Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pisząc ze są genialni nabijałem się przecież. Nabijałem sie z tego że tak idealnie wycyrklowali 8 godzin które jak się okazało jest najbardziej opłacalne według kapitalistów.

I twierdze że gdyby komuniści wtedy ustalili 7 godzin to przez 100 lat dla kapitalistów najbardziej opłacalne byłoby 7 godzin :tongue:

 

Ale te 8 godzin jako najbardziej wydajne to nie była kwestia opinii, tylko kwestia badań. Na to, że 7 godzin jest mniej opłacalne masz dowody chociażby we Francji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale te 8 godzin jako najbardziej wydajne to nie była kwestia opinii, tylko kwestia badań. Na to, że 7 godzin jest mniej opłacalne masz dowody chociażby we Francji.

No a że 6 godzin wydaje się bardziej opłacalne na to mamy dowody ze Szwecji :tongue:

http://natemat.pl/156567,6-godzinny-dzien-pracy-sie-sprawdza-szwedzi-maja-coraz-wiecej-czasu-dla-rodziny-coraz-wiecej-firm-chce-z-tego-korzystac

 

Skoro 100 lat temu najbardziej opłacalne było 8 godzin to szczerze wątpie ze po takim wzroscie wydajnosci i automatyzacji dalej te 8 godzin jest najlepsze.

Albo wtedy było za mało, albo teraz jest o wiele za dużo.

jasne ze jak ktoś wprowadzi 6- godzinny dzień pracy moze okazac się mniej konkurencyjny (moze bo pewnosci nie ma)

Ale gdyby idea komunizmu powstawał teraz a nie 100 lat temu i powstałby duży (to ważne że duży) komunistyczny kraj (najlepiej USA) który narzuca prace 6 godzinową to wysoce prawdopodobne ze inne kraje tez by to przyjęły ta ewentualnie niższa konkurencyjnośc nie miała by znaczenia

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w kapitalizmie za to jaki się urodziłeś otrzymujesz przemoc lub jesteś fizycznie likwidowany?

Nie rozumiem chyba. W komuniźmie ludzie byli likwidowani za to jacy się urodzili?

No chyba że Ci chodzi o czas rewolucji, gdzie zabijano wysoko urodzonych?

Tylko że tak samo powstawał kapitalizm

Zabijano wysoko urodzonych a hasła były takie same "wolność,równośc, braterstwo"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_francuska

Rewolucja październikowa miała odebrac włądze posiadaczom kapitału, a rewolucja francuska (kapitalistyczna) miała odebrac władze posiadaczom ziemi, w obu przypadkach chodziło o obalenie krwawo starej elity.

 

"Władza miała być sprawowana przez naród i dla narodu. Dekret z 4 sierpnia i Deklaracja umożliwiły przemianę Francji z państwa feudalnego w państwo kapitalistyczne."

 

Po obaleniu elity feudalnej powstał elita kapitalistyczna i zabawa w rewolucje sie powtórzyła. Problem w tym że nowa elita choć mniej pazerna od poprzednich (bo nie gromadziała tak dóbr materialnych) to sama nie umiała na tyle dobrze zarządzac gospodarką by ludzie na tym skorzystali.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie mamy:

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/28590/koniec-eksperymentu-z-szesciogodzinnym-dniem-pracy

 

A jeśli chodzi o aktualne badania naukowe to w niektórych zawodach rzeczywiście bardziej wydajne byłoby pracowanie mniej niż 8 godzin, natomiast nie da się takiej tezy odnieść dla całego społeczeństwa.

 

 

 

Skoro 100 lat temu najbardziej opłacalne było 8 godzin to szczerze wątpie ze po takim wzroscie wydajnosci i automatyzacji dalej te 8 godzin jest najlepsze.

