Skocz do zawartości

Milwaukee Bucks


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

Ruzumiem, że można się jarać Giannisem no, ale k**** bez przesady. Grek na ten moment jest najzwyklejszym przeciętniakiem, który w żadnym elemencie gry nie jest dobry. Wiadomo, że się jeszcze rozwinie, bo jest młody i ma świetne warunki fizyczne, ale pisanie o jakiejś gorszej wersji Duranta to kpina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruzumiem, że można się jarać Giannisem no, ale k**** bez przesady. Grek na ten moment jest najzwyklejszym przeciętniakiem, który w żadnym elemencie gry nie jest dobry. Wiadomo, że się jeszcze rozwinie, bo jest młody i ma świetne warunki fizyczne, ale pisanie o jakiejś gorszej wersji Duranta to kpina. 

Po prostu gość ma takie warunki, że ciężko się nim nie jarać, może i jest przeciętny prawie we wszystkich elementach gry, ale potencjał ma olbrzymi, do tego jest strasznie młody, skromny i widać, że ciężko pracuje, więc ma szanse na stanie się gwiazdą. Nie lubię porównań do Duranta, bo jedyne co może ich łączyć to tylko warunki fizyczne, to są dwaj zupełnie inni gracze, w wieku Giannisa KD był o wiele, wiele, lepszym strzelcem i scorerem, ale nie był az tak wszechstronny, jak Antek, do tego nie potrafił tak dobrze kozłować i podawać. Nie wiem do kogo mogę porównać Giannisa, bo dawno nie widziałem tak atletycznego freaka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu gość ma takie warunki, że ciężko się nim nie jarać, może i jest przeciętny prawie we wszystkich elementach gry, ale potencjał ma olbrzymi, do tego jest strasznie młody, skromny i widać, że ciężko pracuje, więc ma szanse na stanie się gwiazdą. Nie lubię porównań do Duranta, bo jedyne co może ich łączyć to tylko warunki fizyczne, to są dwaj zupełnie inni gracze, w wieku Giannisa KD był o wiele, wiele, lepszym strzelcem i scorerem, ale nie był az tak wszechstronny, jak Antek, do tego nie potrafił tak dobrze kozłować i podawać. Nie wiem do kogo mogę porównać Giannisa, bo dawno nie widziałem tak atletycznego freaka. 

Giannis, Durant to nowe pokolenie, nowy rodzaj zawodnikow. Ciężko znaleźć porównanie. Kiedys mielismy wielki ch i masywnych C, PF, dzisiaj nastąpiła era SF, wysokich SF i fałszywych  PF. Prekursorem byl chyba Bosh SF ze wzrostem PF, potem Durant, potem Giannis, teraz wchodzi Noel , teraz jeszcze Wiggins, ktory moze nie jest aż tak niewymiarowy, ale bazuje na kosmicznych warunkach fizycznych.

 

Jestem mocno przekonany, ze zawodnicy tego pokroju będą znajdować swoje miejsce w lidze. Kiedys podobnym zawodnikiem byl przecież Garnett, ktory na początku kariery grywał jako trójka, dopiero pozniej przybrał na masie.

 

Giannis na razie gra głównie warunkami fizycznymi, ale jak pojdzie za tym warsztat, to moze byc niezłym napierdalatorem, jako np przejebanie dobra 3 opcja w zespole - bo wyzej raczej go nie widzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruzumiem, że można się jarać Giannisem no, ale k**** bez przesady. Grek na ten moment jest najzwyklejszym przeciętniakiem, który w żadnym elemencie gry nie jest dobry. Wiadomo, że się jeszcze rozwinie, bo jest młody i ma świetne warunki fizyczne, ale pisanie o jakiejś gorszej wersji Duranta to kpina. 

 

Jak porównasz go z typami o podobnym wzroście, to wychodzi że jest dobry we wszystkim. Porównań do Kevina też nie rozumiem, bo poza wzrostem nic ich nie łączy. Inna budowa ciała, styl gry, rzut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ruzumiem, że można się jarać Giannisem no, ale k**** bez przesady. Grek na ten moment jest najzwyklejszym przeciętniakiem, który w żadnym elemencie gry nie jest dobry. Wiadomo, że się jeszcze rozwinie, bo jest młody i ma świetne warunki fizyczne, ale pisanie o jakiejś gorszej wersji Duranta to kpina. 

