Skocz do zawartości

Detroit Pistons 2015/16


Zaphod

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro udało się pokonać Jazz, to dlaczego nie Pistons?

 

Bo rownie dobrze moze zajsc relacja przechodnia:

 

POR < PHX < DET

 

:-).

@Hennenberg

 

Andre ma średnia zbiórek w tym sezonie ~19, więc raczej wątpie. Ale jak już wielokrotnie wspomniałem, jestem totalnym kibicem amatorem, zakochanym w Blazers. Wiec moze coś tam się dobrze match-up-uje, dla nas (cokolwiek to znaczy) albo nie. Uważam AD za lepszego od graczy, których wymieniłeś. Zreszta 4-1 macie nie przypadkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jestem tu jedynym na tym kurwidołku (poza fanami Pistons ofkors) który wierzy w Reggiego J.??? 

Nie, dlaczego? Moim zdaniem chłopak jeszcze się rozkręci, ma spory upside, szczególnie pod względem kreatywności w grze. Na razie trochę za bardzo skupia się na kończeniu akcji, ale w sumie to jakoś na razie działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę ? Myślę że akurat Reggie to najgorszy typ gracza, który miałby być odpowiedzialny za prowadzenie ofensywy. Taki samolubny wannabe scorer. Na razie to działa bo trener jest świetny i wie jak to poukładać.

No ktoś tą ofensywę musi prowadzić, Jennings jak wróci to wcale lepszy nie będzie. Reggie ma przebłyski grania zespołowego, będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaphod czy Ty pamiętasz może, jak mówiłem 2 lata temu, że Drummond będzie bestią? Miałem z Toba nt temat dyskusję, do której nie bardzo komukolwiek chciało się włączać. Teraz mogę spokojnie powiedzieć "told ya!" ;)

I z pożytkiem dla wszystkich się z tego cieszę. :) Były wątpliwości co do psychiki, ale Stan widocznie dotarł do tego dzieciaka. Jakby dołożył jeszcze trochę toughness...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu to 3/4 forum było podobnego zdania, więc nie masz się za bardzo czym szczycić, kore.

 

Tylko dziwnym trafem ani nikt nie podjął tematu, a wręcz studzono emocje, a jedynymi którzy się jarali Drummondem byliśmy ja i Zaphod ;)

 

Tak samo zresztą jak pamiętam mój ówczesny spór z kilkoma użytkownikami, którzy pukali się w czoło jak mówiłem że front Henson-Sanders-Ilyasova będzie jednym ze słabszych w lidze. Ale to już inny temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu po kilku latach oglądania fatalnych drużyn prowadzonych przez tuzów pokroju Kuestera, Curry'ego czy Cheeksa Pistons w końcu da się oglądać. Nie jest to piękna koszykówka - powiedziałbym, że paskudna. Próbka jest mała, ale defensywa sprawuje się bardzo dobrze. Jest kilka rzeczy, które można by jeszcze poprawić - np. Dre dobrze ustawia się broniąc PnR, ale irytuje mnie, że często przy wejściu niskich pod kosz mimo dobrej pozycji nie podnosi ręki. Terminarz nie był najłatwiejszy, a będzie jeszcze trudniejszy, więc za jakiś tydzień-dwa będzie można z większą pewnością stwierdzić czy to nie jest to chwilowa lepsza forma na początku sezonu, kiedy jeszcze część zespołów wraca do siebie po lecie.

 

Kilka luźnych obserwacji:

 

Marcus świetnie pasuje do tej drużyny. Wszyscy gracze się starają, ale brakowało kogoś w stylu Sheeda kto pokłóciłbym się z sędziami i poirytował przeciwnych graczy. Dre jest świetny, ale co mnie martwi to za bardzo przypomina z charakteru Dwighta (uśmieszki itp.); Jackson i KCP też raczej nie są w stanie tego zapewnić. Do tego nasza ofensywa na razie jest bardzo dziurawa i Morris jest jedynym graczem, który potrafi sam sobie wykreować pozycję. Na pewno przyjdzie okres, kiedy jego jumpery nie będą siedzieć i pojawią się porównania do Josha Smitha, ale na ten moment uważam to za jeden z lepszych ruchów letnich w całej lidze (na obecnym rynku 5 mln rocznie przez 4 lata jest fantastycznym kontraktem).

 

Reggie powoli się rozkręca, ale nasz roster (przynajmniej do powrotu Jenningsa) ma jedną strukturalną wadę. Na chwilę obecną tylko Reggie potrafi zrobić więcej niż 3 kozły - Blake chyba przejął talent od Dinwiddiego i boi się dotknąć piłki, KCP nie zrobił za dużego postępu w grze z piłką i za często gubi ją w koźle, a SJ przyzwyczaja się do gry na najwyższym poziomie (jest to dla mnie jedna z największych zalet tego krótkiego sezonu, że SJ pomimo grania piachu może być długie minuty na boisku, a nie skutkuje to dodatkowymi porażkami - te wszystkie minuty i błędy, które obecnie popełnia dadzą mu dużo doświadczenia na dalszą część sezonu i mam nadzieję PO). Obawiam się, że coraz więcej drużyn będzie nas bronić tak Phoenix w końcówce - będą podwając Reggiego na każdym picku. RJ nie gra tak dobrze jak pod koniec zeszłego sezonu, ale myślę, że wynika to częściowo z braku innych graczy, który mogliby zrobić coś sensownego z piłką, co diametralnie zmienia podejście innych drużyn do obrony.