Albo wtedy było za mało, albo teraz jest o wiele za dużo.

jasne ze jak ktoś wprowadzi 6- godzinny dzień pracy moze okazac się mniej konkurencyjny (moze bo pewnosci nie ma)

Ale gdyby idea komunizmu powstawał teraz a nie 100 lat temu i powstałby duży (to ważne że duży) komunistyczny kraj (najlepiej USA) który narzuca prace 6 godzinową to wysoce prawdopodobne ze inne kraje tez by to przyjęły ta ewentualnie niższa konkurencyjnośc nie miała by znaczenia

 

Mógłbyś mi wyjaśnić w jaki sposób automatyzacja miałaby wpłynąć na to przy jakim dziennym czasie pracy człowiek jest najbardziej wydajny? Bo nie za bardzo rozumiem jaki to mogłoby mieć wpływ. Oczywiście, że automatyzacja sprawiła, że człowiek pracujący teraz przez 6 godzin jest bardziej wydajny niż pracujący 100 lat temu przez 8 godzin, ale nie wiem co to ma w ogóle do rzeczy? 

 

Gdyby, gdyby, gdyby...:) Ja nie gdybam tylko podaję fakty:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie mamy:

http://www.geekweek.pl/aktualnosci/28590/koniec-eksperymentu-z-szesciogodzinnym-dniem-pracy

 

A jeśli chodzi o aktualne badania naukowe to w niektórych zawodach rzeczywiście bardziej wydajne byłoby pracowanie mniej niż 8 godzin, natomiast nie da się takiej tezy odnieść dla całego społeczeństwa.

 

Najprawdopodobniej dożyjemy czasów w których 6 godzin będzie koniecznością spowodowaną bezrobociem, a moze i mniej niż 6 godzin.

No chyba ze obecna elita będzie na siłe trzymac się 8 godzin i kto wie czy nie bedzie kolejnej rewolucji

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wyszly jakies badania, ze max. wydajnosc uzyskujemy w ciagu pierwszych 3-4 godzin. ;)

To zależy, ogólnie krzywa wydajności REFA jest zjawiskiem znanym od dłuższego czasu.

Najprawdopodobniej dożyjemy czasów w których 6 godzin będzie koniecznością spowodowaną bezrobociem, a moze i mniej niż 6 godzin.

No chyba ze obecna elita będzie na siłe trzymac się 8 godzin i kto wie czy nie bedzie kolejnej rewolucji

 

Czy najprawdopodobniej to bym nie powiedział, ale naturalnie jest to scenariusz możliwy. Bardzo lubisz gdybać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy najprawdopodobniej to bym nie powiedział, ale naturalnie jest to scenariusz możliwy. Bardzo lubisz gdybać :smile:

Uznaję argumenty z tego filmu za słuszne

i dlatego albo prędzej czy później dramatyczne bezrobocie, albo ograniczanie czasu pracy.

 

A na końcu jak już automaty będą potrafiły zrobić prawie wszystko to.... pozostaje komunizm bo co innego?

Moze o to chodzi chińczykom gdy mówią o roku 2050

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uznaję argumenty z tego filmu za słuszne

 

 

Chyba kiedyś to już wrzucałeś. Jeżeli będziemy się nadal rozwijać i nie natrafimy na żadną barierę technologiczną nie do przeskoczenia, to rzeczywiście jest to prawdopodobne ( choć rozwój technologii zwykle powodował powstawanie zupełnie nowych miejsc pracy i jesteśmy już po paru rewolucjach przemysłowych i informatycznych i problemów z bezrobociem nie mamy ), natomiast nie sądzę, żeby stało się to tak szybko jak postulujesz. Poza tym każdy kolejny światowy konflikt zbrojny może wszystko odwrócić do góry nogami. I pewnie znalazłbym sporo innych "ale".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozwój technologii zwykle powodował powstawanie zupełnie nowych miejsc pracy i jesteśmy już po paru rewolucjach przemysłowych i informatycznych i problemów z bezrobociem nie mamy

dotychczas rozwój technologii powodowł elimacje pracy naszych mięsni. Czyli nie trzeba rąbac kilofem bo są koparki i maszyny górnicze. Nie trzeba ciąć kosa bo są kombajny. Dziś pracy dla naszych mieśni jest coraz mniej i nie powstaja nowe zawody wymagajace mieśni.

Skoro nie było pracy dla mieśni więcej ludzi pracuje mózgiem zamiast mieśniami.

Problem w tym ze własnie zaczyna się eliminacja pracy naszych mózgów.

Tak jak powstawały maszyny zastępujące pracę naszych mieśni obecnie masowo zaczynaja powstawac maszyny zastępujące prace naszych mózgów.

