Polska scena polityczna w Internecie

[ely3]

6 godzin temu, polskignom napisał:

Przykład Polski pokazuje, ze rozwój zależy od wielu rzeczy, ale jakby kadry w wieku produkcyjnym nie było, to z rozwoju byłyby nici. Do tego dobrze wykształconej. Możesz twierdzić, ze Polska się rozwinęła, bo super sprzedajemy okna i jak się nam zwiększył rynek zbytu to orbitujemy. Ale obawiam sie, ze te okna niewiele by zdziałały, gdyby nie te super tanie kadry, które były do wzięcia w PL. 

 

Ale to się zdecyduj czy czynnikiem decydującym było to ,że mieliśmy wyż demograficzny czy jednak to że bylismy tani? Bo to jednak są dwie różne sprawy. I co do tego ,że niskie płace nakręciły rozwój Polski nie ma wątpliwości ale Polska weszła na inny etap. Model oparty na taniej sile roboczej się wyczerpał. Jeśli ktoś nadal trwa przy takim modelu to zbankrutuje. Teraz przewagi rynkowe musisz budować inaczej

14 godzin temu, DeltaCenter napisał:

Źródło poproszę odnośnie 0.05-0.23...

 

Też mogę specjalnie dla ciebie powklejać ileś tam wykresów w których manipuluje się danymi i co? Masz pretensje o jakieś wyskakiwanie przeze mnie z pojedynczymi zdaniami, a za dowód na pustynnienie w łódzkim podajesz opady roczne poniżej 400mm. Ja ci dla ciekawostki podałem, że w Łodzi przez ostatnie ponad sześćdziesiąt lat takie roczne opady zdarzyły się tylko dwa razy. Zignorowałeś to, bo nie pasuje do dogmatu?

 

 

To jest wypis z oficjalnego dokumentu Ministerstwa Środowiska i nie było tam mowy o Łodzi tylko o pewnych obszarach województwa łodzkiego Czytałeś w ogóle ten dokument ? Czy polemizujesz z czymś czego nie widziałeś?

Po drugie ja ci podaje dane dla obszaru czy całego kraju a Ty jako kontrargumenty podajesz pojedyncze miasta. Czy jak postawie tezę że w NBA się rzuca coraz więcej trójek to też obalisz tezę bo w San Antonio nie rzuca się tyle więc to nieprawda że rzuca się wiecej

Mam dziwny sposób argumentacji ,że coś istnieje bo w Suwałkach nadal jest zimno w styczniu.  Więc to nieprawda,że dla całego kraju temperatura rośnie bo przecież w Suwałakch czy Zielonej Górze bywają zimne dni. To nie jest żadna argumentacja

Możesz mi nie ufać ale to jest oficjalny dokument Twojego rządu - I się pytam po raz trzeci - Czy uważasz ,że Minister został kupiony przez jakieś tajemnicze lobby?

 

Edytowane 28 Czerwca 2019 przez ely3

[polskignom]

1 godzinę temu, ely3 napisał:

 

Ale to się zdecyduj czy czynnikiem decydującym było to ,że mieliśmy wyż demograficzny czy jednak to że bylismy tani? Bo to jednak są dwie różne sprawy. I co do tego ,że niskie płace nakręciły rozwój Polski nie ma wątpliwości ale Polska weszła na inny etap. Model oparty na taniej sile roboczej się wyczerpał. Jeśli ktoś nadal trwa przy takim modelu to zbankrutuje. Teraz przewagi rynkowe musisz budować inaczej

Dokladnie, juz jestesmy na etapie, gdzie sie rozwijamy w jakimstam stopniu dzieki imigrantom, a ludnosc w wieku produkcyjnym spada dopiero od kilku lat. I tu sie klania wplyw ogolny demografii na gospodarke. Dodaj do tego zmniejszajacy sie rynek zbytu wraz ze spadajaca dzietnoscia i jestesmy w domu.

[julekstep]

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Możesz mi nie ufać ale to jest oficjalny dokument Twojego rządu - I się pytam po raz trzeci - Czy uważasz ,że Minister został kupiony przez jakieś tajemnicze lobby?

Abstrahujac od tego, ze Delta tu odlecial to ze swojej strony radze robic lepszy risercz przed wycieczkami osobistymi (Delta to zaden uber-pisior w stylu flubera).

