Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Qbajag napisał:

Największy współczynnik miała Legia po tym sezonie w LM. I wszystko przejebała. Ale @Lucas masz rację w przyszłym roku jeszcze te 8 pkt za LM Legia będzie miała pomyliłem się o jeden sezon.

Legia mimo wszystko kelnerów z Finlandii i Irlandii klepała, a odpadała z drużynami o podobnym lub trochę niższym potencjale jak Astana, Sprtak Trnava, Omonia Nikozja, Sheriff Tiraspol.

Zmarnowany potencjał, ale też nie w tak spektakularny sposób jak poznański Lech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

(...)

 

Teraz, january napisał:

(...)

Nie mamy szans dociągnąć do finansów topowych lig, to chociaż w szkoleniu nadrabiajmy. Od czegoś trzeba zacząć. Podręczniki i materiały wszędzie są takie same, tylko nastawienie różne, stąd różne efekty w szkoleniu. Skoro baronowie czy piłkarscy alfonsi to patologia, to czym jest sztuczne granie na współczynnik? Tylko o to mi chodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Braveheart22 napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie, że Brosz nie dostaje tyle miłości ile powinien. Bardzo dobry trener, inteligentny i skromny człowiek. Świetnie wygląda ta jego praca w Zabrzu jak na warunki jakie jest w stanie zapewnić Górnik. Czy to nie jest w tym momencie najlepszy polski szkoleniowiec? Skłaniam się, że tak. 

Brosz chyba zwykle był dość mocno szanowany, a przez ten start sezonu obecny to dostał już sporo miłości, tam wyzej moglem tez Fornalika wymienic, bo z Piastem robi świetne wyniki patrząc na potencjał kadrowy i finansowy tego klubu, oba dość podobne przypadki w sumie. No ale zgadzam się, ze to topowy szkoleniowiec w kraju. Przyjscie Michniewicza do Legii mnie boli, ale jestem ciekawy tez co pokaze w lepszym klubie niz Nieciecza, Podbeskidzie, Pogon (bo Zaglebie czy Lech to jednak dosc dawno temu bylo)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, MarcusCamby napisał:

Legia mimo wszystko kelnerów z Finlandii i Irlandii klepała, a odpadała z drużynami o podobnym lub trochę niższym potencjale jak Astana, Sprtak Trnava, Omonia Nikozja, Sheriff Tiraspol.

Zmarnowany potencjał, ale też nie w tak spektakularny sposób jak poznański Lech.

Poza wpadką z Dudelange, choć oni dwa razy z rzędu grali w fazie grupowej LE (o kompromitacji z Celtic nie zapominając). Ale mimo wszystko Trnava czy Sheriff czy nawet Omonia powinny być ogrywane. Astana finansowo i sportowo rzeczywiście odbiegała wtedy już od Polskich ekip. 

7 minut temu, Braveheart22 napisał:

Czy tylko ja mam wrażenie, że Brosz nie dostaje tyle miłości ile powinien. Bardzo dobry trener, inteligentny i skromny człowiek. Świetnie wygląda ta jego praca w Zabrzu jak na warunki jakie jest w stanie zapewnić Górnik. Czy to nie jest w tym momencie najlepszy polski szkoleniowiec? Skłaniam się, że tak. 

Jestem w stanie poprzeć tę tezę. Papszun i Brede dobrze rokują. Moim zdaniem jak na warunki, które ma w Pogonii to i Runjaic(wiem, że nie PMS) się w Ekstraklasie wyróżnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, january napisał:

Jakie podręczniki i materiały :D ? Szkolenie w Europie to bardzo duże nakłady finansowe - i wracamy do klucza pod tytułem "nie przykręcać kurka finansowego w głupi sposób". Obiekty sportowe i cała infrastruktura akademii, wszelaki sprzęt i maszyny, wypłaty na klasowych pracowników na każdym szczeblu

Już zaczęto w Poznaniu, Lubinie i kilku innych miastach.

 

Mam nadzieję, że i w Legii to ruszy po wybudowaniu LTC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, january napisał:

Jakie podręczniki i materiały :D ? Szkolenie w Europie to bardzo duże nakłady finansowe - i wracamy do klucza pod tytułem "nie przykręcać kurka finansowego w głupi sposób". Obiekty sportowe i cała infrastruktura akademii, wszelaki sprzęt i maszyny, wypłaty na klasowych pracowników na każdym szczeblu

Już zaczęto w Poznaniu, Lubinie i kilku innych miastach.

