Skocz do zawartości

Futbol europejski


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

Euro wpi..........          ciąg dalszy niestety.

Eliminują nas z pucharów Kazachowie, Duńczycy, Holendrzy i bodajże Azerowie. Takie potęgi, a chyba żaden z tych krajów nie grał nawet na ostatnim 24-zespołowym  Euro.

 

Pozostała tylko Legia ( zresztą prawie jak zawsze). To jest smutny obraz polski9ego futbolu klubowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Legia to co? Lepsza jakaś? No bez żartów, Panowie. 

 

Odpadła z zespołem, którego w Kazachstanie dwa lata temu w Lidze Mistrzów nie potrafiło pokonać między innymi Atletico czy Benfica. Nie zamierzam bronić Legii, bo fakt faktem, że ich porażkę trzeba nazywać eurowpi****lem, ale porównanie do Lecha czy Jagiellonii jest nieco śmieszne. Arki nie liczę, bo ich porażka była wkalkulowana. 

Edytowane przez VITONCIUNAS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Świnia!

Już drugi raz uczestniczysz i kończysz wyliczankę nt Arki

 

Jakiś kompleks Gdyni? Bo jeśli to ma być śmieszne to niekoniecznie .. Zasadniczo masz sensowne wpisy więc nie rozumiem dlaczego z tą Arką wyjeżdżasz. Zwłaszcza, że była najbliżej wygrania dwumeczu. Samobój pechowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekstraklasa (hahaha) to gówno w złotym opakowaniu. Liga pokazywana jest lepiej niż Serie A czy La Liga do tego fajne stadiony z coraz lepszą frekwencją a piłkarsko (i w połowie zespołów organizacyjnie) cały czas bezdroża.

 

Nawet nie można mieć do kogoś pretensji, że przeszli obok meczu. Przecież wczoraj i dzisiaj walka i zaangażowanie było. Tylko co z tego jak trzy razy w plecy.

 

Tak gonimy za Europą, że nie zauważyliśmy jak przeciągnęła nas Azja.

 

 

A jeszcze co do Bjelicy to cytując Kazimierza Górskiego "dobry trener, tylko wyników nie ma".

Edytowane przez han solo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to klub ma się martwić czy sprzeda zawodnika czy zawodnik ma się martwić czy znajdzie lepszy klub, w którym będzie mógł się wybić?

 

Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale kluby piłkarskie nie istnieją dla uciechy gawiedzi, tylko są firmami, które mają na siebie zarabiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia, zwyczajnie jak prawie co roku, jest fatalnie przygotowana do sezonu, i jeden Belg by jej nie odmienił. W zeszłym roku, mogła być kompromitacja z Irlandczykami, udało się  ostatecznie prześlizgnąć, to samo z Trenczynem, potem zespół złapał rytm, i wyszła z tego fajna historia, którą kibice będą wspominać jak Lech boje z Juve czy City. W tym roku szczęścia zabrakło, i mamy oklep od Arki, w lidze znów fatalny start, i odpadnięcie z LM z solidnym rywalem, ale takim do przeskoczenia (sam pisałem że dla mnie to było 50/50), bowiem Astana również się osłabiła, gdyby porównywać skład z tym którym dysponowali przed dwoma laty. 

Legia oba mecze grała na warunkach Kazachów, i odpadła zdecydowanie zasłużenie, i żaden Belg by tego nie zmienił. Oni nawet w rewanżu nie potrafili stworzyć groźnej okazji, nie licząc tego gola, który ledwo wpadł, więc o czym my tu mówimy. 

Jaga i Arka nie były faworytami swoich par, a pokazały się z lepszej strony, przynajmniej zostawili serce na boisku. Lech jako jedyny rywala zdominował, w obu meczach, ale jak nie strzela się takich patelni jak miał Rakels, to o awans trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Legia to co? Lepsza jakaś? No bez żartów, Panowie. 

 

Lepsza i to dużo. W zeszłym roku jako jedyna grała jesienią w pucharach, a tym roku jako jedyna ma na to szanse. Tylko ślepy nie widzi różnicy w tym co pokazuje w Europie w porównaniu do reszty naszych zespołów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepsza i to dużo. W zeszłym roku jako jedyna grała jesienią w pucharach, a tym roku jako jedyna ma na to szanse. Tylko ślepy nie widzi różnicy w tym co pokazuje w Europie w porównaniu do reszty naszych zespołów.

 

Co niby "pokazuje w Europie"? W tamtym roku dostali się do Ligi Mistrzów, bo trafili na półamatorów, których udało się ograć. W tym roku odpadli z Kazachami w fatalnym stylu. Drugą szansę ma z powodu zdobycia mistrzostwa Polski i nie jest powiedziane, że ją wykorzysta, bo zespół wygląda tragicznie, nie ma żadnego pomysłu na grę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby Makuszewski nie był jeźdźcem bez głowy i potrafił coś fajnie dorzucić to Lech by spokojnie wczoraj wygrał. Maki jest kwintesencją ekstraklasy, z szybkości, dokładności i techniki ma tylko szybkość i to później wychodzi na wyższym poziomie niż ekstraklapy. Szkoda Lecha bo widać że zaczęli łapać formę ale dzięki temu... "liga będzie ciekawsza". :nevreness:

 