A poza tym to rzadz jest nasz. Tak samo moj jak i Twoj

[fluber]

1 minutę temu, quevas napisał:

 

jeśli w samym sercu "nowoczesnego" Szanghaju warunki zatrudnienia wyglądają tak jak tutaj :

 

http://www.focus.pl/raport/artykul/raport-z-chinskich-fabryk-apple-jest-odpowiedzialne-za-zle-traktowanie-robotnikow-180117112637

 

 

"Strona o podanym adresie nie istnieje"

[polskignom]

Powtarzasz sie, najpierw miska ryzu, teraz pol dolca za godzine. Juz pomijam, ze wrzucasz link do praktyk w firmie z serca najnowoczesniejszej doliny krzemowej...wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma. A zastapia nas roboty...

[Vice-kontorezerwowe]

5 godzin temu, polskignom napisał:

okladnie, juz jestesmy na etapie, gdzie sie rozwijamy w jakimstam stopniu dzieki imigrantom

rowiń myśl. i jakieś konkrety pod ów tezę.

[DeltaCenter (zablokowane)]

22 godziny temu, fluber napisał:

To, że naukowcy nie pracują charytatywnie i dostają pensję za swoją pracę, nie oznacza, że publikują to co im każą. To jest oskarżenie zupełnie bez pokrycia, które można zastosować do każdego zawodu. Geolodzy twierdzą, że Ziemia jest okrągła, bo IM PŁACĄ. Lekarze twierdzą, że trzeba szczepić dzieci, bo IM PŁACĄ itd.

Tylko, że na ten roczny budżet (0,9 bilions $) grupy naukowców-przeciwników teorii o GlobWarm składają się także dotacje z prywatnych źródeł. Natomiast do podanej przeze mnie kwoty drugiej strony nie są wliczone granty z prywatnych źródeł. Gdyby tak policzyć te z dziewięciokrotnej przewagi zrobiłąby się nawet i dwudziestokrotna. Piszesz o jakiś oskarżeniach, które sam sobie wymyśliłeś. Ja piszę o tym, że częśto naukowcy nie potrafią się wyzbyć swojego profesorskiego zadufania i ulegają pokusie udowodnienia swoich racji na drodze fałszerstw, półprawd i manipulacji. Potem uruchamiana jest machina dziesiątek "hobbystycznych" stron, które powielają tezy z "przełomowych badań". NIe trzeba daleko szukać i to nie tylko wśród "klimatologów" - prof. Grabowski w swojej wizji historii jawnie dopuszcza się fałśzerstw źródeł. Robi to świadomie i celowo, a opłacany jest przez nas.

O to źródło, o które prosiłem wcześniej, poproszę grzecznie jeszcze raz. Nie ma tu żadnej złośliwości z mojej strony, po prostu ciekawią mnie te przytoczone przez ciebie dane.

21 godzin temu, ely3 napisał:

To jest wypis z oficjalnego dokumentu Ministerstwa Środowiska i nie było tam mowy o Łodzi tylko o pewnych obszarach województwa łodzkiego Czytałeś w ogóle ten dokument ? Czy polemizujesz z czymś czego nie widziałeś?

Ty czytałeś jak rozumiem, ale chyba pobieżnie? Co do tego raportu to urzędnicy z każdego Ministerstwa muszą się wykazać jakąś tam pracą. Stąd taki projekt i pewnie z potrzeby pokazania przez Brukselą i całym światem, że coś się z tą obroną klimatu robi.

Co do tego rejonu łódzkiego to w całym raporcie masz bodajże dwa zdania na ten temat, w tym jedno tak ochoczo cytowane przez większość mediów:

""Szacuje się, że na 90% terytorium województwa łódzkiego już teraz istnieje zagrożenie wystąpienia opadów poniżej 400 mm rocznie".

Mało kto sprawdził, poszpera, dodatkowo dla wzmocnienia przekazu jedna i druga redakcja opatrzą artykuł, zdjęciem pustyni i mamy gotowy mrożący krew w żyłach arrtykuł typu "Otwierają się wrota piekieł. Nadciąga fala upałów nad Polskę". Nie zwróciłeś uwagi, że te "szacunki" nie mają pokrycia w żadnych danych. W przypisie masz jedynie taką wzmiankę:

Cytat

W przypadku zagrożeń (powodziami, osuwiskami itp.) oparto się na wynikach ankiet dotyczących oceny zagrożeń przeprowadzonych przez MŚ w Urzędach Marszałkowskich.

