimo tego jeszcze ze bierzesz cale gospodarstwo nie per capita??? chyba ze znowu mowisz o medianie i dlaczego takie dziwne rzeczy Ci wychodza

 

tu masz o podatkach ktore wcale tak straszne nie sa w Norwegii. 

http://rozliczeniepodatkuwnorwegii.no/progi-podatkowe.html

 

a jesli chcesz wciskac kit ze w Ameryce jest wiekszy socjal niz w Norwegii to zakonczmy ta rozmowe od razu. To jest malo socjalu w porownaniu z tym co dostaja od panstwa w ramach zasilku obywatele Anglii, Francji, Norwegii czy Szwecji tez. To sa kraje dla leniwych imigrantow, gdzie dostaja kase za siedzenie na dupie, co zreszta widac po ostatniej sytuacji z uchodzcami z Syrii (tu dochodza jeszcze Niemcy) nie USA, w US musisz pracowac zeby godnie zyc. I przede wszystkim Amerykanie malo daja imigrantom (duza czesc to nielegalni) a te kraje europejskie ochoczo przyjmuja imigrantow i przysluguja im rozne zasilki w wysokich kwotach

 

Na koniec chcialbym polecic Ci ksiazke: 23 rzeczy ktorych nie wiesz o kapitalizmie ,ktora napisal koreanski ekonomista z Uniwersytetu Cambridge i tam masz taki rozdzial: Stany nie sa krajem o najwyzszym standardzie zycia na swiecie.

 

Dopiero jak przeczytalem ta ksiazke dwa lata temu w ktorej jest masa argumentow potwierdzajaca ta teze i zaczalem sie interesowac tym zagadnieniem to wyszlo mi na jaw ze kilka panstw europejskich wyprzedza USA jesli chodzi o przecietny standard zycia czyli dochod nominalny i realny na glowe ,ale nie tylko (takze przecietny czas pracy, pomoc medyczna dla przecietnego czlowieka(takze dlugosc zycia), ilosc wiezniow i idace z takich spolecznosci zagrozenia, bezpieczenstwo zatrudnienia i warunki pracy a takze zasilki socjalne ,ktore czasem tez pomagaja ludziom pracujacym kiedy np. ktos chce sie przekwalifikowac). Wczesniej bylem tego samego zdania co Ty. Polecam przeczytac ksiazke dla tych co chca sie dowiedziec czegos wiecej w tym temacie. Bo mainstream mowi wlasnie ze w Ameryce to jest super cool a Unia Europejska nie moze sie z nimi wogole rownac. Otoz sa kraje w Europie ktore moga a nawet ich wyprzedzaja nie tylko w dochodzie ale tez w wyzej wymienionych w nawiasie rzeczach(tych jest troche wiecej niz w przypadku tylko PKB).

 

I na koniec przypominam po raz kolejny ze w USA pracuje sie srednio az 30% dluzej niz w krajach skandynawskich. Wiec powinno sie liczyc PKB per capita wazone parytetem sily nabywczej ale na godzine pracy nie na rok zycia, wtedy otrzymamy obiektywne wyniki. Gdyby pracowali po tyle samo przewaga Norwegow bylaby jeszcze wieksza a tacy Szwedzi czy Duńczycy przescigali by ich nie tylko w nominalnym PKB ale takze w tym realnym (parytet sily nabywczej) czyli mogli by kupic wiecej za swoja przecietna pensje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 
Te 30% dłużej to ile godzin?

 

cos takiego znalazlem:

http://www.praca.pl/poradniki/rynek-pracy/w-polsce-pracuje-sie-dluzej-niz-w-innych-krajach_pr-1469.html

http://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/polacy-pracoholicy-europy/

Polacy pracuja okolo 1900 h rocznie na pewno jestesmy w czolowce swiatowej.

Amerykanie troche mniej 1790 h rocznie

ale Niemcy juz tylko 1380 h rocznie, a Francuzi 1490

sa dane Szwecji ponad 1600 nie wiem ile to ponad jest ale niech bedzie ze ponad 150 h w ciagu roku mniej pracuja niz Amerykanie

 

tu masz natomiast o Danii i o Norwegii z 2013 rooku:

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,14376655,W_Holandii_29_godzin__w_Danii_33___panstwa_o_najkrotszym.html

te dwa kraje sa w pierwszej trojce najkrocej pracujacych w Europie!! tylko Holandia ich wyprzedza ,a pracuja krocej niz wspomniani Niemcy czy Francuzi.

W Danii 33h tygodniowo, w Norwegii 34 h.

 

W porownaniu do Szwecji nie jest to wielka roznica(choc odczuwalna), natomiast w porownaniu do Dunczykow i Norwegow, Amerykanie pracuja juz duzo wiecej. Ile to jest dokladnie nie wiem strzelam ze okolo 2h/dziennie. Wogole Europejczycy pracuja malo skoro w 10 najmniej pracujacych jest 9 krajow europejskich a w pierwszej trojce az 2 kraje skandynawskie.

Takze tu sprawa jest czysta, wniosek: ogolem w Skandynawii pracuje sie sporo mniej niz w USA ,a w szczegolnosci w Danii i Norwegii(o ktorej przeciez caly czas mowa).