Jeśli chodzi o Legię...Jeśli do tak ważnego meczu drużyna podchodzi kompletnie nieprzygotowana to tak się później kończy. Kompletnie żadnego pomysłu na akcje, żadnych wygranych pojedynków do czasu wejścia Szymańskiego. Moulin zagrał tak jak grał za Hasiego, nie bardzo rozumiem dlaczego Magiera go tak długo trzymał na boisku bo nie dał kompletnie nic. Jestem ciekawy jak to będzie wyglądało dalej, bo jeśli przez dwa mecze nie potrafili zagrać JEDNEJ akcji na szybszym tempie zakończonej strzałem to może trzeba się zastanowić nad winą trenera? Przecież Legia gra kaszane od początku wiosny a jest tylko gorzej. Ja wszystko rozumiem, sprzedawani najlepsi zawodnicy itd., ale jeśli piłkarze zarabiający takie pieniądze (w skali Ekstraklasy) nie potrafią zagrać jednej składnej akcji przez 180 minut i musi ich ratować Szymański to coś tu jest nie tak. To też było ciekawe, Moulin wykonał 12457 dośrodkowań i żadne nie było dobre, wszedł młody chłopak i dorzucił idealnie :nevreness:

Odejdzie jeszcze(zapewne) Gui i nie wiem kto tam będzie wygrywał pojedynki. Wróci 33-letni Radović i on będzie ciągnął gre Legii.

Edytowane przez denixior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co niby "pokazuje w Europie"? W tamtym roku dostali się do Ligi Mistrzów, bo trafili na półamatorów, których udało się ograć. W tym roku odpadli z Kazachami w fatalnym stylu. Drugą szansę ma z powodu zdobycia mistrzostwa Polski i nie jest powiedziane, że ją wykorzysta, bo zespół wygląda tragicznie, nie ma żadnego pomysłu na grę.

 

Po pierwsze nadal gra, a WSZYSTKIE inne już odpadły. Więc szanse nadal ma.

W zeszłym roku weszli do Ligi Mistrzów, a trafili na półamatorów dzięki swojemu rozstawieniu zdobytemu niezłą grą w latach poprzednich.

W samej Lidze Mistrzów zremisowali z Realem i wyelimi9nowali Sporting awansując go wiosennych gier w Lidze Europy.

 

Są rozstawieni w eliminacjach dzięki temu co pokazali w latach poprzednich, a żadna inna drużyna raczej nie zdobyła nawet połowy tych punktów co Legia i nie byłaby rozstawiona nie tylko w 4 rundach, ale nawet w 3.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej - wszystko to wynika z dobrej gry w lidze (a raczej tego, że liga jest dramatycznie słaba) i zdobywaniu mistrzostwa Polski. Mistrz jest uprzywilejowany o tyle, że może dostać 1 eurowpierdol i dalej być w grze. Gdyby nie to, to też byłoby po zawodach, jak w przypadku innych klubów.

 

W tym roku nic nie pokażą, bo nie mają już jedynego zawodnika, który umiał grać w piłkę. Wzmocnienia jakich dokonali też póki co wydają się dosyć śmieszne. Jeśli trafią teraz na dowolną drużynę, która cokolwiek gra, to przygoda z pucharami skończy się za 2 mecze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej - wszystko to wynika z dobrej gry w lidze (a raczej tego, że liga jest dramatycznie słaba) i zdobywaniu mistrzostwa Polski. Mistrz jest uprzywilejowany o tyle, że może dostać 1 eurowpierdol i dalej być w grze. Gdyby nie to, to też byłoby po zawodach, jak w przypadku innych klubów.

 

W tym roku nic nie pokażą, bo nie mają już jedynego zawodnika, który umiał grać w piłkę. Wzmocnienia jakich dokonali też póki co wydają się dosyć śmieszne. Jeśli trafią teraz na dowolną drużynę, która cokolwiek gra, to przygoda z pucharami skończy się za 2 mecze.

 

Legia jest uprzywilejowana dzięki byciu mistrzem, ale też dzięki punktom zdobytym w latach poprzednich. Zresztą widziałeś potencjalnych rywali Legii? Nie trafią na Zenit, Ajax , Milan czy Athletic nie dlatego, że są mistrzem Polski tylko dlatego, że w poprzednich latach coś ugrali. Zapewne każda inna Polska drużyna byłaby w przypadku awansu w niższym koszyku.

A co do wzmocnień. To widziałeś co grał Odidja- Ofoe równo rok temu? Wyrósł na gwiazdę ligi dopiero jesienią, natomiast latem był kompletna pomyłką. Więc trzeba dać czas dla Pasquato czy Sadiku.

Zresztą

 

Przecież tak chwalony Lech za swoje transfery w lidze gra równie słabo jak Legia, a z pucharów odpadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Nie trafią na Zenit, Ajax , Milan czy Athletic nie dlatego, że są mistrzem Polski tylko dlatego, że w poprzednich latach coś ugrali. Zapewne każda inna Polska drużyna byłaby w przypadku awansu w niższym koszyku.

 

 

Bedą rozstawieni dlatego, że w poprzednich latach coś ugrali, dlatego że są rok w rok mistrzem Polski. Wszystko to się łączy w jedną całość wyniki w lidze -> rozstawienie w pucharach -> wyniki w pucharach i się tak zapętla.

Teraz trafią na jakąś serową drużynę i będzie ogromny wstyd, jeśli nie dadzą rady jej przejść.

 

A co VOO, to gdyby nie było go w drużynie, Legia nie zdobyłaby nawet jednego punktu w fazie grupowej LM. 

Więc trzeba dać czas dla Pasquato czy Sadiku.

 

 

Na co? To jakaś typowo polska bujda z "czasem na aklimatyzację". Warszawa to nie Kinszasa, żeby się trzeba było aklimatyzować. Jak ktoś umie grać w piłkę, to gra od razu, a nie po pół roku. Czy Kazaszwili już się zaklimatyzował, czy potrzebuje jeszcze czasu? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.