Nowe zawody będą powstawac ale maszyny od razu będą je  przejmowąc tak jak dzis od razu przejmą ewentualne nowe zawody wymagające pracy fizycznej

I teraz już nie mamy gdzie uciec, bo ani mieśniami nie będziemy mogli pracować, ani mózgiem.

 Poza tym każdy kolejny światowy konflikt zbrojny może wszystko odwrócić do góry nogami. I pewnie znalazłbym sporo innych "ale".

Konflikty ewentualnie wydłuża ten okres przejściowy, ale prędzej czy później technologia się rozwinie i wyprze nas z rynku pracy tak jak wyparła kiedyś konie

 

p.s. Gra go była dotychczas wyzwaniem dla sztucznych inteligencji. Jest trudniejsza od szachów, dopiero w zeszłym roku Program Alpha Go pokonał arcymistrza.

Lecz tamten program korzystał z wiedzy i doświadczenia człowieka, w trakcie nauki rozgrywając partie z amatorami i mistrzami. Nowa wersja, Alpha Go Zero, znała jedynie reguły gry, startowała jako "tabula rasa" i nabywała wiedzy i doświadczenia rozgrywając partie wyłącznie sama ze sobą. Po 3 dobach wygrała z tamtą wersją w 100 meczach na 100.

www.nature.com/nature/journal/v550/n7676/full/nature24270.html

 

Sztuczna inteligencja sama nauczyła się lepiej grac w 3 dni w porównaniu do tego jak ludzie programowli ją przez miesiące.

 

A juz o wcześniejszej wersji (tej która w końcu przegrała z tą samoprogramującą się ) mistrz tej gry powiedział tak:

„Gdy ludzkość przez tysiące lat ulepszała naszą taktykę, komputery informują nas, że ludzie są w pełni w błędzie... Chciałbym powiedzieć, że żaden człowiek nie dotknął krawędzi prawdy Go"

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dotychczas rozwój technologii powodowł elimacje pracy naszych mięsni. Czyli nie trzeba rąbac kilofem bo są koparki i maszyny górnicze. Nie trzeba ciąć kosa bo są kombajny. Dziś pracy dla naszych mieśni jest coraz mniej i nie powstaja nowe zawody wymagajace mieśni.

Skoro nie było pracy dla mieśni więcej ludzi pracuje mózgiem zamiast mieśniami.

Problem w tym ze własnie zaczyna się eliminacja pracy naszych mózgów.

Tak jak powstawały maszyny zastępujące pracę naszych mieśni obecnie masowo zaczynaja powstawac maszyny zastępujące prace naszych mózgów.

Nowe zawody będą powstawac ale maszyny od razu będą je  przejmowąc tak jak dzis od razu przejmą ewentualne nowe zawody wymagające pracy fizycznej

I teraz już nie mamy gdzie uciec, bo ani mieśniami nie będziemy mogli pracować, ani mózgiem.

 

 

Wciąż najbardziej poszukiwanymi pracownikami zarówno w Polsce, jak i na świecie są pracownicy fizyczni. Stąd też mój sceptycyzm co do tego, że za mojego życia doświadczę wyeliminowania ludzi z rynku pracy. Taki proces trwa bardzo długo.

 

 

 

Konflikty ewentualnie wydłuża ten okres przejściowy, ale prędzej czy później technologia się rozwinie i wyprze nas z rynku pracy tak jak wyparła kiedyś konie

 

p.s. Gra go była dotychczas wyzwaniem dla sztucznych inteligencji. Jest trudniejsza od szachów, dopiero w zeszłym roku Program Alpha Go pokonał arcymistrza.

Lecz tamten program korzystał z wiedzy i doświadczenia człowieka, w trakcie nauki rozgrywając partie z amatorami i mistrzami. Nowa wersja, Alpha Go Zero, znała jedynie reguły gry, startowała jako "tabula rasa" i nabywała wiedzy i doświadczenia rozgrywając partie wyłącznie sama ze sobą. Po 3 dobach wygrała z tamtą wersją w 100 meczach na 100.