 

Po dzisiejszym meczu który właśnie skończyłem oglądać chyba jednak trzeba się jarać Grekiem. Dziś zagrał takie 12 minut 4 kwarty że człowiek może się zastanawiać jakim cudem on nie poszedł z nr 1 draftu. Z-Bo nie wiedział co się dzieje.

 

Kozły mają inna filozofię niż Orlando czy 76ers. Widać że oni chcą już od razu wejść w tryb wygrywania. Paka Jabari& Alfabet Grecki to jest mieszanka wybuchowa. Potrzeba im ciut lepszego rozgrywajka niż Knight niemniej ta ekipa gra naprawdę ciekawą koszykówkę.

 

Są wciąż nieogarnięci ale podoba mi sie że nie walczą o kolejny pick w drafcie tylko mają głód wygrywania - na tak słabym Wschodzie chłopaki czasem się mogą otrzeć o PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dzisiejszym meczu który właśnie skończyłem oglądać chyba jednak trzeba się jarać Grekiem. Dziś zagrał takie 12 minut 4 kwarty że człowiek może się zastanawiać jakim cudem on nie poszedł z nr 1 draftu. Z-Bo nie wiedział co się dzieje.

 

Kozły mają inna filozofię niż Orlando czy 76ers. Widać że oni chcą już od razu wejść w tryb wygrywania. Paka Jabari& Alfabet Grecki to jest mieszanka wybuchowa. Potrzeba im ciut lepszego rozgrywajka niż Knight niemniej ta ekipa gra naprawdę ciekawą koszykówkę.

 

Są wciąż nieogarnięci ale podoba mi sie że nie walczą o kolejny pick w drafcie tylko mają głód wygrywania - na tak słabym Wschodzie chłopaki czasem się mogą otrzeć o PO

Hehe, a to dobre - Kozły mają zupełnie inną mentalność, bo mają młodych Sandersa, Hensona, Gannisa i teraz doszedł im jeszcze Jabari. Do tego przehandlowali Jenningsa za Knighta i mają też Ilyasovę - zbierają talent w drafcie od czasów, gdy Sixers grali jeszcze w PO. 

 

Troche to inny roster niż Holiday, Turner, Young i Moultrie, które ostało się po wymianie za Bynuma nieprawdaż ?

 

Gwarantuje Ci, że jak Sixers będą mieli tak jak Bucks 5 młodych, utalentowanych graczy to też zmieni im sie mentalnosc układania składu ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Julius

 

Przecież 76 ers od dwóch lat pozbywa się każdego gracza co mógłby coś do nich wnieść. Teraz oddali Younga za nic praktycznie. Ich jedynym celem od dwóch lat jest przegrywanie . Nie jestem fanem takiego stylu bo moim zdaniem młodzi graczą nasiąkną kulturą przegrywania i odpuszczania sobie meczów.

Co widać czasem w Orlando gdzie taki Harris czy Harkless praktycznie przestali się rozwijać a wręcz nawet zaczęli tracić swoje talenty

 

Zresztą wole drogę którą kroczą teraz Bucks od tej którą poszli Jazz bo granie bez żadnego weterana też zbyt rozsądne nie jest a w realu widać że lepiej było zostawić Sapa niż postawić na Kantera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Julius

 

Przecież 76 ers od dwóch lat pozbywa się każdego gracza co mógłby coś do nich wnieść. Teraz oddali Younga za nic praktycznie. Ich jedynym celem od dwóch lat jest przegrywanie . Nie jestem fanem takiego stylu bo moim zdaniem młodzi graczą nasiąkną kulturą przegrywania i odpuszczania sobie meczów.

Co widać czasem w Orlando gdzie taki Harris czy Harkless praktycznie przestali się rozwijać a wręcz nawet zaczęli tracić swoje talenty

 

Zresztą wole drogę którą kroczą teraz Bucks od tej którą poszli Jazz bo granie bez żadnego weterana też zbyt rozsądne nie jest a w realu widać że lepiej było zostawić Sapa niż postawić na Kantera

Jeśli już, to nie inwestują w zawodników, którzy mogliby coś do zespołu wnieść od zaraz.

 

Trade'u Holiday/Noel-Sarić chyba dzisiaj nikt nie krytykuje - jest to deal, który zrobilby każdy GM w lidze.

A potem? Hawesowi konczyl sie kontrakt, Turnerowi również - gdyby nie oddali go do Pacers krzyczałby pewnie 10baniek / sezon, Young chciał odejść, Hinkie wyrwał za niego 1-st roundera, Shveda i solidnego Mbah a Moute, który ma też pełnić rolę mentora Embiida.

