Skocz do zawartości

Piractwo - etyka, a kwestie prawne


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

popieram stanowisko Ely'go...

 

nawet jeżeli jakaś czynność nie spełnia wprost definicji przestępstwa to nie znaczy że wszystko jest cacy...

 

rozumiem że mamy spory podział ludzi na oldschool gdzie wychowani byliśmy jednak w atmosferze pewnego szacunku dla wartości intelektualnej i w czasch młodej młodości jednak na oryginałaćh ( w erze raczkującego netu) wydawalismy kieszonkowe na płyty filmy a na młodsze pokolenie wychowane już na technice upload everything gdzie godne pochwalenia była szybkość znalkezienia pliku i szybkość transferu ściagania.....

 

o ile nie zamierzam walczyć z wiatrakami i obrzucać błotem tych co zazynają swoje łącza ( ich wybór) to budzi moje zdziwienie jak opisując prosty fakt, ze KUPIĘ płytę/film i widzę zdziwienie że chyba jestem FRAJEREM bo mozna ściągnąć

 

wczoraj miałem przykład dyskusji o filmach i 2 razy po słowach że chętnię KUPIĘ usłyszałem ŚCIĄGNIJ...

 

podobny przykład z lat wcześniejszych TO WPROWADZENIE zakazu palenia gdzie wcześniej wielu kumpli ( nie pale ale lubię zapach papierosa czasem w klimacie knajpowym) na pytanie o to czy dobrzy będzie zakaz TRWAŁO w przekonaniu że jeżeli mi szkodzi dym TO MOGE ZOSTAC W DOMU i nie chodzić po knajpach gdzie kolega pali wydychając ostancyjnie dym w moja stronę...

 

historia uczy że prostym przepisem mozna zrobić porządek dosyć łatwo szybko i skutecznie....

 

 

przyjdzie czas tez na wszystkiego rodzaju omijania płatności chociaż pomysłowi POlacy znajdą oczywiście KOLEJNE obejścia systemu

 

po prostu na KAŻDY system szybko jest antysystem....

 

dlatego moje ulubione filmy/muza lezy u mnie na pólce i jestem pewny że ARTYSTA którego szanuję ma z trego dolę ( trudno ze ZAIKS także) ale co tam.....

 

nie krzyżuję tych z innym podejściem ale dajta spokój z krytyką tych "co maja czelność" mieć inne dosyć LEGALNE zdanie.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego bzdura skoro to jest kradzieżą własności intelektualnej - takie jest moje zdanie i żeby było jasne nie twierdzę że tego nie robię bo to robię  więc nie chodzi mi o umoralnianie ale o stwierdzenie faktu

 

Ktoś się napracował wyłożył pieniądze i oczekuje zwrotu z inwestycji a oglądanie w internecie filmu który aktualnie jest w kinach to jest okradanie takiego inwestora z pieniędzy - o ile dla zagranicznego filmu zyski z rynku polskiego nie mają znaczenia o tyle dla polskich producentów to czasem kwestia czy będą mieć pieniądze na kolejny film

To niech ten ktoś wymyśli taką technologią, która uniemożliwi kopiowanie tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech ten ktoś wymyśli taką technologią, która uniemożliwi kopiowanie tego.

Tak długo, jak narody polski i rosyjski mają dostęp do Internetu, jest to niemożliwe. Jest to wyjątkowo aktualne stwierdzenie, ponieważ Putin już kombinuje jak się sprytnie ale z korzyścią odciąć od WWW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam sie na prawie, ale w listopadzie sciagnalem mass effecta 2 - bo szybciej szedl niz 1 lol. Przeszedlem w pare dni i podjarany faktem ukazania moim oczom najlepszej gry wszech czasow poprosilem o siano na swieta zamiast prezentow i 25 grudnia kupilem sobie trylogie - lacznie z dwojka i wszystkie mozliwe dodatki. Zamowilem do tego dwie koszulki z Shepardem i Normandia. Wydalem na to kilka stow. Moze przyklad slaby bo teraz cena podstawek jest niska ale juz liczac z dlc i zestawami broni wyszlo niemalo... a ja jestem uczniem i nie zarabiam

