Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Cardi napisał:

Zakładam że punkt widokowy znajduje się nieco dalej niż metr czy dwa od celu(-ów) i jednak łatwiej jest osobie w stanie, który opisałem wcześniej wejść między ludzi i wymierzać sprawiedliwość z bliższej odległości niż z jakiegoś orlego gniazda.

Starczy okno z 3 piętra. Masz do celów po 20 metrów, naprawdę nie jest to trudno trafić, z kolei samemu jesteś bardzo ciężki do trafienia. Wymagasz dokładnego wycelowania i oddania trudnego strzału, czegoś co przeciętna osoba, w stanie stresu, kiedy obok giną ludzie, nie jest w stanie zrobić i pozostaje tylko czekać, aż policja ściągnie snajperów, jak się często dzieje w USA. Nikt go z postronnych nie zastrzeli, nie ma takiej opcji, będzie mógł strzelać tak długo, jak długo będzie miał cele. 

Atakujący zawsze ma tutaj przewagę, bo idąc na zakupy ulicą, nie chcesz zachowywać się jak w strefie wojny, więc jesteś zaskoczony i bez pozycji.

A jeśli uważasz, że bezpieczniejszą opcją jest łażenie po bułki czołgając się od murku, do wyłomu, ale za to z karabinem na plecach, to naprawdę nie jestem w stanie Ciebie zrozumieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał:

Atakujący zawsze ma tutaj przewagę, bo idąc na zakupy ulicą, nie chcesz zachowywać się jak w strefie wojny, więc jesteś zaskoczony i bez pozycji.

Atakujący ma zawsze przewagę, dlatego dobrze jest ją zmniejszyć skoro ciężko zniwelować i dać potencjalnym celom broń przy pasku. I to jest problem, a nie pojeb chcący postrzelać, bo o ile można zamykać osoby niezrównoważone gdy wykazują objawy, to przeciwdziałanie zachowaniu Janusza, zwykłego kioskarza, po tym jak żona stwierdziła że odchodzi jest niewykonalne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Cardi napisał:
5 minut temu, RappaR napisał:

 

Atakujący ma zawsze przewagę, dlatego dobrze jest ją zmniejszyć skoro ciężko zniwelować i dać potencjalnym celom broń przy pasku. I to jest problem, a nie pojeb chcący postrzelać, bo o ile można zamykać osoby niezrównoważone gdy wykazują objawy, to przeciwdziałanie zachowaniu Janusza, zwykłego kioskarza, po tym jak żona stwierdziła że odchodzi jest niewykonalne. 

Nie, nie zmniejszasz jej, a powiększasz. Broń Ci w takiej sytuacji nie daje absolutnie nic, stanowi ciężar z którym trudniej uciekać i się ukryć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Nie, nie zmniejszasz jej, a powiększasz. Broń Ci w takiej sytuacji nie daje absolutnie nic, stanowi ciężar z którym trudniej uciekać i się ukryć.

Zwiększa szansę na trafienie napastnika, która w wypadku nieposiadania tej broni wynosi 0%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Cardi napisał:

Zwiększa szansę na trafienie napastnika, która w wypadku nieposiadania tej broni wynosi 0%

W przypadku posiadania także jest 0%. 

Zresztą o czym my gadamy. W Polsce lajtowo można wyrobić pozwolenie na broń, można mieć Colta, równie zabójczego.

Jaką Ty masz broń?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RappaR napisał:

Dzieci na stołówce są łatwe w kontroli. To nie populacja dorosła całego kraju z ogromnym terenem

 

Oczywiście, ze efektyu trudniej osiągnąć w kraju niz na stołówce, ale chodzi  o sposób myslenia, który jest oczywisty w szkole, a nagle nie jest oczywisty gdy chodzi o cały kraj. Jeśli coś nas zabija, czy narkotyki, czy broń, czy bakterie, to zawsze próbujemy to eliminowac na tyle na ile to możliwe. W przypadku broni mamy do czynienia z pomrocznością jasną bo tej amerykanie eliminować nie próbują.

Na dziś przez analogie powinni wprowadzic do sklepów narkotyki, a zabronić gier komputerowych w których bohaterowie narokotyki zażywają - skoro w temacie broni to ma być skuteczne to i w temacie narkotyków.

3 godziny temu, RappaR napisał:

Nie da się tego ograniczyć. Jak chcesz kogoś zabić, to jest mnóstwo możliwości.

 

Oczywiscie ze da sie ograniczyć, nie da sie tylko zlikwidowac w pełni problemu.

Sposobów narkotyzowania sie tez jest wiele, im wiecej ich wykluczysz tym mniej masz narkomanów.

A co do zabijania na rózne sposoby, o wiele łatwiej zabić człowieka z pistoletu niz nożem. Nożem trzeba użyć siły, wejśc w kontakt bezpośredni - to nie takie proste i jest w stanie tego dokonac o wiele mniejszy procent populacji niż ten który ma tylko pociągnac za spust - tu nie trzeba siły, krew sie nie leje po rękach, ofiara jest znacznie dalej przez co atakujący czuje sie bezpieczniej.