żadnej literatury naukowej, żadnych wykresówm, brak jakichkolwiek liczb. I w tym raporcie pełno jest takich kwiatków typu: "szacuje się", "może wystąpić", "prawdopodobnie". A wszystko oparte jest na ankietach jakie centrala dostała od niższej rangi urzędników. "Pane, u nas bida, katastrofa będzie, przysyłajcie pieniądze z centrali".

21 godzin temu, ely3 napisał:

Po drugie ja ci podaje dane dla obszaru czy całego kraju a Ty jako kontrargumenty podajesz pojedyncze miasta. Czy jak postawie tezę że w NBA się rzuca coraz więcej trójek to też obalisz tezę bo w San Antonio nie rzuca się tyle więc to nieprawda że rzuca się wiecej

Mam dziwny sposób argumentacji ,że coś istnieje bo w Suwałkach nadal jest zimno w styczniu.  Więc to nieprawda,że dla całego kraju temperatura rośnie bo przecież w Suwałakch czy Zielonej Górze bywają zimne dni. To nie jest żadna argumentacja

Co do tej rocznej sumy opadów, to na szybko sprawdziłem sobie Łódź. Jeśli chcesz to możesz poszukać innycyn źródeł, no chyba, że masz dostęp do tych ankiet prowadzonych przez MŚ w Urzędach Wojewódzkich. Podam Ci o wiele większą próbkę dla woj. łódzkiego.  Żaden problem.

Na początku takie oto źródło:  Agnieszka Podstawczyńska "Temperatura powietrza i opady atmosferyczne w regionie łodzkim w ostatnim stuleciu", Uniwersytet Łódzki.

 

Cytat

Najdłuższy okres bez opadów w Łodzi trwał 45 dni (1949 r.)... Najwyższe sumy roczne opadu powyżej 600 mm notowane są w południowej i południowo-wschodniej części województwa łódzkiego, najniższe,500–550 mm,w północnej i północno-wschodniej

Poniżej dane IMGW, dla kilkunastu miejscowości w łódzkim: SŁOWNIE: liczba przypadków rocznej sumy opadów poniżej 400mm.

Łowicz: 1985-2012 ZERO przypadków

Bełchatów: 1956-1985  ZERO 1996-2017  ZERO. Ostatnie 10 lat - średnia 729mm opadów na rok

Biała Rawska 1988-1992 ZERO

Brzeziny 1956-2014  ZERO, rejon w którym kilka razy kilka razu odnotowano opady 1000mm rocznie.

Działoszyn 1961-2016 JEDEN
Łask 1981-2016  DWA

Opoczno 1951-2014  ZERO

Ozorków 1991-1994 ZERO

Piotrkó Trybunalski 1983-2012 ZERO

Poddębice 1952-2016 TRZY

Przedbórz 1971-2018  ZERO

Radomsko  1950-1980  ZERO

Sieradz  1951-2017  TRZY

Skierniewice 1951-2018  JEDEN

Sulejów 1961-2018  JEDEN

Szadek 1952-2018  JEDEN

Uniejów 1952-2015   CZTERY

Warta  1951-2017   TRZY

Wieluń 1951-2018  CZTERY

Zychlin 1955-2018  TRZY

Teraz nałóż to sobie na wykres i powiedz czy widzisz jakąś tendecję o dpsadku rocznej sumy opadów poniżej 400mm rocznie?

Co do tych średnich temepratur w grudniu i styczniu, to podałem piersze z brzegu cztery miasta. GDybym miał więcej czasu, jak niektórzy na tym forum podałbym Ci więcej. Lubisz liczby, statystyki, to sprawdź - masz nieograniczony dostęp do oficjalnych danych. Moż warto czasem sięgnąć do źródeł, a nie tylko czytać nagłówki tych samych portali. Nie wystarczy napisać jedynie, że Trumpa popierali Latynosi i muzułmanie, trzeba to jeszcze udowodnić

PS. Czy ta lista, "wszystkich, których obrażam na tym forum" jest już gotowa?

 

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez DeltaCenter

[fluber]

@DeltaCenter klimatoligia to nie nauka humanistyczna. A pojedyncze przypadki to nie jest konsensus naukowy. I o jakie zrodlo Ci chodzi? Wrzucilem Ci przeciez linki do badan.

Nie finansuje sie badan sprzecznych z nauka. Co w tym dziwnego?

Poza tym ja ciagle nie wiem czemu zaprzeczasz.

