Skocz do zawartości

All-Time Fantasy LBS - opis


LeweBiodroSmoka

Rekomendowane odpowiedzi

przede wszystkim szukacie problemu tam gdzie go nie ma. warunki fizyczne Love'a i Dwighta są tutaj bez znaczenia, liczą się rezultaty jakie osiągają. w nieskończoność możemy się przerzucać argumentami w jakich czasach było lepiej i zaraz nam wyjdzie że Barkley karzełek to by dzisiaj zbierał 5 piłek, a ktoś inny powie że Russell zbierał przeciwko białasom i nie dałby rady prawdziwym podkoszowym jak Hibbert czy West. nie tutaj leży problem. liczą się rezultaty i bez wątpienia Love i Dwight mają zbiórkę na poziomie all-time pod względem cyferek. gdyby patrzyć na Love'a pod kątem jego postury to nie powinien zbierać 8 piłek na mecz, tak więc te rozważania czy jest biały, wysoki, gruby, łysy - można rozbić o kant dupy. tak samo nieporozumieniem jest zastanawianie się czy Dwight jest undersized. jakoś bycie undersized nie przeszkadzało mu nigdy wygrywać rebounding titles. swoją drogą jego undersized to wzrost Russella czy Hakeema.

co do Dwighta i jego zbiórek nie można wątpić że ma ogromny impact. DRB% top2 all-time (ofensywna zbiórka ma o wiele mniejsze znaczenie jeśli chodzi o impact, bo ofensywne zbiórki mają chyba/prawie najmniejszą korelację z wygrywaniem z boxscore stats), Magic pomimo braku PF'a dominowali na defensywnej tablicy, Dwight trzaskał mocne numery. wszystko wskazuje w jednym kierunku - jest dominującym zbierającym i pod tym względem poradziłby sobie w każdej erze. LOL że ktoś to kwestionuje.

większy problem jest co do Love'a, ale nie dostrzegacie go. problem nie tkwi w tym, jakie ma warunki fizyczne, bo liczą się rezultaty. pytanie jest inne: czy statystyki Love'a przekładają się na impact? nie badałem tego nigdy, ale myślę że tak nie jest. nie bez powodu Love od lat grał w teamach które miały po 20 winów, nie bez powodu kibice Wolves trąbili że nabija statsy, nawet jego styl gry po obu stronach boiska nie wskazuje na to by to się na coś przekładało. w obronie zbiera sporo, ale kosztem obrony, bo ani nie wyjdzie do pick and rolla, ani nie będzie contestował rzutów, tylko campi na zbiórkę. jego zbieranie jest kosztem obrony. to może dać dobre boxscore stats, ale słaby impact globalny (i mówię tu również o wpływie na team rebounding %).

jeżeli mielibyśmy wyróżniać kategorię zbierających którzy lepiej zbierają niż wskazują na to numery i takich których statsy przeceniają, to do pierwszej grupy wrzucilibyśmy Nene, Lopezów, a do drugiej właśnie między innymi Love'a. innymi słowy, rebounds per game Love'a przeceniają jego rebounding impact.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LBS

 

take it easy, akurat ze mną matchupowałeś się dość przyzwoicie, dlatego pisałem "niech wygra lepszy". Jednak globalnie myśląć - twój zespół mi się nie podoba i mówiłem to już od 3. wyboru w górę.

 

@bast

 

Kto tu będzie kreował grę Jordanowi bez piłki? Mike Conley? Przecież Jordan nigdy nie grał z true PG, bo nie potrafił przeboleć, że ktoś nie chce mu podać piłki za każdym jego "gimme the rock". Dlatego Marion (idealny fit do każdego teamu) pasuje tutaj dobrze, ale można było wybrać lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast absolutnie zgadzam się z Bastillonem, że zbiórki samym boxscorem potrafią kłamać. Jak miałem w roto rok temu M.Gasola, to tyle ku*w zużyłem na to, iż Gasol zastawiał pozostawiając zbiórkę innym, że aż gardło zdarłem.

Dokładnie, Marc to najlepszy przykład ogromnego impactu na zbiórkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PM każdy kolejny twój post w jakimś temacie to poziom w dół. 

 

Ja nie wiem jak można się czepiać Love-Howard ? Zbiórka jedna z najmocniejszych, Love w ataku daje miejsce Jordanowi, Howardowi, wyciąga swojego daleko od kosza a w zabawie, gdzie Baylock, Cooper, Battier i Bowen są wg. niektórych 3pt threat to Love będzie GOAT rzutów za trzy. 

