Skocz do zawartości

New Detroit Pistons 2014/15


Zaphod

Rekomendowane odpowiedzi

Ano widzisz Havlicek, diabeł tkwi w szczegółach:

 

1. Celowe faulowanie pod koniec meczu, w sytuacji gdy się przegrywa to jasna sprawa - tu nie ma wątpliwości

2. Natomiast Drummond był faulowany w pierwszej połowie przy kilku punktach prowadzenia Hawks - czyli przypominało to np. w piłce nożnej mecz, w którym Legia prowadzi z Koroną 1:0 i jej obrońcy wymieniają sobie podania - a co kibice na to ? - radość ?

3. Atlanta gra bardzo dobrą koszykówkę i powinna wygrywać grając swoje, a nie wykorzystując  słabość jakiegoś gracza w taki sposób - na tym etapie meczu to jednak różni drużyny wybitne od bardzo dobrych (może powinienenem użyć terminu niestylowe miast niehonorowe…)

4. Wśród środkowych - jest wielu graczy słabiutkich w tej jak napisałeś "podstawie koszykówki"

 

Podsumowując Jeśli wrócimy do punktu nr 1 to Mike "Buldożer" rozjechał taktycznie Pistons - koniec.

 

W pełni zgadzam się, że kibic postronny kibic obserwujący widowisko sportowe w hali nie będzie zachwycony celowym faulowaniem w pierwszej kwarcie. Jednak z perspektywy kibica Hawks liczy się skuteczność, a gracze z Atlanty grają przede wszystkim dla swoich kibiców. Jeżeli taktyka hack-a-Drumm jest skuteczna to czemu nie? Nie widzę tu nic niehonorowego. Jeżeli masz zawodników, którzy sobie z czymś nie radzą to Twoim zadaniem jako HC jest ukrycie tych mankamentów, ale nie możesz mieć pretensji do przeciwnika, że będzie chciał wykorzystać braki Twojego zespołu. 

 

To tak jakby powiedzieć, że Chelsea Mou (szczególnie z pierwszego podejścia, teraz nie mam czasu na PL) była słabym zespołem bo nastawiała się na niskie wyniki. Sam nie cierpiałem ich oglądać, ale cholera jeżeli potrafią szybko zdobyć gola czy dwa i potem się murują to ich sprawa, dopóki robią to zgodnie z przepisami.

 

Oczywiście pojawi się argument, że to sprzeczne z duchem gry etc. Tyle że w dzisiejszych skomodyfikowanych realiach rzeczywistości sportowej najbardziej zgodne z duchem gry są sukcesy, a jeżeli potrafisz je osiągać (zgodnie z przepisami) nie robiąc czegoś najpiękniejszego dla oka - ja mówię zdecydowane czemu nie.

 

I nie porównuję taktyki Mike B. do autobusu Mourinho - uważam, ją za całkiem bystre posunięcie, które przy okazji nie kłuje tak w oczy jak ultra D w wydaniu Mou. Poza tym nie dziwię się, że Iggy spropsował bo Pop już chyba kilkukrotnie robił hackowanie w początkach meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może Drummond z racji swojej przewagi fizycznej też powinien oddać kilka zbiórek Horfordowi?

 

No to prawdziwy argument w dyskusji…., ja wyrażam swoje zdanie jeszcze raz - bardziej precyzyjnie, jeśli się prowadzi w pierwszej kwarcie i mimo to stosuje się  taktykę hack-a-Dre to dla mnie nie jest to konieczne, co innego gdy się w tej pierwszej kwarcie przegrywa tu nie mam wątpliwości, że należy ją zastosować, a ja odnosiłem się do konkretnej sytuacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pełni zgadzam się, że kibic postronny kibic obserwujący widowisko sportowe w hali nie będzie zachwycony celowym faulowaniem w pierwszej kwarcie. Jednak z perspektywy kibica Hawks liczy się skuteczność, a gracze z Atlanty grają przede wszystkim dla swoich kibiców. Jeżeli taktyka hack-a-Drumm jest skuteczna to czemu nie? 

 

Zgadzam się że skuteczność i efektywność to podstawa każdym sporcie i w koszu też - można pięknie przegrać (grali jak nigdy przegrali jak zawsze - polski kibic to zna), można brzydko wygrać (np. Mourinho) i no i wreszcie pięknie wygrać - nie uciekając się przy prowadzeniu do zagrań taktycznych w tej części spotkania zbędnych - to miałem na myśli oceniając grę ATL w obronie - która w zupełności radziła sobie z ofensywą Pistons ( zatrzymali ich na 35% z gry, 25 za 3, o wolnych nie napiszę.. ) no i tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano widzisz Havlicek, diabeł tkwi w szczegółach:

 

1. Celowe faulowanie pod koniec meczu, w sytuacji gdy się przegrywa to jasna sprawa - tu nie ma wątpliwości

2. Natomiast Drummond był faulowany w pierwszej połowie przy kilku punktach prowadzenia Hawks - czyli przypominało to np. w piłce nożnej mecz, w którym Legia prowadzi z Koroną 1:0 i jej obrońcy wymieniają sobie podania - a co kibice na to ? - radość ?