To spektakularne osiągnięcie opisano w "Nature".

www.nature.com/nature/journal/v550/n7676/full/nature24270.html

 

Polecam poczytać o paradoksie Moraveca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem chyba. W komuniźmie ludzie byli likwidowani za to jacy się urodzili?

No chyba że Ci chodzi o czas rewolucji, gdzie zabijano wysoko urodzonych?

Tylko że tak samo powstawał kapitalizm

Zabijano wysoko urodzonych a hasła były takie same "wolność,równośc, braterstwo"

https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucja_francuska

Rewolucja październikowa miała odebrac włądze posiadaczom kapitału, a rewolucja francuska (kapitalistyczna) miała odebrac władze posiadaczom ziemi, w obu przypadkach chodziło o obalenie krwawo starej elity.

 

"Władza miała być sprawowana przez naród i dla narodu. Dekret z 4 sierpnia i Deklaracja umożliwiły przemianę Francji z państwa feudalnego w państwo kapitalistyczne."

 

Po obaleniu elity feudalnej powstał elita kapitalistyczna i zabawa w rewolucje sie powtórzyła. Problem w tym że nowa elita choć mniej pazerna od poprzednich (bo nie gromadziała tak dóbr materialnych) to sama nie umiała na tyle dobrze zarządzac gospodarką by ludzie na tym skorzystali.

prośba o douczenie albo nie manipulowanie faktami. zwołanie stanów generalnych a później zgromadzenie narodowe nie miało na celu mordowanie stanu pierwszego i drugiego tylko wprowadzenie konstytucji. krwawą walkę spowodował król a nie kapitalizm

Uznaję argumenty z tego filmu za słuszne

 

i dlatego albo prędzej czy później dramatyczne bezrobocie, albo ograniczanie czasu pracy.

 

A na końcu jak już automaty będą potrafiły zrobić prawie wszystko to.... pozostaje komunizm bo co innego?

Moze o to chodzi chińczykom gdy mówią o roku 2050

to wróci moda na ręczne ubrania. przypomnij sobie jakim szokiem było przejście z sierpa na kose a z kosy na traktor i jakoś do dzisiaj ciągle trzeba pracować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż najbardziej poszukiwanymi pracownikami zarówno w Polsce, jak i na świecie są pracownicy fizyczni. Stąd też mój sceptycyzm co do tego, że za mojego życia doświadczę wyeliminowania ludzi z rynku pracy. Taki proces trwa bardzo długo.

Bo zaczęliśmy za wcześnie produkować humanistów w nadmiarowych ilościach :smile:

 

Polecam poczytać o paradoksie Moraveca.

Ta moc obliczeniowa włąśnie staje się dostępna

https://www.spidersweb.pl/2017/10/nvidia-drive-px-pegasus.html

W latach 80-tych wydawała się niewyobrażalna, dlatego ten problem nazywano paradoksem, teraz już nie jest problemem.

prośba o douczenie albo nie manipulowanie faktami. zwołanie stanów generalnych a później zgromadzenie narodowe nie miało na celu mordowanie stanu pierwszego i drugiego tylko wprowadzenie konstytucji. krwawą walkę spowodował król a nie kapitalizm

Krwawą walkę spowodował i król i car bo jeden nie chciał przestać być królem a drugi carem. :P

W kapitaliźmie podobnie jak w komuniźmie bunt brał się z sytuacji w jakiej znajdowały się niziny społeczne

To niuanse przecież, bardziej chodzi o to ze jesteś fanem kapitalizmu a nie lubisz komunizmu :tongue:

No ale masz rację skoro kapitalizm udał się o wiele lepiej.

to wróci moda na ręczne ubrania. przypomnij sobie jakim szokiem było przejście z sierpa na kose a z kosy na traktor i jakoś do dzisiaj ciągle trzeba pracować

Maszyna zrobi ręczne ubranie i będa bardziej "ręczne" od tych naprawde ręcznych :tongue:

W tym filmiku jest muzyka która skomponował komputerowy bot i w życiu nie wpadniemy na to ze to nie człowiek.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale rewolucje przemysłowe już spowodowały, że niektóre grupy straciły bezpowrotnie swoją pracę.

