Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 15/16


DamianOItalianO

Rekomendowane odpowiedzi

Zależy czego oczekujesz. Ja się powoli oswajam z tym, że on po prostu nie ma agresji w grze i parcia na jej prowadzenie potrzebnych żeby zostać superstarem.

oczekuję [docelowo] 23-24ppg i świetnej gry w defensywie, mniej więcej tak wygląda jego upside. problemy zdrowotne powodują na starcie tego sezonu, że wygląda kiepsko (problem z plecami, teraz z kolanem), ale mecze z Bulls i Hawks to właśnie przyklady spotkań (spotkanie z Bulls in minus w tym względzie) gdzie tę agresję pokazywal. poza tym, nie wiem czy to jest dobre kryterium oceny 20-latka. zresztą - naturalnym liderem tej drużyny wydaje się Towns...

 

core Rubio-Wiggins-Towns jest rewelacyjny, ale wiadomo było, że problemem może być w takim zestawieniu spacing. szkoda tego początku (kontuzje), bo gdyby nie problemy Wigginsa i Rubio moglo byc 6-1 na starcie sezonu. Towns pracuje na porównania do Duncana. Bjelica jest bardzo fajny. Wolves mają sporo assetów na rynku i znalezienie na obwód wartościowego 3&D mogłoby dać naprawdę poważne granie za rok.

 

może nie widać tego w boxscore, ale Towns może w swoim peaku okazać się wyjątkowym podającym wysokim, już teraz jest w tym bardzo dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczekuję [docelowo] 23-24ppg i świetnej gry w defensywie, mniej więcej tak wygląda jego upside. problemy zdrowotne powodują na starcie tego sezonu, że wygląda kiepsko (problem z plecami, teraz z kolanem), ale mecze z Bulls i Hawks to właśnie przyklady spotkań (spotkanie z Bulls in minus w tym względzie) gdzie tę agresję pokazywal. poza tym, nie wiem czy to jest dobre kryterium oceny 20-latka. zresztą - naturalnym liderem tej drużyny wydaje się Towns...

 

core Rubio-Wiggins-Towns jest rewelacyjny, ale wiadomo było, że problemem może być w takim zestawieniu spacing. szkoda tego początku (kontuzje), bo gdyby nie problemy Wigginsa i Rubio moglo byc 6-1 na starcie sezonu. Towns pracuje na porównania do Duncana. Bjelica jest bardzo fajny. Wolves mają sporo assetów na rynku i znalezienie na obwód wartościowego 3&D mogłoby dać naprawdę poważne granie za rok.

 

może nie widać tego w boxscore, ale Towns może w swoim peaku okazać się wyjątkowym podającym wysokim, już teraz jest w tym bardzo dobry.

Wszedłem w ten temat, żeby napisać, że KAT przypomina TD ;]

 

Mimo, że w pewnych aspektach to Okafor miał być podobny. KAT za 3-4 lata bedzie po Anthonym Davisie najlepszym wysokim ligi... chyba, że Embiid wyzdrowieje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie jest Philla w przebudowie nawet jak Embiid wypali (3 centrów) a gdzie Minny z jednak super gwiazdą Wigginsem (na ten moment w jego wieku tylko widzę Antka), Townsem, LaVinem i Rubio sterującym tym zespołem (plus Dieng i Shabazz?)/ Mają wielki trzon, jak to utrzymają to za 5 lat będą w finałach. (wyglądają jak Orlando z weteranem Grantem a tu mamy KG).

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Lavine'a, to ja jestem pozytywnie zaskoczony jego rozgrywaniem w tym sezonie. Chlopak robi postepy i nie chodzi mi tylko o srednia asyst. Przeglad pola, kontrolowanie tempa, szczerze mowiac, niespodziewalem sie az tyle od niego, juz na poczatku sezonu.

Bjelica tez na +, zobaczymy jak to bedzie za kilkanascie meczy, jak go przeciwnicy lepiej poznaja.

 

KAT'owi musze poswiecic osobny akapit, bo to co chlopak wyczynia, to ja nie pamietam w Wilkach od czasow mlodego Garnett'a.

W ataku kot, w obronie tylko czeka na blok + asysty, czasami takie odruchowe, ze mam wrazenie, ze w pomalowanym to sie on urodzil, wyssal mleko matki, dorastal, a teraz czas na plodzenie synow i budowanie domow (ale nie z wlasnych cegiel :)).

