Skocz do zawartości

Cleveland Cavaliers 2014/15


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Zadzwoni jeszcze po Ray Allena, który grzeje stare mięśnie z chłopakami z Uconn Husky, bo ktoś ważne rzuty musi oddać.

To nie o to chodzi. Wrócił do cavs. Ci pozbyli się młodzieży i jesli odejdzie znowu beda w dupie na lata :smile:. Poza tym jak ucieknie lebron to ucieknie tez Love.

 

No i nie chce was Panowie  straszyć 3 first picks w trakcie 4 lat dla kawaliers w przyszłości.

 

No i moze zwolnia trenera ktory byl swietny dla młodzieży i rozwoju na lata a w tej opcji pewnie wyleci.

 

Tak wiec. No Lebron, no love no coach Blatt and first picks for Cavs for future years. Can you see that?

 

Poza tym Bronka coś pieprzyła na początku  ze chodzi o to zeby nie on był Happy tylko pipol from Clevland and state.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie bez lbj, nie wróże za dobrze cavs w najbliższym czasie

No i Lova z tego powodu również plecy rozbolały.

Ktoś napisał ostatnio, że James dobrze wyglądałby w Atlancie i ja się z tym zgadzam. Po co do jednego zespołu pchać Jordana, Drexlera i Olajuwona (to jest oczywiście hiperbola), przecież ich talenty nie dość, że zabiją wszystko dookoła w zespole to jeszcze zabiją samych siebie. Generalnie aż dziw, że jakoś udało się to poukładać w Miami, ale Wade a przede wszystkim Bosh mieli coś do zaoferowania po obu stronach parkietu. O ile Irving być może też ma takie predyspozycje to Love po prostu ich nie ma. W Atlancie James miałby ponad przeciętnych zawodników raczej nie aspirujących do miana super gwiazd (Horford, Milsapp, Teauge) a do tego kilku fajnych walczaków i rozciągającego grę Korvera, praktycznie wszyscy zawodnicy dobrze grający na dystansie i półdystansie, zgrani ze sobą, wciąż młodzi ale już doświadczeni. Nikt o tym przed sezonem nie myślał ale po sugestii jednego z forumowiczów ja stawiam, że Atlanta z Jamesem mogliby bić się z każdym, nawet w serii finałowej z dowolnym zespołem z zachodu.

Bronek w Atlancie to byłaby miazga. Z Milsapem równie szybkim i widzącym pole, grającym na post i za 3. Masakra. Plus trener wychowanek Popa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W PTB by sie przydał, nie dość że jest lepszy niż Batum to rozgrywa jak Rubio :-)

 

I jeszcze by się Lamarcus nauczył za 3 rzucać .

 

Ekipa która ma niby się bić o mistrzostwo bo tak została zbudowana na prędce ,  właśnie w tym celu . Dlatego też powinna mimo braku Lebrona wygrywać , a już na pewno nawiązać walkę i nie przegrywać 24 pkt z epickimi Pistons i 16 pkt u siebie z Bucks .

Dobrym kontrastem dla Cavs jest Oklahoma gdzie mimo Duranta jak nawet przegrywali to często po walce , w ostatnich minutach meczu .

 

Słowo słaby jest nieadekwatne do Cavs , żeby ich opisać trzeba ich nazywać Kwame Brown - niby miało być super a wyszła parodia .

Edytowane przez queenJames
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słowo słaby jest nieadekwatne do Cavs , żeby ich opisać trzeba ich nazywać Kwame Brown - niby miało być super a wyszła parodia .

 

Napisze po raz setny ale musiałbym zacytować swoje posty z czasów tradu Lova. Zespół po przyjściu Bronka został rozpier... w piz.... i mówienie o parodii dotyczy zarówno zespołu, jak GM, jak i Bronka.

 

Trzeba było zostawić młodzież lub chociaż handlować rozsądnie małymi kroczkami ale już w trakcie sezonu. GM nic się z doświadczenia nie nauczył. Chociaż wtedy to chyba  Ferry był GM Cavs.