3 godziny temu, Cardi napisał:

Gdyby poszedł w miejsce gdzie będą inni uzbrojeni ludzie to będzie strzelał dopóki nie dostanie porcji ołowiu w czaszkę.

Ależ ostatnio chyba w Walmarcie strzelał? Tam sa stoiska z bronią, mozna było się uzbroić lepiej niz ten atakujący i go odstrzelic. Czemu nikt tego nie zrobił?

Ci co doprowadzaja do masakr szykuja sie do tego psychicznie, czesto rezygnuja, później znowu wracaja do tego pomysłu - to nie takie proste zdecydowac sie na to i byc zdeterminowanym

Wiara w to ze ktoś kto przyszedł z dziewczyną na zakupy i mysli o tym w jakiej pozycji ją dzis bzyknie nagle ot tak pod wpływem strzałów w okolicy zmieni sie w wyrachowana maszyne do zabijania która odstrzeli napastnika są w zasadzie bliskie zeru. Psychika ludzka w takiej sytuacji każe kryć sie i uciekać. Nawet żołnierze sił specjalnych w trudnych sytuacjach potrafia spanikowac i robic w majty mimo ze byli szkoleni i przygotowywani do walki.

 

p.s No i analogicznie, czyli w razie gdy dzieciaki beda sie rezac nozami w szkole najlepszym wyjsciem jest wręczyć długą kosę każdemu z nich przy wejsciu do szkoły?

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, darkonza napisał:
4 godziny temu, RappaR napisał:

 

Oczywiście, ze efektyu trudniej osiągnąć w kraju niz na stołówce, ale chodzi  o sposób myslenia, który jest oczywisty w szkole, a nagle nie jest oczywisty gdy chodzi o cały kraj. Jeśli coś nas zabija, czy narkotyki, czy broń, czy bakterie, to zawsze próbujemy to eliminowac na tyle na ile to możliwe. W przypadku broni mamy do czynienia z pomrocznością jasną bo tej amerykanie eliminować nie próbują.

Czy ja wiem. Samochody zabijają więcej ludzi od narkotyków i broni razem wziętych, a staramy się mieć ich jak najwięcej.

 

Btw, nie baw się w Vasqueza i nie używaj zwrotów, których znaczenia nie znasz(do pogrubionego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, RappaR napisał:

Czy ja wiem. Samochody zabijają więcej ludzi od narkotyków i broni razem wziętych, a staramy się mieć ich jak najwięcej.

Ale robimy wszystko by te samochody były mniej śmiertelne

oc-wykres-1.jpg

mamy problem z rezygnacja z samochodów bo na nich opiera sie gospodarka, rezygnacja z broni nie pociagnie za soba jakichś istotnych konsekewnjci (w porównaniu z samochodami)

Odwołujac sie do analogii, powinniśmy sprzedawać broń na gumowe kule zamiast ostre, do tego powinnismy wymagać noszenia kamizelek kuloodpornych (przeciwko gumowym kulom), okularów ochronnych i moze apteczek - to wszystko jako środki minimalizujące straty w wyniku postrzałów (odpowiednik strat w wyniku kolizji).

Odwracając sytuację zamiast tych testów zderzeniowych, poduszek bezpieczeństwa, pasów itp. po prostu powinniśmy zakazać |"wyścigowych" gier komputerowych - to analogia do nagonki na gry w których sie strzela.

16 minut temu, RappaR napisał:

Btw, nie baw się w Vasqueza i nie używaj zwrotów, których znaczenia nie znasz(do pogrubionego).

Określenie medyczne swoją drogą, a "język ulicy" swoją.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, darkonza napisał:

Ale robimy wszystko by te samochody były mniej śmiertelne

 

Ale robi się też, by broń zabijała rzadziej, bez jej zakazania.

 

1 minutę temu, darkonza napisał:

 Określenie medyczne swoją drogą, a "język ulicy" swoją.

Pomroczność jasna to zachowanie odruchów automatycznych przy utracie świadomości, w języku ulicy sprawiania wrażenia trzeźwiejszego niż się jest w istocie.

Jak to można odnieść do używania w sytuacji, kiedy określasz kogoś idiotą?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Ale robi się też, by broń zabijała rzadziej, bez jej zakazania.

 

Co się takiego robi? Przeciez broń sie produkuje coraz bardziej śmiertelną, a samochody coraz mniej śmiertelne

1 minutę temu, RappaR napisał:

Pomroczność jasna to zachowanie odruchów automatycznych przy utracie świadomości, w języku ulicy sprawiania wrażenia trzeźwiejszego niż się jest w istocie.

Jak to można odnieść do używania w sytuacji, kiedy określasz kogoś idiotą?