 

Nie do konca jestem przekonany co do Wiggins'a na sg i przesuniecia Martina na lawke, ale narazie zdaje to egzamin.

Dzisiaj wielki test z GSW, szkoda, ze w srodku tygodnia i bedzie trzeba ogladac z odtworzenia :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiara w Embiidiego to jak wiara w to, że Horntes wreszcie wybiorą kogoś legitnego w drafcie.

 

Taa i dlatego przedłużyli z nim kontrakt, a wystarczyło zadzwonić do TVP i poprosić Wróża Kucia :)

 

Tego samego Wróża Kucia, który przewidział, że Oden się w Chinach odbuduje... po czym za dwa dni się połamał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towns sie świetnie prezentuje, ale strasznie jego kosztem ucierpiał Dieng. Gosciu też ma wielki potencjał, a na Mistrzostwach Afryki zdominował cały turniej. Czemu Andrew nie grał?

Wiggins i Rubio nie grali ze względu na obolałe kolana, choć osobiście myślę, że z Wigginsem to było bardziej zapobiegawcze i kwestia oszczędzania, zwłaszcza, ze Wilki grają 9 meczów w 16 dni. Z Rubio bardzo uważają, więc pewnie jak tylko go coś zaboli to będzie siedział. Nie chcą ryzykować poważnego urazu.

 

Teoretycznie ucierpiał Dieng, prawda. Tylko, że Dieng jest o tyle dziwnym zawodnikiem, że dwa lata temu wydawało się, że ma mega potencjał w defensywie i jest surowy w ataku. A dzisiaj rzuca jakieś fade-awaye z jednej nogi i przy okazji przestał bronić. To dopiero 6 meczów, ale gość ma DeffRtg na poziomie 111.7, co jest trzecim wynikiem od końca w Wolves. Wiadomo, że ma to też związek z tym, że gra w drugiej piątce razem z Kevinem Martinem, Bjelica, Shabazzem i LaVinem, ale ogólnie słabo broni w paint, słabo broni picknrolle i w ogóle mam wrażenie, że tak się skupił na poprawieniu ofensywy, że stanął w miejscu w obronie.

 

Kevin Martin jest strasznie niedoceniany.

 

 

Jeśli chodzi o Rubio i Wigginsa to mieli bóle kolan więc nie grali.

 

Mi się Sam Mitchell mega podoba. Koleś jest good fella dla tych chłopaków. Widać, że się go słuchają etc. Są bardzo nieopierzeni i przez to popełniają głupie błędy, ale dajcie im chwilę i będą niesamowici.

 

Jeśli chodzi o KATa to tak jak pisałem u siebie w temacie top 10-15 centrów w lidze na ten moment. Koleś jest niesamowity.

 

Adrien Payne też będzie fajnym grajkiem.

 

Bejlica - szok. Koleś naprawdę solidnie wygląda.

 

LaVine > Kemba

 

Sota niech oddaje Peko za Davida Lee. 

 

Sam Mitchell jest spoko na pewno pod tym względem, że już widać efekty pracy nad defensywą, na co postawił przed sezonem. Ogólnie Sam był przecież mentorem Garnetta, więc trudno, żeby nie miał posłuchu ;) Natomiast rotacje jakie stosuje są momentami bardziej niż zastanawiające, mam wrażenie, że nie ma wyczucia kiedy wprowadzić starterów z powrotem na boisko i często naiwnie wierzy w second unit. Poza tym jest uparty, no i Minnesota nadal oddaje bardzo mało rzutów za 3 punkty.

Payne miał całkiem niezły mecz z Hornets, ale przeważnie ciężko się go ogląda, choć bardzo go lubię. Widać, że pracuje nad rzutem (to dobrze), ale ogólnie mało kto wprowadza taki chaos jak on. Czasami wygląda jakby nie miał kontroli nad własnym ciałem, kiedyś na treningu skontuzjował Dienga, ostatnio łokciem od niego dostał Shabazz, te jego kończyny latają we wszystkie strony świata, potyka się o innych, wbiega na nich itd. Jak się trochę uspokoi i ogarnie, żeby nie robić nadprogramowych rzeczy, to może być z niego fajny roles. Jak próbuje robić za dużo, to wygląda to wręcz komicznie.