 

Szybka przegrana w tym sezonie w PO (nikt by nie miał żalu bo chodziło o drużynę która jest młoda, w trakcie budowy, w której Bron miał zakończyć karierę) bez strat w wymianach młodych zawodników z dobrymi kontraktami dawałaby odpoczynek Lebronowi (4 finały w ciągu czterech lat) oraz ogranie młodych oraz trenera. Bez napinania się i żalów.

 

Love mógł przyjść za darmo po sezonie. Z drugiej strony jakby go za Klaya wymienili GS by płakało cały sezon.

 

W obecnych okolicznościach jest nacisk. Na wynik. Był na wymianę. Wszystkiemu winien krótki kontrakt Bronka nie wiadomo jak odczytany przez ludzi cavs. Bronek chciał mieć furtkę na opuszczenie Cavs jak coś nie teges (dlatego nalezało zachować wszystkie talenty w ekipie a nie na gwałt Lova ściągać) lub po prostu nowe salary i super duper MAXXX od samego początku. Nawet jeśli to drugie to Cavs spieprzyli tym tradem do tego stopnia ze Bronek może znowu odejść.

 

Ogólnie przewiduję scenariusz Brooklyn i raczej nie Boston lub Miami

 

Mam nadzieje ze Saunders po zwolnieniu Blatta zatrudni go w Minnesocie co będzie symboliczne dla całej sytuacji.

Edytowane przez marceli73x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w jaki sposób LeBron rozpierdolił Cavs? Dlaczego LeBrona uważasz za parodystę tego wszystkiego? Facet ma fatalny support ( tak wiem, nie lubimy tego słowa, ale z faktami trudno dyskutować ) jeszcze gorszy niż w Miami, które też nawet po dodaniu Denga do rzekomego "najlepszego supportu ever" ( takie opinie królowały podczas finałów ) będzie miało duży problem, by załapać się na PO na Wschodzie!

 

Mi to osobiście szkoda LeBrona, bo jeden z najwybitniejszych koszykarzy marnuje jeden z ostatnich sezonów, gdzie jeszcze mógł jako franchise player liczyć się w walce o pierścienie. Ale nie zrobi tego w tym towarzystwie. Mógłby co najwyżej tak jak w ostatnim sezonie w Miami stawać na głowie, a i tak każdy z Zachodu opitoli ich 4-0.

 

A tak swoją drogą to jaką młodzież oddali Cavs po za Wigginsem? Bennetta?

 

Oni nawet TT już chcieli opchnąć, bo to szrot na poziomie Reggie Evansa i nic więcej. Ale w obecnych Cavs z Haywoodem na centrze i Waitersem, który gwiazdą może być tylko w chińskiej lidze razem z Jordanem Crawfordem...

 

Ten zespół nie został rozpierdolony po przyjściu Bronka. On był w agonii już wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danie arguably najlepszego gracza na świecie do drużyny z ponad 70% winratio zawsze spowoduje miazgę, niezależnie czy mówimy o Hawks, Memphis, Blazers czy też Raptors.

No typy trafne ale teza generalnie do dupy, jak widzisz LeBrona szczególnie w Houston (razem z Hardenem), GSW, Dallas (tak wiem, że to tylko 69,7 % wygranych). A jak widzisz go w zdrowej Oklahomie? Czy SAS nagle staliby się z Jamesem 110% faworytem ligi (oczywiście zakładając, że obecnie nimi nie są)?

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No typy trafne ale teza generalnie do dupy, jak widzisz LeBrona szczególnie w Houston (razem z Hardenem), GSW, Dallas (tak wiem, że to tylko 69,7 % wygranych). A jak widzisz go w zdrowej Oklahomie? Czy SAS nagle staliby się z Jamesem 110% faworytem ligi (oczywiście zakładając, że obecnie nimi nie są)?

Tak samo - przecież Dallas czy SAS czy Houston też by niszczyli wraz z Lebronem. Mówimy o dojściu topowego zawodnika do topowej drużyny - nie było niestety nigdy takiego przypadku w historii, by to porównać niestety poza pryzkładem Malone z 82, kiedy to PO zrobili 12-1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.