Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, julekstep napisał:

Bo dzieci robią nie ci co powinni 

https://www.bbc.com/news/blogs-news-from-elsewhere-28982803

 

A w Ugandzie rodzą inni? Że tam im to daje rozwój?

@ Delta Center

I Ty mówisz coś o tonie? Przecież Ty obrażasz wszystkich którzy nie mają identycznych z Tobą poglądów. I nie dopuszczasz jak na razie w żadnej dyskusji innej opcji?

Problem jest taki ,że ja ci podaje średnie temperatury dla okresu. Podałem ci wykresy a Ty cały czas wyskakujesz z pojedynczymi zdaniami

3 lata cały polski przemysł zatrzymał się na 4 dni bo elektrownie z powodu upałów nie mogły dostarczać prądu . w tym roku grozi nam coś podobnego jeśli utrzymają się tak wysokie temperatury. Ciśnienie w rurociągach wody jest tak niskie ,że w tym tygodniu sąsiednie fabryki ograniczyły produkcję a  u mnie jakby wybuchł pożar to żaden hydrant nie zadziała bo ciśnienie jest o 50 % ponizej wymaganego minimum .

Ba podałem ci nawet raport ministerstwa środowiska z jesienie 2018 gdzie było wprost napisane o ociepleniu

I zadałem Tobie proste pytanie. Czy Minister z PiSu też został kupiony? A może kłamie? Czy mógłbym napisać dlaczego rząd Pisu kłamie wg Ciebie skoro ocieplenie klimatu nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fluber napisał:

Ona nie jest dziwaczna. Dziwaczna nazwalbym teorie " przyrost naturalny nie wplywa w zaden sposob na rozwoj panstwa"

Jest dziwaczna bo chociażby tutaj podawano Chiny jako przykład spektakularnego rozwoju a Japonię jako przykład upadku podczas gdy od 25 lat róznica w dzietności pomiedzy tymi dwoma krajami oscyluje wokół 0,2

 

Rzekłbym ,że dzietność ma wpływ na rozwój ale nie jest nawet w TOP10 najważniejszych powodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, ely3 napisał:

Jest dziwaczna bo chociażby tutaj podawano Chiny jako przykład spektakularnego rozwoju a Japonię jako przykład upadku podczas gdy od 25 lat róznica w dzietności pomiedzy tymi dwoma krajami oscyluje wokół 0,2

 

Rzekłbym ,że dzietność ma wpływ na rozwój ale nie jest nawet w TOP10 najważniejszych powodów

Jak ważna jest dzietność dla rozwoju kraju to też pewnie zależy od tego, w jakim momencie historii i rozwoju się aktualnie znajduje. Bogate kraje mogą np. nadrobić dzietność imigracją. To dość skomplikowany temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, RappaR napisał:

Tylko z nikim się nie zaprzyjaźniasz, tylko walczysz sam przeciw dwóm silniejszym i przegrywasz.

Ewentualnie uzgadniasz się, że mogą Ciebie kopać ile chcą i jak chcą, ale tak jakby za Twoją zgodą. 

widać ,że się nigdy nie biłeś.

16 godzin temu, RappaR napisał:

W Polsce też. 

Zamordowali ich.

Procentowo więcej.

 

Żydów? Źródła?

 

Znalazłem, że napisał zdanie:

"O tajnym załączniku do paktu Ribbentrop-Mołotow dowiedziałem się dopiero po zakończeniu drugiej wojny światowej."

 

mnie programów i filmów hollywódzkich gdzie

Hitler- to szaleniec ,sadysta ,wariat

Goering - ćpun , oportunista

Himmler- zakompleksiony chory psychicznie

Goebbels - nieudacznik i fanatyk z wadami fizycznymi

 

wtedy będziesz miał lepsze spojrzenie na historię.

17 minut temu, fluber napisał:

Jak ważna jest dzietność dla rozwoju kraju to też pewnie zależy od tego, w jakim momencie historii i rozwoju się aktualnie znajduje. Bogate kraje mogą np. nadrobić dzietność imigracją. To dość skomplikowany temat.

dlatego wszystkie potęgi powstają i upadają.

