Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli Kuba znowu kapitanem kadry.

 

Nie bylo nas stać na lepszego trenera, ba pewnie nawet na Probierza nie było ich stać, wiec jest kto jest.

Jeżeli Lewy ma się pożegnać z kadrą to tak...a jak chcą jeszcze by trochę pograł w kadrze to nie będzie cyrku z kapitanem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Lewy ma się pożegnać z kadrą to tak...a jak chcą jeszcze by trochę pograł w kadrze to nie będzie cyrku z kapitanem

 

Cyrku? Nie sprawdził się jako kapitan (bo chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości?), to powinien stracić opaskę. Gracze powinni sami sobie wybrać kapitana, a nie znowu dostać pupilka mianowanego przez trenera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyrku? Nie sprawdził się jako kapitan (bo chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości?), to powinien stracić opaskę. Gracze powinni sami sobie wybrać kapitana, a nie znowu dostać pupilka mianowanego przez trenera.

 

Sugerujesz, że Lewy jest winny tego, że podstawowi zawodnicy kadry nie grają w klubach? Glik przed najważniejszą imprezą podobno robi przewrotkę podczas gry w siatkonogę i uszkadza sobie bark?  Że nasz bramkarz ma tyle udanych interwencji co jego numer?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugerujesz, że Lewy jest winny tego, że podstawowi zawodnicy kadry nie grają w klubach? Glik przed najważniejszą imprezą podobno robi przewrotkę podczas gry w siatkonogę i uszkadza sobie bark?  Że nasz bramkarz ma tyle udanych interwencji co jego numer?

 

Lewy jest winny tego, że zamiast brać kolegów w obronę, to pieprzy jak primadonna, że on nie dostaje podań i gówno może zrobić, skoro gra z takimi patałachami. A w ogóle to "na tyle ich było widocznie stać", więc nie wiadomo czego ludzie oczekiwali. 

 

Winny jest też tego, że jako kapitan nie dał sygnału do ZAPIERDALANIA w żadnym meczu, nawet w końcówce z Japonią. Winny jest tego, że zamiast powalczyć, to siada na dupie i rozkłada ręce z miną obrażonej gwiazdeczki podciągając getry.

 

Dla mnie to nie jest kapitan. Może być najlepszym graczem, ale nie musi nosić opaski kapitana, skoro nie ma do tego predyspozycji. Gwarantuję ci, że gdyby to zawodnicy wybierali, to Lewy na pewno by tej opaski nie dostał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewy jest winny tego, że zamiast brać kolegów w obronę, to pieprzy jak primadonna, że on nie dostaje podań i gówno może zrobić, skoro gra z takimi patałachami. A w ogóle to "na tyle ich było widocznie stać", więc nie wiadomo czego ludzie oczekiwali.

 

Winny jest też tego, że jako kapitan nie dał sygnału do ZAPIERDALANIA w żadnym meczu, nawet w końcówce z Japonią. Winny jest tego, że zamiast powalczyć, to siada na dupie i rozkłada ręce z miną obrażonej gwiazdeczki podciągając getry.

 

Dla mnie to nie jest kapitan. Może być najlepszym graczem, ale nie musi nosić opaski kapitana, skoro nie ma do tego predyspozycji. Gwarantuję ci, że gdyby to zawodnicy wybierali, to Lewy na pewno by tej opaski nie dostał.

Pewnie dostałby ten, co wygrałby konkurs w chlaniu na czas.

 

A jak nie byli warci by brać ich w obronę, to dobrze, że nie bronil ich. Jak nie bylo ich stać na profesjonalizm to zaslużyli. Wiadomo, że lubia jak im się palce tylko w tyłek wkłada ale to tak nie działa.

 

Miałem nadzieję na kogoś to rozjebie ten cały cyrk, nie będzie niczyim kumplem, ani wujkiem, i bedzie miał konkretny pomysł na tą kadrę. Nie wiem jak z ostatnią częścią, ale wybranie kogoś z poza grajdolku jest zbyt trudne.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie dostałby ten, co wygrałby konkurs w chlaniu na czas.

 

A jak nie byli warci by brać ich w obronę, to dobrze, że nie bronil ich. Jak nie bylo ich stać na profesjonalizm to zaslużyli. Wiadomo, że lubia jak im się palce tylko w tyłek wkłada ale to tak nie działa.

 

Miałem nadzieję na kogoś to rozjebie ten cały cyrk, nie będzie niczyim kumplem, ani wujkiem, i bedzie miał konkretny pomysł na tą kadrę. Nie wiem jak z ostatnią częścią, ale wybranie kogoś z poza grajdolku jest zbyt trudne.

 

Na razie to nie wiadomo czy w ogóle jakieś chlanie było. Wiadomo natomiast, że pana kapitana nie lubi tam nikt i nic dziwnego - nie jest solidarny, próbuje się wybielać kosztem innych (chociaż grał tak samo słabo jak reszta) i pieprzy farmazony z kosmosu prawie jak Nawałka. To nie jest po prostu dobry kapitan i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyrku? Nie sprawdził się jako kapitan (bo chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości?), to powinien stracić opaskę. Gracze powinni sami sobie wybrać kapitana, a nie znowu dostać pupilka mianowanego przez trenera.

