Skocz do zawartości

Dieta, siłownia, zdrowie


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety są robione na największym syfie pod tytułem olej palmowy. :(

 

Już ktoś wcześniej mnie oświecił, bo przyznaję bez bicia, że napisałem to na logikę bez weryfikacji. Ha, nawet na forum o spoconych murzynach można się czegoś nauczyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca i nie zawsze.

 

Polecam Ci przeczytać ten risercz:

http://www.nature.com/bonekeyreports/2014/140205/bonekey2013233/full/bonekey2013233.html

No, i to sie nazywa argument. Nature, journal z jednym najwyzszych if na swiecie od lat, szczegolnie w tematyce biologicznej. Takie cos rozumiem, bo tego filmu po zobaczeniu ze jest tam M. Obama to nawet nie otwierałem.

Przeczytam pozniej z chęcią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, i to sie nazywa argument. Nature, journal z jednym najwyzszych if na swiecie od lat, szczegolnie w tematyce biologicznej. Takie cos rozumiem, bo tego filmu po zobaczeniu ze jest tam M. Obama to nawet nie otwierałem.

Przeczytam pozniej z chęcią.

 

Ja filmu nie widziałem, ale to tez nie jest tak, że należy ufać naukowcom w kwestiach zdrowia w 100%.

 

Tzn. wiadomka, oni są specjalistami. Ale specjalizują się w jednej, bardzo wąskiej dziedzinie bo tylko w ten sposób można być bardzo dobrym/najlepszym w swoim zawodzie. Ale jeżeli chodzi o zdrowie jako całość i inne sprawy, gdzie nauka wciąż nie odkryła wielu kluczowych zależności i całej "synergetyki" ludzkiego ciała o wiele bardziej przydatne są ludowe mądrości i zdrowy rozum. Naukowcy są przydatni gdy się chce wiedzieć o czymś drobnym, ale szczegółowym.

 

A dohtórom ufać to jest już totalna głupota i rosyjska ruletka*. Wystarczy poczytać kilka książek, które oni mają na studiach i potem ich podpuszczać żeby dowiedzieć się jak bardzo są fatalni. Zresztą to się tyczy chyba każdego zawodu. Akurat mam teraz styk z "profesjonalnymi pełnomocnikami" w sądzie i gdyby klienci wiedzieli jaką krzywdę im wyrządzają swoją niekompetencją to chyba by się poryczeli.

 

*pisałem o tym już wielokrotnie są wyjątki gdzie ciało ludzie sobie samo nie radzi - m.in. chirurgia czy ortopedia i tego typu rzeczy.

Edytowane przez Luki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca i nie zawsze.

 

Polecam Ci przeczytać ten risercz:

http://www.nature.com/bonekeyreports/2014/140205/bonekey2013233/full/bonekey2013233.html

To jeden artykuł z poprzedniego roku, radziłbym się wstrzymać zamiast odrzucać całkokształt dotychczasowej wiedzy i badań, które twierdzą, że witamina D jest najważniejszym czynnikiem mineralizacji kości, co obecnie stoi w każdym podręczniku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeden artykuł z poprzedniego roku, radziłbym się wstrzymać zamiast odrzucać całkokształt dotychczasowej wiedzy i badań, które twierdzą, że witamina D jest najważniejszym czynnikiem mineralizacji kości, co obecnie stoi w każdym podręczniku. 

Właśnie dlatego czytam wszelkie medyczne książki/artykuły/publikacje z lekką rezerwą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo samemu sobie usmażyć na maśle klarowanym/smalcu/łoju* frytki.

 

*choć ze zdobyciem łoju w PL jest problem niestety.

 

Zbieraj od spoconych koegów po grze w kosza !

 

 

 

Badania badaniami. Są też po to aby dowieść pewnych tez. Bo raz czytam badania że coś jest fe a później, że jednak nie, a później że jednak tak. 

