Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2015/2016


matek

Rekomendowane odpowiedzi

Przed meczem Lakers  ogladalem Wolves-Spurs i taka ciekawostka Spurs do połowy prowadzili chyba 14 punktami i na początku trzeciej kwarty Minnesota dość szybko zdobyła 6 punktów z rzędu i co zrobił Pop ? posadził całą pierwszą piątkę natychmiast na ławce nie ogląda się na to, że wśród nich był Duncan mający nie mniejsze zasługi dla Spurs niż Kobe dla Lakers, nie ogląda się na to, że wśród nich był ich najcenniejszy nabytek z FA Aldridge czy obecnie najbardziej wartościowy gracz Leonard, na ławkę poszli wszyscy pomimo, że wciąż wygrywali, pomimo tego, że mają tylko 5 porażek !

 

Następnie oglądałem mecz mających tylko 5 wygranych Lakers i patrzyłem jak zaczynający drugą połowę z 11 punktami straty Lakers pozwalają Thunder na zdobycie 20 !!! kolejnych punktów zanim Byron zaczął robić zmiany ( i to też raczej dlatego, że akurat na zegarze nastał ten czas, a nie dlatego, że reagował na to co się dzieje na parkiecie).

 

To był 9 mecz od kiedy Byron zmienił S5 także po meczu z Clippers należy się spodziewać kolejnej zmiany. Ciekawe co się dzieje z Blackiem, teraz nawet na ławce go nie widać, jak pojawiło się to info o kontuzji kostki to grał w meczach Dleague i z highlightsów nie wyglądał na kogoś mającego problemy zdrowotne.

 

No nic wesołych świąt i miejmy nadzieję, że po meczu z Clippers zobaczymy nie tylko zmianę w S5, ale również na stanowisku trenera.

 

Dosc istotny detal, spurs z takim skladem sa contederami z kazdym trenerem na pokladzie tak samo jak lakers z takim skladem sa dnem ligi z kazdym trenerem na pokladzie.

Pop robi to co niego nalezy czyli trenuje w odpowiedni sposob contendera, byron robi to co niego nalezy czyli pilnuje zeby lakers szorowali po dnie, zachowali picka, pograli troche bryantem i zarobili na biletach czy innnym merchandise.

Obaj spisuja sie na medal :smile:

Edytowane przez ness
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc istotny detal, spurs z takim skladem sa contederami z kazdym trenerem na pokladzie tak samo jak lakers z takim skladem sa dnem ligi z kazdym trenerem na pokladzie.

Pop robi to co niego nalezy czyli trenuje w odpowiedni sposob contendera, byron robi to co niego nalezy czyli pilnuje zeby lakers szorowali po dnie, zachowali picka, pograli troche bryantem i zarobili na biletach czy innnym merchandise.

Obaj spisuja sie na medal :smile:

 

Po pierwsze: chodzi o "naturalne" zachowania trenera, odpowiednią reakcję, rzeczy niezależne od wyznaczanych celów i potencjału składu.

Po drugie: nawet jeśli wierzysz w mityczne "przegrywanie dla zachowania picku" to serio tak trudno policzyć sobie na kalkulatorze, że nie ma znaczenia różnica 5, a 25 zwycięstw, bo szansa i tak będzie pi razy oko 50%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie team z kobem w obecnej dyspozycji (i pozycji) jest nietrenowalny.

Moglibyscie miec i brada stevensa a i tak kobe robilby co chce, dar przewracal w tym samym momencie oczami, a lou williams na spolke z youngiem ciskaliby jakies idiotyczne cegly. Moze troche lepiej by bronili (oprocz kobajasza ktory sobie tym nie zawraca dupy tak gdzies od 3 czy 4 lat ).

Lakers obecnie to nie zespol koszykarski tylko cyrk, ale przynajmniej wesoly i z nadziejami na przyszlosc w przeciwienstwie do philly, pomimo tego ze tam jest trener, ktory stara sie robic wszystko co wymieniles w pkt 1.

A co do pkt 2 nigdy nic nie wiadomo i takie ptb moze doskoczyc.

 

Trenera nie ma co zmieniac bo przejecie tego bajzlu w obecnym momencie mogloby tylko narobic problemow. patrz pkt 3.

Skonczy sie sezon kobe odjedzie w strone zachodzacego slonca, zatrudnita sobie scotta brooksa i bedziecie sobie rozwijac mlodych i wabic KD/RW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc istotny detal, spurs z takim skladem sa contederami z kazdym trenerem na pokladzie tak samo jak lakers z takim skladem sa dnem ligi z kazdym trenerem na pokladzie.

Pop robi to co niego nalezy czyli trenuje w odpowiedni sposob contendera, byron robi to co niego nalezy czyli pilnuje zeby lakers szorowali po dnie, zachowali picka, pograli troche bryantem i zarobili na biletach czy innnym merchandise.

