Skocz do zawartości

NBA okiem ekspertow zza Oceanu...


danp

Rekomendowane odpowiedzi

Jako ze bardzo mi sie nudzi, postanowilem troche bardziej przylozyc sie do tych opisow, zakupilem kolejne materialy i troche rozciagnalem analizy, nie wiem jak to wypali czasowo, pewnie porywam sie z motyka na slonce, no ale nic jedziemy poki co dalej.

Tym razem prawdziwy mocarz, bez zadnych podtekstow:

Dołączona grafika

 

przewidywany wynik w Konferencji: 3

ostatnie piec sezonow (liczba wygranych): 21,30,23,45,41

fakt: porazka z Miami w pierwszym meczu wiosennej serii PO byla zaledwie druga porazka Bulls w 14 ich ostatnich rozgrywkach posezonowych (w pierwszych meczach serii)

statystyka: Byki byly pierwszym zespolem od czasu Spurs (97-98/98-99) ktory wygral rok po roku klasyfikacje najlepiej broniacego zespolu pod wzgledem "FG defense"

zwroc uwage na: w ostatnich 2 latach w PO Bulls u siebie wygrali 4 z 6 spotkan (104 zdobyte punkty), a na wyjezdzie maja bilans w tym okresie 0-6 (96.8 pkt)

 

doszli: B.Wallace (Pistons), PJ Brown (Hornets), Eisley (Nuggets), Khryapa (Trail Balzers), Griffin (Mavericks)

odeszli: JR Smith (Nuggets), Chandler (Hornets), Piatkowski (Suns), Songaila (Wizards), Pargo (Hornets)

fantasy tip:Noccioni w PO notowal 22.3pts i 8.8 rebs, w regular season "zaledwie" 13.0pts i 6.1 rebs, podobnie jak jego "ziomal" Ginobli nie przeklada statystyk z PO na RS, w dluzszym okresie czasu nie da sie wykrecac takich liczb przy tak fizycznym sposobie gry

 

All-Central Division TEAM:

C-Ben Wallace

 

coaching strategy-Skiles wykorzystyje uniwersalnosc swoich niskich graczy w sposob rewelacyjny, ofensywne ustawienia i nieustepliwosc "malych", rzuty z dystansu oraz penetracje pomoga Wallecowi. Nie jest on utalentowanym graczem w ofensywnym aspekcie gry, ale jest znakomity na atakowanej desce, poza tym rywale znajac jego "ograniczenia" w ataku beda go odpuszczali skupiajac sie na niskich, to mu rowniez pomoze. Rzadko podkreslana ale wazna cecha Skilesa, wytrenowal swietne wyprowadzanie pilki "z boku" przez Chicago, w waznych momentach zawodnicy maja czas i wolne pole do gry, kreatywnosc tych zagrywek jest niesamowita. Skiles wymaga agresywnego krycia zawodnika z pilka oraz szybkiej pomocy przy pick&rollach.

 

styl gry: 5-

guards: 4

forwards: 4+

centers: 4

 

rzut za "trzy":

1.Luol Deng oddawal w ostatnim sezonie srednio 12 rzutow na mecz, spodziewaj sie wzrostu tej liczby o 5...

2.Noccioni a nie Ben Wallace wygra "rywalizacje" w double doubles w Bykach.

3.Byki wygraja lige w punktach zdobytych przez lawki rezerwowe, Skiles ma doswiadczenie i nie waha sie uzyc glebokich rezerw.

 

Okiem skauta:

Wallace i PJ Brown nie tylko zapewnia Chicago lepsza obrone i zbiorki ale rowniez jakze potrzebny mlodemu zespolowi lidership.

To zrobi z Kirk Heinricha lepszego gracza, jego defensywa oslabla w ostatnim sezonie, glownie z powodu zmniejszonego zaangazowania i mniejszej intesywnosci, przy wyzej wymienionej dwojce to nie bedzie miec miejsca.

Gordon musi byc bardziej konsekwentny w swoich poczynaniach, mozliwosci ma ogromne. Bulls musza czesciej na niego stawiac w startujacej piatce, jego wzrost ma wplyw na gorsze poczynania defensywne ale z z frotn line ktora zebrali stac ich na taki luksus.

Lawka rezerwowych chyba nie ma sobie rownych w lidze (w szczegolnosci patrzac na to co sa w stanie zrobic Nocioni-punkty, zbiorki i obrona, Duhon-obronca przeciwko najlepszemu snajperowi rywala, jezeli wypali Tyrus Thomas nie ma sily zeby ich przeskoczyc pod wzgledem sily na lawce).

 

Koncowa Ocena: 89 /na 100 mozliwych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to jest to co Josephy lubią najbardziej (moze być chwilami nieobiektywnie, ale postaram się)

 

Zacznę od miejsca w konferencji. Skauci piszą że trzecie ja chciałbym, żeby tak było. Na dzień dzisiejszy przed Bulls stawiam Heat, Pacers (zdrowych) i Pistons. Heat są mistrzem, a mistrza nigdy się nie pomija. Niby mogę napisać, że są rok starsi, ale co za tym idzie o rok lepiej zgrani, a potencjalne przyjście Wellsa robi im wielki potencjał na pozycji SG/SF. Pacers, którzy nie ukrywam w poprzednich sezonach najfajniej grali na Wschodzie ciągle mieli z czymś problemy. Pobocznie ich sprawa została niejako wyjaśniona, a ja tylko dodam, że przyjście Ala, plus więcej minut dla Grangera i zdrowi (mam nadzieję) JO i Jamaal to moim zdaniem nie tylko czołówka konferencji, ale też Ligi. Pistons są niejako niewiadomą, bo odeszła ich podpora, ich znak rozpoznawczy, ale Pistons to od dłuższego czasu wzór bilansu i zespołowości, który w tym sezonie zostanie poddany ciężkiej próbie. Czy duet Sheed-Dyess podoła? Czy walczący o kasę Billups będzie jeszcze lepszy, czy coach poczyni postępy i wyciągnie wnioski z ostatniego PO? Te pytania nie dają mi spokoju, ale na dzień dzisiejszy, oczarowany ich poprzednim sezonem i wielkim doświadczeniem stawiam ich na równi, a może nawet ciut wyżej od Bulls.

