Skocz do zawartości

All-time fantasy draft - skład Biała Czekolada


BiałaCzekolada

Rekomendowane odpowiedzi

Mi brakuje czytania luka23. Mega koleś pisał.

 

Ogólnie brakuje mi obrońców Jordana, bo ostatnio jakoś "spowszedniał" jako GOAT.

 

W obecnej lidze, w której nie produkuje się wysokich w typie Oakleya i Granta nikt by nawet nie wiedział jak ugryźć taki toughness naraz. Pierwszy mecz przeciwko Indianie i to spojrzenie Oakleya w kierunku Davida Westa w stylu: "to on teraz jest the baddest muthafucker?". Nie mówiąc już o meczu w Oklahomie (Perkins).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi brakuje czytania luka23. Mega koleś pisał.

 word

 

tak samo buły, josepha, vasqueza i o paru pewnie już się zapomniało, ale luk23, faktycznie - pisał wyjątkowo, przy jego postach mogłeś zapomnieć, że jesteś gdzieś na jamiś "durnym" forum, miał dryg chłopina, bez dwóch zdań i pomimo, że przestał się udzielać coś koło 2k5-2k7 to miło jest sobie takie osoby powspominać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

praktycznie na każdy temat mieli odmienne zdanie

potrafili się spierać i docinać sobie nawzajem jak mało kto

 

ale nie widziałem, żeby którykolwiek z nich się kiedyś uniósł

Zabrzmiało to jak wspominki o jakiś członkach Solidarności. Albo o Bartoszewskim. :)

 

btw,

ktoś coś wie, co się z nimi stało?

Edytowane przez BiałaCzekolada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pamiętam Dainiusa, nad czym szczerze ubolewam

 

bardzo ładnie podsumowałeś ich relacje, takie zachowanie, z klasą czyli, zaczyna przechodzić do historii, dobrze, że przynajmniej nie musieli "żyć" w czasach nabitych asyst i innych gwiazd basketu ;)

 

 

 

 Albo o Bartoszewskim.

 

http://www.youtube.com/watch?v=F6QPoVxti4M

 

;p

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to były trochę inne czasy, takie trochę legendarne, więcej formy mniej treści, szeroko pojęta 'Vasquezowatość'

 

tak jak NBA idzie do przodu, tak z advanced stats  forum też poszło do przodu 

to tak odnośnie tych legend których może brakuje a może nie tak bardzo jakby się nam zdawało

 

bo ja np. pamiętam 'końcówkę' ronina, ale wspominam go naprawdę jako straszną pierdołę i że wade i że jordan i że jordan i że wade

no k****, wielki mi user

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to były trochę inne czasy, takie trochę legendarne, więcej formy mniej treści, szeroko pojęta 'Vasquezowatość'

 

tak jak NBA idzie do przodu, tak z advanced stats  forum też poszło do przodu 

to tak odnośnie tych legend których może brakuje a może nie tak bardzo jakby się nam zdawało

 

bo ja np. pamiętam 'końcówkę' ronina, ale wspominam go naprawdę jako straszną pierdołę i że wade i że jordan i że jordan i że wade

no k****, wielki mi user

generalnie się zgadzam oprócz tego o Roninie. może i pod koniec faktycznie wyglądało to słabo (jeśli dobrze kojarzę to nieźle Jendras go wkurzył ;]), ale ogólnie był najlepszy i nawet z dzisiejszej perspektywy widać w jego postach, że rozumiał tą grę jak mało kto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie się zgadzam oprócz tego o Roninie. może i pod koniec faktycznie wyglądało to słabo (jeśli dobrze kojarzę to nieźle Jendras go wkurzył ;]), ale ogólnie był najlepszy i nawet z dzisiejszej perspektywy widać w jego postach, że rozumiał tą grę jak mało kto.

Masz gdzieś jakieś zrzuty z e-b?

 

Jezu, przypomniało mi się jak kiedyś napisałem o Kirku Hinrichu - "no bo Niemiec nie jest...". Buła i cwebb dostali wtedy chleba igrzysk:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cwebb :smile:

 

a z osobą Kirka zawsze kojarzyć mi się będzie another from "hotable" user's - Antek ;)

 

skoro już jesteśmy przy wspominkach, który z Was pamięta tytuł wstrząsającego dzieła ai3 - "Przychodzi (ktoś tam) do Dumarsa" ?? czy jakoś własnie tak

 

biały kruk - w całym Detroit nie wiedzieli jeszcze nawet co ich czeka, On wiedział i ostrzegł wszystkich

 

niewierni zostali na miejscu, zasłużona kara

 

:grin:

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to były trochę inne czasy, takie trochę legendarne, więcej formy mniej treści, szeroko pojęta 'Vasquezowatość'

 

tak jak NBA idzie do przodu, tak z advanced stats  forum też poszło do przodu 

to tak odnośnie tych legend których może brakuje a może nie tak bardzo jakby się nam zdawało

 

bo ja np. pamiętam 'końcówkę' ronina, ale wspominam go naprawdę jako straszną pierdołę i że wade i że jordan i że jordan i że wade

no k****, wielki mi user

 

wiadomo, że tamte czasy się trochę idealizuje, ale jak na dostęp do informacji (minimalny w porównaniu z tym co teraz), to chłopaki mieli naprawdę sporą wiedzę.

 

 

(jeśli dobrze kojarzę to nieźle Jendras go wkurzył ;])

 

tak, właśnie o tego Wade'a poszło ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak luk23 to i Dainius

 

praktycznie na każdy temat mieli odmienne zdanie

potrafili się spierać i docinać sobie nawzajem jak mało kto

 

ale nie widziałem, żeby którykolwiek z nich się kiedyś uniósł

Zgadzali się chyba tylko w tym, że Jordan jest GOAT. ;]

 

W sumie to e-basketowi zawdzięczam powrót do zainteresowania NBA (był u mnie przez pewien czas okres znudzenia/wypalenia + fakt, że zniknęła z TV). Ja do tej dwójki (luk, Dainius) dodałbym jeszcze kilu i Ostatniego Fana. I mówię tu zarówno o wiedzy, jak i stylu, lekkości pisania (i bynajmniej nie było tam żadnego vasquezowania).

 

A Ronin był overrated, mimo wszystko. ;] Choć oczywiście był pewnym ewenementem - reszta userów EB to byli licealiści i studenci wychowani na "hej, hej tu NBA", a ronin to był 35-40 letni koleś, który w lidze siedział od lat 80-tych i miał dostęp do meczów nawet w czasach posuchy (zdaje się, że sprowadzał mnóstwo DVD z USA + wyłapywał mecze na satelicie w różnych dziwnych językach).

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest, ale tylko w niewielkiej części i to głównie z lat późniejszych (a prime e-b to jednak ten wcześniejszy okres ok. 2002-2005, max. 2006 rok) Większość z tych ciekawszych rzeczy przepadła bezpowrotnie.

 

Heh, a podobno pierwsza zasada internetu brzmi "każda rzecz umieszczona w internecie zostaje tam na zawsze". ;]

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde BC Ty chcesz zdobyć dodatkowe punkty za sentymentalne skojarzenia Twojej ekipy ze starymi dobrymi czasami czy jak?

Pierwotnie liczyłem, że wszyscy sobie potem przypomną jak to wspaniale było pić wódkę z Sabasem, modlić się z Robinsonem i opierdalać się z TMaciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.