Edytowane przez MVPrzemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie Was czytam i wszyscy macie po trochu racji. Ale tak naprawdę piractwo istnieje i będzie istnieć z winy samych dystrybutorów. I jeśli mówimy o piractwie jak o kradzieży, to moim zdaniem okradamy właśnie wytwórnie filmowe/dystrybutorów/producentów, a nie za bardzo samych artystów. Często okradamy więc samych złodzei ;)

 

Tak długo, jak ceny biletów do kina, płyt DVD i CD będą nieadekwatne do wysokości zarobków w danym kraju, tak długo nie ma szans na ukrócenie piractwa. A prawda jest taka, że tylko mały procent zyskow ze sprzedaży trafia do artystów. Tak długo, jak wybrane filmy nie będą trafiać do danych krajów lub będą trafiać ze sporym opóźnieniem (jak to jest często w Polsce), tak długo będziemy piracić. To samo się tyczy legalnego udostępniania filmów przez Internet (z muzyką juz dużo lepiej) - niby wszystko jest ładnie pięknie, ale wiele filmów po prostu brakuje, wiele legalnych serwisow streamowych jest blokowana za granicą z powodu licencji itp.

 

Sam mieszkam w Irlandii gdzie dostępny jest Netflix. Wziąłem sobie trial na miesiąc za darmo, ale niestety strasznie tam ubogo i po miesiącu nie musiałem kupować abionamentu, bo tak naprawdę wszystko co mnie interesowało, zdążyłem obejrzec w ten miesiąc. Dobre chęci poszły na marne. A ponoć w USA Netflix ma duuuużo lepszą ofertę. Itepe, itede...

 

Dlatego piractwo będzie istnieć jeszcze długo. Moim zdaniem nie jest to wybitnie złe zjawisko, bo wytwórnie, dystrybutorzy i producenci i tak są milionerami, a ważniejsze od tego, by byli jeszcze bogatsi jest to, zeby ludzie mieli dostęp do kultury i sztuki, która ich interesuje. To nie jest XVI wiek, w którym kontakt ze sztuką mieli wybrani. Niech każdy sobie działa zgodnie z własnym sumieniem. Wy piszecie, że nie piracicie polskich filmów, ja generalnie oglądam cz słucham trochę niezależnych filmów/niezależnej muzyki i takich twórców staram się wspierać, bo wiem, że oni akurat milinów płyt na świecie nie sprzedają i że faktycznie szkodzisz im, piracąc ich twórczość.

 

Ostatnio czytałem wywiad z Timem Burtonem, na pytanie o to, że ludzie piracą filmy odpowiedział, że ostatecznie bardzo jest mu miło, że jak największa ilość widzów chce miec jego twórczośc na własność w domu, a już nie interesuje go pod jaką postacią. Podobnie chyba myśleli U2 wydając ostatnią płytę. I to jest chyba najlepsze podejscie twórców do piractwa, a zyski czy maleją czy nie, to niech się o to już wytwórnie i producenci martwią bo sami są sobie winni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ lorak

Ty tak na poważnie z tymi zarzutami do PWC??? Bo wybacz ale jakby firma zajmująca się analizami i żyjąca z doradztwa pisała bzdury pod zamówienie a nie to co prawdziwie wynika to już by jej na rynku nie było. Powiedz mi jaka jest Twoja wiedza do kwestionowania tego raportu. Bo sorki ale mówienie nie chcę mi się czytać ale już a priori wiem że to nie jest prawdziwe brzmi po prostu mało merytorycznie.