 

No Legia ma swoje centrum, Lech też będzie rozbudowywał. Jest nadzieja na jakiś rozwój dalszy w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Cardi napisał:

Nie mamy szans dociągnąć do finansów topowych lig, to chociaż w szkoleniu nadrabiajmy. Od czegoś trzeba zacząć. Podręczniki i materiały wszędzie są takie same, tylko nastawienie różne, stąd różne efekty w szkoleniu. Skoro baronowie czy piłkarscy alfonsi to patologia, to czym jest sztuczne granie na współczynnik? Tylko o to mi chodzi. 

Na poparcie Twojej wypowiedzi o szkoleniu. Czytałem kiedyś wywiad z Joachimem Marxem, który pracował (czy dalej pracuje to nie wiem) dla francuskiej federacji (a propos, bardzo podoba mi się ich organizacja systemu szkolenia) przy szkoleniu młodzieży. Odnalazłem go teraz i cytuję fragment:

"Pracujemy na podręczniku wydanym przez francuską federację w 1988 roku. To nasza biblia. Rozpisane są treningi - na rok, miesiąc, tydzień. Kiedy zaczynałem tu pracę, musiałem podpisać zobowiązanie, że nie zdradzę naszych metod. Ale któregoś dnia sięgnąłem do szuflady i znalazłem polską książkę: "V konferencja unifikacyjna. Jachranka 1982". Tam jest wszystko to samo: technika, gra ciałem, metodyka. Polacy to nie głupi naród. Tyle że na etapie realizacji tego, co wymyślą, jest gorzej. Pytałem kiedyś polskich trenerów, czy znają tę książkę? Tak znamy - odpowiedzieli. A robicie? Nie, nie robimy. To ja mówię: trzeba wierzyć w to, co się robi."

Kolejna kwestia to odpowiednie obiekty do szkolenia młodzieży. Czego my chcemy wymagać, jak u nas (poza wyjątkami jak Lech, który generalnie też miał duże szczęście, że przejął obiekty po Amice) dopiero niedawno powstały (czy dopiero powstają) przy niektórych klubach profesjonalne obiekty, co na zachodzie (a nawet nie tylko na zachodzie, bo jakiś Szachtar czy Dynamo Kijów, większe kluby greckie czy tureckie, Bałkany - tam wygląda to podobnie) było już normą co najmniej kilkanaście lat temu. 

Kolejny punkt. Jakość treningu. Tutaj naprawdę spore pole do poprawy. Jak ktoś miał okazję zobaczyć jak wygląda to chociażby w Czechach (już nie mówię nawet o jakiś mocniejszych piłkarsko krajach) a jak u nas to można to podsumować krótko - PRZEPAŚĆ!!! Polacy naprawdę nie wiedzą jak ciężko można trenować, ciężko, ale z głową i na co zwracać szczególną uwagę. Dlatego potem czeskie zespoły (zbudowane w głównej mierze o rodzimych zawodników) grają na fajnym poziomie w europejskich pucharach, a my martwimy się o współczynnik. 

O sytuacji jak wygląda szkolenie w Polsce mógłbym pisać/mówić godzinami, ale nie mam teraz na to czasu, więc krótko podsumowując Naprawdę wiele musi się u nas zmienić. Pod kątem warunków (tu zaczyna się coś dziać w kilku klubach, a w niektórych jak Lech, Zaglebie czy ostatnio Legia już bardzo dobrze to wygląda), selekcji, skautingu, samego procesu treningu, czyli odpowiedniego treningu do rozwoju, jakości zajęć (wykorzystanie każdej jednostki w 100%), wreszcie po intensywność treningu taką jak za granicą. Niestety boję się, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim nasz system na poziomie centralnym będzie odpowiedni jak na standardy wysokiej klasy europejskiego futbolu (o ile w ogóle kiedyś to się stanie) a mentalność betonu tak jak piszecie, w tym nie pomaga. 

Edytowane przez Braveheart22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy tu za glupoty wypisujecie? Takie Bate czy na przykład Ferencvaros nie patrzą na współczynnik tylko wygrywają mecze. Lech odpadał z jakimiś wynalazkami, Legia z półamatorami. 

