Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, airmax napisał:

 

Nie no, jak Sousa i sztab rozpisują tak taktykę przy SFG jak ogarniają o co grają to nie mam pytań XD

no chyba ze ten piłkarz na filmiku to kolejny „idiota” :) 

To jakaś bzdurna nagonka na Lewego. Zakładali, że wygrają i są rozstawieni a jak przegrają to nie są. Co w tym złego, że pyta gościa o matematyczne szanse. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Sewer napisał:

ale mając płacone takie pieniądze to chyba mógłby czasem pojawić się w Polsce

Nauczą się grać w Polsce, to pewnie przyjedzie. Póki co długa droga.

14 godzin temu, fluber napisał:

Walukiewicza, który do kontuzji regularnie grał w Serie A

5/6 meczów, 56min na mecz, najdłużej 70min w meczu, chłop jako obrońca jest zmieniany co mecz. Z 11 goli które straciło w 5 meczów Cagliari, tylko 3 w meczu z Genoą gdy Walukiewicza nie było na boisku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jack napisał:

To jakaś bzdurna nagonka na Lewego. Zakładali, że wygrają i są rozstawieni a jak przegrają to nie są. Co w tym złego, że pyta gościa o matematyczne szanse. 

Ze Słowacją też zakładali że wygrają :) 

Swoją drogą, uważam, ze to trochę dziwne, że kapitan repry pyta "czy mamy szanse" tuż po końcowym gwizdku. IMO powinien być poinformowany na długo przed pierwszym gwizdkiem o potencjalnych scenariuszach, skoro uzgodnili, że jeden mecz będzie odpoczywał (Andora/Węgry). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, airmax napisał:

Ze Słowacją też zakładali że wygrają :) 

Swoją drogą, uważam, ze to trochę dziwne, że kapitan repry pyta "czy mamy szanse" tuż po końcowym gwizdku. IMO powinien być poinformowany na długo przed pierwszym gwizdkiem o potencjalnych scenariuszach, skoro uzgodnili, że jeden mecz będzie odpoczywał (Andora/Węgry). 

Dla mnie ten film jedynie pokazuje, że nie zakładali przegranej a raczej spacerek z Węgrami. A jak się zerało to zaczęli liczyć czy może jednak jakieś tam szanse są. I właściwie były, choć matematyczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Cardi napisał:

 

5/6 meczów, 56min na mecz, najdłużej 70min w meczu, chłop jako obrońca jest zmieniany co mecz. Z 11 goli które straciło w 5 meczów Cagliari, tylko 3 w meczu z Genoą gdy Walukiewicza nie było na boisku. 

To wciąż klubowo lepiej niż Pazdan z Legii i Szukała z Al cośtam w Katarze. jako 2 i 3 najlepszy stoper reprezentacji. A Walukiewicz na środek obrony to jest u nas 7 wybór.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, airmax napisał:

Jeśli tak było to kolejny kamyczek do ogródka sztabu szkoleniowego. Raz już boleśnie przejechali się na takim zakładaniu i możliwe, że popełnili ten błąd ponownie

Krychowiak raczej nie wykartkował się na swoje życzenie, bo na faul na żółtą polował od początku meczu.

Sousa od początku traktował mecz z Andorą, jako decydujący o awansie i wystawił na ten mecz najmocniejszy skład. Węgry zlekceważył maksymalnie. Przecież on w stosunku do meczu z Andorą zostawił tylko Klicha z graczy z pola. Zmienił 9 pozostałych zawodników.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Krychowiak raczej nie wykartkował się na swoje życzenie, bo na faul na żółtą polował od początku meczu.

Sousa od początku traktował mecz z Andorą, jako decydujący o awansie i wystawił na ten mecz najmocniejszy skład. Węgry zlekceważył maksymalnie. Przecież on w stosunku do meczu z Andorą zostawił tylko Klicha z graczy z pola. Zmienił 9 pozostałych zawodników.

 

Z rezerwami Węgier grającymi o pietruszkę powinniśmy na luzie przynajmniej zremisować . A może to taka amatorka wyszła jak ze sławnym meczem Celtic-Legia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Koelner napisał:

Z rezerwami Węgier grającymi o pietruszkę powinniśmy na luzie przynajmniej zremisować . A może to taka amatorka wyszła jak ze sławnym meczem Celtic-Legia?

Albo tak świętowaliśmy awans do baraży, że Sousa musiał wystawić zupełnie nową jedenastkę, żeby nie było powtórki z meczu polska-Białoruś za Engela?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, fluber napisał:

Krychowiak raczej nie wykartkował się na swoje życzenie, bo na faul na żółtą polował od początku meczu.

Sousa od początku traktował mecz z Andorą, jako decydujący o awansie i wystawił na ten mecz najmocniejszy skład. Węgry zlekceważył maksymalnie. Przecież on w stosunku do meczu z Andorą zostawił tylko Klicha z graczy z pola. Zmienił 9 pozostałych zawodników.

 

Dla mnie to wyglądało, że on od początku pracował na kartkę, żeby nie było konieczności robić głupoty w końcówce, ale sędzia go trochę oszczędzał i musiał się dłużej męczyć. Raczej jakby szybko dostał to by potem grał ostrożnie.