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał:

Rzekłbym ,że dzietność ma wpływ na rozwój ale nie jest nawet w TOP10 najważniejszych powodów

To jest lapu capu jak siemasz. Demografia jest top3 powodow. Rozwoj nie jest nieograniczony, natomiast wzrost populacji otwiera nowe mozliwosci. I to nie podlega zadnej dyskusji. To czy dany kraj sie zawinie w 25 lat czy w 75 ma mniejsze znaczenie, ale kraj wyludniajacy predzej czy pozniej sie "zawinie", jego rola z kazdym rokiem bedzie malec. Polityka jednego dziecka w Chinach zostala wprowadzona nie po to, zeby ograniczyc ludnosc, tylko, zeby zapanowac nad chorym rozmnazaniem i popatrz na liczbe ludnosci Chin w momencie, kiedy byla ona wprowadzana...a Afryka dzisiaj nie jest, ale za 50 lat bedzi rozdawala karty, jak nie bezposrednio, to posrednio. Pewnie juz by rozdawala karty, gdyby nie sklonnosci jednostek do wladzy absolutnej...

A pozwolenie na rodzenie dzieci, to nic innego jak podcinanie galezi, na ktorej sie siedzi...

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre osoby upośledzone umysłowe przy ocenie demografii nie patrzą na stosunek ludzi w wieku produkcyjnym, który właśnie wpływa na rozwój, a na jakieś dane w stylu dzietności. Dzietność niska będzie wpływała za jakiś czas, na razie do 2013 w Polsce liczba ludzi w wieku produkcyjnym wzrastała, a obecnie nieznacznie się obniża, ale jest delikatne Plateau. 

Podobnie w Chinach ma miejsce, kwestia tego, że to właśnie rozwój na kredyt, a nie jakieś 500+ - mamy Luke pokoleniową, którą będzie się dało wkrótce odczuć i to bardzo boleśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjecie chyba w XIX wieku. Teraz w przemyśle jest coraz wiecej automatyki systemów komputerowych. Człowiek ma coraz mniejsze znaczenie. Sytuacja w której czlowieka możesz zastąpić maszyna i jest to coraz częstsze zjawisko .

Juz nawet w marketach masz automatyczne kasy

Ja juz mam w firmie działy gdzie liczba ludzi spadła o połowę a i tak mam większe obroty. Klocki Lego robi się w fabryce gdzie nie ma praktycznie ani jednego robotnika 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawody z XIX w. zostaly zastapione zawodami z XX w., a zawody z XX w. sa zastepowane zawodami z XXI w. Nic nowego.

Za to produkt, ktory produkuja teraz maszyny trzeba komus sprzedac, ograniczajac urodzenia, ograniczasz rynek zbytu. Czyli wymierasz. Szybciej czy wolniej nie ma znaczenia. Efekt zawsze jest ten sam. Nie przez przypadek firmy bawia sie w pomoc krajom biednym. Pod przykrywka dobrego serca, zwiekszaja sobie rynek zbytu, bo poprawia sie poziom zycia w krajach biednych i dzieki temu te firmy maja kolejne potencjalne miliony ludzi, ktorym moga opchnac produkt produkowany przez maszyny. Miliony, ktore wg Was sa niepotrzebne. Dla nich jednak sa dziwnym trafem potrzebne.

Patrz na big picture, a nie to, co tu i teraz, kolo Ciebie.

PS. Polska sie nie rozwinela w ostatnich latach, bo odkryla lek na cale zlo. Polska sie rozwinela, bo dysponowala ogromem ludzi w wieku produkcyjnym bez pracy po upadku poprzedniego systemu. W miare dobrze wyksztalconych. Wiec te firmy, ktore teraz uzywaja maszyn to wykorzystaly, przyjechaly tu, bo mozna bylo placic za ta sama prace 2k PLN, a nie 2k EUR. Dzieki temu caly kraj sie rozwinal. Ale powoli zaczyna sie problem, bo Polska sie rozwinela i bo Polska ma problem z...demografia. Juz ta praca nie kosztuje 2k PLN, tylko 2k EUR. Jakosc ciagle jest fajna w stosunku do ceny, ale za chwile firmy beda od nas uciekac, bo...demografia.

 

 

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, ely3 napisał:

Żyjecie chyba w XIX wieku. Teraz w przemyśle jest coraz wiecej automatyki systemów komputerowych. Człowiek ma coraz mniejsze znaczenie. Sytuacja w której czlowieka możesz zastąpić maszyna i jest to coraz częstsze zjawisko .