 

Poza tym wiadomo, że picki zjebane, problem z rotacją. 

 

@Bast: Iverson-Jordan dla mnie by zadziałało. Mimo olewania treningów to na meczu Iverson dawał wszystko co miał i myślę, że obaj panowie by się dogadali. Poza tym to żaden argument bo możemy tylko gadać co by było gdyby x i y grali razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BC spoko wystarczyłoby żebyś dwa pierwsze posty połączył w jeden i bym się nie czepiał, a tak się zagotowałem i poszło w eter. Już mi przeszło więc luzik

 

@wowo

 

Napisz jeszcze parę zdań w tym tonie o duecie MJ-AI a wysyłam Ci flakona ! ;)

 

@przem

 

Możesz wymienić te lepsze fity bo nie kleje konwencji

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dh, co masz na myśli mówiąc kreowanie gry Jordanowi? uważasz że Jordan potrzebował kogoś kto by mu wykreował grę? jak dla mnie Jordan potrzebował kogoś kto gra z piłką i mu ją dostarczy w odpowiednim miejscu (high post, low post, wing), a on już zrobi całą resztę. w Bulls tę rolę pełniło triangle które jest systemem zabierającym ci piłkę z rąk (a nie jak RappaR twierdził Pippen który cały czas grał z piłką LOL). tutaj będzie ją pełnił Conley. on jest PG, który podejmuje dobre decyzje na boisku, wie na kogo ustawić play itp. a jak Jordan krzyknie gimme the rock, to ją dostanie. ale on dobrze wie, że w HCO będą w tej drużynie grać na niego.

gorzej z Iversonem. Jordan gimme the rock, a Iverson na to "we sittin here, Im supposed to be the franchise playa" i odpala jumpera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najdziwniejsza krytyka jaką widziałem jak na razie.

 

Wiara ale o co wam chodzi do kurny nędzy. Howard potrafił z bandą krzeseł stworzyć topową obronę. Zanim dopadła go kontuzja pleców to był niewiarygodny w obronie picków w zastawianiu, bloków z pomocy. Oczywiście większość z Was pamięta te wywalane w 4 rząd trybun które dla zespoły czasem były zerowe bo wciąż konkurent miał piłkę z boku i mógł i często trafiał. Ale on miał też dużo bloków albo wybloków po których piłka zostawała w jego dłoniach albo jego kolegów. Howard co pokazuje przykład Rakiet nie ma problemu z byciem drugim on nie akceptował ogólnie relacji z Kobem gdzie za cały zje***y sezon wszystko winy wieszano na jego ramionach.

 

Howard do MJ to świetny fit. Poza tym Howard miał naprawdę niezły postup w latach Orlando. Oczywiście to nie był techniczny ale do jasnej cholery to nie Chandler czy Hibbert którzy praktycznie nic nie potrafią pod koszem.

 

Po drugie

 

Conley-Jordan-Pippen- Love- Howard to świetnie broniąca piątka z jedną dziurą w postaci Kevina ale za przeproszeniem kto go tam zgwałci niby - bo przecież nikt go na iso nie da a macie obok niego 4 graczy świetnie rotujących w obronie zwłaszcza Conley i Jordan mogą błyskawicznie dojść z podwojeniem i zrobić przechwyt . Po drugie Love zbiera znacznie lepiej kiedy przebywa na parkiecie z Pekovicem innym dobrze zbierającym więc obecność Howarda powinna mu dać ten sam efekt. Love umie się świetnie ustawiać ma dobre wyczucie do piłek. On ma aż 20 szans na zbiórkę na mecz co jest wynikiem nr 1 w tej lidze i to jest 2 szanse więcej niż nr 2. Jest trzeci w lidze jeśli chodzi o ilość zbiórek na mecz o które musi się przepychać. tj 5 takich zbióek na mecz. A Howard jest 4

 

Oczywiście Iverson jest problemem ale on powinien wchodzić albo za Jordana do pary Conley-Marion albo za Mariona do pary Conley-Jordan na SF( jordan ze swoich pierwszym krokiem mógłby zmasakrować większosć SFów)

 

A obecność Jordana który sam wyłapie dużo fauli sprawia że liczba fauli do akcji Hack -Dwight drastycznie spada

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PM każdy kolejny twój post w jakimś temacie to poziom w dół. 

 

Ja nie wiem jak można się czepiać Love-Howard ? Zbiórka jedna z najmocniejszych, Love w ataku daje miejsce Jordanowi, Howardowi, wyciąga swojego daleko od kosza a w zabawie, gdzie Baylock, Cooper, Battier i Bowen są wg. niektórych 3pt threat to Love będzie GOAT rzutów za trzy. 

