Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Miejsca od 21-50 w rankingu FF

21. Fabio Capello
22. Zinedine Zidane
23. Wiktor Masłow
24. Herbert Chapman
25. Jupp Heynckes
26. Bob Paísley
27. Jürgen Klopp
28. Albert Batteux
29. Guus Hiddink
30. Udo Lattek
31. Diego Simeone
32. Arsène Wenger
33. Vicente del Bosque
34. Jock Stein
35. Tele Santana
36. Vic Buckingham
37. Rafael Benítez
38. Hennes Weisweiler
39. Bobby Robson
40. Dettmar Cramer
41. Mircea Lucescu
42. Tomislav Ivić
43. Stefan Kovacs
44. Luis Aragonés
45. Frank Rijkaard
46. Otto Rehhagel
47. Raymond Goethals
48. Marcelo Bielsa
49. Antonio Conte
50. Jean-Claude Suaudeau

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klopp i Wenger to ta sama półka, wiecznie przegrani. Aczkolwiek historia Kloppa nie jest jeszcze skończona. 

 

 

Ranking całkiem ciekawy. Michels i Sachci bardzo wysoko, bo to trenerzy ponadczasowi. Michels to trochę prehistoria, mało kto pamięta, więc nie ma sensu się rozwodzić, ale łysego Włocha to juz pewnie wielu pamięta. Z Sachciego to Pep Carlo czy Mourinho, każdy po trochu kopiował. Absolutnie wybitny gość, jakby jeszcze Baggio nie przestrzelił tego karnego, i miałby wygrany Mundial, to mocna kandydatura dla GOATa, mimo stosunkowo krótkiego okresu na szczycie. 

 

 

Dyskutując o najnowszej historii (po 2000r) liczy się tylko 4. Ferguson, Mourinho, Ancelotti i Guardiola. Kolejność nieprzypadkowa. 

 

Fergusonowi można wytknąć, tylko dwie wygrane Ligi Mistrzów, jednak jakby się wnikliwie przyglądać, to tylko porażkami z Bayerem Leverkusen (01/02, w finale i tak nie byliby faworytem), Porto (03/04 tu sędzia ich przekręcił, co w konsekwencji zapoczątkowało wielką karierę Mourinho) i Bayernem Monachium (09/10, tutaj mieliby szanse na tytuł) można by go obciążyć. W pozostałych sezonach jego drużyny przegrywały z zespołami silniejszymi od siebie, bądź na tym samym poziomie. Poza tym 2 inne europejskie tytuły, z czego jeden z Aberdeen, sprawiają że jest to najbardziej utytułowany trener w historii europejskich pucharów. Tylko Nereo Rocco ma również europjeskie tytuły. Nie liczę jakichś superpucharów, bo tam wystarczy wygrać jeden mecz, i od lat nikt tego nie bierze na poważnie.

 

Mourinho, tutaj są dwa zarzuty. Po pierwsze, każdą drużynę którą zostawiał zostawiał albo w ruinie albo skłuconą. A drugi, to ostatnie lata, gdzie nie potrafił już nikogo zaskoczyć, wyglądając na człowieka który się pogubił. Niemniej sukcesy z kilkoma zespołami absolutnie wyjątkowe i 2 tytuły europejskie, w szczególności LM wygrane z Porto nie do podrobienia.

 

Carlo, podobnie jak Mou, gdzie się nie pojawił to odnosił sukces, jednak nigdy tak spektakularny jak wygranie LM z Porto. Dlatego niżej. 

 

 

Guardiola. Człowiek bez planu B. Człowiek który najwięcej obok Zidanea z ostatnich lat zawdzięcza swoim piłkarzom. Bez Messiego i sędziego Ovrebo byłby bez tytułu w Europie. Kampanie w Bayernie i City to kompromitacja za kompromitacją na arenie europejskiej. Jeden wygrany dwumecz z poważnym rywalem (Juventus), poza tym mocno ciążące wpadki jak te z Atletico, Monaco, czy jeszcze jako trener Barcy porażka z Chelsea, mimo prowadzenia 2:0 i mając piłkarza więcej. Na plus, gdy jego drużyny są w formie, to niesamowicie atrakcyjnie grające zespoły, szkoda tylko że objawia się głównie regularnym klepaniem ogórów. Stąd też bardzo mylny odbiór tego człowieka jako trenera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wengerowi się niesłusznie dostaje za ostatnie lata. To że gość tyle lat trzymał Arsenal w czołówce jest świetnym wynikiem, a jeszcze potrafił dołożyć Puchar Anglii. To typowe ocenianie go bez kontekstu, gdzie klub oszczędzał po budowie nowego stadionu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja liczę na Karola w pierwszym składzie. We Włoszech gra naprawdę świetnie i ostatnio pojawiły się też plotki o zainteresowaniu Milanu. Choć ja każdemu wychowankowi Lecha życzę bardzo dobrze. Ciekawe jak na treningach w rywalizacji z Kędziorą wypadał będzie Gumny, jedyny pewny punkt Lecha w ostatnich tygodniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś go w Serie A :> Ja czasem na Sampdorię spojrzę. Zresztą Zieliński też ma pewien problem w kadrze, ale zarówno on, jak i Karol to nie są źli piłkarze. Po prostu trzeba ich odpowiednio wykorzystać.