Są jeszcze NJN i Cavs, ale i jedni i drudzy mają swoje wewnętrzne problemy czy to z brakiem wysokich czy to z przepłaconymi graczami i dlatego ich jako realnego zagrożenia na RS nie biorę pod uwagę, co innego w PO.

 

Czym są te Byki? Odpowiedź jest prosta- defensywnym piekłem, zwłaszcza dla rozgrywających, którzy na przemian muszą stawiac czoła Kirkowi i Chrisowi. Nie zgadzam się z opinią, że Kirk miał mniejsze zaangażowanie niż sezon wcześniej i dlatego słabiej bronił. Prawda jest taka, że w minionym RS sędziowanie stało na najniższym od lat poziomie przez co akurat Bulls dostawali masę gwizdków, które normalnie się nie zdarzają. Przez cały RS kibice Bulls grzmieli o przewrażliwienie sędziów w meczach Chicago. Wiem, że tak grzmi większość kibiców w NBA, ale prawda jest taka, że Bulls byli czołowym (chyba nawet liderem) w liczbie fauli w meczu. A czy to się brało z ich niedoskonałości defensywnych to bym się spierał. Oczywiście może to częściowo wynikać z mojego uwielbienia dla Hinricha, ale za moją tezą staje szereg publikacji o tym problemie i zwrócenie na to uwagi w praktycznie każdym meczu przez komentatorów- DAJCIE IM GRAĆ SWOJE!!!

Coaching- no ja go aż tak różowo nie oceniam (a kore to już wogule :winkJ. Ok, fajnie rotuje niskimi, ale jak ktoś oglądał choćby jeden mecz Bulls to zauważa, że rotacja na niskich się niestety często kończy, a zauroczony ich grą Skitels (choć czasem nie było powodów do zauroczenia) chwilami zapomina o wysokich. Kibicom nie obce są ustawienia z Nocem na PF, a raz nawet na C, gdzie Kirk Hinrich (tak ten rozgrywający) grał mecze jako SF :shock:

 

Aha i mała korekta do rosteru- o JR nie można powiedzieć że odszedł, bo go tu nie było fizycznie, a Eisley jest już poza organizacją Bulls.

Bullsowskie rotacje składem w offseason są świetne. Wprawdzie odszedł Tyson, który był energymanem (takim Turiafem z LAL, tylko 100x lepszym, bo faktycznie grał :lolJ, który jednak zawiódł kibiców tragicznym (gorszym niż którykolwiek poprzedni) sezonem w ataku i nieregularnością w D, zakończoną blamażem w PO. Lubię chłopaka i życzę mu jak najlepiej, ale w chwili kiedy BigBen przyszedł do Bulls jego obecność była zbędna (powtórzę po raz n-ty. Mogliśmy mieć duet Brand-Wallace :x Krause ty k***o). Z tych którzy odeszli żal mi jeszcze tylko Dariusa, bo jego punkty spod kosza w dzisiejszym rosterze cholernie by się przydały. Może i cipkowaty w D, ale bardzo przydatny w ataku, nie tylko ze względu na umiejętności rzutowe, ale też na świetne widzenie parkietu. Naprawdę będzie go brakowało w zespole, w którym za najlepszego podkoszowca w ataku uchodził będzie Nocioni. Pargo i Pike to fajne felki, z których miałem niezłą polewę, nawet jak niektórym wiadomo założyliśmy z Bykiem fan-klub Piatkowskiego, teraz niech się tym zajmą fani z Arizony :wink:. Oczywiście z radości pozyskaniem Wallace’a nie muszę się tłumaczyć, ale tak samo wielkie szczęście spotkało Byki w osobie PJa, który idealnie pasuje do tej mieszanki młodości z doświadczeniem. Nie w BigBenie, a właśnie w nim upatruję lidera w szatni. Koleś zajmie się tym, żeby w klubie nie bylo sporów. Usiądzie pogada z obrażającym się często Gordonem, czy poduczy trochę po godzinach Tyrusa w jumperkach, no i kontrakt mu się kończy :twisted: Zagadką jest dla mnie Griff, który jak wiadomo miał fajny sezon w Dallas, ale wcześniej w Bulls grał marginalna role. Czy pobudzony dobrym RS Skitels da mu pograć? Czy Griff udowodni, że nie był to syndrom CY? W sumie to się przyda, bo w D jest fajny i bardzo przydatny (to przecież on między innymi maskował niedoskonałości Dirka). Niewiadomą jest Thomas, którego Bulls pozyskali w drafcie. Jego grę parę razy na uczelni widziałem, ale powtarza- nie biorę zawodnika pod uwagę w rozważaniach do czasu, aż nie zobaczę go w meczu NBA.