A co do zmian to w sumie też dziwne, że zostawił akurat Klicha, który był zagrożony i oczywiście złapał kartkę, a pozmieniał graczy mających bezpieczną sytuację. No i skoro zmieniał prawie wszystkich to czemu grał Szczęsny, skoro ewidentnie potrzebujemy drugiego bramkarza, a Wojtek praktycznie całe eliminacje nie dawał zbyt wiele jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, airmax napisał:

Ze Słowacją też zakładali że wygrają :) 

Swoją drogą, uważam, ze to trochę dziwne, że kapitan repry pyta "czy mamy szanse" tuż po końcowym gwizdku. IMO powinien być poinformowany na długo przed pierwszym gwizdkiem o potencjalnych scenariuszach, skoro uzgodnili, że jeden mecz będzie odpoczywał (Andora/Węgry). 

Przecież jednocześnie trwały inne mecze. Zakładanie, że siedział na ławie z flashscorem otwartym jest groteskowe. Kwiatek pewnie też dostał info od kogoś sprzed komputera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Cardi napisał:

Przecież jednocześnie trwały inne mecze. Zakładanie, że siedział na ławie z flashscorem otwartym jest groteskowe. Kwiatek pewnie też dostał info od kogoś sprzed komputera.

Przed naszym meczem już było wiadome co musi się stać, żebyśmy byli rozstawieni. Żaden flashscore nie był tu potrzebny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, airmax napisał:

Przed naszym meczem już było wiadome co musi się stać, żebyśmy byli rozstawieni.  

Wygrać. Ale przegrali. 

I jednak człowiek wiedział, że już pozamiatane a jednak sprawdził co musiało by się teoretycznie wydarzyć. 

A że Lewy nie miał telefonu to spytał. 

I wielka afera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, jack napisał:

I wielka afera. 

Ale ja nie mam większych pretensji do Lewego, jedynie do sztabu szkoleniowego który po prostu bardzo źle rozegrał całą sytuację i wygląda na to, że nie wytłumaczył piłkarzom jak wygląda sytuacja 

Chociaż swoją drogą Lewy niezłe zgrupowanie sobie wybrał na odpoczynek :P 

Edytowane przez airmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, airmax napisał:

Ale ja nie mam większych pretensji do Lewego, jedynie do sztabu szkoleniowego który po prostu bardzo źle rozegrał całą sytuację i wygląda na to, że nie wytłumaczył piłkarzom jak wygląda sytuacja 

Chociaż swoją drogą Lewy niezłe zgrupowanie sobie wybrał na odpoczynek :P 

Może z raz tam wytłumaczył, ale oni po prostu nawet nie zakładali porażki i dopiero zaczęli sprawdzać jak rzeczywiście przegrali.

Natomiast odpoczynek Lewandowskiego bardzo dziwi, tym bardziej ,że teraz Bayern ma parę łatwych meczów i zaraz odpoczynek bo z pucharu odpadli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, The Game 85 napisał:

Może z raz tam wytłumaczył, ale oni po prostu nawet nie zakładali porażki i dopiero zaczęli sprawdzać jak rzeczywiście przegrali.

Natomiast odpoczynek Lewandowskiego bardzo dziwi, tym bardziej ,że teraz Bayern ma parę łatwych meczów i zaraz odpoczynek bo z pucharu odpadli.

Głupota sztabu polega na tym, że Lewy nie usiadł na ławce. Tym bardziej, że mecz się tak ułożył, że powinien wejść od 45 minuty, gdyby był dostępny. 

Chociaż z naszą reprezentacją to jest tak, że nawet rozstawienie i gra z najsłabszym dostępnym rywalem nie jest gwarantem niczego. O czym świadczą nasze wyniki na większości ostatnich turniejów w których zwykle trafialiśmy do słabych grup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, jack napisał:

Głupota sztabu polega na tym, że Lewy nie usiadł na ławce. Tym bardziej, że mecz się tak ułożył, że powinien wejść od 45 minuty, gdyby był dostępny. 

Chociaż z naszą reprezentacją to jest tak, że nawet rozstawienie i gra z najsłabszym dostępnym rywalem nie jest gwarantem niczego. O czym świadczą nasze wyniki na większości ostatnich turniejów w których zwykle trafialiśmy do słabych grup.

No głupotą tym bardziej, że siedział na ławce. Tylko pytanie kto za to odpowiada, bo niby ciągle są wypowiedzi że to była wspólna decyzja, ale jednak ktoś musiał z taką inicjatywą wyjść i jeśli Lewandowski nie mógł grać 2 razy po 90 minut, to dlaczego grał cały mecz z Andorą skoro po 10 minutach było 2-0 i rywal  w 10.

Chociaż ostatnio pojawiają się informacje o jakiejś imprezie na której był Lewy.

A co do baraży to jednak u siebie mielibyśmy dużo większe szanse tym bardziej że rywal byłby w naszym zasięgu. A martwić musielibyśmy ewentualnie losowaniem 2 rundy, natomiast pierwsza to byłby na pewno zespół do ogrania, a tak już na starcie mamy dużo mniejsze szanse, bo nawet jeśli unikniemy najgorszych rywali to i tak będzie to wyjazdowy mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.