Sezon 2013/14 - przemyślenia o zawodnikach : steale i busty, do nieba i kapusty.

[january]

Teoretycznie można by o tym pisać w poszczególnych ligach (jak to się dzieje), ale fajniej chyba byłoby dyskutować stricte o playerach w wydzielonym temacie. Sytuacja zmieni się jeszcze milion razy, ale coś tam można już zauważyć (zwłaszcza patrząc na rotacje trenerów).

 

Z gwiazd na plus zaskoczył mnie A.Davis. Jasne było, iż to bestia roto, ale aż taka!? Niewiarygodne jak gra.

K.Love wraca po kontuzji w sposób wymarzony, z droższych zawodników nadspodziewanie dobrze Millsap i Bledsoe (ten drugi zwłaszcza - myślałem, iż może być to mały niewypał, a tu takie niespodzianka jak całe Phoenix na początku). Tragedia - Rose, Westbrick, Deron -> ok kontuzje działają, ale Pau Gasol już zawodzi pod nieobecność Kobasa na całej linii. Myślałem o czymś 20/12/4/2 , a tu taka kicha.

 

Martin, Redick i Korver w nowych systemach szyją jak szaleni. Zwłaszcza ten pierwszy powinien się utrzymać wysoko (like a Rocket +- 2010). Hawes jak wreszcie się nie połamie dokładając 3PT uczynił wielki krok do przodu, Carter-Williams po wielkim debiucie utrzyma się na wyższym poziomie niż przedsezonowe założenia. Kolejny Sixer - ET w końcu może zrobił ten step-up. I.Thomas bije kolejnego PG w Kings (tak, Vasquez zawodzi), Jason Smith u boku Davisa zdobywa punkty (to jak R.Anderson wróci powinien spaść), aaa Markieff Morris + Plumlee - amazing! To co robi ten pierwszy to jest po prostu wow. Nie wierzę, że to utrzyma. DeAndre zaczyna sezon z wysokiego c, ale zobaczymy czy to znowu nie oszustwo, bo skurczybyk lubi się potem pogubić. Obsuwa się niegdysiejszy top5 Wade, na Garnetta chyba niewielu liczyło? Duncan też już nie powtórzy zeszłego sezonu. Wieku nie oszukają.  Nash tutaj to już level high - każdy kto wydał powyżej dolca może czuć się okradziony. McGee litościwie się połamał, by nie wkurzać jego ownerów.

 

Ode mnie tyle po ledwie 6-7 spotkaniach, pewnie za 10 gier będę musiał połowę odszczekać, ale trudno

 

Ogólnie topic do wylewania żali na swych graczy i radowania się 30pkt nonamów.

[ignazz]

no własnie jestem szczęśliwym posiadaczem Mcgee i na dokładkę Eda Davis który nie przebija się w rotacji...czekam na lepsze jutro mając niestety kontuzjowanego wspomnianego Andersona 

[Leszczur]

Z rozczarowań dodajmy jeszcze Larrego Sandersa, ktory ma posiedzieć 6 tygodni, bo zachciało mu się dzielić szampanem z jakimś idiotą w barze. Jak dla mnie on już wygrał nagrodę dla debila sezonu.

 

Nie wiem czy oczekiwania względem LS nie były porównywalne z Antkiem Rozpylaczem. I nie mowie tu o poziomie gry, a o łatwości budowania zespołów w oparciu o ich statsy.

 

Z innych rozczarowań dodałbym jeszcze Farieda i póki co Valanciunasa oraz Irvinga.

[Leszczur]

 

Zachwycony za to jestem Stephensonem.

Stephenson jest póki co statystycznym fenomenem. Bo z jednej strony mamy gościa który ma jak na SG świetny FG% (48% przy 12 rzutach), przepięknie kosi trójki (2.3 przy blisko 50% skuteczności), a z drugiej strony dostaje małpiego rozumu gdy ma rzucać osobiste (42% przy +4 FGA/g).

Ponadto punktuje, zbiera, asystuje, ale w statsach defensywnych jest na samym dnie na pozycji. 2 przechwyty i 1 blok w 8 meczach i 280 minutach gry? Wow.

[ignazz]

no i skubaniec zrobił w nocy TD czyli 13/11/12 dodając 3 trójki i porządne procenta ...

 

najlepszy gracz na parkiecie mimo hypu na PG

[goozman]

oprócz wyżej wymienionych na wyróżnienie zasługują jeszcze Klay Thompson i Wes Matthews - póki co naprawdę bardzo hot (ale podejrzewam do czasu). zajebiste staty kręci wyśmiewany szeroko Carlos Boozer i Greg Monroe, który sądziłem, że bardzo straci statystycznie obok Smiha & Drummonda. wszyscy powyżej szli w późniejszych etapach draftów/byli relatywnie tani i na razie robią różnicę

 

słabiutko póki co Ibaka i Batum - ale tutaj raczej można być pewnym poprawy

 

oprócz Nasha smutno umiera Kirilenko - niby przyzwyczaił do kontuzji ale naprawdę liczyłem, że będzie bombą z ławki Nets

[Chytruz]

JaVale szarpnąłem w każdej lidze w jakiej gram, szacunek dla niego.

[matek]

Od siebie dodam Brandona Knighta. Liczyłem chociaż na zabezpieczenie z ławki w postaci 12/4/4/1 przy 1,5 trójki. Mam go chyba w każdej lidze... ale cały czas wierzę w typa. 

