Skocz do zawartości

Polska scena polityczna w Internecie


Findek

Rekomendowane odpowiedzi

19 godzin temu, RappaR napisał:

Tak, jestem masochistą i wolę sam gospodarować pieniędzmi wbrew własnemu dobru. W podobny sposób piję alkohol wbrew własnemu dobru(i wydaję na niego pieniądze wbrew własnemu dobru, więc podwójnie sobie szkodzę), ale staram się jak Ty nie twierdzić, że czynię to ku jakimś wyższym wartościom i twierdzeniom o jakiejś lepszości. 

 

To Ty twierdzisz, że ja tak twierdzę, ja od początku dyskusji twierdzę, że wolę wydawać swoje pieniądze sam niż oddać je komuś kogo nie znam. Tylko tyle i aż tyle. Czego nie rozumiesz?

8 godzin temu, darkonza napisał:

Mówisz to co Ci podpowiada rozsądek, niestety on czasem podsuwa błedne rozwiązania. By gospodarka rosła trzeba wydawac jak najwiecej a nie jak najmniej, więc urzednik wydający dużo nieswoich pieniedzy lekka ręka jest lepszy dla gospodarki niż "prywatny" który kazdą złotówke ogląda.

Po pierwsze  nie wiem dlaczego odnosisz ten przykład do gospodarki, skoro ja odnosiłem go od początku mojego udziału w dyskusji do grubości mojego portfela.

Po drugie jeżeli już mówisz o gospodarce, to czy urzędnik przeznaczy moją kasę na kupienie 10kg krówek ciągutek i zbuduje z nich zamek, czy ja przeznaczę swoją kasę na to co jest mi potrzebne w danym momencie to z punktu widzenia gospodarki jeden c***, problem polega na tym że ja wolę wydać swoją kasę na swoje potrzeby niż dostać zamek z krówek od urzędnika, co zresztą od początku próbuję Ci wytłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Cardi napisał:

 

To Ty twierdzisz, że ja tak twierdzę, ja od początku dyskusji twierdzę, że wolę wydawać swoje pieniądze sam niż oddać je komuś kogo nie znam. Tylko tyle i aż tyle. Czego nie rozumiesz?

Tylko, że to jest patologiczne i egoistyczne podejście, bo chcesz, żeby inni finansowali warunki, w których TY możesz dobrze zarabiać. Ja też bym chciał tylko zarabiać pieniądze i nie płacić podatków, każdy by chciał, ale w skali całego kraju to droga do katastrofy. 

16 minut temu, julekstep napisał:

Estetyczne zniewolenie!!!!! :D

 

Facet wychowany na lekturach typu "Timur i jego drużyna" opowiada o estetycznym zniewoleniu, jest w tym coś niezwykłego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, quevas napisał:

 

"I znów sprawdzą kieszonki, kwitki

Spodnie na tyłkach zacerowane

Własność wielebną, święte nabytki

Swoje, wyłączne, zapracowane"

I jak na zawołanie cytujesz wiersz komunistycznego poety państwowego z czasów świetności estetycznej stalinizacji :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, fluber napisał:

Tylko, że to jest patologiczne i egoistyczne podejście, bo chcesz, żeby inni finansowali warunki, w których TY możesz dobrze zarabiać. Ja też bym chciał tylko zarabiać pieniądze i nie płacić podatków, każdy by chciał, ale w skali całego kraju to droga do katastrofy. 

Nie chcę, chcę się dorzucać tylko mniej, jak wszyscy inni zresztą zamiast "dostawać" świadczenie od państwa z kasy, której nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Cardi napisał:

Nie chcę, chcę się dorzucać tylko mniej, jak wszyscy inni zresztą zamiast "dostawać" świadczenie od państwa z kasy, której nie ma.

Ale Ty sie chcesz dorzucac mniej bez zastanowienia sie czy aktualnie dorzucamy za malo czy za duzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, julekstep napisał:

Estetyczne zniewolenie!!!!! :D

 

:) ja to mam estetyczne zniewolenie spacerując po Warszawie gdzie niemal każdy budynek jest postawiony z dupy i nic do siebie nie pasuje. Do tego, dalej JW buduje sobie najwięcej gdzie chce i co chce. Teraz ten burdel będzie stał 200 lat i prawie nikomu to nie przeszkadza, mimo że wygląda jak rozbudowany Stadion Dziesięciolecia. Jestem ciekaw czy takie poczucie estetyki wynika z biedy Polski w czasie gdy ta modernizacja nastapiła czy jednak coś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Zaczelismy dorzucac wiecej o srednio wszystkim jest lepiej wiec na czym opierasz swoj wniosek sprzeczny z obserwacja rzeczywistosci?:)

Na tym że wszyscy się cieszą z nowego telewizora, a nikt nie wie że jest na raty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

?

Cardi miał problem w 2014 ze spłatą rat za 50 calowy LG i teraz w nim to siedzi, ale że życiowe porównanie to szacun ;)

19 godzin temu, Sebastian napisał:

W tym, że podatek dochodowy nie jest tak wielkim problemem jak koszty pracy ? 