Bjelica faktycznie wygląda dobrze, robi tylko strasznie dużo kroków przy tych pump-fake'ach i czasami niepotrzebnie rezygnuje z czystych pozycji i szuka jakiegoś dodatkowego podania. No ale może próbuje w drugiej piątce wprowadzić jakiś ruch piłki, bo Shabazz, LaVine i Martin nastawieni są raczej na zdobywanie punktów. Nemanja coraz lepiej wygląda na tablicach, dodatkowo ma fajny przegląd pola no i dobry rzut. To był naprawdę dobry ruch Minny w lato ;)

 

Jeśli Embiid wyzdrowieje to core McD/Marshall Stauskas Rcov Noel Okafor i Hans + Saric nie wygląda wcale źle. Nie tak fajnie jak Sota, ale niech Rubio zagra w końcu cały sezon najpierw bo bez tego wszystko się rozleci enty już raz.

Dokładnie, kluczowe jest tutaj zdrowie Rubio i oby się trzymał jak najdłużej, bo jest mega ważnym elementem tej układanki.

 

Dziwi mnie natiomiast, że tak cenicie rozgrywanie LaVine'a bo na razie jeśli chodzi o samo rozgrywanie to miał jedną dobrą kwartę w Atlancie i nie najgorszą z Hornets, ale to też bardziej jeśli o zdobywanie punktów niż o kreowanie tutaj czegoś. Zach ma przed sobą MNÓSTWO nauki jeśli chodzi o kreowanie gry, kontrolowanie tempa, odnajdywanie podaniami odpowiednich zawodników itd. Pierwsze mecze w tym sezonie w jego wykonaniu były straszne. A już w ogóle pomijam obronę. Na ten moment do Rubio to niestety na PG nie ma nawet startu, dlatego czekam z utęsknieniem aż Sam wystawi go na SG i będziemy mogli oglądać go więcej obok Ricky'ego.

 

btw, od tego piszę o Wolves na blogu, może ktoś będzie chciał zajrzeć ;)

http://onehungrypack.wordpress.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać że problemem tego zespołu jest spacing, wystawianie LaVinea raczej tego nie rozwiązuje. Potrzebne jest 3&D na obwód i stretch4 gdyż Rubio to.żadne zagrożenie a Wiggins ma kulawy nadal rzut bardzo, jakby miał kto tam.rzucać trójki i robić spacing to by było zajebiście. A jako że Rubio jest jaki jest to Raczej dramatycznie muszą szukać shootera i stretch4.

 

Ja wiem że Martin jest fajny ale chyba zdrowie już nie te i w obronie to jest dziura jakich mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejście Lavina za Princea na stałe do s5 to marny pomysł Jendras. Chyba, że na każdej innej pozycji będą mieli topowego obrońcę na swojej pozycji. Lavine to punch z ławki, do końca kariery. Niby Kevin Martin czy Crawford też tak bronią i jakoś grają od lat ale zawodnikami mistrzowskiego zespołu jednak nie byli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejście Lavina za Princea na stałe do s5 to marny pomysł Jendras. Chyba, że na każdej innej pozycji będą mieli topowego obrońcę na swojej pozycji. Lavine to punch z ławki, do końca kariery. Niby Kevin Martin czy Crawford też tak bronią i jakoś grają od lat ale zawodnikami mistrzowskiego zespołu jednak nie byli.

 

Wątpię, aby Wolves poświęcali pick z loterii z myślą o wzmocnieniu ławki. Lavine jest ciągle bardzo młody i dość surowy. Poczekaj parę lat aż się wzmocni i rozwinie, bo warunki ma. 

Zresztą, docelowo Wiggins z Townsem powinni trzymać defensywę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne porównanie, ale przypominam, że Flip był na stanowisku GMa od 2013 roku, czyli tak jak Hinkie.

 

Spójrz teraz jak te zespoły wyglądają.

 

Obiektywnie? Hinkie sobie świetnie radzi i ciężko w tym momencie oceniać jego działania krytycznie.

 

Próbuję Ci pokazać, że przy przebudowie też trzeba mieć furę szczęścia, a Ty strasznie uogólniasz. Sota zrobiła świetny ruch z wymianą Love'a na Wigginsa, ale gdyby nie szczeście w loterii, wcale nie wyglądaliby tak znakomicie. To Towns na ten moment jest game-changerem w stosunku do Okafora w Philly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i miał, ale wymiany 76ers były źle prowadzone. Flip odjebał kawał dobrej roboty spuszczając miekkie jaja Kevina Love'a za pakiet z Wigginsem. Hinkie miał w zespole trochę fajnych zawodników pod wymiany, a stał się wysypiskiem dla wielu zespołów.