Takze to 30% w odniesieniu do tych dwoch krajow jak najbardziej realne skoro pracuja krocej nawet niz Niemcy i Francuzi.(powinienem napisac Norwegia i Dania zamiast kraje skandynawskie, fakt).

 

zdziwila mnie pozycja Grekow jakoby pracowali az 2040 h w roku. pytanie ile tych godzin pracy jest wogole efektywne ;]

bo to jest kraj turystyczny i moze siedzienie na dupie i liczenie pieniedzy z turystow liczy sie do czasu pracy nie wiem.

 

Steve, a może porównanie jak wyglądają dochody białych w USA i białych w Norwegii?

no tu USA bylyby blizej Norwegii moze by nawet ja przeskoczyly w realnej wartosci, w nominalnej dalej chyba nie??.

ale ktos robi takie rasistowskie badania heh?

liczymy ogol spoleczenstwa czyz nie?

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Norwegii mają na budowach takie sprzęty, że jeden pracownik w 1h zrobi tyle, co w Polsce 10 ludzi w tydzień. Przesada, ale wiadomo o co chodzi.

 

Tam jest przede wszystkim genialna organizacja pracy oraz odpowiedni balans między odpoczynkiem a pracą (w prawdziwym tego słowa znaczeniu). Dość powiedzieć, że mimo możliwości zarobienia 150-200% stawki godzinowej pracując nadgodziny, Norwedzy raczej rzadko się na to decydują, a jeśli już, to po to, by np. dzięki nadgodzinom w dniach pn.-czw., w piątek nie iść do pracy w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tu USA bylyby blizej Norwegii moze by nawet ja przeskoczyly w realnej wartosci, w nominalnej dalej chyba nie??.

ale ktos robi takie rasistowskie badania heh?

liczymy ogol spoleczenstwa czyz nie?

Wiesz, jest jeszcze bogatszy kraj od Norwegii. Monako :) Zacznijmy porównywać USA z nimi.

A i zobaczymy jak sobie Norwegia poradzi jak procentowo białych tam będzie tyle co w USA :) Na razie przykłady Szwecji i Francji nie rokują za dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zacznij byc obiektywny i uwzgeldniaj ile pracuja Europejczycy a ile Amerykanie. bierz pod uwage PKB na 1h pracy a nie per capita.

i wtedy porownaj kraje europejskie do USA. gdyby Niemcy i Francuzi pracowali tyle samo co Amerykanie mieliby takie samo jak nie wyzsze PKB per capita

w NIemczech i Francji pracuja 1400 h i 1500 h rocznie a w Ameryce 1800.

 

wtedy rzeczywiscie mozemy porownac nie tylko Norwegie ale tez Niemcy Francje Wielka Brytanie, Szwajcarie, Norwegie, Szwecje, Belgie, Holandie i jeszcze kilka panstw. jesli chodzi o liczbe ludnosci bedzie podobnie jak cale Stany. i wtedy PKB/1h pracy Stany beda na podobnym poziomie co ta czesc Europy ,a od niektorych krajow beda zarabiac sporo mniej, jak juz wypominana przez Cb Norwegie beda realnie zarabiac 2 razy mniej (nie tylko nominalnie).

 

Niektorzy tak jak np. Norwegowie cenia sobie wolny czas i wola pracowac mniej i zarabiac mniej bo i tak maja wystarczajaco hajsu.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli dla Cb pracowac sporo krocej i zarabiać prawie 2 razy więcej jak w przypadku Norwegow jest zle i jest objawem ich lenistwa to jesteś dziwny.

 

To jest tak jak w prawdziwym zyciu. Wolisz pracować 15 h dziennie i zarabiać 100 czy pracować 10 h dziennie i zarabiać 150?

Oczywiście możesz mi mówić ze jestem leniwy a Ty ciężko pracujesz ale to ja zarabiam 150 dniówki a Ty tylko stówę wypruwajac sobie flaki.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli dla Cb pracowac sporo krocej i zarabiać prawie 2 razy więcej jak w przypadku Norwegow jest zle i jest objawem ich lenistwa to jesteś dziwny.

 

To jest tak jak w prawdziwym zyciu. Wolisz pracować 15 h dziennie i zarabiać 100 czy pracować 10 h dziennie i zarabiać 150?

Oczywiście możesz mi mówić ze jestem leniwy a Ty ciężko pracujesz ale to ja zarabiam 150 dniówki a Ty tylko stówę wypruwajac sobie flaki.

Więc porównaj od razu Monako. Różnica rzędu między USA, a Norwegią i Norwegią, a Monako jest ta sama. 

Monako najlepszy kraj na świecie  :panda:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to na przykładzie Niemiec, Francji i tym podobnych europejskich krajów które maja troche mniejsze PKB od USA, 3 posty wyżej wymienilem. Wolisz Zarabiać 90 zl za 8 h czy 100 zl za 10 h pracy. Proporcje przykładowe oczywiście. Ja wole 1 opcje wiecej wolnego czasu a strata kasy ledwo odczuwalna. Dla mnie taki standard zycia jest lepszy.

 

Obetnij spora część socjalu w tych bogatych europejskich krajach( a co za tym idzie obniżenie podatków) wszystkie przeskocza USA w Pkb per capita pomimo pracowania o 2 h krócej dziennie.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.