Koszty pracy w Polsce należą do jednych z mniejszych procentowo i jeżeli będziemy jeszcze bardziej integrować się z Unią te koszta będą wzrastały. Niezależnie kto będzie rządził, koszta będą wzrastać dla drobnego i średniego przedsiębiorstwa. Poradzę sobie jedynie z tym duże koncerny i to się zresztą dzieje sie od prawie 20 lat. 

Duży kapitał zostawi nam tylko gałęzie której uzupełniają ich biznes lub tam gdzie nie chcą się mulić. 

Kapitalizm to siła kapitału i on dyktuje warunki gry, co jakiś czas wspomagany siłą militarną,  jezeli ktoś chce zakwestionować ten ład to następuje wojna handlowa, później często militarna.  Teraz ład kwestionują Chiny, Rosja a np.  w latach 30 Niemcy. 

Tak czy siak trzeba z tym żyć bo alternatywa jest wyraźnie gorsza pod prawie każdym względem 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cardi napisał:

 

To Ty twierdzisz, że ja tak twierdzę, ja od początku dyskusji twierdzę, że wolę wydawać swoje pieniądze sam niż oddać je komuś kogo nie znam. Tylko tyle i aż tyle. Czego nie rozumiesz?

Ty twierdziłeś, że wydawanie pieniędzy przez obywateli z punktu widzenia gospodarki kraju jest bardziej efektywne.

Ja nigdy nie wszedłem z polemikę z tym, co Ty wolisz, a czego nie wolisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cardi napisał:

Po drugie jeżeli już mówisz o gospodarce, to czy urzędnik przeznaczy moją kasę na kupienie 10kg krówek ciągutek i zbuduje z nich zamek, czy ja przeznaczę swoją kasę na to co jest mi potrzebne w danym momencie to z punktu widzenia gospodarki jeden c***, problem polega na tym że ja wolę wydać swoją kasę na swoje potrzeby niż dostać zamek z krówek od urzędnika, co zresztą od początku próbuję Ci wytłumaczyć.

Z punktu widzenia gospodarki to akurat nie żaden c***, czy wydasz hajs na ubranie robocze czy na NBA LP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RappaR napisał:

Ty twierdziłeś, że wydawanie pieniędzy przez obywateli z punktu widzenia gospodarki kraju jest bardziej efektywne.

Ja nigdy nie wszedłem z polemikę z tym, co Ty wolisz, a czego nie wolisz. 

Z punktu widzenia gospodarki kraju? Zwyczajnie kłamiesz, bo nic takiego nie napisałem.

57 minut temu, RappaR napisał:

Z punktu widzenia gospodarki to akurat nie żaden c***, czy wydasz hajs na ubranie robocze czy na NBA LP. 

Ale czy wydam hajs na koszulę kościołową czy spodnie ogrodniczki w tym samym sklepie już tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Cardi napisał:

Po pierwsze  nie wiem dlaczego odnosisz ten przykład do gospodarki, skoro ja odnosiłem go od początku mojego udziału w dyskusji do grubości mojego portfela.

 

Bo grubość Twojego portfela w decydujący/przeważajacy sposób zależy od stanu gospodarki. Jak byś nie był zaradny to wśród papuasów grubość Twojego portfela będzie mniejsza od grubości portfela byle lesera w szwecji - decyduje o tym stan gospodarki.

3 godziny temu, Cardi napisał:

Po drugie jeżeli już mówisz o gospodarce, to czy urzędnik przeznaczy moją kasę na kupienie 10kg krówek ciągutek i zbuduje z nich zamek, czy ja przeznaczę swoją kasę na to co jest mi potrzebne w danym momencie to z punktu widzenia gospodarki jeden c***, problem polega na tym że ja wolę wydać swoją kasę na swoje potrzeby niż dostać zamek z krówek od urzędnika, co zresztą od początku próbuję Ci wytłumaczyć.

Wszystko ok, dopóki naprawdę wydajesz kasę a nie oszczędzasz. Jeśli Ty oszczędzasz i inni też to robią w nadmierny sposób to dzieje się to co się stało w latach 20-tych. Krach.

Rozwiązaniem było nałożenie na ludzi znacznie większych podatków (w kilka lat wzrosły 4 krotnie!!!) czyli odebrać ludziom kasę którą chomikowali i wydawać tą kasę na siłę na rzeczy które ludziom może i nie było potrzebne. Początkowo ludzie byli wkurzeni bo podatki zabierały im wiecej kasy niz wcześniej, ale dzięki temu ze gospodarka zaczęła hulać to jednak ludzie mieli większe dochody mimo większych podatków - to jest paradoks któremu przeciwstawia sie nasz rozsądek - dla wzrostu dzisiejszej gospodarki oszczędzanie jest gorsze od wydawania nawet na największe głupoty.

To brzmi dziwnie ale, za Roosvelta rząd zabrał ludziom więcej w podatkach po to by mieli większe dochody :P

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.