Skocz do zawartości

all time fantasy 2013/14 - agresywnychomik


lorak

Rekomendowane odpowiedzi

Z drugiej strony trzeba wziąć poprawkę, że wiele lat musiało upłynąć od wprowadzenia linii do momentu aż rzut za 3 stał się ważnym elementem w grze. Stąd też część graczy z '80 nie miało rzutu za 3, ale brakuje im w tym aspekcie quick release bo wtedy nie był im potrzebny. To też przecież kwestia też do wytrenowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest problem z oceną, no bo przecież też by tych graczy inaczej szkolono. Nie byliby uczeni tyle post upu cxy midrange np. Jak dla mnie ilość talntu jest mniej więcej równa.

Z tym Jordanem to faktycznie widać, że wiekszość w latach 80 to straszne chudzielce i sie wyróżniał. Obecna liga jest dużo bardziej napakowana. A akurat solidna sylwetka dodaje eksplozywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wogóle nie rozumiem w takim wypadku jak to oceniać, bo w tym momencie ciężko ocenić wartość większości graczy z '70 i '80 bo imo taki russel na dzień dzisiejszy pewnie miałby połowę mniej zbiórek, dr.j. nie byłby atletycznym freakiem, LAL showtime nie miałby miejsca, ogólnie połowa C z tamtego okresu nie potrafiła bronić p'n'r bo się ich nie grało, a połowa obwodowych miałaby problem z kryciem np. sugar raya bo wtefdy taki sposób grania był mało znany, gracze gubiliby się w obecnej defensywnie bo nie było takich schematów obronnych i nie mogliby się odnaleźć tak łatwo w ataku bo nie przyzwyczejeni byli do strefy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby czemu Dr J nie byłby atletycznym freakiem ???? Widzisz w obecnej lidze kolesi którzy są w stanie zapakować piłkę skacząc z linii rzutów osobistych???? Albo zapodają takie tomahawki jak on  wtedy ????

Z pół ligi jest wstanie zapakować z linii ft. Come on, to nie lata 80-te.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi o to, że ta różnica nie byłaby taka wielka jak wtedy to raz.

Dwa - na jego pozycji np. Lebron - to że nie robi tomahawka to nie znaczy że nie umie.

Trzy - sporo energii musiałby poświęcić na bronienie szybszych i silniejszych graczy niż wtedy więc i na atak pozostałoby tego mniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pół ligi jest wstanie zapakować z linii ft. Come on, to nie lata 80-te.

Na słowo ci nie wierzę podrzuć jakies dowody - że pół ligi tak pakuje

 

P.s> Od kilku dobrych lat konkurs wsadów jest na żenująco niskim poziomie więc niby gdzie t

 

@ blackmagic

A ty myślisz że on dziś byłby szczypiorkiem ,że on jako jedyny by nie chodził na siłownie itp no bez jaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego, że teraz co drugi murzaj ma dar do wsadzania paczek, skoro nie potrafi zrobić użytku ze swojej motoryki.

 

Poza tym sama czysta atletyka to nie wszystko - jest jeszcze coś takiego jak pamięć ruchowa i instynkt. Jeśli nie urodziłeś się z darem kontrolowania swojego ciała w powietrzu czy koordynacją wzrokowo-ruchową to nigdy nie będziesz Jordanem.

 

Ponoć tylko absolutnie nieliczni potrafią kontrolować swoje ruchy przy najwyższym tempie wykonywanych akcji. Inni jak zapierdalają to nie wiedzą co jest pięć wokół nich.

 

 

Jakby było inaczej to Gerald Green byłby w drodze bo 4 MVP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie - jak ktoś porównuje wsad  Dalemberta ( płaski i jakaś stopa za linią wolnych) z tym co zrobił Erving albo z tym że on w powierzu był w stanie omijać zawodnika jak choćby podczas słynnego baseline move to chyba jednak nie do końca kuma o co biega.

Sam użyłeś jako argumentu wsad z lini wolnych, nie skille czy kto co robi w powietrzu, ale wsad z linii wolnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@ blackmagic

A ty myślisz że on dziś byłby szczypiorkiem ,że on jako jedyny by nie chodził na siłownie itp no bez jaj

 

No, ale właśnie o to mi chodzi. Jak ich traktujemy. Czy bierzemy takich jak byli czy jednak adjustments do dzisiejszych czasów. January pisze, że bez zmian. Czyli masz chudego patyka. No bo skoro by na siłkę chodził to i jumper by poprawiał i może trójkę dołożył itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieprzenie, taki Dominique, Dr. J, Drexler nadal dominowaliby atletycznie. Mieliśmy jeszcze do niedawna w tej lidze Steve'a Nasha, który rozwalał ligę, a wątpie, żeby był szybszy od takiego Stocktona w prime, czy Price'a. Z resztą przełóżmy ten atletyzm na osiągnięcia. Właściwie tylko Wade w 2006 i pozniej Big 3 z Miami, miało superatletycznego lidera. Wcześniejsi mistrzowie jak Mavs, Lakers (Bez Shaq-era), Celtics, Spurs wykorzystywali w większej części talent, zgranie i inteligentną koszykówkę, aniżeli atletyzm. Wydaje mi się, że nieco przeceniacie widok ładnie wyrzeźbionych mięśni graczy XXI wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.