 

No i trzeba pamiętać o Nocionim, którego eksperci również nie pominęli. Chłopak dał już tyle radości kibicom Bulls, że na dzień dzisiejszy mało kto widzi go poza składem na sezon 2007/08. Ale dochodzą nas słuchy, że Noc zażąda dużo szmalu (ile to jest dużo?) i parę osób (w tym ja) zastanawia się ile jest on dla Bulls wart i czy przepłacenie go (a to wchodzi w grę) w przyszłości się nie mści. Jestem pewien, że ten sezon będzie dla niego jeszcze lepszy, być może wyrkęci sts na poziomie nominacji do ASG, a stać go na to, co udowadniał w PO. Jeśli Kwame może być TOP5 w D, to Noc może być (nawet tym bardziej) w ASG’07, zwłaszcza, że walczy o kontrakt!!!

 

Fajny zespół zrobił się w WindyCity w ciągu 3 lat, ale to nadal nie jest skład kompletny. Brak tu regularnego strzelca, aluzja do Gordona, którego stać na 20-25ppg (może teraz przy BigBenie) i pewnej opcji w ataku w pomalowanym, aluzja do Sweeta, który mam nadzieję schudł i powalczy o kasę w CY. Czas pokaze co z tego będzie, ale na 100% będzie to sezon ciekawy dla chłopaków i kibiców Chicago.

 

Ja dałbym im 87/100, własnie za brak podkoszowca, który umie coś więcej niż dobić piłkę po zbiórce, czy wyskoczyć do alley-oopa.

 

GO BULLS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls powinni skończyć na jednej z trzech pierwszych pozycji, brakowało w tej drużynie weteranów z autorytetem, którzy w razie potrzeby wiedzieliby jak zmotywować kolegów do lepszej gry, mieli poważanie u rywali i co bardzo ważne sędziów załatwili sobie to w osobach Wallace'a i Browna, jeśli czegoś im jeszcze brakuje to z pewnością wysokiego, który regularnie potrafiłby dawać punkty spod kosza chociaż jakoś strasznie źle z tym przecież nie jest, jeśli w S5 zagrają Ben i P.J. to razem powinni co mecz dawać te 15 punktów, Sweetney ofensywnie sporo umie, kto wie czy Thomas przynajmniej w ataku nie wniesie trochę punktów choćby tylko ze względu na swoją skoczność gdyby tylko miał ładować piłkę po podaniach od partnerów to trochę tych punktów z pomalowanego może dostarczyć.

 

Powinni być już spokojnie najlepszą defensywnie ekipą w lidze, na rozegraniu dwóch świetnych obrońców, pod koszem czatujący Ben i P.J. który wciaż potrafi uprzykrzyć życie niejednemu rywalowi, na SF Nocioni i Deng więc defensywa tu też jest, trochę gorzej na SG z Benem i jego obroną, ale przy takiej reszcie partnerów i defensywnym zmienniku jak Griffin czy grywaniu również tutaj Hinricha nie można mówić o problemie z defensywą na tej pozycji.

 

Powiem tak mieliśmy 8 kolejnych finałów bez Bulls i naprawdę nie zdziwię się jeśli okaże się, że na 8 ta passa się skończy, tą drużynę na pewno na to stać kwestia tylko tego jak to wszystko zaskoczy tak jak powinno, z pewnością fajnie byłoby zobaczyć w PO serię Bulls-Pistons.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

josephnba-oj a tak niedawno analizowaliśmy BB w kontekście przepłacania......

Ja dalej twierdze co z tego.....tak trzeba było zrobić....

 

Mnie jedynym mankamentem w ekipie Bulls który razi niemiłosiernie nie jest brak rasowego strzelca pokroju PP tylko coś innego....

 

BigBen i stary PJBrown nie są tytanami ofensywy pod koszem a raczej wręcz w wielu elementach bardzo podobni i stąd bardzo wysokie noty jakie dostaja Bulls u nas będą trafione tylko gdy Tyrus okaże się bardzo przydatny w ataku lub Sweet więcej zagra. Przy BigBenie nie bedzie jednak zbyt wiele miejsca dla PF ( nie ma zagrozenia bena rzutami z 4-5 m ala KG) a i PJB też nie zagra "bonnerowato". Niestety panowie tu się raczej dublują i o ile w D to świetnie to w O gorzej. ( no chyba że Griffin)

Ale....wysokie załony BB i potencjalny p'n'roll stwarza sporo miejsca dla Nociego (ASG?) i BG (22 PG?) a i KH ze swoimi zagraniami pewnie nie raz zagra coś w stylu Tony Parker. ( Jo komplement bo Francuza cenię wyżej choc obrona KH rzeczywiście mocna a coś z tymi faulami jest na rzeczy bo taka presja na PG przeciwnika nie powinna byc w 40% odgwizdywana) a to robi ok. 0,75 stealsa la KH na mecz wiecej!

dla mnie PJB jest już za stary i raczej maglowanie TT w składzie a to jak było wyzej niewiadoma ( oj jak bym chciał w SAS mieć taką n iewiadomą!!!!!!)

Coś tak spora forumowiczów znów liczy na Indy....

Ich romans z otwarciem na ofensywę ( Jackson, Stojak, Foster) nie wypalił i pewnie wrócą do starej dobrej D ale im akurat sedziowie moga zacząć więcej gwizdać...

bo coś w kościach mnie łupie ze z tym sędziowaniem sie nie poprawi...

bulls trudno wyrokowac bo 1-5 realne więc rozumiem że średnia 3 jest OK.

