Skocz do zawartości

Mac ATF 2014 Post Jordan


mac

Rekomendowane odpowiedzi

S5: John Stockton - Vince Carter - Gerald Wallace - Tim Duncan - Ben Wallace
Pierwsze 6 minut w meczu gram bardzo mocną defensywę, mającą na celu:
- utrudnienie przeciwnikowi na łatwe wejście w mecz
- umożliwienie mi na uzyskanie easy points z kontry, do której biec będą głównie Vince Carter i Ben Wallace (liczę, że jak dostanie taką rolę, to już nie będzie miał potrzeby odpalić ani jednego jumperka z półdystansu):

  • dzięki przechwytom(mam posiadacza najwięcej stl w historii + jednego z najlepszych wysokich w tej kwestii):

Ben-Wallace-54cc9d623bc29.gif

  • dzięki bdb zbiórce + świetnemu rozgrywającemu:

John-Stockton-54cc998366110.gif

W HCO gram zaś pick and rolle między Johnem Stocktonem, a Timem Duncanem. Dodatkową opcją jest iso na Vince. Ben Wallace ma głównie zbierać i screenować i wykorzystywać swoje całkiem dobre passing skills.

Ben-Wallace-54cc79ee7a743.gif

Przykładowa rotacja + plan gry w ofensywie wygląda następująco:
0 - 6 || john stockton - - vince carter - gerald wallace - tim duncan - ben wallace || pick and roll Stockton – Duncan, (świetny scorer + playmaker), iso Vince
6 - 9 || john stockton - vince carter - gerald wallace - kevin love - ben wallace || pick and pop Vince – Klove, iso Vince, iso Klove,
9 - 15 || jose calderon - danny green - gerald wallace - kevin love - tim duncan - || post up Duncan
15 - 21 || jose calderon - danny green - vince carter - - tim duncan - ben wallace || pick and roll Vince – Duncan(świetny scorer + playmaker), post up Tima
21 - 24 || john stockton - danny green - vince carter - kevin love - tim duncan - || post up Duncan
Drugą połowę rotuję podobnie.

 

Podsumowanie:
PG: John Stockton (30-32min) - Jose Calderon (16-18min)
SG: Vince Carter(18-24min) - Danny Green (24-30min)
SF: Gerald Wallace(24-30min) - Vince Carter(18-24min)
PF: Tim Duncan(24-30min) - Kevin Love (18-24min)
C: Ben Wallace(30-366min) - Tim Duncan(12-18min)
Atak:
1. pick and roll Stockton - Duncan
2. bez Bena post na Duncana
Chociaż DRob większość punktów zdobywał z pod kosza(zwłaszcza w 2003) i nie przeszkadzało to Timowi być efektywnym w grze na post, w przypadku podwojenia mógł podać na pusty kosz do Admirała:


Duncan-54cea500ac57a.gif

3. Bez Duncana Carter + KLove
4. punkty z transition Vince (głównie z kontry dzięki przechwytom)
Obrona:
1.Duncan broni 1na1, a Ben helpD- według mnie jeden z najlepszych w histoii w tym elemencie, tu przykład, gdzie niby nie kryje nikogo, ale defacto jest w stanie pomóc do Oneala jak i do niskiego:


41be8801935ed6165be4816c48a90edf.gif

2. Jak grają oddzielnie to jeden i drugi starają się robić jedno i drugie, tak czy siak jeden z nich mi zapewnia dobrą defensywę przez cały mecz
3. W zależności od matchupu jeden bdb obwodowy obrońca Danny Green (PG-SG) - GWallace(SF).

Nie będę opisywał poszczególnych zawodników, chyba że ktoś sobie tego zażyczy. Wyjątek zrobię dla mega-niedocenianego według mnie na tym forum Bena Wallace'a. Na początek suche fakty:

Ben Wallace i DET podczas swej wspólnej przygody:
01
Bez Bena: 0-2
Z Benem: 32-48
02
Bez Bena: 1-1
Z Benem: 49-31
03
Bez BWallace: 5-4
Bez CBillupsa: 5-3
Z BWallacem: 45-28
Z Billupsem: 45-29
04

Bez BWallace: 0-1
Bez CBillupsa: 3-0
05
Bez Bena Wallace: 3-8
Z Benem Wallace: 51-23
06
BWallace rozegrał wszystkie mecze i DET miało bilans 64-18

Mam nadzieję, że użytkownik Bastillon nie obazi się, że użyję Jego opisu tego zawodnika:

Benek ma zatem niesamowicie, niewyobrazalnie dlugie rece i na tym polega jego sekret(+ swietny athleticism w prime). brak wzrostu w sumie mu pomogl w pewnym stopniu. zapewnil mu niebo lepsze quickness w defensywie niz innych wysokich, pozwolilo mu to swietnie bronic picki i przechwytywac graczy na switchach, na dodatek lepiej zastawial/przepychal dzieki nizej polozonemu ciezarowi. innymi slowy Ben Wallace zostal obdarzony fenomenalnymi warunkami fizycznymi,
...
z tego co wiem to nie ma drugiego takiego zawodnika w historii.