 

Jaką to drogą kroczą Bucks? Od dekady zbieraja picki w drafcie, raz wyzsze, raz niższe. W ostatnich latach zaczeli lepiej wybierać - Sanders, Henson, Giannis. Sanders sezon wcześniej był w czołówce DPOTY, poprzedni sezon przytankowali jak nikt i teraz ten talent z Jabarim zaczyna sie kumulować i dawać efekty.

 

To samo wydaży się w Sixers w przyszłym roku, najpóźniej za 2 sezony (w przyszłym roku czeka nas prawdopodobnie 3 rookie's w składzie - Embiid, nasz pick + pick Miami) - chyba, że Hinkie znowu coś zaczaruje.

 

Poza tym w Sixers nie ma 'atmosfery przegrywania', a szczególnie regresu - póki co Thompson, Wroten, Davies, Sims zaliczają stały progres, Brett Brown żyje meczem, bierze timeouty i uczy ich dzielenia się piłka w ataku i mądrej selekcji rzutowej - najbardziej efektywnej - albo trójki, albo z pomalowanego. 

 

Nikt nie odpuszcza sobie spotkań, mimo, że mają teoretycznie najsłabszy roster w lidze nie oddają łatwo spotkań. Kiedy wróci MCW powinni powalczyć o pierwsze zwycięstwa. 

 

Rozumiem, że powinni dać jakiemuś przeciętniakowi typu Frye z 10 baniek - wtedy pokazaliby, że walczą o zwycięstwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przecież 76 ers od dwóch lat pozbywa się każdego gracza co mógłby coś do nich wnieść. Teraz oddali Younga za nic praktycznie. Ich jedynym celem od dwóch lat jest przegrywanie . Nie jestem fanem takiego stylu bo moim zdaniem młodzi graczą nasiąkną kulturą przegrywania i odpuszczania sobie meczów.

Co widać czasem w Orlando gdzie taki Harris czy Harkless praktycznie przestali się rozwijać a wręcz nawet zaczęli tracić swoje talenty

 

 

Ja rozumiem że jeżdżenie po 76ers jest modne i nikt nie chce ich oglądać, ale w takim razie można byłoby się też powstrzymać od wypisywania takich bzdur. 
 
Zawodnicy i sztab trenerski w Philly walczą na maksa w każdym jednym spotkaniu. Kto się obija, idzie do D-League albo jest wywalany (Moultrie). Młodzi robią wyraźne postępy (Wroten, Davies i Sims najlepszymi przykładami). Hawesowi kończył się kontrakt (i za 27 meczów Hawesa dostali Simsa i dwa picki w 2 rundzie, więc powiedziałbym że to był dobry interes), Turnerowi kończył się kontrakt i był scrubem, Thad chciał odejść. Kogo wartościowego jeszcze się pozbyli? Jrue nie liczę jako "pozbycie się", bo dostali za niego Noela.
 
Nie wiem ile jeszcze razy fani Philly mający jakąś wiedzę o sytuacji muszą powyższe powtórzyć, aby skończyć te zmęczone ("kultura przegrywania", "zepsują młodych") i nieprawdziwe ("każą im przegrywać celowo", "wywalają każdego kto pomoże im wygrywać") teksty o Sixers i o ich tankowaniu. Najdziwniejsze jest to, że niektórzy sprawiają wrażenie zaskoczonych od nowa, że Sixers przegrywają, bo zaczęli sezon od 0-6 (już nawet nieważne, że trochę więcej szczęścia i mogło być 2-4). Spoiler: będzie pewnie i 0-10, bo ich następne 4 mecze to wyjazdy do Toronto, Dallas, Houston i San Antonio. Można już zacząć płacze i apele o zabranie im picków i wywalenie z ligi. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, a to dobre - Kozły mają zupełnie inną mentalność, bo mają młodych Sandersa, Hensona, Gannisa i teraz doszedł im jeszcze Jabari. Do tego przehandlowali Jenningsa za Knighta i mają też Ilyasovę - zbierają talent w drafcie od czasów, gdy Sixers grali jeszcze w PO. 

 

Troche to inny roster niż Holiday, Turner, Young i Moultrie, które ostało się po wymianie za Bynuma nieprawdaż ?