Ale dla mnie będą albo na 2 miejscu ( gdy Bonzi poczuje Żar) albo na 5....

Zależy od TT.... średniej 3-4nie przewiduję...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BigBen i stary PJBrown nie są tytanami ofensywy pod koszem a raczej wręcz w wielu elementach bardzo podobni i stąd bardzo wysokie noty jakie dostaja Bulls u nas będą trafione tylko gdy Tyrus okaże się bardzo przydatny w ataku lub Sweet więcej zagra. Przy BigBenie nie bedzie jednak zbyt wiele miejsca dla PF ( nie ma zagrozenia bena rzutami z 4-5 m ala KG) a i PJB też nie zagra "bonnerowato". Niestety panowie tu się raczej dublują i o ile w D to świetnie to w O gorzej.

ignazz bez obrazy, ale to co napisałeś o ofensywnym dublowaniu tej dwójki to krótko mówiąc bzdura, zupełnie inni gracze. P.J. Brown zawsze miał bardzo skuteczny rzut właśnie z tych 4-5 metrów czyli w zasadzie poza zasięgiem Bena, również potwierdzeniem tego jak dobry rzut ma z pół dystansu jest jego skuteczność z wolnych, którą w karierze ma w okolicach 80% a w ostanich latach już w ogóle poniżej 80-kilku nie schodzi, Ben nie stanowi zagrożenia w ataku dalej od kosza, ale zostawienie Browna na pół dystansie to poważny błąd on może wielu punktów nie zdobywa, ale zostaw mu miejsce to właśnie na 4-5 metrze to będzie trafiał te swoje jumperki cały dzien 8) także tych dwóch powinno się nieźle uzupełniać zarówno w defensywie gdzie Ben raczej bryluje w obronie z pomocy a Brown w obronie indywidualnej i w ataku gdzie Ben będzie puntkował jedynie z dobitek a Brown trzymał się częściej właśnie tuż za pomalowanym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.J. Brown zawsze miał bardzo skuteczny rzut właśnie z tych 4-5 metrów czyli w zasadzie poza zasięgiem Bena,

podkreślam miał.... bo nie widze aby cały sezon grać w S5 staruchami na frontcoutcie... dlatego Tyrus potrzebny im jest od zaraz..a o grze PJB pamiętam ale ta dobra tak potrzebna Bulls to była około 2002 roku a wtedy to były czasy niezłego duetu w lidze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.J. Brown zawsze miał bardzo skuteczny rzut właśnie z tych 4-5 metrów czyli w zasadzie poza zasięgiem Bena,

podkreślam miał.... bo nie widze aby cały sezon grać w S5 staruchami na frontcoutcie... dlatego Tyrus potrzebny im jest od zaraz..a o grze PJB pamiętam ale ta dobra tak potrzebna Bulls to była około 2002 roku a wtedy to były czasy niezłego duetu w lidze :wink:

tylko akurat w jego wypadku truno mówić o jakiś oznakach starzenia się bo gość wciaż gra na poziomie jaki prezentował całą karierę nigdy nie był jakiś wielkim zdobywcą punktów, ale nie bój się w Bulls wciąż jeśli dostanie blisko 30 minut wciąż będzie robił to co robił dotąd trafiał swoje jumperki, zbierał piłkę i bronił, Bena można lekceważyć w ataku jak jest na tyle daleko, że nie zapakuje piłki Browna nie i dlatego w ofensywie myślę, że będą się dobrze uzupełniali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van

 

A ja jestem ciekaw czy PJB dostanie 30 minut i zamieni to na statsy rzedu 10/8.

Nie jestem tego pewnien a dodając do tego spadek wszystkich statystyk pana z rocznika 1969 (poza FG%) jak i zawsze gorszą grę w PO ( tego Bulls potrzebują) nie widzę tego różowo... ale czarno także:

1) przy systemie gry na Nociego/Gordona nic nie szkodzi jeśli facet rzuci tylko 6-7 PPG

2) i tak lepiej nie można było załatać PF ( KG oczywiście ale jakim kosztem?)

3) facet zawsze dobrze czuł się na Wschodzie i ten styl gry mu pasuje ale jeśli mamy swoje typy to ja mam że PJB zagra słabszy sezon ( statystycznie bo wartością dodana a niesamowicie ważna bedzie wprowadzanie TT w świat NBA) i po to tu jest ale nie aby maskować niedoskonalości BBw O ( bo seryjnym 5 metrowcem PJ nigdy nie był, i z resztą nigdy nie musial być)

 

Ja tylko przedstawiam to jako potencjale zagrozenie dla mocnych bulls w walce o dominację na Wsdchodzie.....

droga idzie przez Tyrusa nie przez PJB......

37 lat to mało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van

A ja jestem ciekaw czy PJB dostanie 30 minut i zamieni to na statsy rzedu 10/8.

wiesz kto powiedział, że on musi dostawać co mecz te 30 minut :? co nie znaczy, że jak będą takie mecze a na pewno trochę ich będzie to grając te 30 czy więcej minut czegoś w okolicach double-double nie będzie robił.