 
 
Największą zaletą mojego teamu jest świetna obrona, bardzo mała liczba strat i bardzo dobra zbiórka defensywna.
 
Największą wadą jest zaś to, że nikt nie docenia dwóch z powyższych elementów. Mało kto zwraca uwagę, na straty i ich konsekwencje. Po finałach 2013, gdzie trenerski-guru olał defensywną zbiórkę, to ten element też popadł w zapomnienie, a w mojej opinii jest kluczowy do jakichkolwiek sukcesów(uniemożliwienie punktów z ponowień). Dodatkowo, większość userów uważa, iż 3letni okres dominacji LAL to lepsza próbka niż 7letni okres gdzie dueat Shaq + Kobe, poza 3tytułami, dwa razy dostali sweep(po razie od Stocktona i Duncana, których mam w składzie) + 2 razy przegrali(Duncan i BWallace). Większość, zamiast docenić wyczyn ich przeciwników, woli uważać, że to dlatego że owa dwójka nie miała motywacji itp.

2352036-9320081384-i9pJQ.gif

Edytowane przez mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie w defensywie nawet z Calderonem i Love jest to najlepszy zespół. Duet Duncan-Big Ben, G-Force z czasów kiedy był prawie DPOTY. Jak tu zdobywać punkty? No k**** jak?

 

Niestety na tym moje zachwyty się kończą, bo teraz mowa ataku, który od początku wydawał mi się tutaj podejrzany. Czekałem na opis maca w nadziei, że wymyśli jakiś sensowny system, no i się nie doczekałem. Jeśli picki Stockton-Duncan mają być jedną z głównych zagrywek, gdy po boisku JEDNOCZEŚNIE biegają Big Ben i G-Force, to odpowiedź obrony może być tylko jedna:

 

 

Iso na Cartera (to nie był specjalnie iso player - najlepszy był wtedy, gdy wychodził po zasłonach i dostawał piłkę w biegu) podczas gdy chyba każdy posiada tutaj jakiegoś all-time plastra skończy się przypomnieniem najlepszych serii Carmelo Anthony'ego (np Celtics 2013 była fajna).

 

Sam post up Duncana tutaj nie wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny zespół. Atak kiepski (jak na atf), ale obrona jest okrutna. Propsy za to, że z 1szym pickiem mogłeś brać szaqa i n-ty raz robić to samo a wybrałeś ciekawszą (chociaż dużo trudniejszą) drogę. To jedyny team w walce z którym obawiałbym się o swój atak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę ile jest wątpliwości do twojego składu, mogleś napisać kilka słów więcej niz to, że grasz p&r, tym bardziej, że sam zestaw Archaiczny Stockon+Duncan dupy nie urywa i nie wiem czy jest w top10 duetów w tej lidze.

Chodzi Ci konkretnie o zagrywkę pick and roll? Bo do gry dwa na dwa wystawiłbym duet Vince - Duncan, który myślę jest całkiem niezły. Biorąc pod uwagę Twój kolejny wpis, uważasz, że John Stockton nie potrafi grać pick and roll lub jest w tym elemencie słaby?

 

Czekałem na opis maca w nadziei, że wymyśli jakiś sensowny system, no i się nie doczekałem.

Opis tworzyłem według Twojego postu:

Jeśli masz jakiś ogólny zamysł, jak ma grać Twój zespół, to napisanie opisu nie zajmuje dużo czasu.

 

Nie podoba mi się, gdy ktoś pisze, że gra trójkąty, system Popa i tyle tak jakby to były jakieś banały, mogący grać dowolni gracze. Stąd nie używałem tego typu opcji bez specjalnego przygotowania.