 

Bo najpierw chcesz dyskutować a jak dostajesz link to z góry odrzucasz dyskusje na temat faktów bo przecież Ty już wiesz z góry że poważna firma piszę coś na zamówienie. Ech -wybacz ale to tak nie działa. Biznes to nie polityka tu doradztwo nie polega na tym że mówisz to co klient chce usłyszeć

 

Sorry ale różnica jest taka że o szkodliwości piractwa świadczą raporty poważnych firm i twarde fakty ekonomiczne

 

O pozytywności piractwa świadczą raporty pisane przez jakieś dziwne organizacje które jak ci wykazałem są merytorycznie słabe bo ich grupa badana ma się nijak do przekroju społeczeństwa i co ciekawe nie uwzględnia praktycznie grupy wiekowej która jest najlepszym konsumentem tzn 28-45 lat

 

I skoro piractwo jest takie pozytywne to opowiedz mi

 

A - czemu Polsat zarobił krocie na blokowaniu streamingu na MŚ w siatkówce i co ciekawe większość kupiło dostęp już po rozpoczęciu MŚ jak się okazało że nie ma łatwego dostępu do piractwa

B - czemu film Bogowie bije rekordy popularności? Czy nie dlatego że dystrybutor bardzo skutecznie ograniczał możliwość oglądania pirackich wersji ( z większości znanych serwisów pirackie wersje były usuwane w mniej niż 15 minut)

 

Oczywiście możesz powiedzieć że w obu przypadkach produkt był dobry co jest prawdziwe ale np final four Skry Bełchatów czy Jastrzębskiego Węgla nie zwiększył dochodów Polsatu ani o grosik bo każdy kto chciał to obejrzeć to po prostu wchodził na meczyki .pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz rację, nie powinienem tak do tego podchodzić skreślając na starcie i obiecuję poprawę ;] tylko to nie jest tak, że mi się nie chce, lecz że teraz nie mam czasu, aby analizować 90stronicowy dokument, z którego pewnie i tak wiele się nie dowiem. niestety Ely, często takie raporty robione są na zamówienie pod tezę, żeby mieć "wyniki badań", które ładnie wyglądają na prezentacjach. w ten sposób tworzy się warunki do robienia "biznesu", np. teraz w polsce chce się przeforsować podatek od tabletów i smartfonów. trudno zresztą przypuszczać, aby taka konferencja, jak ta podlinkowana przez ciebie, gdzie tworzą ją organizacje antypirackie, a prelegentami są ludzie z antypirackiej branży, miała cokolwiek wspólnego z konferencją naukową. (m. in. dlatego też zapytałem o podobne badania z innych krajów - bo ja na poparcie swojej tezy mam z kilku różnych. gdyby wyniki gdzie indziej również były podobne w twoim przypadku, to wtedy uwiarygodniłoby ten jeden polski raport.)

 

ale zanim się z nim zapoznam i porozmawiamy merytorycznie, to proszę odpowiedz w końcu na pytanie o te 700 milionów. czytałeś raport, więc nie powinno dla ciebie stanowić problemu omówienie krok po kroku skąd wzięła się taka kwota.

 

ps

jeśli chcesz się przerzucać przykładami, to również proszę o komentarz odnośnie słów Gaimana, czy monthy pythona. mamy przecież mnóstwo tego typu przypadków na całym świecie, gdzie wyraźnie widać, że udostępnienie za darmo zwiększyło zyski artysty.

 

natomiast twój przykład z MŚ to raczej samobój. skąd bowiem wiesz, że polsat nie zarobiłby więcej, gdyby były one od początku w kanale otwartym? przecież wtedy wpływy z reklam przebiłyby zyski z wykupienia abonamentu i reklam w kanałach zamkniętych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A - czemu Polsat zarobił krocie na blokowaniu streamingu na MŚ w siatkówce i co ciekawe większość kupiło dostęp już po rozpoczęciu MŚ jak się okazało że nie ma łatwego dostępu do piractwa

No i super, że sam się wziął za blokowanie, a nie wymagał do tego jakiegoś zbędnego społeczeństwu przepisu. Nigdy nie zrozumiem, po co istnieją patenty czy tzw 'własność intelektualna'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mógłbym wtrącić kilka slow:

 

Muzycy zarabiają nie na płytach (Kazik kiedys podawał jakie grosze dostaje od sprzedanej kopii).