 

37 lat to mało?

nie wiem a czy dla Rodmana w 98 roku 37 lat to było mało jak zbierał po 15 piłek i wygrywał trzecie mistrzostwo w Bulls :?: czy dla Malone'a jak robił 25/9 w 2000 to było mało :?: w końcu Cassell z tych potężnych Clippers jest również z 69 roku a dla ewentualnych sukcesów Clippers ma większą rolę do odegrania i również prawdopodbieństwa jego posypania się jest większe niż gościa, który z możliwych 1034 meczów zagrał w 999 są gracze, którzy poniżej pewnego swojego poziomu nie schodzą bardzo długo pracowitość, szczęście brak poważnych kontuzji co by to nie było z pewnością Brown jest takim właśnie przypadkiem i jestem przekonany, że Bulls będą mieli z niego naprawdę sporo pożytku tak w szatni i na treningach jak i w czasie meczów i to nie tylko w defensywie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PJ Brown, widzę dość popularny w temacie o bulls.

Brown nie musi grac 30 minut w Bulls. zreszta patrząc na rotowanie składem przez Scotta widac ze stawia na kolektyw i na wyrownany składa wraz z lawka, intenyswnosc w grze nacisk na atakujacych itp. Tak grajac ciężko przebywac spore ilości minut na parkiecie praktycznie co drugo dzien, dlatego tez gracze graja mniej bo ma ich kto zastapic, ktoś o podobnym potencjale i swieższy.

Kwestia nie czy PJ bedzie kręcił takie czy inne staty tylko jak bedzie grał, a to w statsch cięzkie do uchwycenia. Bedzie zmiennikiem Bena na centrze, kwestia czy bedzie wychodził jako starter? czy moze Sklies zacznie na skrzydałch parą skrzydłowych Deng-nocioni.

Ja uwązma PJ'a za bardzo niedoenianego gracze w tej lidze. Od zawsze był w cieniu cięzko wykonując swoja prace. Dlatego tez oddanie tysona za PJ uzwam za śiwietny ruch Paxa. i zgubia sie Ci którzy patrzac na metryka PJ sugerują sie iz ten dziadek bedzie leciał z grą na łeb na szyje. On bardzo pomoze Bulls w tym sezonie. Na parkiecie i poza nim.

 

bo seryjnym 5 metrowcem PJ nigdy nie był, i z resztą nigdy nie musial byc

I nie musi tego robic w bulls, ma poprostu wykorzystywac sowja pozycje w ataku a to potrafi robić. Zreszta atak Bulls bardziej rozłożony jest na małych i dojscie PJ raczej wiele w tej kwesti nie zmieni. Ma po prostu wykorzystywac swoje atuty w ataku a jumper z tych kilku metrów to jego atut.

Ben Wallace i jego gra w ataku. Ben łapie piłki ben potrafi coś tam nie raz wykrowac 1-1, gorzej z na linii FT. NIe zapominajmy ze po porstu w tym seoznie Ben był w ataku pomijany permamentnie przez taktyke Filipa i przeciez o to narastal konflikt na lini Filip-Ben. Jak mu dograsz dobrą piłke to on ją złapie i potrafi to wykonczyc skutecnzie,czyli to czego nie robił Tyson. A trzeba pamietac ze tyson na początku sezonu dostawał dosc zadowalającą dawke podan do środka kwetia była taka iz byl calkowicie bez formy w ataku i dalsza tego typu gra mijała sie z celem.

Jezli Ben dostanie prze te 32-35 minut jakie bedzie średnio przebywał na parkiecie taka ilośc podan jak tysona na jesieni jest wstanie zdobywac w granicach 10 punktów na mecz. Do tego PJ i jego krótki dystans na zmianie, Sweet (jezli forma zadowoli Skliesa) najbardziej kreatywny w ataku z post moves. tak wiec na środku mozna liczyć na zadowalająca ilość punktów.

na razie tyle reszta wkrótce....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Obecnie przygotowuję - na własny użytek "Skarb Kibica" na nadchodzący sezon NBA. Ponieważ toczycie rozmowy w tym właśnie nurcie postanowiłem zamiescić jeden z opracowanych przeze mnie zespołów. Mam nadzieję, że sie Wam przyda. Przy okazji mam napiszcie - jak chcecie - co Waszym zdaniem można jescze dodać lub zmienić. Pozdrawiam

 

BOSTON CELTICS

 

 

PIGUŁKA STATYSTYCZNA ZA SEZON 2005/06:

 

Eastern Conference – 11 miejsce

 

Wynik w sezonie zasadniczym: 33-49

 

Punkty:

1. Paul Pierce: 26,8

2. Wally Szczerbiak: 19,0

3. Delonte West: 11,8

 

Zbiórki:

1. Paul Pierce: 6,7

2. Kendrick Perkins: 5,9

3. Al Jefferson: 5,1

 

Asysty:

1. Paul Pierce: 4,7

2. Delonte West: 4,6

3. Wally Szczerbiak: 3,0

 

Bloki - Kendrick Perkins: 1,54

Przechwyty - Paul Pierce 1, 35

Czas gry – Paul Pierce: 39,0

 

Skteczność rzutów:

 

osobiste - Wally Szczerbiak: 89,8%

za dwa – Kendrick Perkins: 51,5%

za trzy – Wally Szczerbiak: 40%

 

 

KADRA – SEZON 2006/07:

 

Coach – Doc Rivers

 

Pozostają: Paul Pierce, Wally Szczerbiak, Delonte West, Al Jefferson, Ryan Gomes, Tony Allen, Gerald Green, Kendrick Perkins, Brian Scalabrine, Dwayne Jones

 

Przychodzą: draft – Rajon Rondo (21), Leon Powe (49) ; wolni agenci – Allan Ray (debiutant - nie wybrany w drafcie), Kevin Pittsnogle (debiutant - nie wybrany w drafcie), ; wymiany – Sebastian Telfair (Portland), Theo Ratliff (Portland), Brian Grant (Phoenix)