 

jeśli picki Stockton-Duncan mają być jedną z głównych zagrywek, gdy po boisku JEDNOCZEŚNIE biegają Big Ben i G-Force, to odpowiedź obrony może być tylko jedna

No i ok, sam bym tak to bronił. Ciekawe, kto 'zbuduje' lepszy wall i jaki plan będzie miał przeciwnik na zdobywanie punktów, poza jumperkowaniem. Na zbiórki ofensywne bo naszych cegłach tez będę mógł chyba lepiej liczyć od ewentualnego rywala.

Dodatkowy problem w tej zabawie, to że wybierać gracza musiałem myśleć, co sobie reszta pomyśli. Stąd wybrałem rok 98-99 gdzie John miał bardzo słabą trójkę, bo bardziej się bałem dowalenia odnośnie wieku(sam wybór dokonywałem z tel nie chcą spowolniać zabawy). Powinienem przy Jego wyborze napisać, że jestem najebany, za oc bym miał +5 do lansu + po pozytywnej reakcji na Jego wybór mógł bym wybrać ten inny rok. Biorąc pod uwagę Jego TS, Jego niski scoring wynikał z wybitnych zdolności kreowania i tego że była to lepsza opcja, a nie z tego, że nie umiał rzucać jak rubio np Uważasz, że Ostertag czy Eaton, z którymi John tworzył bardzo dobre ofensywy to lepsze opcje do Bena? Miał lepszych shooterów na obwodzie, ale nie aż tak mocno od pary Vince - GWallace (a gorsi od pary Vince - DGreen, którą również mogę wypuścić).

 

Iso na Cartera (to nie był specjalnie iso player - najlepszy był wtedy, gdy wychodził po zasłonach i dostawał piłkę w biegu)

Iso było wymienianie jako któraś z opcji. Wychodzić po zasłonach można na wiele sposobów, dwa główne to:

1. Gdy zagrywkę zaczyna się od pick and roll (jak np SAS gdzie pickującym jest Tony lub Manu, a wychodzącym po zasłonach Danny Green)

lub

2. Gdy rozgrywajek klepie sobie piłkę w miejscu i czeka aż kumple się uwolnią i jednemu z nich poda (rondo czy calderon).

 

Grając picka Stockton - Duncan, widzę to tak:

John zaczyna jako ball handlerm Tim mu stawia zasłonę i rolluje do kosza

Ben stawia zasłonę dla Vince, by ten mógł odpalić trójkę z dobrej pozycji.

Jak mam Dannego Greena, to stoi on w corner 3 i może rzucić lub zrobić fake rzutu i rzucić. Jak mam GWallaceto stoi gdzieś bardziej na 45stopni, to on może rzucić, jak ma odpowiednio czystą pozycję lub minąć obrońcę i biec na kosz (mimo że przeciwnik będzie miał tam walla) lub podać do jakiegoś wolnego gracza, bo w obu tych zagrywkach był niezły. Mogę podobnie opisać pozostałe lineupy, ale na ten moment, nie specjalnie mi się chce (bo nikt inny tego nie zrobił) + i tak wiem, że do czegoś się ktoś dowali, bo taka już natura nas, ludzi.

 

Sam post up Duncana tutaj nie wystarczy.

post up Tima będzie grany, kiedy będzie 3-4 strzelców obok, z czego dwóch 40%, całkiem dobra opcja jak dla mnie, na pewną część meczu.

 

I co do Bena Wallacea, to chyba aż tak ba ataku nie psuje? Twój opis:

Wbrew pozorom Big Ben jest lepszym finisherem od Deke, bo ma lepsze ręce, w związku z czym lepiej łapie piłki i dużo lepiej nadaje się do kończenia prostych akcji pod dziurą. Ta ofensywna ułomność Bena wynikała bardziej z tego, że gość miał odpały i lubiał se rzucić z mid range raz albo 2 na mecz, zagrać jakiegoś post upa. Po prostu za dużo mu się wydawało, że umie, a za mało umiał faktycznie. Niemniej jednak jako finisher był całkiem dobry. Dobrze łapał piłki i był athletic freakiem.

 

Fajny zespół. Atak kiepski (jak na atf)

Mam zamiar swoją grę opierać głównie na obronie i nie uważam i nie napisałem, bym miał jakiś super atak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci konkretnie o zagrywkę pick and roll? Bo do gry dwa na dwa wystawiłbym duet Vince - Duncan, który myślę jest całkiem niezły. Biorąc pod uwagę Twój kolejny wpis, uważasz, że John Stockton nie potrafi grać pick and roll lub jest w tym elemencie słaby?