 

Oj jak ktos nie wie to sobie spojrzy w wikipedię, w moim otoczeniu w "slangu" jako pomrocznośc jasną określa się kogoś komu sie wydaje ze jest racjonalny ale podejmuje kretyńskie decyzje i za taka uwazam ograniczenia w dostepie do gier zamiast do broni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, darkonza napisał:

gdyby tak było ilosc wypadków śmiertelnych rosła by szybciej niz ilosc samochodów, ale mimo wzrostu ilosci samochodów ilośc śmiertelnych wypadków spada

Bo poprawia się ich użycie.

Ilość broni wzrasta, a mimo wszystko liczba zabójstw z jej użyciem spada.

Kula w płot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Bo poprawia się ich użycie.

 

No w testach zderzeniowych maluch czy duzy fiat wypada znacznie słabiej niz dzisiejsze samochody- są wiec mniej śmiertelne

2 minuty temu, RappaR napisał:

Ilość broni wzrasta, a mimo wszystko liczba zabójstw z jej użyciem spada.

 

W pierwszej chwili pomyslałem "dobry argument", ale nawet jeśli tak jest (nie znam statystyk) to wiadomo ze mniejsza ilosc ofiar moze wynikac z lepszych regulacji, rozsądniejszych ludzi itp., a nie z tego ze broń mniej śmiercionoścna.

Bo jak porównać broń dzisiejszą od tej sprzed lat to ta dzisiejsza jest coraz celniejsza, coraz bardziej niezawodna, po prostu bardziej zabójcza. Tak się robi broń, by była jak najgroźniejsza, to jest cel jej istneinia, a samochody robi sie tak by były bezpieczne, b oich celem jest nie zabijac i powodowac rany tylko "transportować"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, darkonza napisał:

No w testach zderzeniowych maluch czy duzy fiat wypada znacznie słabiej niz dzisiejsze samochody- są wiec mniej śmiertelne

47 minut temu, RappaR napisał:

Co rozwija lepszą prędkość - maluch czy nowa S klasa?

41 minut temu, darkonza napisał:

W pierwszej chwili pomyslałem "dobry argument", ale nawet jeśli tak jest (nie znam statystyk) to wiadomo ze mniejsza ilosc ofiar moze wynikac z lepszych regulacji, rozsądniejszych ludzi itp., a nie z tego ze broń mniej śmiercionoścna.

 

Ale nowe samochody są bardziej śmiercionośne.

41 minut temu, darkonza napisał:

 Bo jak porównać broń dzisiejszą od tej sprzed lat to ta dzisiejsza jest coraz celniejsza, coraz bardziej niezawodna, po prostu bardziej zabójcza. Tak się robi broń, by była jak najgroźniejsza, to jest cel jej istneinia, a samochody robi sie tak by były bezpieczne, b oich celem jest nie zabijac i powodowac rany tylko "transportować"

Samochody się robi szybsze i cichsze, innymi słowy bardziej zabójcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lorak napisał:

leży też gdzieś indziej niż ci się wydaje - i na to zwracam uwagę.

I leży też gdzie indziej niż Tobie się wydaje. Bo rosną masowe strzelaniny w USA a ich sprawcami sa głównie biali często o prawicowych poglądach. I przyrosty śmierci z powodu broni od 10 lat są głównie w grupie białych a Latynosów i Czarnych pozostaje na stałym poziomie

I wbrew temu co tu niektórzy wypisują to liczba śmierci z powodu wypadków samochodowych spada w USA a z powodu ran postrzałowych rośnie. I w tej chwili jest więcej śmierci z powodu broni niż samochodu. I jest tak od 2015 roku .

Pomijam już fakt, że Darkonza nabijał się z tezy Trumpa , który twierdzi ,że za wzrost masowych strzelanin odpowiadają gry komputerow a Ty twierdzisz ,że za to odpowiadają czarni

Z ciekawości możesz mi wyjaśnić w jaki sposób czarni odpowiadają za wzrost masowych strzelanin w USA? No chyba ,że nie zrozumiałeś czego dotyczy teza Darkonzy i stworzyłeś antyteze do czegoś komletnie innego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, ely3 napisał:

I leży też gdzie indziej niż Tobie się wydaje. Bo rosną masowe strzelaniny w USA a ich sprawcami sa głównie biali często o prawicowych poglądach. I przyrosty śmierci z powodu broni od 10 lat są głównie w grupie białych a Latynosów i Czarnych pozostaje na stałym poziomie

j.polski level Koelner

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, ely3 napisał:

I leży też gdzie indziej niż Tobie się wydaje. Bo rosną masowe strzelaniny w USA a ich sprawcami sa głównie biali często o prawicowych poglądach. I przyrosty śmierci z powodu broni od 10 lat są głównie w grupie białych a Latynosów i Czarnych pozostaje na stałym poziomie

13% populacji popełnia 50% morderstw. odnieś się do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lorak napisał:

13% populacji popełnia 50% morderstw. odnieś się do tego.

Najpierw Ty udowodnij jak się to ma do wzrostu liczby śmierci z powodu użycia broni . Bo tego dotyczy pierwotna teza. Skoro wyskakujesz z antytezą to najpierw udowodnij  zależnośc pomiędzy tymi faktami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.