 

Odchodzą: wymiany – Dan Dickau (Portland), Raef LaFrentz (Portland) ; zwolnieni – Orien Greene

 

Wolni agenci: Michael Olowokandi

 

 

PRZWIDYWANY SKŁAD:

 

PG

 

1. Delonte West

2. Sebastian Telfair

3. Rajon Rondo

 

SG:

 

1. Paul Pierce

2. Tony Allen

3. Allan Ray

 

SF

 

1. Wally Szczerbiak

2. Gerald Green

3. Brian Scalabrine

 

PF

 

1. Al Jefferson

2. Ryan Gomes

3. Leon Powe

4. Kevin Pittsnogle

 

C

 

1. Kendrick Perkins

2. Theo Ratliff

3. Dwayne Jones

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz Toni może i w ataku lepszy, ale kreatorem też najwyższej klasy nie jest, dodatkowo to co ja u małytch cenię najbardziej- zaangażowanie w D. Kirk depcze Parkera jak i gdzie tylko chce w tym elemencie, a co za tym idzie ma dla mnie większą wartość i miają do wyboru tych dwóch wziąłbym Kirka, ale to tylko MOJE zdanie i podejżewam, że niewielu by się ze mną w tej kwestii zogdziło

 

Co się tyczy PJa to już napisane zostało, że ten koleś w taktyce Skitelsa wcale nie musi (i nie będzie) biegać po 30mpg bo taktyka opiera się na częstej rotacji składem po to, żeby zachować stałą intensywnośc w grze właśnie w D, gdzie efektem jest najniższy FG% przeciwnika. Brown moim zdaniem będzie startowym PFem na pewno na początku, bo Tyrus (jeśli miałby wejść do S5) potrzebuje czasu, no chyba, że Sweet nas zaskoczy (na co przyznam się liczę). Ale nawet jeśli PJ będzie w S5 to nie liczę na więcej niże 17-23min/game to jest taki czas, w którym się nie namęczy, a da zespołowi to czego potrzeba czyli jumper, zbióreczkę i wysoką zasłonę dla Gordiego. ja tam się cieszę z jego pozyskania, nawet bardziej niż z AD

 

Cyrano ja dodałbym jakiś komentarz od siebie, bo to co przedstawiłeś to zbiór info jakich pełno na każdej stronie z sts, choć takie zebranie wszystkiego do kupy bywa pomocne. Ale podkreślam- brak własnego poglądu na sprawę robi z tego suchą statystykę i nie pozwala mniej wtajemniczonym na przybliżenie się do tematu.

PS. Witam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Josephnba.

 

Jak spróbujesz stworzyć coś na wzór tego co umieściłem na Waszym forum to wtedy może troszkę zmienisz zdanie. Cała bowiem sprawa polega na tym właśnie, żeby - jak sam napisałeś - zebrać wszystkie "suche statystyki" w jednym miejscu. Odnośnie dodania własnych komentarzy - jest to możliwe, lecz nie jestem aż taki głupi aby trudzić się nad jednym artykułem przez określony czas w zamian za nic. Zresztą - jak przegląda się Wasz serwis to żadnemu "specjaliście od NBA" nie chciało się nawet stworzyć takich - jak to nazwałeś - "suchych statystyk". Aż trudno uwierzyć, że w nazwie macie NBA. Wstyd Panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Josephnba.

 

Jak spróbujesz stworzyć coś na wzór tego co umieściłem na Waszym forum to wtedy może troszkę zmienisz zdanie. Cała bowiem sprawa polega na tym właśnie, żeby - jak sam napisałeś - zebrać wszystkie "suche statystyki" w jednym miejscu. Odnośnie dodania własnych komentarzy - jest to możliwe, lecz nie jestem aż taki głupi aby trudzić się nad jednym artykułem przez określony czas w zamian za nic. Zresztą - jak przegląda się Wasz serwis to żadnemu "specjaliście od NBA" nie chciało się nawet stworzyć takich - jak to nazwałeś - "suchych statystyk". Aż trudno uwierzyć, że w nazwie macie NBA. Wstyd Panowie.

może niektórzy uznali, że po co stwarzać coś jak takie wszystkie statystyki są zebrane już przez kogoś choćby na Yahoo Celtics Stats

czy w wielu innych miejscach

 

poza tym zdaje się, że do sezonu jest jeszcze wystarczająco czasu i komuś się zechce coś więcej napisać sam nawet zacząłem pisać coś na temat zachodniej konferencji, ale faktycznie pisać coś tak za nic chyba nie będę głupi i dam sobie spokój :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyrano napisałeś: "Przy okazji mam napiszcie - jak chcecie - co Waszym zdaniem można jescze dodać lub zmienić. Pozdrawiam "

Ja w wydaje mi się kulturalny sposób napisałem co bym osobiście dodał, a Ty się oburzasz. To po co pytasz skoro nie przyjmujesz do siebie zdania innych? Przecież nie napisałem, że spieprzyłeś sprawę czy że to jest do bani. Ale szczerze zrobienie tego co Ty zrobiłeś to jak słusznie zauważył Van nie zajmuje dużo czasu kiedy zna się odpowiednie strony.