 

 

 

Fajne porównanie, ale przypominam, że Flip był na stanowisku GMa od 2013 roku, czyli tak jak Hinkie.

 

Spójrz teraz jak te zespoły wyglądają.

Spójrz na roster, z którego startowali... Widzisz w Sixers nazwisko pokroju Love'a ? Sixers wyprzedali się z młodych po Bynuma, a Wolves zbierali picki 10 lat.

 

Zresztą ten trade za Wigginsa to więcej szczęścia Soty niż rozumu - gracz pokroju LBJ pojawia się w lidze raz na 2 dekady i raz na dekadę bierze się za GMowianie i chce u siebie Love'a za 1 pick draftu. A Towns? Gdyby Sixers tankowali tak dobrze, jak wszyscy twierdzą, że tankują to mieliby teraz 1ke i KATa, a w Socie jaralibyscie się Okaforem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, różnica między Sotą, a 76ers jest taka, że oni pewien core zostawili.

 

W philly zostały zgliszcza. Wszystko jest budowane od zera. To jest śmieszne. Jak masz już w zespole coś sensownego i młodego to po co to oddawać? Chyba łatwiej zrobić sobie zespół z chociaż jednym zawodnikiem już rdy to go niż budować na plackach o których nigdy nie słyszałeś plus picki w drafcie. 76ers to jedyny zespół w którym nie jestem w stanie wymienić rosteru z pamięci, bo jak jużgo się naucze to idą wymiany za 2nd roundery i podpisują na niegwarantowanym jakiś ziomków, którzy sami nie wiedzą jak to się stało, że ktoś ich odkopał.

Zgadza się, w Philly pozostały zgliszcza po trejdzie Bynuma. Hinkie to posprzątał.

 

Na kim miał budować? na Holidayu? widzisz jak gra w NOP. Na Turnerze ? max 20ppg player - najlepiej z ławy,na MCW ? Gdyby Sixers grali na zachodzie - pewnie, można byłoby trzymać Younga, Turnera, Hoilidaya i walczyc o #1, na wschodzie trzeba byc duzo słabyszm... po prostu,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i miał, ale wymiany 76ers były źle prowadzone. Flip odjebał kawał dobrej roboty spuszczając miekkie jaja Kevina Love'a za pakiet z Wigginsem. Hinkie miał w zespole trochę fajnych zawodników pod wymiany, a stał się wysypiskiem dla wielu zespołów.

 

Właśnie to był jeden z tych fartów ;] Gdyby nie powrót LeBrona do Cavs, Wolves dostaliby najwyżej Harrisona Barnesa, albo pick Bostonu lub Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendras, ale nie możesz sobie pozwolić na taką dziurę na skrzydle. W zespołach mistrzowskich nie ma w s5 koleżki broniącego tak tragicznie. Tak jak mówiłem, może dać fajny punch z ławki, wychodząc z ławki przy nastawieniu na grę z kontry jest mega pożyteczny. Ale w obronie oddaje wszystko albo jeszcze więcej. Prawie każdy pick grany przez niego skutkuje przewagą, a on się gubi, jak się zgubi to przestaje walczyć, wygląda jakby wygodnie mu było z zasadą "widziały gały (Timberwolves) co brały". To nie jest kwestia umiejętności, chociaż tych oczywiście brakuje, tylko braku chęci do bronienia. Taki zawodnik w s5 to tak jakby wejść pod wiezięnny prysznic z narysowaną na dupie strzałką podpisaną słowami "o tutaj, zapraszam".

 

Spylenie Jrue to był świetny ruch. Pomijam fakt, że uzyskane picki okazały się być strzałem w dziesiątkę, bez względu na wynik - pozbycie się łamliwego Jrue było mistrzowskie. Lepiej mieć trochę "słabszych" zawodników ale zdrowych, niż połamańców. Z połamańcami nigdy nie wiesz na czym stoisz i nie masz nawet najmniejszych podstaw żeby zgadywać, gdzie będziesz chociażby za 2 tygodnie, a co dopiero planować pod PO.

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.