 

O p&r mówię. 37-letni Stockton nie grał p&r mając obok siebie Karla Malone. Teraz pozostawię do Ciebie wyjaśnienie dlaczego u Ciebie ma grać i być w ten świetny, a skoro był taki świetny w tym, to czemu nie grał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę tu oryginalny i z pewnością doceniam, że defensywnie jest to chora kombinacja: Duncan+Ben i Green z G-Forcem na skrzydłach. To niesprawiedliwe.

 

ALE

 

sam Ben Wallace jest w stanie być ukryty w dobrze skomponowanym systemie ofensywnym (przede wszystkim jumpshot-happy jak Pistons 03-06), ale tutaj po prostu jest jak piąte koło u wozu. Grasz nim po 30-35 minut, czyli gros czasu spędza razem z Duncanem. Jasne, że Duncan to bardzo dobry podający i jest w stanie poradzić sobie z graniem obok aofensywnego centra (Nesterovic, Nazr, ekhm Malik), ale to sytuacja podobna do tej z Nashem. Wybrałeś świetnego zawodnika, który jednak nie eksponuje zalet Twojego gracza - zupełnie tak jak w realu, gdy kluby NBA ogranicza m.in. salary cap. 

 

Radziłbym Ci przesunąć nieco rotację i grać więcej Duncanem obok Love'a (świetny duet w ataku!!!) czy nawet G-Force'a na PF (w stylu small ballu z Kawhim). W pierwszym przypadku będziesz miał płynny atak, a w drugim super mobilną obronę dopasowaną do obecnych realiów - jednocześnie w obu przypadkach wykorzystując umiejętności Duncana jako centerpiecie w ofensywie.

Wtedy Benek grałby dużo mniej z Duncanem, a jak już pojawiałby się na boisku bez niego - to naprawiałby indolencję defensywną Kevina Love.

 

Trochę mniej minut dla Benka, ale po obu stronach i wilk syty i owca cała.

 

 

Co do Stocktona - to @Rappar nie kumam totalnie twojego hejtu.

 

Po pierwsze duet Stockton-Malone szedł łeb w łeb praktycznie całą karierę i jestem w stanie zrozumieć argumenty każdego, kto powie, że ktokolwiek z nich był jednak ważniejszy. Tym niemniej, spierałbym się nawet czy Stockton przypadkiem nie był bardziej istotnym graczem w Jazz w latach wybranych go przez maca (98-00). Wskazują na to adv stats, sugerujące, że Stockton był bardziej zbilansowanym graczem (circa +2,5 impact po obu stronach), kiedy Malone był znacznie lepszy ofensywnie (+5), ale miał delikatnie minusowy impact na obronę.

 

Robienie ze Stocktona totalnego scruba to niemałe nieporozumienie.

 

 

 

 

Można coś mocnego ulepić z tego składu, zawsze będą jakieś minusy (spacing pod koszem, reliable shooting w big lineups, Vince Carter jako gtg z obwodu etc), ale ogólnie miło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Stocktona - to @Rappar nie kumam totalnie twojego hejtu.

 

Po pierwsze duet Stockton-Malone szedł łeb w łeb praktycznie całą karierę i jestem w stanie zrozumieć argumenty każdego, kto powie, że ktokolwiek z nich był jednak ważniejszy. Tym niemniej, spierałbym się nawet czy Stockton przypadkiem nie był bardziej istotnym graczem w Jazz w latach wybranych go przez maca (98-00). Wskazują na to adv stats, sugerujące, że Stockton był bardziej zbilansowanym graczem (circa +2,5 impact po obu stronach), kiedy Malone był znacznie lepszy ofensywnie (+5), ale miał delikatnie minusowy impact na obronę.

 

Robienie ze Stocktona totalnego scruba to niemałe nieporozumienie.

Ogólnie nie jestem fanem tamtych Jazz, ale zmieniłem trochę zdanie na temat Stocktona w porównaniu do tego co wtedy pisałem i teraz ograniczam tylko do zarzutu p&r. John wtedy był za stary i za wolny na picki. Świetnie się nadaje do rozgrywania, enter passy dla Duncana czy dla wychodzącego po zasłonach Cartera, pod tym względem klasa. Jednak nie do grania p&r, który ma zadanie łamać obronę przez tą zasłonę, Stockton tego nie robi, dlatego w tamtych Jazz p&r nie grał. A to ma być podstawą ofensywy, jak dla mnie strzał w kolano. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.