Obaj spisuja sie na medal :smile:

 

Fajne zrównanie obu trenerów. tak jakby ich zamiana skutkowała tym samym dla obu klubów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosc istotny detal, spurs z takim skladem sa contederami z kazdym trenerem na pokladzie tak samo jak lakers z takim skladem sa dnem ligi z kazdym trenerem na pokladzie.

normalnie napisałbym, że to stek bzdur, ale do niedawna też bylem taki naiwny myśląc, że rola trenera nie ma aż takiego znaczenia, ale Byron udowodnił mi jak bardzo się myliłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie napisałbym, że to stek bzdur, ale do niedawna też bylem taki naiwny myśląc, że rola trenera nie ma aż takiego znaczenia, ale Byron udowodnił mi jak bardzo się myliłem.

chciałeś powiedzieć chyba "normalnie napisałbym, że to stek bzdur, ale są święta, więc się nie będę denerwował" :)

 

Wesołych : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

normalnie napisałbym, że to stek bzdur, ale do niedawna też bylem taki naiwny myśląc, że rola trenera nie ma aż takiego znaczenia, ale Byron udowodnił mi jak bardzo się myliłem.

 

Mi to Pop potwierdził lata temu, że trener ma wielkie znaczenie. Scott udowodnił po prostu, że w drugą stronę też to ma zastosowanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie slucham jaki to bilans wykrecilby pop z obecnym skladem lakers.

.500% czy moze top4 west?

 

Beznadziejny ponoc mchale zrobil z rockets 56 zwyciestw z tego polowa 1 man show hardena.

Ile zrobilby byron z obecnym skladem sas? Nie byliby contenderami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się płaci połowę tego swojemu liderowi i jesteś pośmiewiskiem ligi to już wogóle nie ma o czym mówic.

A Lakersi to troszke głębsza sprawa. Kobas jest sam sobie winien ze juz mu sie niechce rekordow bic przy takim codzinnym upokorzaniu Lakersów przez inne ekipy. Jakby wziął 10 baniek a nie 30 to by teraz przy sobie miał lepszą ekipę i wydłużona karierę. Moze by nawet nie dopuscil sie kontuzji przy mniejszych minutach.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Lakersi to troszke głębsza sprawa. Kobas jest sam sobie winien ze juz mu sie niechce rekordow bic przy takim codzinnym upokorzaniu Lakersów przez inne ekipy. Jakby wziął 10 baniek a nie 30 to by teraz przy sobie miał lepszą ekipę i wydłużona karierę. Moze by nawet nie dopuscil sie kontuzji przy mniejszych minutach.

wypiłem trochę i nie rozumiem

Kasa mu Achillesa obciazala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wypiłem trochę i nie rozumiem

Kasa mu Achillesa obciazala?

Za duzo wypiłeś. Sprawa jest prosta do zrozumienia jakby nie brał całej kasy z salary to nie musiałby jak dwa woły robocze sam ciagnać tego wozka bo by miał kolegow co tez cos potrafia ugrac. Nie grałby 40 minut na mecz a prawda jest taka ze kontuzje pojawiaja sie czesciej przy totalnm zmeczeniu wiec jakby jego mięśnie i scięgna mogły odetchnąć nie nastąpiłoby być może (tryb przypuszczający bez braku pewności) tak szybie zmeczenie materiału. Pacz Tim D

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jendrasowi chyba chodzi o to, że takie scruby pogrążyły w tym meczu Lakers

Mozliwe chciaz źle zrozumiałem bo siła LAC to nie ci panowie ale ta za dobrze opłacana  trójka wiec LAL nie przegrało z nimi bo oni sa tylko kiepskimi dodatkami do trojcy LAC

Przypominam, że Kobe w sezonie w którym zerwał achillesa miał w składzie Howarda, Nasha i Gasola wiec partnerów wcale nie mial takich złych. To, że tą drużynę rozwalily kontuzję, fochy Howarda i różne dziwne sprawy to już nie wina tego ile Kobee wtedy zarabiał. :smile:

Bo LAL nie było stac przez jego kontrakt na dobrych FA i musieli glupie wymiany robić. W tamtym sezonie Koby tez sam ciagnal ten wozek adekwatnie do zarobków. Howard fochy, Nash kontuzjowany a Gasol czuł sie na wylocie cały sezon po transferze dużego dziecka.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo LAL nie było stac przez jego kontrakt na dobrych FA i musieli glupie wymiany robić. W tamtym sezonie Koby tez sam ciagnal ten wozek adekwatnie do zarobków. Howard fochy, Nash kontuzjowany a Gasol czuł sie na wylocie cały sezon po transferze dużego dziecka.

 

Zerwanie achillesa nastąpiło jeszcze zanim Bryant podpisał extension. A Lakers mieli wtedy olbrzymi payroll, dużo powyżej limitu, więc hipotetycznie, nawet jakby Kobe grał za dużo mniej, to znacząco możliwości klubu by to nie zwiększyło.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.