3. Atlanta gra bardzo dobrą koszykówkę i powinna wygrywać grając swoje, a nie wykorzystując  słabość jakiegoś gracza w taki sposób - na tym etapie meczu to jednak różni drużyny wybitne od bardzo dobrych (może powinienenem użyć terminu niestylowe miast niehonorowe…)

4. Wśród środkowych - jest wielu graczy słabiutkich w tej jak napisałeś "podstawie koszykówki"

 

Podsumowując Jeśli wrócimy do punktu nr 1 to Mike "Buldożer" rozjechał taktycznie Pistons - koniec.

2. nie radość, ale co ma w ogóle honor z tym wspólnego?

3. czyli rondo nie można kryć na radar, a jenningsa trzeba pilnować tylko z prawej strony? o czym ty mówisz chłopie, przecież o to chodzi w sporcie, żeby wykorzystać słabość przeciwnika.

4. a jakie to ma znaczenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musimy też wziąć pod uwagę, że Drumm jest młody i widać, że zdarza mu się zagotować. Takie celowe faule nie są niczym innym, jak wybiciem go z równowagi na pozostałą część meczu. W PO Pistons by przez to beknęli, zanim młody by się przystosował do takiej sytuacji i podchodził do tego z zimną głową. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dre to 21 letni zawodnik, dodatkowo podobno jest chory, nie rozumiem jak można się nad nim tak pastwić i stawiać go najpierw przez Maca jako pierwszego do wymiany a następnie przez Hennenberga jako zawodnika ławkowego.

Nie do końca mnie zrozumiałeś. Dre nie daje tyle w obronie co powinien, a pod Stanem podobny efekt można uzyskać grając Gregiem na C. W ataku zaś dzieli ich przepać pod każdym względem poza zbiórką, gdzie Drumm jest świenty (ogólnie cały Jego rozwój ofensywny powinien się sprowadzać do zbierania, stawiania zasłon, a nie nauki post, do czego raczej nie ma talentu). Ogólnie to mógłby sobie za wzór postawić pewnego byłego gracza Pistons.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skusiłem się dzisiaj na mecz Pistons-Magic, głównie ze względu na chęć obejrzenia Jenningsa - mam go w swoim teamie fantasy tutaj. Dzięki temu udało mi się obejrzeć jeden z najprzyjemniejszych w odbiorze meczów w tym sezonie. Nie widziałem meczów po odejściu Smitha, ale jeżeli prezentują się podobnie od kilku tygodni, to muszę częściej oglądać ich spotkania. Nie sądzę, żeby przeszli 1 rundę play-offs, ale w końcu mają styl, i to jaki :nevreness:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle trio Monroe-Drummond-Jennings było dzisiaj niesamowite 74 pkt - 27 zb.- 26 as. w trójkę? - LUBIĘ To, cholernie to lubię!

 

Fajnie, że chłopaki mają taki ofensywny flow, mało kto jest ich w stanie zatrzymać jak złapią rytm. Tyle punktów to ostatnio rzucili chyba w XX wieku. Jennings wygląda doskonale, jego współpraca w p'n'r to często poezja. Piłka krąży po obwodzie, akcje są  maksymalnie napędzane (tłoki działają jak trzeba!), decha zabezpieczona. Tak to powinno wyglądać od początku, ale i tak chyba nikt nie zechce się spotkać z Pistons w I rundzie PO.

Ważna zmiana w ostatnich tygodniach - nie ma foul trouble w końcówkach, to duża rzecz. Może Dre czasem coś złapie niepotrzebnie, ale to kwestia doświadczenia, reszta bardzo się pilnuje pod tym względem. Równie dobrze wygląda ilość strat i ogólnie stosunek asyst do strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej by puścicli Monroe, bardziej im się przyda strech 4 i bardziej to pasuje do filozofii Stana 

 

trochę szkoda że go za darmo puszczą ale będzie przynajmniej kasa na znalezienie paru ciekawych grajków którzy pasują do filozofii SVG 

oczywiście trzeba będzie ich mega przepłacić by chcieli tam grać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej by puścicli Monroe, bardziej im się przyda strech 4 i bardziej to pasuje do filozofii Stana 