Ja życzę Legii jak najgorzej bo jej nie lubię. Brak awansu powoduje dziurę w budżecie i osłabienie zespołu. Dobrze, że jak grali w LM to klubem zarządzał Leśnodupski i kasa się rozeszła.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ptak napisał:

Co wy tu za glupoty wypisujecie? Takie Bate czy na przykład Ferencvaros nie patrzą na współczynnik tylko wygrywają mecze. Lech odpadał z jakimiś wynalazkami, Legia z półamatorami. 

Ja życzę Legii jak najgorzej bo jej nie lubię. Brak awansu powoduje dziurę w budżecie i osłabienie zespołu. Dobrze, że jak grali w LM to klubem zarządzał Leśnodupski i kasa się rozeszła.

Kasa się nie rozeszła tylko poszła na Legia Training Center czyli została wydana najmądrzej jak się dało. :)
I poza Dudelange (które dwa lata pod rząd dochodziło do fazy grupowej LE) to który zespół, z którym odpadała Legia był półamatorski?

Edytowane przez Qbajag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mioduski płakał, że kasy z LM nie ma. O to dudelangemi chodziło. polskie zespoły ztakimi budzetami powinny mieć lepszy współczynnik niż Słowacja. Ale kończymy temat Legii, ma być o Europie😁

Liczę na awans Lecha, ogranie młodych, za rok kolejny awans i sprzedaż za 15000000€ Modera/Kamińskiego/Puchacza, Ishaka za 5, Tobie kontraktu życia u Arabów. Bo to podniesie poziom ligi. Sensowny obcokrajowiec przyjdzie bo bedzie wiedzieć, że w Polsce może się wypromować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, ptak napisał:

Mioduski płakał, że kasy z LM nie ma. O to dudelangemi chodziło. polskie zespoły ztakimi budzetami powinny mieć lepszy współczynnik niż Słowacja. Ale kończymy temat Legii, ma być o Europie😁

Liczę na awans Lecha, ogranie młodych, za rok kolejny awans i sprzedaż za 15000000€ Modera/Kamińskiego/Puchacza, Ishaka za 5, Tobie kontraktu życia u Arabów. Bo to podniesie poziom ligi. Sensowny obcokrajowiec przyjdzie bo bedzie wiedzieć, że w Polsce może się wypromować.

Szkoda, że nie dodajesz, że w przeciągu ostatnich 7-8 lat praktycznie tylko Legia na Polski współczynnik pracowała. Więc jeżeli chcesz mieć do kogoś pretensje o niski współczynnik Polski to na pewno nie do Legii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Qbajag napisał:

Szkoda, że nie dodajesz, że w przeciągu ostatnich 7-8 lat praktycznie tylko Legia na Polski współczynnik pracowała. Więc jeżeli chcesz mieć do kogoś pretensje o niski współczynnik Polski to na pewno nie do Legii.

W ciągu tych 7-8 mieliśmy też Lecha w grupie i Wiśle w sezonie 11-12 ;)

Co do wyprzedaży Lecha to kwota 15 mln za Puchacza to jest mocno nierealne, tak samo 5 za Ishaka. 10 za Modera/Kamyka już w zasięgu, a jak któryś pojedzie na Euro i coś tam pogra to może i więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

W ciągu tych 7-8 mieliśmy też Lecha w grupie i Wiśle w sezonie 11-12 ;)

Co do wyprzedaży Lecha to kwota 15 mln za Puchacza to jest mocno nierealne, tak samo 5 za Ishaka. 10 za Modera/Kamyka już w zasięgu, a jak któryś pojedzie na Euro i coś tam pogra to może i więcej.

Nie twierdzę, że nie. Lech na pewno był drugą punktującą drużyną po Legii. Co nie zmienia faktu, że najwięcej punktów zdobyła Legia. A drużyny typu Piast, Cracovia czy Jagiellonia wyglądały jakby grały w pucharach za karę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Qbajag napisał:

Nie twierdzę, że nie. Lech na pewno był drugą punktującą drużyną po Legii. Co nie zmienia faktu, że najwięcej punktów zdobyła Legia. A drużyny typu Piast, Cracovia czy Jagiellonia wyglądały jakby grały w pucharach za karę. 