 

U.S Horse population:

22 million in 1915

3 million in 1960

 

Tak samo stanie się z ludźmi, jeśli sztuczna inteligencja/automatyzm będą postępować i będą w stanie zastąpić ludzi.

To żadne bezrobocie nie podskoczy do góry. Po prostu populacja ludzka będzie się zmniejszać, roboty zaczną przejmować prace nie kreatywne.

Żaden komunizm, po prostu najbogatsi nie będą potrzebować ludzi do pracy, wystarczą im roboty.

A dalej jeśli maszyny staną się świadome i inteligentniejsze od ludzi to przejmą pałeczkę a nas będą trzymać w zoo i rezerwatach tak jak my obecnie małpy. I nie ma w tym nic złego, po prostu życie. Choć oczywiście do tego to bardzo daleka droga. 

 

Możliwe, że przez pewien bardzo długi czas, a może na zawsze wyewoluje jakiś gatunek hybryd ludzi z robotami.

I według mnie zdecydowanie bliżej nam do nieśmiertelnych hybryd, wymiany organów, wspomagania elektronicznego niż do silnej sztucznej inteligencji. Oczywiście to tylko dla nielicznych, resztę będą zastępować automaty.

Edytowane przez mcreativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żadne bezrobocie nie podskoczy do góry. Po prostu populacja ludzka będzie się zmniejszać, roboty zaczną przejmować prace nie kreatywne.

Żaden komunizm, po prostu najbogatsi nie będą potrzebować ludzi do pracy, wystarczą im roboty.

 

Problem w tym że maszyny mogą przejąc prace umysłowe w ciągu jednego pokolenia, a tak szybko populacja ludzka nie wygasnie.

Jeśli wszystko będzie produkowane automatycznie to elity nie będa potrzebować ludzi, a ludzie wciąz będa potrzeboać pracy.

Konflikt ineresów, bo albo kapitaliści zgodzą sie zaspokajać potrzeby ludzkości w zasadzie nic z tego nie majac, albo sie nie zgodza i wybuchnie kolejna rewolucja komunistyczna.

Potmokowie tych co nienawidza komunizmu będą walczyć pod jego sztandarami :smile:

W razie jej zwyciestwa nowej rewolucji masy przejmą automatyczne fabryki i nastanie komunizm, albo masy skończa w dołach z wapnem i zostanie garstka elit.

A dalej jeśli maszyny staną się świadome i inteligentniejsze od ludzi to przejmą pałeczkę a nas będą trzymać w zoo i rezerwatach tak jak my obecnie małpy. I nie ma w tym nic złego, po prostu życie. Choć oczywiście do tego to bardzo daleka droga. 

Ewolucja, człowiek jako ogniwo przejściowe między światem zwierzat a swiatem sztucznych inteligencji

 

 

Możliwe, że przez pewien bardzo długi czas, a może na zawsze wyewoluje jakiś gatunek hybryd ludzi z robotami.

To obrona przed sztucznymi świadomościami.

Tak to widzi Musk, to jedyna szansa żebyśmy nie zostali zastąpieni. Facet juz zaczłą kolejne projekty którytch celem jest budowa interfejsu między mózgiem a komputerem

W efekcie mamy powoli za pomoca róznych implantów stawac się coraz bardziej zrobotyzowani aż w końcu sami staniemy się powoli i płynnie w zasadzie sztucznymi inteligencjami. Tylko tak możemy okazac się wystarczajaco dobrzy by nie zastąpiły nas te w pełni sztuczne.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że maszyny mogą przejąc prace umysłowe w ciągu jednego pokolenia, a tak szybko populacja ludzka nie wygasnie.

Jeśli wszystko będzie produkowane automatycznie to elity nie będa potrzebować ludzi, a ludzie wciąz będa potrzeboać pracy.

Konflikt ineresów, bo albo kapitaliści zgodzą sie zaspokajać potrzeby ludzkości w zasadzie nic z tego nie majac, albo sie nie zgodza i wybuchnie kolejna rewolucja komunistyczna.

Potmokowie tych co nienawidza komunizmu będą walczyć pod jego sztandarami :smile:

W razie jej zwyciestwa nowej rewolucji masy przejmą automatyczne fabryki i nastanie komunizm, albo masy skończa w dołach z wapnem i zostanie garstka elit.