 

Szczerze to napiszę tak- jeśli byłbym szaraczkiem, który znalazłby to zesatawienie na jakiejś stronie i nie znał nazwisk poszczególnych graczy to w sumie nie bardzo wiedziałbym czy dany zespół wzmocnił się czy osłabił wymianami. Tutaj aż prosi się o jakiś komentarz, np: Sebastian uchodzi za niespełniony talent, który nie miał okazji zabłysnąc w problematycznym otoczeniu Blazers, czy np, Pierce, który uchodzi za jednego z najlepszych SG w NBA podpisał extension po tym jak zespół Celts dokonał znaczących zmian w składzie i tutaj napisałbym kto po co i za kogo.

Doprawdy nie rozumiem po co się unosisz i obrażasz ten serwis, a jednocześnie pytasz tych jak to określiłeś specjalistów od NBA o zdanie. Pytam po co jak i tak wiesz lepiej???

 

PS: Zaufaj mi kilka razy robiłem podobne rzeczy na własny użytek i nie uważam, żeby była to problematyczna sprawa. Ale zaznaczam, że robiłem to w czasach kiedy nie miałem netu. Teraz to dla mnie strata czasu, bo takie info mogę znaleźć w ciągu 5 minut jesli go faktycznie potrzebuję. Oczywiście nie twierdzę, że to co robisz to strata czssu, bo może masz ku temu powody. Ale ja dla siebie czasu bym na to nie tracił w epoce kiedy jest internet i wiele stron, na których te info mógłbym znaleźć. :wink:

PS2: jeśli "nie jesteś aż tak głupi żeby tracić czas" na artykuł za który nie dostaniesz nic to po co wogule się za to zabierasz? Przecież tak czy siak tracisz czas, a jeszcze jakiś bezczelny "specjalista od NBA" Ci wytyka błedy :?

Niektorych ludzi to ja za chiny nie zrozumiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze kolega niewiele powyzej zbyt powaznie przyjmuje "ostra krytyke" innych. Ja poswiecam swoj wolny czas ktory moglbym spozytkowac zupelnie inaczej, i sprawia mi to frajde i przyjemnosc i niczego w zamian nie oczekuje wiec zupelnie nie rozumiem po co sie unosic. Nie chcesz czegos robic to po prostu nie rob a nie placzesz i sie obrazasz, nikt cie do niczego nie zmusza.

 

Wracajac jednak do wlasciwego topicu to nadszedl czas na kolejnego wypasa Konferencji Wschodniej:

Dołączona grafika

 

przewidywany wynik w Konferencji: 4

ostatnie piec sezonow (liczba wygranych): 29/17/35/42/50

fakt: wygrana pierwsza runda PO byla dla Cavs pierwsza wygrana seria PO od 1993r gdy pokonali NJ Nets

statystyka: od czasow przyjscia LeBrona Cavsi notuja staly postep od 35 wygranych w 2003/04 przez 42 do 50 w ostatnim sezonie regularnym

zwroc uwage na: LeBron zostal trzecim graczem w historii ktory w swoim pierwszym wystepie w PO zanotowal triple double (32pts/11rebs/11as)

 

doszli: Scott Pollard (Pacers), D.Wesley (Rockets)

odeszli: Flip Murray (Pistons), A.Henderson (76ers)

fantasy tip: Larry Hughes zanotowal straszna obnizke formy po przyjsciu z Wizards (gdzie w 2004/05 mial znakomity sezon). Kontuzje spowolnily jego dalszy rozwoj oraz brak mozliwosci wpasowania sie w taktyke Cavs, teraz oczekuje sie dalszego zgrania z Jamesem, w ofensywie musi dla nich dwoch starczyc miejsca i zagrywek

 

All-Central Division TEAM:

SF-LeBron James

 

coaching strategy-coach Brown zajmowal sie defensywa u Ricka Carlisle w Pacers pare sezonow temu. Brown lubi miec na parkiecie bardzo wyskiego gracza dlatego posiadanie Ilgauskasa jest dla niego tak wazne, litwin moze nie jest demonem ruchliwosci ale jego niesamowity zasieg ramion nadrabia inne braki. W 2004/05 Hughes wygral klasyfikacje przechwytow a James byl wtedy trzeci. I tutaj niespodzianka, conajmniej jeden z nich zostanie poproszony o odpuszczenie sobie tej kleptomanii, Brown nie cierpi gdy gracze opuszczaja wyznaczone im pozycje zeby nurkowac i probowac przechwycic pilke, oslabia to wg coacha obrone i powoduje luki w formacji defensywnej (ciekawe spostrzezenie-przyp.danp). W obronie Brown preferuje obrone "kazdy swego", czasami tylko podpierajac sie zona, w ataku lubi grac pick&rolle.

styl gry: 4-

guards: 4-

forwards: 5-

centers: 3+

 

rzut za "trzy":

1.Cavs nie bede mogli juz dluzej trzymac Varejao na lawce, nadszedl czas dla niego na spedzanie dlugich minut na parkiecie.

2.Damon Jones ma obsesje na punkcie "trojek", w ostatnim sezonie oddal w sumie 491 rzuty, z czego 371 to rzuty z dystansu (141 celnych), nie spodziewaj sie zmiany w tym aspekcie...

3.Nawet z Jonesem Cleveland skonczyli na 23 miejscu w lidze w rzutach za trzy, to spory problem ktory musi zostac rozwiazany jesli zespol ma zrobic postep w PO.

 

Okiem skauta:

Podkresla sie staly postep w grze Jamesa, ale szczegolnie zwraca sie uwage ze zrobil postep w grze defensywnej (to zaskoczy niejednego-przyp.danp)

Larry Hughes nie jest dobrym partnerem dla LJ, on potrzebuje miec pilke w rekach, a James potrzebuje strzelcow wokol (to nie jest silna strona Larry'ego), im wiecej tym lepiej, do tego Hughes jest kontuzjogenny.

