Polska scena polityczna w Internecie

[karl]

20 godzin temu, MarcusCamby napisał:

Jak będzie hiperinflancja to czy odłożony jest milion czy 100 tysięcy wszystko będzie wiele niewarte, już nie mówiąc o wojnie. Więc jak niby ten artykuł skłonił Cię do oszczędzania?

Źle zrozumiałeś. Do oszczędzania skłania mnie przede wszystkim przekonanie, że na starość nie mam co liczyć na emeryturę z ZUS (czy cokolwiek wtedy będzie), a w głównej mierze to co zaoszczędzę.

Ten artykuł jest jednym z wielu (wybrałem go, bo a) jest świeży, b) wypowiada się członek rady nadzorczej ZUS), które w skrócie można podsumować następująco - z emeryturami w Polsce jest źle, a może być tylko gorzej. 

20 godzin temu, MarcusCamby napisał:

Swoją drogą który jego tekst jest warty przeczytania o oszczędzaniu? Akurat mocno tematem się interesuje. Przejrzałem kilka artykułów i facet rzuca totalnymi banałami typu "Bądź wolny!" "Zwalcz w sobie konsupcjonizm!" "To co masz, nie określa kim jesteś". Najpierw czytałem pierwsze z brzegu, ale widzę, że blog od dwóch lat jest w formie schyłkowej. Zacząłem czytać najpopularniejsze i też nic nowego. Który artykuł jest wart przeczytania?

Widzisz, akurat Szafrańskiego więcej i częściej czytałem jakoś kilka lat temu, teraz ciężko mi coś konkretnego polecić. Z tego co jednak pamiętam, miał dobry przewodnik od czego zacząć i co czytać krok po kroku. Jeśli chodzi o odbiór, to nie podzielam twojej opinii o nim. Chociaż ja głównie się skupiłem na narzędziach, które udostępnił (excele) i mi się przydały/przydają - bardzo mało znalazłem u niego pseudomotywujących tekstów.

To prawda, blog jest już od jakiegoś czasu rzadko aktualizowany, do czego sam się ostatnio przyznał. Pisał, że brakuje mu weny, ale nic dziwnego, bo raz, że zarobił na tyle, że może zająć się po prostu czymś innym (albo niczym), a dwa, że jego teksty i sposoby są dosyć uniwersalne, więc ciężko wynaleźć koło na nowo pisząc cały czas o tym samym. 

Inna sprawa, że tak jak pisał, w którymś ze swoich poradników - jeśli jesteś dosyć ogarnięty w tematach finansów osobistych to bardzo możliwe, że nie znajdziesz u niego nic interesującego.  Możliwe, że tak jest też z Tobą. Uważam, że większy impact daje tym, którzy kompletnie nie ogarniają finansów albo/i są mocno zadłużeni.

20 godzin temu, MarcusCamby napisał:

Z drugiej strony szacunek, że gość za takie porady wyciąga z tego ponad dużą bańkę rocznie. Internet to jest ogromna siła. Niestety ja pod tym względem jestem stary pierdziel, zawsze gdzieś dobrą dekadę do tyłu.

Bańkę rocznie? Jego książka przyniosła, z tego co pamiętam, około 8 mln złotych and still counting. Ale za robotę, którą wykonał z blogiem i edukację Polaków w sferze finansów osobistych - dałbym mu drugie tyle. Mocno szanuję.

[Koelner]

2 godziny temu, Sebastian napisał:

Jak co trzeci ? Słyszałem, że co drugi... a właściwie każdy.. 

Dalej słuchaj rewelacji Dziewulskiego, który jako zatwardziały komuch, który siła ten ustrój utrzymywał  na pewno będzie dobrze mówił o jednym ze swoich stałych największych wrogów. 

 

 

 

To Kiszczakowa odnośnie Bolka tez kłamała?

[julekstep]

2 minuty temu, Koelner napisał:

To Kiszczakowa odnośnie Bolka tez kłamała?

Z tego co widzę w sprawie Bolka są fizyczne dowody.

Jakie dowody potwierdzają tezę o "co trzecim księdzu"?

xd

[josephnba]

5 minut temu, julekstep napisał:

Z tego co widzę w sprawie Bolka są fizyczne dowody.

Jakie dowody potwierdzają tezę o "co trzecim księdzu"?

xd

Odpowiem słowami pani niesłusznie zanywanwj profesorem Pawłowicz 

"Dane statystyczne"

 

Choć ja jestem daleki od twierdzenia że aż tylu księży współpracowało

Wielu podpisało papier pod przymusem ale nie dostarczali służbom nic obciążającego wiernych 

[fluber]

13 minut temu, julekstep napisał:

 

Jakie dowody potwierdzają tezę o "co trzecim księdzu"?

xd

Zadne. Fizyczne dowody sa na okolo 6 tysiecy ksiezy, zakonnikow, studentow i wykladowcow katolickich uczelni ktorzy wspolpracowali

[julekstep]

45 minut temu, josephnba napisał:

Odpowiem słowami pani niesłusznie zanywanwj profesorem Pawłowicz 

"Dane statystyczne"

To jakie to statystyki i jaka metodologia została zastosowana? xd

btw - myślę, że mieszkając w Wawie możesz spokojnie (i jak najbardziej słusznie) nazywać Kryśkę profesorem xd

 

z innej beczki: klasycznie ekologicznie!

 

Edytowane 6 Listopada 2019 przez julekstep

[Koelner]

Godzinę temu, josephnba napisał:

Odpowiem słowami pani niesłusznie zanywanwj profesorem Pawłowicz 

"Dane statystyczne"

 

Choć ja jestem daleki od twierdzenia że aż tylu księży współpracowało

Wielu podpisało papier pod przymusem ale nie dostarczali służbom nic obciążającego wiernych 

to jak myślisz dlaczego kościół znalazł się przy okrągłym stole? 