Wg mnie nic nie szkodzi jeśli jest w diobrej jakości. Tłuszcze roślinne i zwierzęce cukry proste i złożone czy też białka. Ważne co gdzie kiedy i w jakim celu.

 

A do piwa ciemnego czekolada najlepsza 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Pokaż ten trening. Jako noob potrzebujesz zaledwie 6-8 ciężkich serii tygodniowo na partię, więcej to będzie overreaching i tylko niepotrzebne podbijanie objętości, które nie wpłynie na progres, a zwiększy tylko zmęczenie.

Mając trening 5x w tyg zakładam, że jest to jakiś split, gdzie robisz więcej niż potrzebujesz.

 

Jaki wzrost/waga/otłusczenie?

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie;p chodzę z kolezka i robię w sumie jego trening, w pon bica i przedramię, wtorek trica i barki, środa plecy, czwartek klata i piątek nogi No i brzuch zawsze.

 

W diecie dziennie jakoś 150g białka, 340 węgli i 70 tłuszczu. Masa ciała Ok 76 kg wzrost 180 otłuszczenie średnie ;)

Edytowane przez falcao
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie;p chodzę z kolezka i robię w sumie jego trening, w pon bica i przedramię, wtorek trica i barki, środa plecy, czwartek klata i piątek nogi No i brzuch zawsze.

 

W diecie dziennie jakoś 150g białka, 340 węgli i 70 tłuszczu. Masa ciała Ok 76 kg wzrost 180 otłuszczenie średnie ;)

 

Z makro mi wyszło, że jedziesz na 2,6 tysiąca kalorii.

Biorąc pod uwagę, wzrost, wagę (wiek dałem ~25 lat) 5 treningów, więc generalnie dzięki Twojemu planu na masę, za jakiś czas będziesz chudszy.

I ten split muszę powiedzieć ciekawy, niewątpliwie oryginalny nie to co zwykle poniedziałek klata-bic środa plecy-triceps.

 

Jeśli chcesz zbudować masę to skup się na ćwiczeniach na duże partię mieśni (plecy, klata, nogi i ewentualnie barki), a na biceps triceps szkoda prądu.

Raczej proponowałbym FBW przez pierwsze 6 tygodni. I generalnie mniej serii a nie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No coś takiego jakoś 2700 chyba, z wiekiem trafiłeś. Te zapotrzebowanie wyliczała jakaś apka yazo i powinienem niby przybierać jakoś 0.5kg tyg. Docelowo i tak chce sie głównie pozbyć tłuszczu ale w zdrowy sposób bo wcześniej urządziłem głodówkę i biegałem dużo przez co spaliłem prawie cały tłuszcz bo na brzuchu troche zostało ale tez wszystkie mięśnie i ważyłem 70kg, po świętach przytyłem.

 

Nie chce być jakiś duży, raczej po prostu szczupły i w miarę dobrze wyglądać. To jak z ta masa? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam, że koleżka już trochę ćwiczy? Błędem jest robić to samo co on, Twoje work capacity jest na innym pułapie, potrzebujesz znacznie mniej pracy, żeby wywołać adaptacje.

Poza tym trening beznadziejny. Robienie bica na oddzielnej sesji to masakra, strata czasu. Poza tym pewnie walicie tam ze 4 ćwiczenia po 4 serie?

 

Do tego trenowanie każdej partii co tydzień jest bardzo słabym pomysłem, synteza białek po treningu trwa do 48h, po 2/3 dniach powinno się tę partię trenować znowu, a przy takim treningu musisz czekać kolejne 4 dni.

 

Zobacz sobie klasyczny FBW 3x w tyg. albo Gora/Dół/Góra/Dól 4x w tyg. Skup się na ćwiczeniach złożonych, progresuj na nich, wykonaj te 6/8 ciężkich serii w tygodniu, nie pompuj bezsensownie mięsni na butterflyach i innych rozpiętkach.

Edytowane przez Maciek9020
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.