 

Dre - za dużo mówić nie trzeba. Niech komentarzem będzie to, że jego 17 zbiórek z Phoenix (eye test) z perspektywy innych spotkań wydawało się niezbyt dobrym występem na tablicach. Obecnie oglądając mecze Detroit mam wrażenie, że każda zbiórka powinna lądować w jego rękach.

 

Ilyasova - za dużo pump fake'ów. Często świetnie rozpoczyna spotkania, a później znika. Mam wrażenie, że SVG woli Tollivera, który nie zastanawia się tylko odpala trójki - może Ersan się czegoś od niego nauczy. Po jego pump fake'ach rzadko kiedy wypracowana jest lepsza pozycja niż ta z której zrezygnował.

 

Nie chcę zapeszać, ale jeśli Jennings będzie w stanie wrócić do 80% formy za miesiąc-dwa to PO, a może nawet 5-6 seed powinny być do wyciągnięcia. Tak czy inaczej jest to najlepsza drużyna jaką mamy szansę oglądać od czasów Saundersa więc jest się z czego cieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff, do tej pory ta drużyna jakoś w defensywie się prezentowała, ale z Portland w pierwszej połowie zero obrony, zaangażowania - Blazers ciskają 59%, a my 38%, no i generalnie Lilard to uboga wesja Currego a Portland GSW (oczywiście tylko w tym meczu), tak się zastanawiam nad tym, że ciągle leży ofensywa - za mało ball movement - mało rzutów z czystych pozycji, akcje oparte na indydualnych akcjach, generalnie nie mamy PG - bo RJ to najpierw rzut, wjazd a na końcu podanie ewentualnie… a jak rzuca Reggie Brickson vel Chuckson to widać po jego statsach...

 

na plus dre 10 pkt,12 zb i Pope, Morris dziś słabiej o Sovie nie na co pisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Końcówka Pistons dziś świetna. W obronie załatwił wszystko Drumm (przechwyt, blok, wymusił stratę), a w ataku wystarczył dobry okres Jacksona i po meczu. Szczęśliwie te dwa momenty nałożyły się na siebie w czasie, i Det odrobili szybko stratę + wyszli bardzo szybko na bezpieczne prowadzenie. I jeszcze RJ dobił trójką dwie minuty przed końcem. 

 

Czwartą kwartę przyjemnie się oglądało. 


Ajjj, mocno liczyłem na 30-30, niewiele zabrakło. 

 

Jackson hot. 


26 punktów w 4 kwarcie, nieźle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PTB dali piękny prezent w 4Q dla Detroit. Drummond to bestia.

 

edit.

 

Wydaje mi się, że punktem zwrotnym w 4Q było wyrzucenie Davisa, a później faul Morrisa. Koncentracje PTB zupełnie zniknęła. Trener PTB też skopał sprawę, bo mógł hack-a-Drummond wprowadzić szybciej.

 

To spotkanie pokazuje, że mecz ma 4Q, a nie 3.

 

W sumie ciekawe spotkanie.

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za mecz pierwsze trzy kwarty przegrane - wyglądało to bardzo źle, jak chcecie fani tłoków oglądać ten mecz to proponuję od 4Q, 

dlaczego ?, po 3Q komentator PTB wspomiał że 92 pkt to najleszy winik PTB w tym sezonie - no i w 4Q dorzucili tylko 11, a Pistons 41...

 

Swietnny mecz Drummonda 29pkt, 27 zb - no ale przy Plumlee mógł poszaleć różnica masy robiła swoje, RJ 26 pkt w 4Q, większość po wbiciu się pod kosz był nie do zatrzymania, chyba usłyszał moją krytykę JACKSON NIE CHUCKSON !! w sumie rzucił 40 pkt na wreszcie dobrym procencie

 

ja jednak uważam że mały kamyczek do ogródka się należy drużynie 49 FG i jedynie 16 ast - to świadczy jak mało zespołowo gramy (że przypomne niedawne 46 FG i 40 ast GSW), a koszykówka to gra zespołowa

Edytowane przez Hennenberg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze się jak dziecko oglądając takie mecze jak ten dzisiejszej nocy i jak widze jak rozwija się Andre. Wiele osób w niego nie wierzyło, a ja jestem jego fanem od początku kariery w NBA i teraz mogę spokojnie powiedzieć np. mojemu ojcu "a nie mówiłem". Drummond + Jackson mogą poprowadzić Pistons daleko dalekooo :smile: Mam nadzieje, że w środę Cousins już będzie grał bo szykuje się niezły pojedynek. Kto wyjdzie zwycięsko? AD czy DC :)

 

Ciekawe co zrobią z jenningsem po powrocie? 6th man czy trade?

Edytowane przez double.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Sacramento jest burdel

 

 Mam nadzieje, że w środę Cousins już będzie grał bo szykuje się niezły pojedynek. Kto wyjdzie zwycięsko? AD czy DC :smile:

 

 

Cauley-Stein. Kings póki nie ogarną tego burdelu to nie ma co liczyc na to że wygrają. Pistons są w gazie i dzisiaj jebną GSW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.