 

Gwarantuje Ci, że jak Sixers będą mieli tak jak Bucks 5 młodych, utalentowanych graczy to też zmieni im sie mentalnosc układania składu 

            Bucks nie mają zdolnej młodzieży dlatego, że tankowali, tylko dlatego że dobrze wybierali z dalekimi numerami. Piszesz, że zbierają talent od kiedy 76ers grali w PO, a to bzdura, bo w tym samym czasie to Sixers pewnie mieli wyższe picki niż Bucks. Sanders, 

Oni przytankowali jeden sezon, a i to pewnie dopiero wyszło w trakcie sezonu, jak się okazało, że nikt tam nie chce grać. 

Ten przykład z Jenningsem nie wiem czemu ma służyć - bo jeśli jest przykładem kolejnego młodego, zdolnego z drafu - to przykład średni, a jeśli wymiana na Knighta ma być przykładem osłabienia drużyny żeby przytankować - to też kula w płot, bo Jennings nie chciał tam grać, żądał wielkiej kasy i normalnie w świecie wykorzystali okazję na s'n't co z perspektywy czasu wyszło im na plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

            Bucks nie mają zdolnej młodzieży dlatego, że tankowali, tylko dlatego że dobrze wybierali z dalekimi numerami. Piszesz, że zbierają talent od kiedy 76ers grali w PO, a to bzdura, bo w tym samym czasie to Sixers pewnie mieli wyższe picki niż Bucks. Sanders, 

W ciągu ostatnich 4 lat to Bucks mieli 3 razy lepsze picki i byli dwa razy rzadziej w PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucks 2013/2014 15-67 2 pick-  Parker                                             Phila 2013/2014 19-63 3 pick- Embiid

Bucks 2012/2013 38-44 15 pick -Giannis                                          Phila 2012/2013 34-48 11 pick- MCW

Bucks 2011/2012 31-35 14 pick- Henson                                          Phila 2011/2012 35-31 15 pick- Harkless 

Bucks 2010/2011 35-47 10 pick- Jimmer Fredette                            Phila 2010/2011 41-41 16 pick- Vucevic, który z którego wymienili za 19 pick Tobiasa Harrisa                                    Harklesem i Iguodolą poszli w wymianie za                                                                                                                 Bynuma 

 

Rappar masz więc teoretycznie rację, ale w rzeczywistości obie drużyny w ciagu czteru ostatnich lat miały wręcz identyczne picki. Po jednym z top 3, po jednym ze skraju top 10 i po dwa z połowy pierwszej rundy. Średnio Bucks dostawali 10,25 zaś Philly 11,25 pick. Oczywiscie wliczajac tylko picki za miejsce w tabeli, nie zaś te otrzymane w wymianach.

 

Jeżeli jednak doliczymy również sezon 2009-2010, w którym Milwaukee mieli 46-36 i 15 pick (Sandersa) zaś 76ers    27-55 i 2 pick (Turnera). To okaże się, że teoria Regisa ma duzo wspólnego z rzeczywistością.

Edytowane przez zack36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bucks 2013/2014 15-67 2 pick-  Parker                                             Phila 2013/2014 19-63 3 pick- Embiid

Bucks 2012/2013 38-44 15 pick -Giannis                                          Phila 2012/2013 34-48 11 pick- MCW

Bucks 2011/2012 31-35 14 pick- Henson                                          Phila 2011/2012 35-31 15 pick- Harkless 

Bucks 2010/2011 35-47 10 pick- Jimmer Fredette                            Phila 2010/2011 41-41 16 pick- Vucevic, który z którego wymienili za 19 pick Tobiasa Harrisa                                    Harklesem i Iguodolą poszli w wymianie za                                                                                                                 Bynuma 

 

Chyba wystarczy spojrzec na to, gdzie jest Vucevic i Harkless - dlatego właśnie Sixers budują od nowa.

 

Sixers również mieli zawsze dobre picki z dalekimi numerami, co nie zmnienia faktu, że kiepsko później tym zatrejdowali - i zostali ze spaloną ziemią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry Gm tak ustawi ekipę żeby nie musiała tankować, albo robić tego w tak ordynarny sposób, za to powinny być ogromne kary bo to psuje obraz tej ligi, Sixers w tym sezonie Jazz w zeszłym zrobili serio sporo żeby złożyć zespół który ma na celu utopić jak najwięcej meczów i to jest karygodne. JAk ma się możliwości sklecić w miarę dobry skład i się tego nie robi " bo w zasadzie niema to sensu" to znaczy że coś jest nie tak z tą ligą i z zasadami w niej panującymi. JA mogę mieć pretensje do klubów tak postępujących ale przede wszystkim powinno się mieć zarzuty do władz nba za to że latami nic nie zrobiły aby konkurencyjność byłą faktycznie nagradzana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.