Cleveland Cavaliers 2015/16

[double.]

Jak twoim g2g jest Richard Jefferson to już wiesz, że przegrałeś.

[Alonzo]

Ameryki nie odkryłeś

Tylko, że Cavs to jedni z faworytów do mistrzostwa. Bulls bez Jordana, to była cały czas czołówka ligi. To daje do myślenia nt LeBrona, czy tego kim tak naprawdę jest Kevin Love w tej lidze.

Jak twoim g2g jest Richard Jefferson to już wiesz, że przegrałeś.

Poza LeBronem jest tam trzech innych graczy z kontraktami kręcącymi się wokół maxa. 

 

LeBron zaprawdę jest wielki.

[Mirwir]

IS i Irving to domyślni gracze S5 dodatkowo brak LBJ. Gdyby wyjąć 3 zawodników S5 z dowolnego zespołu wschodu czy zachodu walczącego o PO to też nie byliby w stanie awansować.

[RappaR]

Poza LeBronem jest tam trzech innych graczy z kontraktami kręcącymi się wokół maxa. 

Mówić o TT jako o graczu kręcącym się w okolicach maxa to jak mówić o największych potęgach na świecie i wymieniać Kazachstan.

Nota bene jeden z tych trzech graczy jest kontuzjowany i de facto bez Lebrona obecnie jest tam Love i banda scrubów. 

[Baptizia]

Tylko, że Cavs to jedni z faworytów do mistrzostwa. Bulls bez Jordana, to była cały czas czołówka ligi. To daje do myślenia nt LeBrona, czy tego kim tak naprawdę jest Kevin Love w tej lidze.

 

Rozumiem, że wg Ciebie Golden State bez Currego czy Oklahoma bez Duranta nadal będą jednymi z faworytów do mistrzostwa?

[Alonzo]

Łoł! Cóż za zmasowana obrona Cavs. Panowie zluzujcie zawory.

 

Ci wszyscy gracze, o których wspominacie jeszcze półtora roku temu walczyli o czołowe picki dla Knicks, T'Walves i Cavs. 

Chciałem tylko napisać ile daje Cleveland ten  jeden konkretny zawodnik i celem moim było ostanowienie się nad wybitnym fenomenem LeBrona na przestrzeni tych lat i pytanie czy jeden gracz może mieć taki wpływ na drużynę, że z nim walczą o mistrzostwo, a bez niego o wysoki pick w drafcie? Zawsze była mowa, że w Cavs grał ze scrubami. Czy to się zmieniło?

 

Wiem jakimi graczami są Shumpert i Tristan. Irvinga i Lovea lideryzm też jest kwestionowany powszechnie, więc nie rozumiem tych aluzji. Parafrazując kolegę wyżej - Ameryki nie odkrywacie.

 

Okla bez Durexa biła się o playoffs na silnym zachodzie w poprzednim sezonie, natomiast Golden St. bez Currego do playoffs by raczej weszło, choć to temat na zupełnie inną dyskusję. Jeszcze pół roku temu było sporo głosów, o likwidacji konferencji wschodniej, a teraz napisałem jedną tezę w Wy mi z Shumpertem i Currym i resztą wyskakujecie.

 

Czy drużyna tak uzależniona od jednego nawet tak wyjątkowego gracza może pokonać w Finale kogoś z grupy Warriors/Spurs/Thunder? 

[Baptizia]

 

 

Okla bez Durexa biła się o playoffs na silnym zachodzie w poprzednim sezonie, natomiast Golden St. bez Currego do playoffs by raczej weszło, choć to temat na zupełnie inną dyskusję. Jeszcze pół roku temu było sporo głosów, o likwidacji konferencji wschodniej, a teraz napisałem jedną tezę w Wy mi z Shumpertem i Currym i resztą wyskakujecie.

 

Czy drużyna tak uzależniona od jednego nawet tak wyjątkowego gracza może pokonać w Finale kogoś z grupy Warriors/Spurs/Thunder?

Moment.. Pisałeś, że Cavs bez LeBrona szans na mistrzostwo nie mają.

Zapytałem więc czy Oklahoma i GSW mają na to szanse bez swoich liderów a Ty odpowiadasz, że walczą o PO..

 

1.Czy Oklahoma jest nadal faworytem bez KD?

2.Czy GSW jest nadal faworytem bez Stepha?

[Jendras]

Okla bez Durexa biła się o playoffs na silnym zachodzie w poprzednim sezonie

 

Sądzisz, że gdyby stracili dodatkowo Westbrooka, to też by się bili o play-offy?