Anderson Varejao zrobi kolejne postepy, swietlana przyszlosc przed tym chlopakiem, gracz w stylu Big Bena (z utrzymaniem odpowiednich proporcji), slabsze skille ofensywne, ale dobry obronca, waleczny, powalczy o zbiorke i zdobywa latwe punkty spod kosza. Lepiej pasuje do zespolu niz Gooden.

Jones powinien idealnie wpasowac sie w zespol, w jego taktyke, problem w tym ze nie trafial z dystansu tyle ile trzeba. To samo Marshall, w Cleveland ludza sie ze potrzebuje on czasu na wpasowanie sie w takse trenera i dopasowanie sie do stylu gry kolegow.

 

 

Koncowa Ocena: 89 /na 100 mozliwych-nie pytajcie czemu tak samo jak Byki bo chocbym bardzo chcial to nie znam odpowiedzi na to pytanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powtórzę po raz n-ty. Mogliśmy mieć duet Brand-Wallace Mad Krause ty k***o

Oj spodziewam sie ze jakby Brand byl z wami to wasze losy potoczylyby sie zupelnie inaczej. Teraz jestem w stanie zaryzykowac ze gorzej, nie mielisbyscie takiego obwodu przede wszystkim, nie spadalibyscie tak daleko w draftach z kims takim jak on. Wiec ja bym na niego niewyklinal za to, jak z Eltonem by bylo to zagadka a tak macie ladny sklad, wczesniej czy pozniej ale wracacie na powaznie w walce o szczyt. Macie mentora a mlokosy nabieraja doswiadczenia-ale to juz sam ladnie opisales, ze nie mam nic do dodania :)

 

Co do Cyrano to sie zgadzam,nic nie jest tak wazne jak wlasna opinia, tym bardziej ze staty mozna znalzec ajk powiedziano wszedzie, a raz na rok mozna znalezc ze ktos 'spiewa' idealnie tak jak my.

Moglbym tez sie spierac co do obsady startera na PG, bo rownie dobrze moze wyjsc przebojowy Telfiar, ale to decyzja Nate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie spadalibyscie tak daleko w draftach z kims takim jak on.

Wiesz Karsp czyste gdybanie, ale zobacz ile zwyciestw ugral Brand jak gracz Bulls w swoich pierwszych dwóch sezonach, w Clips tez dopóki sład był słaby jakos wynikami druzynowi na kolana nie rzucał. Elton to specyficzny gracz jesli dodasz do niego uzupelnienie w postaci lidera z krwi i kosci potrafi błyszczec i przekłada sie to na wyniki zespołu, ale jak samotny gracz o wyzszch umiejetnosciach nize inni gracze nie potrafi udzwignąc zespołu. Dlatego tez wyniki Bulls pewnie jakies znacznej poprawie by nie uległy. Zresztą odkąd odszedł to Bulls mieli pick 2, 7, 3.

Z tym ze Jay sie rozwalił więc nic z niego nie było. tak wiec zostaje 7 i 3. zadna rewelacja tylko wybór tych graczy to juz dobre posuniecia Paxsona.

Gdyby Riensdorf szybciej zajrzył ze kolo z mojego avka sie juz wypalił jako GM i zmienił szybciej go na stanowisku to Następca raczej na pomysl by wymienic dobrze broniacego 20pkt 10 zb za prospect po HS by nie wpadł. I faktycznie roster byłby inny bo Bulls byliby szybciej o sezon czy dwa w miejscu gdzie są teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs 4 miejsce w konferencji to by się zgadzało w sumie z moimi oczekiwaniami, ale o ile wg ekspertów drugą drużyną nie mają być Nets to pewnie jest to drużyna, którą danp przedstawi jako kolejną :lol: dobra, ale o nich w odpowiednim czasie teraz jeśli chodzi o Cavs.

 

Mdli mnie już trochę od słodzenia Lebronowi, ale jego w sumie lubię więc w tym przypadku mi to tak bardzo nie przeszkadza poza spuszczaniem się nad jego leadershipem tym całym czynieniem innych lepszymi i jego defensywą. W obronie jest po prostu słaby i nie ma na to żadnego wytłumaczenia. Nawet wymówką nie jest jego wiek w wieku 21 lat można grać już w obronie na kapitalnym poziomie a zwłaszcza, głównym problemem defensywnym graczy tak młodych korygowanym z czasem jest brak odpowiedniej masy mięśniowej pozwalającej na bronienie na wyższym poziomie w przypadku Lebrona ta wymówka nie działa.

 

Cavs mają w zasadzie wszystko czego potrzeba by być w czołówce, jest prawdziwa gwiazda otoczona bardzo dobrym supportem, potrzebują jednak zdrowego Hughesa na cały sezon i PO żeby myśleć o grze dalej niż w drugiej rundzie, przydałby się również upgrade pozycji rozgrywającego szkoda, że Cavs nie udało się upolować Banksa na zmianę ze Snowem zapewnialiby świetną defensywę na rozeraniu, Pollard i Wesley to dwóch weteranów, którzy mogą okazać się przydatni w ograniczonym czasie gry. Przydałoby się też wyrwać trochę Lebronowi piłkę z rąk i zangażować w grę bardziej całą resztę żeby nie on decydował cały czas jak ma wyglądać dana akcja, a jemu kazać grać częściej bez piły w łapach jeśli Hughes będzie zdrowy może uda się to osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.