[fluber]

7 minut temu, Koelner napisał:

to jak myślisz dlaczego kościół znalazł się przy okrągłym stole? 

Sugerujesz ze kazdy kto byl przy okraglym stole byl wspolpracownikiem sb?:)

Kosciol byl przy okraglym stole bo mial olbrzymia pozycje i jego akceptacja rozmow miala duzy wplyw na poparcie ich przez spoleczenstwo.

[Koelner]

15 minut temu, fluber napisał:

Sugerujesz ze kazdy kto byl przy okraglym stole byl wspolpracownikiem sb?:)

Kosciol byl przy okraglym stole bo mial olbrzymia pozycje i jego akceptacja rozmow miala duzy wplyw na poparcie ich przez spoleczenstwo.

zarzuca się że Kiszczak do okrągłego stołu zapraszał tylko swoich agentów to czemu kościół miałby być wyjątkiem ?

Edytowane 6 Listopada 2019 przez Koelner

[ptak]

5 godzin temu, DeltaCenter napisał:

Pewnie tak, że Piotrowicz, Karski czy Jasiński nie wychwalali po 1989 roku Jaruzelskiego, jego decyzji o wprowadzeniu stanu wojenne go i całego tego PRL-u. Nigdy też nie wpadli na pomysł, żeby odbierać ulicę Nilowi czy Łupaszce. Nikogo z takimi poglądami jak Bodnar czy Zandberg nikt by do PISu nie przyjął. 

Ty z tym Łupaszką na poważnie? 

Gdzie odebrano ulice Nilowi? Bo ludziom walczącym z faszystami zamiast się z nimi bratać odbiera się ulice.

Z innej beczki. Wie ktoś dlaczego rząd kradnie 15% z moich przeksiegowanych pieniędzy? Już samo zlikwidowanie OFE bez pytania mnie o zdanie jest złodziejstwem

Edytowane 6 Listopada 2019 przez ptak

[matek]

2 godziny temu, josephnba napisał:

niesłusznie zanywanwj profesorem Pawłowicz

Dlaczego niesłusznie? 

[fluber]

47 minut temu, Koelner napisał:

zarzuca się że Kiszczak do okrągłego stołu zapraszał tylko swoich agentów to czemu kościół miałby być wyjątkiem ?

Kto zarzuca?

Bo " zarzuca sie" to mniej wiecej cos w stylu " slyszalem na miescie ze bijesz zone":)

[ptak]

Matek bo nie ma tytułu profesora, jest doktorem habilitowanym. Może dlatego.

Szanujmy się. Do okrągłego stołu zaproszono tych z którymi można było się dogadać. Należało zadbać o własne interesy i dopiero wtedy oddać władzę.

Edytowane 6 Listopada 2019 przez ptak

[RappaR]

4 minuty temu, ptak napisał:

Matek bo nie ma tytułu profesora, jest doktorem habilitowanym. Może dlatego.

 

Ma tytuł profesora nadzwyczajnego. 

[fluber]

1 minutę temu, RappaR napisał:

Ma tytuł profesora nadzwyczajnego. 

Profesor nadzwyczajny to nie jest tytuł tylko stanowisko na uczelni. 

[RappaR]

1 minutę temu, fluber napisał:

Profesor nadzwyczajny to nie jest tytuł tylko stanowisko na uczelni. 

https://pl.wiktionary.org/wiki/tytuł

 

(1.2) zdobyta godność, stopień naukowy, służbowy, także zajmowane stanowisko, pełniona funkcja

[ptak]

To niech pojedzie na inną uczelnie i powie, że jest profesorem. Najlepiej jak powiesi na drzwiach tabliczkę z nazwiskiem i tytułem.

[fluber]

13 minut temu, RappaR napisał:

https://pl.wiktionary.org/wiki/tytuł

 

(1.2) zdobyta godność, stopień naukowy, służbowy, także zajmowane stanowisko, pełniona funkcja

Jeżeli miałeś na myśli "tytuł" w takim sensie, że "Zenek ma tytuł kierownika zmiany", to ok. Miałem na myśli oczywiście tytuł w kontekście tytułu naukowego.

19 minut temu, RappaR napisał:

Ma tytuł profesora nadzwyczajnego. 

Tak czy inaczej nie ma też tytułu profesora nadzwyczajnego z tego co mi wiadomo, bo nie jest zatrudniona na tym stanowisku od 2012 roku.

[matek]

23 minuty temu, ptak napisał:

Matek bo nie ma tytułu profesora, jest doktorem habilitowanym. Może dlatego.

Może warto wiedzieć, że hab w ogólnym obiegu też nazywa się profesorami. + jest prof. uczelnianym. 

Poza tym przy takim Bartoszewskim niektórzy potrafią się oburzać, jak ktoś wyśmiewa jego profesorskość...

23 minuty temu, ptak napisał:

Matek bo nie ma tytułu profesora, jest doktorem habilitowanym. Może dlatego.

Może warto wiedzieć, że hab w ogólnym obiegu też nazywa się profesorami. + jest prof. uczelnianym. 

Poza tym przy takim Bartoszewskim niektórzy potrafią się oburzać, jak ktoś wyśmiewa jego profesorskość...

[ptak]

Mu mnie na uniwersytecie dr hab to dr hab był, a nie profesor.  Żadna szanująca się uczelnia nie używa określenia profesor w stosunku do doktora habilitowanego

Na co do Bartoszewskiego. Taki profesor jak z Wałęsy doktor

Edytowane 6 Listopada 2019 przez ptak