No ja się zgodzę. Każdy z polskich klubów ma mniejsze lub większe wpadki na koncie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny powtórzę. Współczynnik jest nieważny. Legia z takim składem powinna co roku grać w LE. Wisła Cupiała nie patrzyła na jakieś współczynniki, lała Schalke 04 czy Saragosse.

Lucas, rrzeba grać w pucharach, promować młodych. 2 lata z rzędu wyjście z grupy, młody w Bundeslidze, serie A pokaże że potrafi grać to będzie jak z Jugolami. Wtedy raki Kamiński pójdzie za 15. Jak Ishak strzeli 25 bramek przez 2 sezony to Arabowie dadzą tyle za niego. Albo jakiś Rubin Kazań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ptak napisał:

Lucas, rrzeba grać w pucharach, promować młodych. 2 lata z rzędu wyjście z grupy, młody w Bundeslidze, serie A pokaże że potrafi grać to będzie jak z Jugolami. Wtedy raki Kamiński pójdzie za 15. Jak Ishak strzeli 25 bramek przez 2 sezony to Arabowie dadzą tyle za niego. Albo jakiś Rubin Kazań

Może jakby zaczął znów grać w kadrze Szwecji i strzelał w Lidze Europy w fazie grupowej/pucharowej, ale no nie wiem czy ktoś za 29 letniego (tyle miałby za 2 lata) gracza tyle da :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ptak napisał:

Po raz kolejny powtórzę. Współczynnik jest nieważny. Legia z takim składem powinna co roku grać w LE. Wisła Cupiała nie patrzyła na jakieś współczynniki, lała Schalke 04 czy Saragosse.

Lucas, rrzeba grać w pucharach, promować młodych. 2 lata z rzędu wyjście z grupy, młody w Bundeslidze, serie A pokaże że potrafi grać to będzie jak z Jugolami. Wtedy raki Kamiński pójdzie za 15. Jak Ishak strzeli 25 bramek przez 2 sezony to Arabowie dadzą tyle za niego. Albo jakiś Rubin Kazań

Wisła Cupiała miała w pucharach 2 dobre sezony. Legia w ciągu 5 lat w połowie minionej dekady grała 4 razy w fazach grupowych (3 razy w LE i raz w LM) grając dwukrotnie na wiosnę (Wisła raz) także to porównanie totalnie chybione bo jest dla Legii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ptak napisał:

Po raz kolejny powtórzę. Współczynnik jest nieważny. Legia z takim składem powinna co roku grać w LE. Wisła Cupiała nie patrzyła na jakieś współczynniki, lała Schalke 04 czy Saragosse.

Lucas, rrzeba grać w pucharach, promować młodych. 2 lata z rzędu wyjście z grupy, młody w Bundeslidze, serie A pokaże że potrafi grać to będzie jak z Jugolami. Wtedy raki Kamiński pójdzie za 15. Jak Ishak strzeli 25 bramek przez 2 sezony to Arabowie dadzą tyle za niego. Albo jakiś Rubin Kazań

Jak współczynnik jest nieważny? To dzięki współczynnikowi Legia weszła do Ligi Mistrzów bo miała słabych rywali i nie musiała pokonywać np Olympiakosu z którym gra Omonia. Ostatnio też miała łatwych, ale w eliminacjach gra fatalnie i nie wykorzystuje tego. Kolejne potknięcia powodują że drogi do grupy się wydłużają i np Lech musi pokonać 4 rywali żeby wejść do grupy. Lepszy współczynnik może dać łatwiejszych rywali i późniejszy start

A już wspomnienie o Wiśle, która swoją drogą wcale nie osiągała jakich większych sukcesów od Legii w pucharach ( ile razy w erze Cupiała grała w Lidze Mistrzów?) też miała swoją Levadie, Valarenge czy podobnie jak Legia ostatnio Cypryjczyków bodajże Apoel. Legia potrafiła remisować z Realem ogrywać Sporting czy bez żadnych kłopotów wychodzić z grupy w Lidze Europy.

A co do transferów serio myślisz, że jeśli teraz będą oferty za 5 mln za tych graczy to którykolwiek zdecyduje się zostać. Przykład Gumnego czy Jóźwiaka pokazuje jaka jest droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.