Skocz do zawartości

BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Podczas transmisji coś mi migło, że Kobe jest drugim zawodnikiem w historii, po Bobie Peticie który zdobył przynajmniej 40 punktów przeciwko każdej drużynie w NBA. Prawda to? Chamberlain ani Jordan nie mieli takiego osiągnięcia?

 

Jordan grał w dwóch klubach, przeciwko Chicago nigdy nie zdobył więcej niż 29 punktów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę cyrk w stylu 71 punktów Robinsona, ale końcówka mistrzowska, nawet podskoczyłem po kolejnym trafieniu. Dobrze, że to wygrali bo pozostałby spory niesmak, w końcu to rekordowa liczba rzutów oddanych w jednym meczu.

 

http://bkref.com/tiny/f6kaT

Chociażby Wilt miał 63 FGA w swoim rekordowym meczu, także to żaden rekord.

 

Pięknie to Kobe zrobił, chyba nikt nie miał tak zajebistego ostatniego meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne, że Kobe dziś nie grał w jakiś okolicznościowych butach. A może nie zauważyłem... 

 

Czy dwa numery na parkiecie mogły być zapowiedzią tego, co będzie się działo przy podwieszeniu koszulki Kobe? :smile:

Przypomnij proszę, bo jakoś mi umknęło. Kiedy te 2 numery się pojawiły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się schodzi ze sceny NBA :)

Nigdy za Bryantem nie przepadałem, może po części dlatego, że w moim odczuciu za bardzo chciał naśladować Jordana, a może po prostu z racji tego, że przeważnie kibicowałem innym drużynom niż Lakers. Jednak zawsze miałem wobec niego szacunek i bardzo się cieszę, że w takim stylu pożegnał się z ligą.

W toku swojej przygody z NBA widziałem całą jego karierę i dziś łezka kręci się w oku. Smutno, że kończy karierę gość, który był tytanem pracy, niesamowitym wojownikiem na parkiecie, który potrafił wejść w tryb 'supreme' i zdobywać punkty seriami. Jeden z ostatnich z tzw. starej gwardii, która pamięta jeszcze czasy Jordana. Ciekawi mnie, jakie plany na przyszłość ma Kobe, bo znając jego długo bez koszykówki nie wytrzyma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dlatego wszyscy co tutaj srają do buta w momencie gdy za te 7h Kobas będzie historią, albo dostatecznie nie kochają tej gry, albo są już na tyle zgorzkniałymi hejterami, że krytykowaliby KB bez względu na okoliczności jego odejścia.

 

@bbogacz1986

@Damiansport1

 

To się tyczy Was. Szacunku Was nie nauczyli do ludzkich osiągnięć? Wypiepszać na onet.pl i tam yebać na forum takie teksty a nie tutaj. Od kiedy oglądacie NBA? Bo mam wrażenie że od draftu 2013 gdzie jaraliście się że z jedynką Bennett poszedł. 

 

Co do reszty

 

Nie Wy jedni łzy uroniliście. Skończyła się właśnie na naszych oczach pewna era i to popatrzcie w jaki sposób. Kobe po prostu nie był by sobą jak by czegoś na koniec wielkiego nie dokonał. Cały on. Do niego nie da się być neutralnie nastawionym, nie znam nikogo komu by latał. Jego się albo kocha albo nienawidzi. 

 

Kocha za takie wyczyny. Najstarszy gracz w historii który rzucił +50 pkt. Rekord punktowy sezonu ( LOL )!. Do kompletu pacnął Utah od których naście lat temu dostał 4:0 w PO jak zaczynał karierę ( zemsta jest słodka ).

 

Dla mnie po MJ drugi grajek w historii wspólnie z TD. Właśnie za to jego ego którego wielu nienawidzi ( Hejt start! Ale i tak to po mnie spłynie :D ).

 

Kobe.

 

Szacunek i dziękuję :(

 

200w.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.