Juz nawet w marketach masz automatyczne kasy

Ja juz mam w firmie działy gdzie liczba ludzi spadła o połowę a i tak mam większe obroty. Klocki Lego robi się w fabryce gdzie nie ma praktycznie ani jednego robotnika 

a jaki to szok był dla chłopów jak przechodzili z sierpa na kosę , z kosy na kombajn ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, polskignom napisał:

ek na cale zlo. Polska sie rozwinela, bo dysponowala ogromem ludzi w wieku produkcyjnym bez pracy po upadku poprzedniego systemu. W miare dobrze wyksztalconych. Wiec te firmy, ktore teraz uzywaja maszyn to wykorzystaly, przyjechaly tu, bo mozna bylo placic za ta sama prace 2k PLN, a nie 2k EUR. Dzieki temu caly kraj sie rozwinal. Ale powoli zaczyna sie problem, bo Polska sie rozwinela i bo Polska ma problem z...demografia. Juz ta praca nie kosztuje 2k PLN, tylko 2k EUR. Jakosc ciagle jest fajna w stosunku do ceny, ale za chwile firmy beda od nas uciekac, bo...demografia.

Człowieku Polska się rozwinęłą bo weszła do Unii Europejskiej . Bo jesteśmy bardziej pracowici od Czechów czy Węgrów. Bo jesteśmy bardziej elastyczni i jesteśmy lepszymi sprzedawcami od innych krajów regionu. Lepiej się dostosowujemy do zmian 

Ba  Polska osiągneła najlepszy rozwój w momencie jak ok miliona jej obywateli wyjechało do UK i Irlandii i spadło wtedy bezrobocie. Czyli straciliśmy siłę robocza i to często wykształconą a kraj się rozwinął. 

I jak to wyjasnisz skoro wg Ciebie taka utrata siły nabywczej i roboczej powinna dać efekt odwrotny

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weszlismy do UE i cyk. Rozwinelismy sie jak siemasz. Az dziw bierze, ze inne kraje nie ida ta sama droga, skoro lekarstwo jest takie proste. Podziwiam to jak jestes w stanie uproscic taki dosc skomplikowany system naczyn polaczonych jakim jest gospodarka. Winszuje! Lets agree to disagree w takim razie. Trzymaj sie cieplutko 😎

PS. Szkoda troche tych Chinczykow, ze odeszli od polityki jednego dziecka...strasznie wyolbrzymiaja kwestie wplywu demografii na gospodarke...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, ely3 napisał:

Klocki Lego robi się w fabryce gdzie nie ma praktycznie ani jednego robotnika 

a i tak Lego każdego roku zwiększało liczbę pracowników - aż do załamania w 2017 (spowodowanego nie żadną automatyzacją a zwyczajnie gorszymi wynikami finansowymi).

I tak zamiast x robotników w fabryce było x projektantów nowych setów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ely3 napisał:

Żyjecie chyba w XIX wieku. Teraz w przemyśle jest coraz wiecej automatyki systemów komputerowych. Człowiek ma coraz mniejsze znaczenie. Sytuacja w której czlowieka możesz zastąpić maszyna i jest to coraz częstsze zjawisko .

Juz nawet w marketach masz automatyczne kasy

Ja juz mam w firmie działy gdzie liczba ludzi spadła o połowę a i tak mam większe obroty. Klocki Lego robi się w fabryce gdzie nie ma praktycznie ani jednego robotnika 

Maszyny nie płacą ZUSu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, julekstep napisał:

a i tak Lego każdego roku zwiększało liczbę pracowników - aż do załamania w 2017 (spowodowanego nie żadną automatyzacją a zwyczajnie gorszymi wynikami finansowymi).

I tak zamiast x robotników w fabryce było x projektantów nowych setów

No i w końcu dochodzimy do konsensusu. Kompletnie nie liczy się ilość tylko jakość pracy oraz pracownika.

Co z tego ,że w Polsce brakuje pracowników fizycznych skoro można ich łatwo zastąpić imigrantami lub wstawieniem maszyn. Ważne że nie brakuje inżynierów, księgowych konstruktorów itp

Dla Polski o wiele ważniejsze jest promowanie edukacji. rozwijanie zawodów jutra na studiach niż reprodukcja. Bez pracowników fizycznych nadal będziemy się świetnie rozwijać. Bez dobrej edukacji nie .

35 minut temu, Sebastian napisał:

Maszyny nie płacą ZUSu.

Czyli wg Ciebie lepiej jak w Polsce będziemy kopać rowy łopata zamiast używać koparki? Lepiej jak na budowach beda wszystko wnosić na plecach zamiast używać dźwigu do stawiania muru? Itp?