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez fluber

[darkonza]

Generalnie globalne ocieplenie musi spowodować globalnie wyższe opady, więcej wyparuje, więcej spadnie, inaczej być nie może. Oczywiscie klimatolodzy straszą suszami, bo zmiany nigdy nie rozłoża się równomiernie, wiec gdzies moze padac mniej, ale wtedy gdzie indziej znacznie wiecej, wykorzystując ten drobiazg klimatolodzy w Polsce strasza ze to w Polsce bedzie padać mniej, klimatolodzy w hiszpanii strasza ze to w hiszpanii bedzie padac mniej, a klimatolodzy w USA strasza ze to w USA bedzie padać mniej. czyli ma być globalnie wiecej, ale jednak wszedzie mniej.

Jak pisałem wcześniej klimatolodzy to nie biolodzy, skad wiec biedaki miały by wiedziec ze wraz z rosnącą iloscią CO2 w atmosferze rośliny potrzebują coraz mniej wody? Rośliny zużywają wodę do budowania swoich "ciał", ale kilkaset razy wiecej zuzywają gdy są zmuszone oddychać, - czyli otwierac aparat szparkowy do wychwytywania CO2, wtedy wode tracą. Im tego CO2 wiecej, tym mniej aparatów szparkowych, a wiec tym mniejsza utrata wody w trakcie pobierania CO2:

"Liczba szparek w liściach jest odwrotnie proporcjonalna do stężenia dwutlenku węgla w atmosferze. Ich gęstość (liczba na jednostkę powierzchni) zmniejsza się 0,6% przy zwiększeniu stężenia dwutlenku węgla o 1 ppmv^[7]. W związku z tym gęstość szparek (ang. stomatal index, stomatal frequency) lub indeks porów może być używany do ocen zmian klimatu "

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aparat_szparkowy#Liczba_szparek_a_stężenie_dwutlenku_węgla

Dlatego też nawet jeśli klimatolodzy z hiszpanii, albo z Polski, albo z USA beda mieli rację to i tak k...a pokazują jakimi są debilami wypowiadajac sie jak GW wpłynie na życie bo nie maja pojecia o biologii, fotosyntezie, aparatach szparkowych i okresie wegetacyjnym.

A jak już o okresie wegetacyjnym mowa to ma być tak"

"Według przyjętych scenariuszy klimatycznych, w perspektywie 2030 r. okres wegetacyjny w środkowej Polsce będzie dłuższy o 10–14 dni niż w latach 1971–2000, a w perspektywie do 2050 r. – o 18–27 dni. W południowo-zachodniej Polsce długość okresu wegetacyjnego w perspektywie do 2030 r. wydłuży się o 11–17 dni, a perspektywie do 2050 r. – o 22–30 dni. "

http://www.itep.edu.pl/wydawnictwo/woda/zeszyt_42_2013/artykuly/Nierobca i in.pdf

Czyli im późniejsza data tym wszystko bedzie rosło szybciej, dłuzej i lepiej, a ch..j z tym ze moze bedzie mniej padać.

 

p.s. Tymczasem klimatolodzy widza to tak:

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/naukowcy-naszej-cywilizacji-zostalo-31-lat/hy52jgd

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez darkonza

[fluber]

@darkonza suma opadow to jedno a susze na zmiane z powodziami to drugie.

[DeltaCenter (zablokowane)]

W dniu 27.06.2019 o 06:01, fluber napisał:

Wpływ cykli milankovica ( i innych cykli zwiazanych z aktywnoscia slonca, katem precesji itd.) na wzrost temperatury zostal juz szczegolowo opisany w literaturze i jego udzial w globalnym ociepleniu szacuje sie w zaleznosci od modelu od 0.05 do 0.23 stopnia Celsjusza ( za ostatnie 100 lat) i jest to naturalnie udzial mniejszosciowy.

Chodzi mi cały czas o źródło tego stwierdzenia.

Słuszna uwaga doarkozna. Klimatolodzy to nie biolodzy, to nie geolodzy, to nie chemicy, to nie fizycy.

50 minut temu, fluber napisał:

Nie finansuje sie badan sprzecznych z nauka. Co w tym dziwnego?

https://www.queensu.ca/gnds/graduate/funding-and-awards

aha

[darkonza]

Teraz, fluber napisał:

@darkonza suma opadow to jedno a susze na zmiane z powodziami to drugie.