 

 

Serio aż tak źle? Ja tylko staram się pytać i się czegoś dowiedzieć. W mojej skromnej opinii więcej było dobrych zbierających we wcześniejszych latach niż mamy to w latach prime Dwighta. Z kim znaczącym na desce musiał się mierzyć DH12? To, że w dzisiejszych czasach jest dominujący na zbiórce to absolutny fakt i nie mam zamiaru go zaprzeczać, ale ciekaw jestem jak by wyglądał Dwight, gdyby przyszło mu się zmierzyć z prime Olajuwonem, Robinsonem czy Ewingiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio aż tak źle? Ja tylko staram się pytać i się czegoś dowiedzieć. W mojej skromnej opinii więcej było dobrych zbierających we wcześniejszych latach niż mamy to w latach prime Dwighta. Z kim znaczącym na desce musiał się mierzyć DH12? To, że w dzisiejszych czasach jest dominujący na zbiórce to absolutny fakt i nie mam zamiaru go zaprzeczać, ale ciekaw jestem jak by wyglądał Dwight, gdyby przyszło mu się zmierzyć z prime Olajuwonem, Robinsonem czy Ewingiem.

Mecze w rs z tą trójką to w porywach 10 gier, w których ew. by miał z 4-5 zbiórek mniej, w kontekście sezonu mało to wpływa na średnią.

Do tego Hakeem nie był wybitnym rebounderem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecze w rs z tą trójką to w porywach 10 gier, w których ew. by miał z 4-5 zbiórek mniej, w kontekście sezonu mało to wpływa na średnią.

Do tego Hakeem nie był wybitnym rebounderem.

 

Chyba logiczne, że nie chodzi mi o staty RS'owe, tylko o ich bezpośrednie starcia w kontekście naszej zabawy.

Zadam pytanie inaczej i poproszę o odpowiedzi, gdybyście mieli robić ranking top rebounderów, to gdzie umiescilibyscie odpowiednio Love'a i Howarda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba logiczne, że nie chodzi mi o staty RS'owe, tylko o ich bezpośrednie starcia w kontekście naszej zabawy.

Zadam pytanie inaczej i poproszę o odpowiedzi, gdybyście mieli robić ranking top rebounderów, to gdzie umiescilibyscie odpowiednio Love'a i Howarda?

Howard - wysoko, ale nie przesadzałbym z tym "drugi najlepszy all-time", bo jednak dużo łatwiej uzupełniać wzory matematyczne, kiedy jesteś jedynym samcem alfa pod koszem w swojej drużynie. Poza tym jest sporo danych, że Howard specjalizuje się w uncontested zbiórkach, które to dopiero są "nabite".

Love - stat filler ale 15rpg nie bierze się samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz podać te dane?

również nie dałbym Dwighta w top2 all-time (prawdopodobnie byłby nim Walton, jeśli nie liczyć minut), ale w top5 mógłby się znaleźć, wymagałoby to jednak dokładniejszego zbadania.

co do Love'a - zbieranie samo dla siebie nie ma żadnego znaczenia. chodzi tutaj o zbiórki, które nie są kosztem transition defense/contestowania/obrony pick and rolli etc. tylko takie zbiórki dla mnie mają wartość, które się przyczyniają do wygrywania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba logiczne, że nie chodzi mi o staty RS'owe, tylko o ich bezpośrednie starcia w kontekście naszej zabawy.

Zadam pytanie inaczej i poproszę o odpowiedzi, gdybyście mieli robić ranking top rebounderów, to gdzie umiescilibyscie odpowiednio Love'a i Howarda?

nr  1 Rodman miał 0.414 zb na minutę gry

nr 2 Unseld bo miał 0,384 zb na minutę

nr 3 Sven Nater 0,381 zb na minutę gry

nr 4 Moses Malone 0,36 zb na minutę

nr 5 Howard 0,358 na minutę gry

 

A co czemu nie. Kevin Love ma 0,38 zb na minutę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nr  1 Rodman miał 0.414 zb na minutę gry

nr 2 Unseld bo miał 0,384 zb na minutę

nr 3 Sven Nater 0,381 zb na minutę gry

nr 4 Moses Malone 0,36 zb na minutę

nr 5 Howard 0,358 na minutę gry

 

A co czemu nie. Kevin Love ma 0,38 zb na minutę

Nie lepiej użyć trb%? to jest właśnie stat po to stworzony, uwzględnia dotatkowo pace. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.