Muzycy zarabiają na koncertach i sprzedaży koszulek.

To jest raz.

Dwa Piersi jako zespół jednak niemeinstreamowy, troszkę podpunkowy, z jednak stosunkowo ciężkimi gitarami nigdy nie mieli szans w naszym kraju konkurować z popowa i oddajmy im jolke, legendarna budka która jest była będzie holubiona i promowana w mediach.

Prawda jest taka ze Budka na obostrzeniu zasad zyskała dlatego, ze masy dają sobie wciskac kit w mediach i ten kit kupują.

A jak ludzie mogliby posłuchać z internetu innych wykonawców toby Budka miała koszmarne straty.

Uznani wykonawcy i wytwórnie nie lubią piratów bo ludzie mogą sobie wybrać to co lubią i co jest lepsze, a nie to co główne media wpychaja do gardeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast twój przykład z MŚ to raczej samobój. skąd bowiem wiesz, że polsat nie zarobiłby więcej, gdyby były one od początku w kanale otwartym? przecież wtedy wpływy z reklam przebiłyby zyski z wykupienia abonamentu i reklam w kanałach zamkniętych.

I znów nieprawda

Był raport Nielsena który jest najlepszą firmą operującą na rynku medialnym i oni podali że Polsat sprzedał dodatkowo po rozpoczęciu mistrzostw 400tys dostępów. Co dało im dodatkowe 33 mln złoty. Do tego doszło za reklamy ok 6-7 mln a gdyby były w otwartym to wg Nielsena mieli by maksymalnie kilkanaście milionów ( bo tylko mecze Polaków miałyby oglądalność a reszta dość słabą). Krótko mówiąc blokując są 20 milionów do przodu + sam szum w mediach dał im darmową reklamę ich platformy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znowu zignorowanie najważniejszych pytań - o 700 milionów oraz Gaimana i mu podobnych artystów, którzy na przekór Elemu zarabiają dzięki piratom.

 

Był raport Nielsena który jest najlepszą firmą operującą na rynku medialnym i oni podali że Polsat sprzedał dodatkowo po rozpoczęciu mistrzostw 400tys dostępów. Co dało im dodatkowe 33 mln złoty.

możesz podać link do źródła, w którym nielsen stwierdza, że to są 33 miliony? tylko nie jakiś artykuł, który na podstawie informacji od nielsena o prawie 440 tys. dostępach oraz 75 zł pobieranych przez polsat doszedł do kwoty 33 milionów, lecz stwierdzenie z raportu nielsena? bo niektórzy operatorzy wynegocjowali niższą stawkę (zdaje się że nc+), można było dostęp wykupić nawet za 50 zł, więc ta suma raczej wygląda na w granicach 24-33 milionów.

 

+ sam szum w mediach dał im darmową reklamę ich platformy

szum medialny był zdecydowanie negatywny dla polsatu z powodu zakodowania, więc wizerunkowo tylko na tym stracili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Lorak ale myślałem że rozmawiamy poważnie ale po kolei

 

1 - Powiedz mi jakie znaczenie z naukowego punktu widzenia ma zacytowana przez Ciebie wypowiedź pisarza? Jakieś spotkanie nie wiadomo gdzie nie wiadomo z kim. Co to ma być? To jest profesjonalne podejście do tematu. Równie dobrze mogę zrobić ankietę pośród moich znajomych i na tej podstawie wysnuwać wnioski