 

Myślę, że wszystko będzie się odbywać bardziej pokojowo i celowo będzie rozkładane w czasie:

- większy social, dochód podstawowy, mniej pracy ogólnie - choć praca kreatywna będzie jeszcze bardziej w cenie

- z drugiej strony, elity przychylnie będą patrzeć i lobbować za ujemnym przyrostem naturalnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krwawą walkę spowodował i król i car bo jeden nie chciał przestać być królem a drugi carem. :tongue:

W kapitaliźmie podobnie jak w komuniźmie bunt brał się z sytuacji w jakiej znajdowały się niziny społeczne

To niuanse przecież, bardziej chodzi o to ze jesteś fanem kapitalizmu a nie lubisz komunizmu :tongue:

No ale masz rację skoro kapitalizm udał się o wiele lepiej.

 

 

kapitalizm to jest system gospodarczy a komunizm ideologia. efektem rewolucji francuskiej było po części wprowadzenie kapitalizmu ale nie jej celem a celem komunizmu jest ustanowienie systemu gospodarczego poprzez rewolucję

 

 

Maszyna zrobi ręczne ubranie i będa bardziej "ręczne" od tych naprawde ręcznych :tongue:

W tym filmiku jest muzyka która skomponował komputerowy bot i w życiu nie wpadniemy na to ze to nie człowiek.

 

nieistotne , wszystko zależy od rynku, ludy z amazonki pracują średnio 3 h tygodniowo i mają zapotrzebowanie na inne rzeczy , a sam wiesz z naszej rozmowy że nie wiem co będzie za 100 lat ;]

podałem Ci przykład sierpa i traktora aby pokazać, że te lęki były zawsze , jako miłośnik przemian społecznych powinieneś wiedzieć co to jest luddyzm ;]

a ten filmik to jest neoluddyzm ;] ogólnie znajdzie się zawsze jakiś cwaniak który za pomocą ideologii i słówek chce prowadzić masy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Maszyna zrobi ręczne ubranie i będa bardziej "ręczne" od tych naprawde ręcznych :tongue:

W tym filmiku jest muzyka która skomponował komputerowy bot i w życiu nie wpadniemy na to ze to nie człowiek.

Nie wiem jakie masz doświadczenia zawodowe ,że tak twierdzisz?.Ja od kilkunastu lat pracuje w "modzie męskiej" i "siłą rzeczy" obserwuje ,często też dyskutuje z ludźmi z branży wszelkie trendy.Maszyna nigdy nie zrobi tego co zrobią ręce krawca-krawcowej.Klienci są w stanie bez problemu zapłacić $2000 do $4000 za garnitur szyty tradycyjnie w sytuacji kiedy za $99 mogą dostać trzy garnitury szyte przemysłowo.Dla przykładu ręczne obszycie krawędzi (pick stitching) może doskonale wykonać maszyna Columbia,ale klient woli zapłacić za ręczne szycie ,które jest perfectly imperfect. Po latach kiedy masowa produkcja rządziła i wyznaczała trendy, przyszły czasy kiedy rynek docenia "Handcrafted over industrial mass made".Takie trendy nie dotyczą tylko mody,ale w wielu segmentach rynku małe mikro-firmy odnoszą ogromne sukcesy ,a kolosy bankrutują,stoją w miejscu ,albo pełzają do przodu  Kompania, dla której pracuje od 6 lat zaczynała od zera był tylko boss i ja,bez żadnego lokalu "brick&mortar", rozklekotany 25letni pickup Toyota,którym zjeździliśmy cały North-East od domu-biura jednego klienta do następnego, jak cygany z patelniami.Czasem tygodniowo było tych klientów dwóch lub trzech. Z każdym rokiem podwajanie, potrajanie sprzedaży.Teraz firma ma już drugi lokal o 5 razy większym metrażu ,filie w LA. Zmieniły się ceny i czas realizacji.Na początku klient dostawał produkt po 2 tygodniach,obecnie "turnaround time" jest 12 tygodni i klient nie ma już możliwości zamówienia wizyty domowej tylko musi się pofatygować do naszego lokalu nawet jak jest jakimś celebrytą   .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.