 

Wiem, że to nie ten poziom, ale Lewandowski też był kiedyś mocno krytykowany za grę w reprezentacji i za to, że "Niemcowi to strzela". Przecież on w kadrze nie był gorszym piłkarzem, był gorzej/inaczej wykorzystywany i miał innych partnerów. To ten sam case, tylko inny poziom piłkarski.

Edytowane przez Lucas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech Klopp wygra tyle, co Wenger, dopiero wtedy będzie można pomyśleć o stawianiu go obok niego. 

Lubię Wengera, jednak moim zdaniem z Arsenalem, głównie w europejskich pucharach mocno cieniował. A ten Arsenal z lat 01-06 to był kadrowo naprawdę rewelacyjny zespół. Młody A. Cole, Campbell, Henry, Bergkamp, Pires, Vieira, Ljungberg i wielu innych co najmniej solidnych grajków. Leeds (fajny młody zespół) w tamtych czasach potrafiło, więc Arsenal tym bardziej powinien zrobic coś więcej niż ten jeden finał. Tym bardziej że poza tym finałem, rok w rok zdecydowanie zawodzili. Na plus oczywiście The Invincibles, i bardzo przyjemny dla oka styl gry. 

 

A Klopp mimo iż więcej przegrał niż wygrał, ma dwa finały LM, z drużynami z szerokiej czołówki, ale żadnymi wielkimi faworytami, do tego finał LE (tu mógł wygrać, fakt) i w Niemczech rywalizował skutecznie przeciw hegemonowi z Monachium. I jeszcze sporo czasu przed sobą, mając aktualnie pod władaniem najlepszą drużynę w Anglii. Drużynę która ma charakter, w porównaniu do gamoni z niebieskiej części Manchesteru.

 

Nie mówię, że Klopp już teraz ponad Wengerem, chociaż nie jest to jakoś wielce kontrowersyjne, ale koniec końców myślę że Niemiec będzie zdecydowanie z przodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś go w Serie A :> Ja czasem na Sampdorię spojrzę. Zresztą Zieliński też ma pewien problem w kadrze, ale zarówno on, jak i Karol to nie są źli piłkarze. Po prostu trzeba ich odpowiednio wykorzystać.

 

 

 

Zieliński ma problem w kadrze, bo nie gra na pozycji na której występuje w klubie. Oglądam w zasadzie każdy mecz Napoli i Pietro jest tam teraz najlepszym grajkiem

 

Szczęsny ma być numerem uno. ja wolałbym jednak Fabiańskiego

Edytowane przez montana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy najlepszym ale zmiana trenera i odejście Hamsika wyszła mu na dobre. Poziom Sariego widać w Czelsi.

Głupio posadzić Lewego na ławkę ale chciałbym zobaczyć atak Milik Piątek.

Co do trenerów, to wyborów Bońka nie ma co komentować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy najlepszym ale zmiana trenera i odejście Hamsika wyszła mu na dobre. Poziom Sariego widać w Czelsi.

Głupio posadzić Lewego na ławkę ale chciałbym zobaczyć atak Milik Piątek.

Co do trenerów, to wyborów Bońka nie ma co komentować

 

Z Austrią raczej Milik na skrzydło i gramy 4-5-1 za to z Łotwą pewnie 4-4-2 i Lewy ławka, kiedyś to kurde trzeba sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy najlepszym ale zmiana trenera i odejście Hamsika wyszła mu na dobre. Poziom Sariego widać w Czelsi.

 

zmiana trenera pewnie tak, ale odejście Hamsika to już niekoniecznie. Zieliński przecież u Ancelottiego sporadycznie gra na środku, to nie było tak, że słowak blokował mu miejsce w pierwszej 11.

 

Sarri wg mnie to całkiem dobry trener, pod warunkiem, że będzie pracował u siebie w kraju :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu zszedl milik?

 

Bo był c***owy ? Nic nie dawał a ataku i kompletnie nie bronił. Gówniany występ, ja bym go zdjął po 30 minutach co by trochę CO2 z głowy upuścić. 

Szczerze to ja kibicuję, by w pierwszych 2 meczach były 2pkt.

Bo może to zmusi Bońka by Brzęczka wypie*dolił.

 

Patrząc na ten mecz to już by to należało zrobić. Kurde wiadomo, że na lewej pomocy mają swojego najlepszego gracza a my zabieramy stamtąd najlepszego obrońcę i dajemy go na nie jego pozycję na lewej stronie. Gdzie tu jest logika ? 

Wystawiamy Grosickiego na prawej podczas gdy w każdym meczu w którym gra na lewym skrzydle robi tak z trzy razy więcej dobrego. 

 

No k****, to jest klasyczna spierodolina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.