2 - Z pytaniem o 700 milionów bawisz mnie. Najpierw zadajesz pytanie wysyłam ci raport nie zaglądasz do niego i każesz mi go jeszcze streścić. To równie dobrze mogę prowadzić dyskusje sam ze sobą skoro ci się nie chce sprawdzic faktów

3 - W zeszłym tygodniu odwiedziłem Bibliotekę Narodową bo wydali raport na temat stanu czytelnictwa w Polsce. Wprawdzie nie zadali pytanie piractwo a kupowanie książek ale jest tam wiele przydatnych informacji. Głównie taka że zdecydowana większość ludzi którzy kupują książki to ludzie których rodzice mieli wyższe wykształcenie i sami takowe posiadają. Tak więc kupowanie książek jest bardziej związane z wartościami wyniesionymi z domu a nie z tym czy ktoś piratuje czy nie

4- A z Polsatem to możesz mi wyjaśnić skąd Twoje twierdzenie że stracili wizerunkowe. Tak konkretnie jak stracili? Co stracili? Zmniejszyły im się obroty zyski oglądalność mniej niż rynek? Wiesz to czy tylko ci się wydaje?

 

Podpowiem ci tylko że Polsat na koniec 2014 był liderem rynku i wyprzedził TVN i TVP 1 z którymi na początku 2014 przegrywał z czego z 1 bardzo wyraźnie. Więc powtórze - na czym to konkretnie polegają te straty wizerunkowe skoro dane ekonomiczne mówią co innego?? Bo Tobie się wydaje czy masz jakieś dowody potwierdzające Twoją tezę??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ kulfon

 

Co do bibliotek to ci odpowiem tak - mój ojciec był bibliotekarzem 98% książek w bibliotece to były książki starsze niż 2 lata ( mogło się coś zmienić przez ostatnie 10 lat ale raczej na korzyść starych książek). Większość z nich poza obiegiem księgarskim w danym momencie ( zdarzają się dodruki reedycje zwłaszcza w przypadku nagród). Biblioteki to często jedyna możliwość przeczytania niektórych autorów książek itp . Nowe książki trafiają do nich rzadko. Na dodatek są to pojedyncze sztuki często wypożyczane więc zazwyczaj możesz przeczytać książke raczej już po tym jak ona była w księgarniach. To nie jest konkurencja dla sprzedaży książek bo w ogromnej masie nie dotyczy ona nowych książek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak a propos wyliczania strat jakie ponoszą artyści w wyniku piractwa, przykład Norwegii http://www.musicbusinessworldwide.com/piracy-virtually-eliminated-norway/

Jak widać, praktyczne wyeliminowanie zjawiska nie spowodowało (a powinno jeśli przyjąć argumentację przemysłu filmowego/muzycznego) wzrostu sprzedaży, a wręcz przeciwnie, jeśli uwzględnić inflację rynek się skurczył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak a propos wyliczania strat jakie ponoszą artyści w wyniku piractwa, przykład Norwegii http://www.musicbusinessworldwide.com/piracy-virtually-eliminated-norway/

Jak widać, praktyczne wyeliminowanie zjawiska nie spowodowało (a powinno jeśli przyjąć argumentację przemysłu filmowego/muzycznego) wzrostu sprzedaży, a wręcz przeciwnie, jeśli uwzględnić inflację rynek się skurczył.

Źle postawione pytanie. W przeciągu pięciu lat jak widać Norwegowie się doedukowali (choć mówię to na przykładzie polskiego prawa). Ściąganie jest legalne, udostępnianie jest nielegalne.

 

A skoro brzmi czy ściągasz nielegalnie muzykę, to odpowiedzi same cisną się na usta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się żeby porównywanie zakodowania imprezy jednorazowej (czy tez rzadkiej) na której nasi mieli szanse cos ugrac ze sluchaniem muzyki miało jakiś sens. To ze Polsat na tym zarobił wynikało z innych przyczyn nie mających żadnego odniesienia do muzyki czy filmów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.