 

trochę szkoda że go za darmo puszczą ale będzie przynajmniej kasa na znalezienie paru ciekawych grajków którzy pasują do filozofii SVG 

oczywiście trzeba będzie ich mega przepłacić by chcieli tam grać 

Ciekawe, czy uda im się ukraść Warriors Draymonda Greena. Idealny gracz 4 and D, związany z Michigan. Warriors będą mieli na kontraktach 5 graczy zarabiających 11-16 milionów dolarów + pewne umowy Livinstona, Barnesa, Ezeliego i pewnie podejmą opcję Speightsa. Po dodaniu cap-holdów wychodzi ponad 80 milionów lekko licząc. Pistons mogą próbować przepłacić Greena i chyba powinno się to opłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy uda im się ukraść Warriors Draymonda Greena. Idealny gracz 4 and D, związany z Michigan. Warriors będą mieli na kontraktach 5 graczy zarabiających 11-16 milionów dolarów + pewne umowy Livinstona, Barnesa, Ezeliego i pewnie podejmą opcję Speightsa. Po dodaniu cap-holdów wychodzi ponad 80 milionów lekko licząc. Pistons mogą próbować przepłacić Greena i chyba powinno się to opłacić.

Warriors mogą zawsze ostatni rok kontraktu Lee + pick wysłać gdzieś aby zrobić miejsce na Greena. Co nie zmienia faktu, że chętnie bym go zobaczył w Pistons.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cavs musza się modlić, aby nie trafic na nich w I rundzie. Strach pomyślec jaki statline by wtedy Drummond robił.

 

Kanter do Pistons na PF, Monroe na C gdziekolwiek?

 

Nie chciałbym być wtedy kibicem Pistons, pól roku fajnej gry po Smithie i latem znowu w ryj Kanterem i marazm. Niech przejmuja Westa za Jerebko czy Singlerów tej ligi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanter z natury operuje na poscie, fajnie ze zaczal rzucac w tym sezonie jumperki, ale nie jest w tym elemancie specjalnie wybitny(30% z 16-23 f). Monroe za max to nie jest dla Pistons wybitna opcja. Green byłby swietny, ale poza tym że jest homeboyem to nie wiem co ma wskazywać na to że podpisze akurat z Pistons, zwazywszy że pół ligi będzie się o niego biło z Warriors na czele. Przede wszystkim przyda im się jakiś vet, wlasnie w stylu Westa. Midrange(trójka), passing + doświadczenie. Tego bym u nich szukał na 4ke.

Edytowane przez tangiers
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, czy uda im się ukraść Warriors Draymonda Greena. Idealny gracz 4 and D, związany z Michigan.

Pistons nie mają dobrych wspomnień z lokalnymi chłopakami - Maten Cleaves - pamiętacie go… teraz klepie w TV, co do Greena to na pewno gracz godny rozważenia, wiele plusów, ale średnio rzuca za trzy przy świetnych shooterach (Curry, Thompson) - którzy siłą rzeczy ułatwiają mu czyste pozycje, poza rzutem (do poprawienia) nie mam uwag - powinni się Pistons zastanowić poważnie nad nim - ale będzie mocno przepłacony.

 

Co do Monroe - w styczniu zbiera 12.5 zb (najwiecej w karierze) - przy Drummondzie to już coś, wyraźnie zaangażowany w obronę (nie wierzyłem że o Nim tak napiszę) no i sprawia wrażenie zadowolonego z gry w Detroit (post Smith).

 

Teraz o meczu - dopiero dzisiaj znalazłem chwilę aby go obejrzeć - mecz bez obrony z obu stron - taka radosna miła do oglądania koszykówka, faktycznie trio Jenning, Moose, Drum świetne - a te alley oopy Jenningsa do Dre - prawie jak LobCity. Jennings wyluzowany 21 asyst - mnie drażni ta jego "mowa ciała", ale jak ma tak grać to jakoś to wytrzymam. Duet Drum-Moose może mieć przyszłość w Detroit - choć Stan może mieć nieco inny pomysł na swój "team" we will see.

 

Mnie coraz bardziej się wydaje, że gra Pistons od miesiąca to "Anthony Tolliver effect"- gość  walczy w obronie, rzuca się po piłki, przyzwoicie broni no i rzuca - za Mitchella to prawie jak za darmo pozyskaliśmy dobrego PF

 

Podsumowując widać że jak chłopakom idzie - zwłaszcza jak grają z drużynami kiepsko broniącymi (np.ostatnie 2 mecze z ORL, CLE, DAL) - to gra jest ciągle do przodu, rzut, zbiórka, ew. szybki powrót, niestety gorzej to wygląda z drużynami lepiej broniącymi, ale i tu Stan musi jakąś receptę znaleźć.

 

Pierwsza runda playoff będzie ciekawa - na pewno najpopularniejsi nie będziemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.