Skocz do zawartości

słucha ktoś metalu?


kaczor50

Rekomendowane odpowiedzi

No to muszę powiedzieć, że jesteśmy - oba we dwóch - w mniejszości w tym kraju jeżeli chodzi o Decapitated. Zazwyczaj to Vader i Behemoth mają ołtarze wyciosane, a na ten pyszny, techniczny zespół patrzy się jak na adoptowane pod naporem żony dziecko, które pewnego dnia przychodzi i oznajmia, że będzie brać ślub z najgorsza szmatą na osiedlu - bo się kochają.

 

Crowbar i wokal tego spasionego skurczysyna kocham bardziej niż Melo  :rolleyes-new:

 

Dołączam się do zdekapitowanej partyzantki, to ich napierdalanie na żywo to jak masaż dla moich uszu.

 

Amon Amarth grają w Krk w grudniu i pewnie się wybiorę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto pamięta ten siarczysty policzek wymierzony nam wszystkim, którzy zastanawiali się podczas słuchania "Altars of Madness" jak to jest podać szatanowi dłoń, wciągnąć koks z brzucha cycatej dziwki, popić to spirytusem i na koniec zatopić rytualne ostrze w sercu niewiernego technomuła?

 

22 lata później Trey z kolegami zrobili z nas technomuły...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto pamięta ten siarczysty policzek wymierzony nam wszystkim, którzy zastanawiali się podczas słuchania "Altars of Madness" jak to jest podać szatanowi dłoń, wciągnąć koks z brzucha cycatej dziwki, popić to spirytusem i na koniec zatopić rytualne ostrze w sercu niewiernego technomuła?

 

22 lata później Trey z kolegami zrobili z nas technomuły...

 

Od ok 2:37 rzygałem tęczą

nagrali coś bez automatu perkusyjnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lynk:

http://static-cdn.arte.tv/static/wacken2016/de.html

 

lajnap:

Donnerstag

16h50-17h35 Henry Rollins

17h40-18h05 Hämatom

18h10-19h25 Saxon

19h30-20h30 Panzerballett

20h35-21h25 Phil Campbell’s All Starr Band

21h30-23h30 Iron Maiden

23h35-00h15 Therapy?

00h15-00h45 (tba)

00h45-01h00 Born to Lose, Lived To Win (A Farewell to Lemmy Kilmister)

 

Freitag

16h20 17h20 Entombed A.D.

17h25-18h25 Axel Rudi Pell

18h30-19h45 Eluveitie

19h50-21h05 Bullet For My Valentine

21h10-22h25 Tarja

22h30-00h00 Blind Guardian

00h15-01h30 Ministry

01h45-03h00 Testament

 

Samstag

15h40-16h55 Borknagar

17h00-18h10 Metal Church

18h15-19h30 Therion

19h35-20h50 Steel Panther

20h55-22h10 Clutch

22h15-23h30 Triptykon

23h35-00h35 (tba)

00h40-01h55 Parkway Drive

01h55-03h10 Arch Enemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nawet nawet choć ja tam nigdy ich za żadną płytę nie gnoiłem (ba St. Anger mi się nawet podoba), bo nie jestem psycho fanem, a poza tym z ich albumów tylko AJFA jest na mojej liście all time.

 

Ten nowy kawałek trochę mi przypomina All Nightmare Long z Death Magnetic.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo "St. Anger" to bardzo dobra płyta jest jak się przymknie ucho na brzmienie tej perkusji, która nie jest zła tylko wyjątkowa. Wiem, że brzmi to jak przekonywanie ułomnego dziecka do tego, że może osiągnąć w życiu wszystko a tak naprawdę skończy jako żul pod sklepem bo się do niczego innego nie nadaje, ale ta perkusja ma swój urok. Brak solówek też można przeżyć. Ja najbardziej nie lubię "Czarnego Albumu" a najczęściej wracam do "Ride The Lightning" oraz "AJFA".

 

Ten nowy utwór to nic specjalnego i tak średnio mi się podoba. Zobaczymy jak to całościowo wyjdzie.  

 

Jak już nowościami się chwalimy to niedawno Opeth wypuścił coś co ma za zadanie zachęcić do kupna ich nowej płyty. Jak kocham Szwedów i taką stylistykę, tak mogliby wrócić na chwilę do Death Metalu i przeczyścić żyły z lat 60/70/80...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam uprzedzeń do Mety, bardzo cenię AJFA, lubię RTL i MOP a także ich przebojowe oblicze z obu Loadów (są tam naprawdę udane piosenki rockowe).

 

Nowy song brzmi jak DM vol. 2. Generalnie nic specjalnego, gdyby nie wisiała przy tym metka z nazwą Metallica a np. Exodus to pewnie mało kto by o tym mówił.

 

O ile brzmienie perki na St. Anger można uznać za zamierzenie wyjątkowe (pomimo tego, że jest to garnek, w który mama napiernicza wołając na zupę) a brak solówek to był pewnego rodzaju trend i naleciałość po tzw. new #hehe metalu (poszły w tym kierunku też inne kapele, np. Cradle Of Filth na DAAD) o tyle problemem są przede wszystkim piosenki i ich struktura. Każda trwa o 2/3 za długo, w koło powtarzane jest to samo, wszystko jest po prostu cholernie nudne. Smakowicie to wygląda, że piosenka trwa ponad 8 minut, ale dlaczego pomysłów jest w niej na 3 minuty?

 

W powyższym kontekście niepokoi właśnie długość niektórych kawałków i ich ilość. 2 płyty? Iron Maiden na tym zbyt dobrze nie wyszło.

 

EDIT

Za to okładka to niezły żart, ciekawe jak to będzie wyglądać na koszulkach :grin:

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.