No to kolejna ściema, bo jak jest niby zimno, to wtedy padało "równo", a jak będzie cieplej to niby ma padac "nierówno". Cóż miało by spowodować te nierówności? Krzywa Gaussa przestanie działac?

[fluber]

2 minuty temu, DeltaCenter napisał:

Chodzi mi cały czas o źródło tego stwierdzenia.

Słuszna uwaga doarkozna. Klimatolodzy to nie biolodzy, to nie geolodzy, to nie chemicy, to nie fizycy.

https://www.queensu.ca/gnds/graduate/funding-and-awards

aha

No to wejdz w linki ktore wyslalem

[darkonza]

Oto skutki zmian klimatu o których sie mało mówi:

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2016-03-12/sahara-coraz-bardziej-deszczowa-i-zielona-co-to-oznacza_1605884/

[fluber]

4 minuty temu, darkonza napisał:

No to kolejna ściema, bo jak jest niby zimno, to wtedy padało "równo", a jak będzie cieplej to niby ma padac "nierówno". Cóż miało by spowodować te nierówności? Krzywa Gaussa przestanie działac?

A od kiedy wszystko dziala wedlug krzywej gaussa? 

7 minut temu, DeltaCenter napisał:

 

https://www.queensu.ca/gnds/graduate/funding-and-awards

aha

To nie sa nauki scisle.

[darkonza]

Teraz, fluber napisał:

A od kiedy wszystko dziala wedlug krzywej gaussa? 

Dobra,

jakie" cudowne zjawisko" spowoduje ze przy rosnącej sumie opadów ich nierównomierność się zwiększy?

[DeltaCenter (zablokowane)]

Źródła dalej brak. 

Edit : powchodzę, poszukam. Dzieki. 

 

Edytowane 29 Czerwca 2019 przez DeltaCenter

[darkonza]

Tak trochę BTW:

 co wyróznia człowieka ze świata zwierząt? nie, nie, na pewno nie inteligencja, zdecydowana wiekszość lądowych ssaków ma futro, po to by utrzymywac ciepło ciała jak najlepiej i jak najdłuzej, człowieka wyróznia to ze jak żaden inny ssak jest zdolny do pocenia się, 1 litr na godzinę, wiec odwrotnie, my jesteśmy przystosowani do tego by nadmiar ciepla oddawac a nie to ciepło utrzymywać...skoro małpy zyjace w tropikach majac futro daja rade to pomyslcie jakie warunki są naturalne dla nas jesli my zamiast futra mozemy sie pocić

a wiecie czemu chodzimy na dwóch nogach a nie na czterech? to kolejne przystosowanie, tym razem do morderczego słońca w południe, nasze ciało w pozycji pionowej dostaje promieniowanie na 7% powierzchni, a czworonogi dostaja na 20%.  Te cechy wyróżniaja nas o wiele bardziej niż mózg, bo one są czymś zupełnie odmiennym niz to co spotykamy od ssaków, mózg jest troche lepszy, ale gołą skóra z poceniem jest zwrotem o 180 stopni w stosunku do sierci i futra pozycja pionowa podobnie.

http://wyborcza.pl/1,145452,19899937,lysi-z-wyboru-ewolucji.html

Isota przystosowana do upałów jak zadna inna narzeka ze sie robi za ciepło mimo ze mamy najciezsze zlodowacenie od 260mln lat

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zlodowacenie#Starsze_zlodowacenia

dlatego juz nie mówmy ze jesteśmy inteligentni jako gatunek:

"ta planeta staje się piekarnikiem przez nieodpowiedzialnych polityków pomyślał stefan zakładając szalik, czapkę i rękawiczki"

[fluber]

13 minut temu, darkonza napisał:

Dobra,

jakie" cudowne zjawisko" spowoduje ze przy rosnącej sumie opadów ich nierównomierność się zwiększy?

Jest ich kilka. Taka najprostsza do wyjasnienia: opady sa tym intensywniejsze im wieksza jest wilgotnosc. Wilgotnosc jest tym wieksza im jest cieplej. 

[darkonza]

2 minuty temu, fluber napisał:

Jest ich kilka. Taka najprostsza do wyjasnienia: opady sa tym intensywniejsze im wieksza jest wilgotnosc. Wilgotnosc jest tym wieksza im jest cieplej. 

No to jak bedzie wieksza wilgotnosc i wieksze ciepło to gdzie maja byc te susze? Na saharze pada coraz wiecej.