A kto sprawdzil sie jako kapitan? Kuba placzacy w mediach o zbyt mala ilosc biletow dla rodziny. Kapitanem powinien vyc prawdziwy przywodca - u nas jedynie Glik albo najlepszy graxz - Lewy. Tyle ode mnie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie to nie wiadomo czy w ogóle jakieś chlanie było. Wiadomo natomiast, że pana kapitana nie lubi tam nikt i nic dziwnego - nie jest solidarny, próbuje się wybielać kosztem innych (chociaż grał tak samo słabo jak reszta) i pieprzy farmazony z kosmosu prawie jak Nawałka. To nie jest po prostu dobry kapitan i tyle.

Nie mówię, że był, ale fakt jest taki, że w tej kadrze nie ma kogoś takiego. Nie ma osoby za którą wszyscy by poszli.

A danie opaski Kubie, przy całym szacunku bo Kube lubię, to potencjalnie coś co mogloby rozwalić kadrę od końca biorąc pod uwage kim jest Brzęczek dla Kuby.

 

A naszej kadry nie stać na odejście Lewego, bez niego tego mundialu by w ogole nie było. A to, że jest drewnem i żyje z podań? On to wie, my to wiemy i tylko potwierdził, że podan nie bylo (może ze 3-5 w 3 meczach były) to i on nic nie mógł zrobić. Jasnych punktów w reprze prawie nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nigdzie nie pisałem, żeby oddawać opaskę Kubie. Nie sądzę, żeby nawet sam zainteresowany chciał dostać "opaskę od wujka". To honorowy facet, nie przyjąłby. Z biletami trochę rozdmuchali i hejt na Kubę spadł nie do końca zasłużony. 

 

I tak: przyszedł mi na myśl Glik, ale mogę się również zgodzić, że nie ma obecnie dobrego kandydata. Pytanie kogo by wybrała drużyna, bo to chyba powinien być osobnik z największą siłą przebicia w grupie, lubiany i szanowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nigdzie nie pisałem, żeby oddawać opaskę Kubie. Nie sądzę, żeby nawet sam zainteresowany chciał dostać "opaskę od wujka". To honorowy facet, nie przyjąłby. Z biletami trochę rozdmuchali i hejt na Kubę spadł nie do końca zasłużony.

 

I tak: przyszedł mi na myśl Glik, ale mogę się również zgodzić, że nie ma obecnie dobrego kandydata. Pytanie kogo by wybrała drużyna, bo to chyba powinien być osobnik z największą siłą przebicia w grupie, lubiany i szanowany?

O Kubie to ja pisalem, wszystko wraca znów do mundialu i spraw o jakich nie wiemy za wiele. Jeśli to picie na kadrze bylo, a Glik był tam głównodowodzącym to pomino poparcia grupy raczej bym go nie brał.

 

Może Fabian?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w ogóle bym sobie życzył, żeby Fabian wreszcie został 1. bramkarzem. Z tego co kojarzę, to raczej nie zawodził - wręcz przeciwnie (Szwajcaria!). Za to Szczęsny, oprócz wybronionego meczu z Niemcami, raczej kojarzy mi się negatywnie, jeśli chodzi o występy w kadrze.

 

Sprawa Glika jest trochę podejrzana i już słyszałem głosy, że to nie siatkonoga, tylko wypierdolka na schodach, ale to nic potwierdzonego, więc nie brałbym tego zupełnie poważnie. Uważam, że kapitanem mógłby być dobrym, bo to twardy gość, który w kadrze gra nie od dziś i raczej koledzy mają do niego szacunek.

 

W gruncie rzeczy to nie wiem co teraz trzeba zrobić. Brzęczek ma bardzo trudne zadania. Skuwać te beton? Budować od zera? Czy może próbować na znanym szkielecie coś dalej tworzyć? Nie wiem... nie mam pojęcia. Cieszy mnie, że nie zobaczymy już raczej wiecej Thiago Cionka, który może jest fajnym gościem, ale nie ma absolutnie umiejętności na granie w reprezentacji. Poza tym nie jest Polakiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe jaja z tym Brzęczkiem. On był kompletnie bezpłciowy jako komentator C+, fatalny w Lechii Gdańsk i teraz jednoroczny sukces, gdzie zajął 4 miejsce w polskiej ektraklapie z płocką Wisłą ( co to w ogóle jest za sukces?)