Czyli wg Ciebie Polska powinna wrócić do czasów sprzed rewolucji przemysłowej i wszystko robić ręcznie?

2 godziny temu, polskignom napisał:

Weszlismy do UE i cyk. Rozwinelismy sie jak siemasz. Az dziw bierze, ze inne kraje nie ida ta sama droga, skoro lekarstwo jest takie proste. Podziwiam to jak jestes w stanie uproscic taki dosc skomplikowany system naczyn polaczonych jakim jest gospodarka. Winszuje! Lets agree to disagree w takim razie. Trzymaj sie cieplutko 😎

PS. Szkoda troche tych Chinczykow, ze odeszli od polityki jednego dziecka...strasznie wyolbrzymiaja kwestie wplywu demografii na gospodarke...

 

Czyli zamiast odpowiedzieć jak to się stało że pomimo utraty ponad miliona pracowników Polska się świetnie rozwijała ty wolisz uciekać w osobiste wycieczki

Brawo

Poza tym co ja niby uprościłem skoro ci napisałem wiele powodów. To Ty właśnie uważasz że stało się to dzięki posiadaniu dobrej demografii. Więc jeśli ktoś tu coś upraszcza to jesteś nim Ty. I uciekasz od prostej odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ely3 napisał:

No i w końcu dochodzimy do konsensusu. Kompletnie nie liczy się ilość tylko jakość pracy oraz pracownika.

Co z tego ,że w Polsce brakuje pracowników fizycznych skoro można ich łatwo zastąpić imigrantami lub wstawieniem maszyn. Ważne że nie brakuje inżynierów, księgowych konstruktorów itp

Dla Polski o wiele ważniejsze jest promowanie edukacji. rozwijanie zawodów jutra na studiach niż reprodukcja. Bez pracowników fizycznych nadal będziemy się świetnie rozwijać. Bez dobrej edukacji nie .

No ale przecież w tym przypadku jakość idzie z ilością w parze - standardowo jest większa szansa na 'wylosowanie' dobrego inżyniera/księgowego/konstruktora z 20tu kandydatów niż z 10ciu.

Skrajny przykład - IO w Pekinie 2008 i wielka akcja Chińczyków aby wygrać klasyfikację medalową i przełamać dominację USA. Przecież tutaj ilość była główną przyczyną powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ely3 napisał:

Brawo

Poza tym co ja niby uprościłem skoro ci napisałem wiele powodów. To Ty właśnie uważasz że stało się to dzięki posiadaniu dobrej demografii. Więc jeśli ktoś tu coś upraszcza to jesteś nim Ty. I uciekasz od prostej odpowiedzi

Daj spokoj,  nie bylo zadnej wycieczki. A argument z wyjazdem milionow pracownikow byl glupi. Dlatego na niego nie odpisalem. Ale jak juz chcesz, to odpisze. W tamtych czasach wciaz rosla liczba pracownikow w wieku produkcyjnym i poziom rozwoju Polski byl, hmmm. Jesli bys chcial zrozumiec, co mialem na mysli z podcinaniem galezi, to bys wiedzial, ze ten problem nie wystepuje kiedy co 20. osoba ma komorke, ale moze wystapic kiedy juz co druga ma ajfona.

pzdr!

PS. Twoje 2 argumenty z 3 (trzeci to wejscie do UE) byly porownaniem do krajow, gdzie laczna liczba ludnosci tych krajow jest bliska liczbie ludnosci w wieku produkcyjnym w PL - moze jednak to mialo wplyw? - patrz post Julka. Ale zawsze mozemy twierdzic, ze rozwinelismy sie, bo Polak sprzedaje lepiej od Czecha. Nie wiem, moze lepiej, a moze Czesi sa bardziej oszczedni, a moze po prostu w Polsce jest 4x wiekszy rynek zbytu na to, co Polak sprzedaje? Bo chyba nie mowisz o tym, ze Polacy zdominowali dzialy sprzedazy worldwide w ogolnoswiatowych korpo?

 

2 godziny temu, quevas napisał:

 

Szanghaj, Pekin...

 

enklawy dobrobytu na oceanie biedy.

 

50 mln ludnosci, doloz jeszcze kilka "miasteczek", gdzie minimalna jest grubo powyzej dolca i sie okaze, ze jakies 400-500 mln ludnosci zyje grubo powyzej miski ryzu za dzien pracy. Ale jak ktos sie zatrzymal na rozwoju Chin 30 lat temu, to trudno sie dziwic 😎

Edytowane przez polskignom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.