All-time fantasy draft 13/14 - Findek

[Bastillon]

z góry zaznaczam, że odniosę się tylko do zarzutów merytorycznych. na większość moich argumentów nie odpowiedziałeś, w szczególności co do tego jak grał Stockton w systemie Utah, który polegał na zasłonach bez piłki i znajdowaniu zawodnika którego defensywa zgubiła na zasłonie. wcześniej pisałeś że Stockton to jest wyłącznie pick and roll player, a przynajmniej odniosłem wrażenie że twoim argumentem było że Kobe potrzebuje trójkątów a nie PG który gra picki. tak więc Stockton grał pick and rolle, ale wcale nie tak dużo, a głównie w HCO wrzucał świetne entry passy lub znajdował ludzi których obrona zgubiła bez piłki. kolejną kwestią którą przemilczałeś jest gra Lakers 2008. można sobie zobaczyć jakikolwiek mecz po trejdzie Gasola - Kobe nie potrzebował tam jakoś trójkątów bo Lakers w gruncie rzeczy za wiele ich nie grali, zresztą w crunch time to kompletnie od trójkątów odchodzili i już ekskluzywnie opierali się na kreowaniu Kobego. skoro nie odpowiedziałeś na to, ciężko ruszyć dalej z dyskusją, bo to podważa wszystkie twoje założenia. zamiast tego cały czas piszesz o słabości frontcourtu i jest to uzasadnione, tylko nie bardzo rozumiem jak to się ma do dynamiki Stockton-Bryant. defensywnie widzę tutaj problem, ale w ataku Parish/Bosh dają dobry spacing i nie konsumują piłki za dużo - pod tym względem pasują do Kobego. jednak ja nie mówię w tej chwili o zespole jako takim, bo tutaj też mam zastrzeżenia, chodzi mi o parę guardów.

podniosłeś argument, że Lakers się mało ruszali bez piłki więc ruch Stocktona bez piłki będzie bez znaczenia (przynajmniej tak zrozumiałem). po pierwsze, ja takiego wrażenia nie odniosłem. ofensywa Lakers to nie było LeIso z czasów Cavs. ruchu bez piłki trochę było. po drugie, nawet gdyby Fisher czy Farmar się nie ruszali dobrze bez piłki, to nie wiem jak to się ma do Stocktona, oczywistym jest dla mnie że pod tym względem jest po prostu lepszy od Fishera/Farmara. to że oni się nie ruszali bez piłki, nie znaczy że tak będzie ze Stocktonem.

co do tego że Kobe nie odda piłki w crunch time - to dobrze że będzie pierwszą opcją. wadą Stocktona było właśnie to że słabo kreował coś z niczego, nie miał potrafił break down the defense. mało tego, powszechnie się uważa że Jazz byli o elite wing scorera za mało od bycia mistrzowskim zespołem. innymi słowy, ktoś kto mógłby odciążyć Stocktona w kreowaniu w crunch time był pożądany. to że Kobe będzie miał wyższe usage w crunch time jest raczej zaletą niż wadą.

myślę że tutaj kluczowy problem polega na tym, że nie bardzo wiesz jak Stockton grał (wnioskuję z tego co o nim piszesz). on przede wszystkim znajdował ludzi urywających się bez piłki oraz wrzucał entry passy. pod tym względem pasuje idealnie. Kobe może sobie rzucać 35 ppg, a Stockton będzie go znajdował gdy tylko obrońca popełni błąd. jednocześnie Stockton nigdy nie oddawał rzutów z nieprzygotowanych/trudnych pozycji, więc Kobe może spokojnie się ustawić na low post/midpost i będzie wiedział że piłka do niego trafi. nie musi się przy tym martwić o getting teammates involved z czym nieraz miał problem w Lakers, bo Stockton się tym zajmie. może się skupić tylko i wyłącznie na scoringu i breaking down the defense - czyli to co najlepiej potrafi. jak dla mnie z punktu widzenia fitu bardzo dobra para. znacznie większy problem to wiek Stocktona i jego ograniczenie minutowe.

[Jendras]

nie ma to jak się dowiedzieć w niedzielny wieczór, że Kobe miał shooterów w rogu. anyway

 

 

podniosłeś argument, że Lakers się mało ruszali bez piłki więc ruch Stocktona bez piłki będzie bez znaczenia (przynajmniej tak zrozumiałem). po pierwsze, ja takiego wrażenia nie odniosłem.

 

no i słusznie, bo jak można z powodzeniem grać trójkąty nie mając ruchu bez piłki?

[wowo]

 

Edytowane 20 Stycznia 2014 przez wowo