 

Z ciekawości spojrzałem co tam przydupas Bońka Stanowski napisał i mnie nie zaskoczył. Skurwił się jak kiedyś z Magierą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że Lewy jako kapitan się nie nadaje. Ja już się nie chcę nad nim pastwić, bo to jak robił z siebie ofiarę na konferencjach, to jest nieśmieszny żart, i bronienie tego człowieka po tych wypowiedziach jest całkowicie niezrozumiałe. Kiedyś kapitanami byli ludzie z charakterem mający poważanie wśród reszty graczy, a nie malinowe cycki które najbardziej dbają o fryzurę. To nie tyczy się tylko Lewego, bo w  wielu zespołach kapitanami robi się największą gwiazdę, mimo iż nie mają do tego predyspozycji. Podejrzewam że tacy ludzie jak Maldini, Vieira, Keane, Cannavaro, Cafu, Kahn czy reszta graczy podobnego pokroju nie mogą się przestać śmiać jak widzą w roli kapitana takie miernoty jak Lewandowski, Neymar czy Messi. Z całym szacunkiem, głównie do tego ostatniego, ale oni nie mają żadnych cech przywódczych. Czy ktoś kiedyś widział żeby ktoś z tej trójki potrafił na kogoś krzyknąć, ustawić go do pionu, nie licząc oczywiście arbitra, na którego w obecnych czasach krzyczeć może każdy. Messi podczas wywiadu z Ines Sainz wstydził się spojrzeć jej w dekolt i stał jak dziecko na dywaniku u dyrektora wpatrując się w ziemię, o czym ona opowiada z rozbawieniem, czy taki ktoś może na kogoś krzyczeć, albo mówić mu co ma robić? No nie. Neymar więcej leży na boisku niż po nich stąpa, więc co to za kapitan? Taki Viera czy Gattuso po jednym czy drugim faulu by wstali złapali gościa za gardło i każdy następny by się trzy razy zastanowił czy warto komuś takiemu wchodzić w drogę, bo jeśli rywal nie ma respektu do kapitana, to nie ma też go do drużyny jako kolektywu, dlatego takiej Brazylii już nikt się nie boi. 

Najlepszym kandydatem na kapitana wśród Polskiej reprezentacji jest Glik, to się czuje że tego faceta się w tej drużynie szanuje. Co do wspomnianych reprezentacji Argentyny czy Brazylii, z 20 lat temu kapitanami byliby w nich Casemiro i Mascherano.

 

 

Brzęczka nie chcę jeszcze oceniać, ale wobec nazwisk które się wymieniało jako potencjalnych następców Nawałki, wybór jednak śmieszny.

Edytowane przez pg13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że Lewy jako kapitan się nie nadaje. Ja już się nie chcę nad nim pastwić, bo to jak robił z siebie ofiarę na konferencjach, to jest nieśmieszny żart, i bronienie tego człowieka po tych wypowiedziach jest całkowicie niezrozumiałe. Kiedyś kapitanami byli ludzie z charakterem mający poważanie wśród reszty graczy, a nie malinowe cycki które najbardziej dbają o fryzurę. To nie tyczy się tylko Lewego, bo w  wielu zespołach kapitanami robi się największą gwiazdę, mimo iż nie mają do tego predyspozycji. Podejrzewam że tacy ludzie jak Maldini, Vieira, Keane, Cannavaro, Cafu, Kahn czy reszta graczy podobnego pokroju nie mogą się przestać śmiać jak widzą w roli kapitana takie miernoty jak Lewandowski, Neymar czy Messi. Z całym szacunkiem, głównie do tego ostatniego, ale oni nie mają żadnych cech przywódczych. Czy ktoś kiedyś widział żeby ktoś z tej trójki potrafił na kogoś krzyknąć, ustawić go do pionu, nie licząc oczywiście arbitra, na którego w obecnych czasach krzyczeć może każdy. Messi podczas wywiadu z Ines Sainz wstydził się spojrzeć jej w dekolt i stał jak dziecko na dywaniku u dyrektora wpatrując się w ziemię, o czym ona opowiada z rozbawieniem, czy taki ktoś może na kogoś krzyczeć, albo mówić mu co ma robić? No nie. Neymar więcej leży na boisku niż po nich stąpa, więc co to za kapitan? Taki Viera czy Gattuso po jednym czy drugim faulu by wstali złapali gościa za gardło i każdy następny by się trzy razy zastanowił czy warto komuś takiemu wchodzić w drogę, bo jeśli rywal nie ma respektu do kapitana, to nie ma też go do drużyny jako kolektywu, dlatego takiej Brazylii już nikt się nie boi. 

Najlepszym kandydatem na kapitana wśród Polskiej reprezentacji jest Glik, to się czuje że tego faceta się w tej drużynie szanuje. Co do wspomnianych reprezentacji Argentyny czy Brazylii, z 20 lat temu kapitanami byliby w nich Casemiro i Mascherano.

 

 

Brzęczka nie chcę jeszcze oceniać, ale wobec nazwisk które się wymieniało jako potencjalnych następców Nawałki, wybór jednak śmieszny.

 

 

'kiedyś to było' award jak nic

może wymienisz jakiegoś fajnego kapitana czołowego teamu z lat post-2012? czy już są same przydupasy sponsorów i geje w dzisiejszych czasach? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.