[Truth]

Mówić o TT jako o graczu kręcącym się w okolicach maxa to jak mówić o największych potęgach na świecie i wymieniać Kazachstan.

Nota bene jeden z tych trzech graczy jest kontuzjowany i de facto bez Lebrona obecnie jest tam Love i banda scrubów. 

Patrząc, co wyprawiał wczoraj ten bialas to jest to ogromne wyróżnienie, ze nie wrzucasz go do worka tych scrubow bo gość kompromitował się wczoraj w ataku jak i obronie.

[Alonzo]

Moment.. Pisałeś, że Cavs bez LeBrona szans na mistrzostwo nie mają.

Zapytałem więc czy Oklahoma i GSW mają na to szanse bez swoich liderów a Ty odpowiadasz, że walczą o PO..

 

1.Czy Oklahoma jest nadal faworytem bez KD?

2.Czy GSW jest nadal faworytem bez Stepha?

Pisałem, że Cavs bez LeBrona nie awansowaliby zapewne do playoffs. Reszta, to już Twoja nadinterpretacja.

Sądzisz, że gdyby stracili dodatkowo Westbrooka, to też by się bili o play-offy?

Nie, wtedy walczyliby pewnie o czołowy pick w drafcie.

Edytowane 6 Grudnia 2015 przez Alonzo

[Jendras]

Nie, wtedy walczyliby pewnie o czołowy pick w drafcie.

 

A no właśnie. Czy wziąłeś pod uwagę, że Cavs grają także bez Irvinga oraz jeszcze jednego startera?

[RappaR]

A no właśnie. Czy wziąłeś pod uwagę, że Cavs grają także bez Irvinga oraz jeszcze jednego startera?

Podobnie jak mówienie na TT maksymalny kontrakt, tak nazywanie Shunperta starterem jak dla mnie wymaga zbyt dużo dobrej woli.

[Jendras]

Dla Cavs jest istotnym zawodnikiem i jego nieobecność stanowi osłabienie.

[Alonzo]

A no właśnie. Czy wziąłeś pod uwagę, że Cavs grają także bez Irvinga oraz jeszcze jednego startera?

Tak Jendras, liczyłem Cavs z Irvingiem i Shumpem (którzy dość często są zawsze kontuzjowani), tylko bez LBJa.

[Jendras]

A no to z nimi to spokojnie powinni być w grze o play-off.

[Alonzo]

Właśnie to nie jest takie pewne Jendras.

 

Wschód jak na razie jest silniejszy niż w poprzednich sezonach, a dochodzą jeszcze kontuzje graczy Cavs. No i ktoś musiałby zastąpić te 90% siły drużyny, jakie daje LeBron. Tak jak pisałem wyżej ci wszyscy gracze bez Jamesa walczyli o czołowe picki w drafcie dla Minnesoty, Cleveland i Nowego Jorku jeszcze półtora roku temu.

 

Walczyć o playoffs, to by walczyli. Pytanie tylko z jakim skutkiem.

Edytowane 7 Grudnia 2015 przez Alonzo

[Jendras]

 

Tak jak pisałem wyżej ci wszyscy gracze bez Jamesa walczyli o czołowe picki w drafcie dla Minnesoty, Cleveland i Nowego Jorku jeszcze półtora roku temu.

 

W tym samym czasie Love prowadził tę Minnesotę do 40 zwycięstw na zachodzie.

 

Bez Jamesa Blatt zbudowałby atak inaczej, wokół Love'a i Irvinga (jak by to mniej więcej wyglądało, odsyłam do ubiegłorocznej SL, czy początków sezonu, zanim James z Irvingiem totalnie zdominowali ofensywę klepaniem). Cavs nadal byliby silni w ataku i na deskach, pytanie na ile dawaliby radę w obronie. 

 

 

Walczyć o playoffs, to by walczyli. Pytanie tylko z jakim skutkiem.

 

No to Thunder też walczyli i nie wywalczyli, także podobna sytuacja, więc w czym problem?

[adamb81]

Love naprawdę dobrze wygląda w tym sezonie,mecz z Miami to wypadek przy pracy

[TuPalnik]

Love naprawdę dobrze wygląda w tym sezonie,mecz z Miami to wypadek przy pracy

Love co najwyżej gra dobrze( choć nie jakoś rewelacyjnie, moim zdaniem mógłby dawać więcej w D), ale na pewno nie wygląda dobrze. Kolo wygląda c***owo, jak to ktoś porównał, jak gwiazda porno lub trener aerobicu z lat 80. :-)

[kp11]

jak gwiazda porno lub trener aerobicu z lat 80. :-)

 

Mi się od razu skojarzył Dirk Diggler haha