[Leszczur]

 

Od siebie dodam Brandona Knighta. Liczyłem chociaż na zabezpieczenie z ławki w postaci 12/4/4/1 przy 1,5 trójki. Mam go chyba w każdej lidze... ale cały czas wierzę w typa.

Nadzieja - piękna rzecz. Są przysłowia, że umiera ostatnia. ale też że jest czyjąś tam matką ;-)

Mam nadzieję (sic!), że nie matką matka ;-D

[matek]

Moją nie jest

 

I niestety, bo z żalem, ale żegnam się z Brandonem. Złamał mi serce, ale nadal mu kibicuję (jeszcze od czasów Kentucky).

[washko]

oprócz wyżej wymienionych na wyróżnienie zasługują jeszcze Klay Thompson i Wes Matthews

Chyba boxscorów nie oglądałeś z nocy, że o Wesie tu piszesz. Wpieprzył mnie niemiłosiernie.

[Cloud]

Avery Bradley daje dupy niemiłosiernie. Zachwycony za to jestem Stephensonem. 

Bradley od momentu w którym przestał grać na PG, to już nie daje dupy.

Edytowane 12 Listopada 2013 przez Cloud

[Leszczur]

 

Właśnie zauważyłem. Mogłem wystawić go zamiast Jacka. Ogólnie z plusów jakie są w fantasy to Monta. Nie dość, że pkt nabija, że olaboga to jeszcze dorzuca do tego sporo asyst i przechwytów.

 

Ellis gra w zasadzie swoje. Jedyna roznica to duzo lepszy niz zwykle FG%, ale znając zycie zaraz powinien wrócić do swojego zwyczajowego 41% ;-)

[julekstep]

moje połamańce: Al Jefferson (niby już wrócił ale w kiepskim stylu - a to mój najdroższy gracz ) i Ryan Anderson...

[lorak]

Bynum. jestem w szoku że tak szybko wrócił do gry i to nawet na całkiem dobrym poziomie. do kontr to on wprawdzie biegał nie będzie, ale w HCO to ciągle wielki skarb po obu stronach boiska.

[Leszczur]

 

Bynum. jestem w szoku że tak szybko wrócił do gry i to nawet na całkiem dobrym poziomie. do kontr to on wprawdzie biegał nie będzie, ale w HCO to ciągle wielki skarb po obu stronach boiska.

 

To ze szybko to pół biedy - drugie pół - na jak długo?

A i jego 20 mpg raczej nikomu zadu nie urwie.

[MTH]

Mnie ogólnie cieszy (oj cieszy) na wstępie sezonu trio, wokół którego nie był nawet budowany team, i których mam praktycznie za darmo, a okazali się złotymi rzemieślnikami - mowa tu o trójce : Michael Carter-Williams, Markieff Morris i Miles Plumlee. Tak, tak... wszyscy w jednym w składzie i wszyscy póki co steale jak nic, do tego MCW i MM byli już graczami tygodnia w swoich konferencjach. Scouting działa O MCW każdy pisał, że jeden mecz i zniknie, ale tak się nie dzieje i daje sporo w wielu kategoriach, a jedyną piętą achillesową (sorry brajancik za wypowiadanie tego słowa) jest jego skuteczność z gry, którą przykrywam innymi zawodnikami z wysokim FG%. Wczoraj nie miał może jakiegoś wybitnego meczu, ale 3 bloki i 3 przechwyty, bodajże już w pierwszej kwarcie i mogłem spać z tymi stat sheets spokojnie. Rookie of The Year candidate na teraz.

Może jeszcze dodam do tego zestawu Bena McLemore'a (którego na razie trzymam na benchu), bo już chodzą plotki, że Mike Malone chce namieszać z  wyjściowym składem, i że to właśnie Ben będzie grał - oczywiście też temu kibicuje od czasu draftu

Biorąc pod uwagę, że resztę składu wypełniają gracze typu Lillard, Matthews, Lawson, Korver, Monta, Brook-lyn Lopez, czy David Lee... to niezadowolony mogłem być tylko z McGee W sumie może dobrze wyszło z tą kontuzją, przynajmniej ułatwił mi podjęcie decyzji i dziś w nocy pożegnał się z resztą towarzystwa. Nie ma tego złego... Jeszcze trochę monitoruje sytuację w CAVS na linii Varejao-Bynum, póki co małe zaskoczenie na minus, że afro-loczek tak mało produkuje na tablicach (plus za przechwyty) i teraz to, że Bynum jednak biega ... cały czas mam nadzieję, że jednak ten pan wybierze się na kręgle i nie będzie odbierał Andy'emu minut

[ignazz]

: Michael Carter-Williams, ... Scouting działa O MCW każdy pisał, że jeden mecz i zniknie, ale tak się nie dzieje i daje sporo w wielu kategoriach, a jedyną piętą achillesową (sorry brajancik za wypowiadanie tego słowa) jest jego skuteczność z gry, którą przykrywam innymi zawodnikami z wysokim FG%. Wczoraj nie miał może jakiegoś wybitnego meczu, ale 3 bloki i 3 przechwyty, bodajże już w pierwszej kwarcie i mogłem spać z tymi stat sheets spokojnie. Rookie of The Year candidate na teraz.

 Brook-lyn Lopez, czy David Lee... to niezadowolony mogłem być tylko z McGee

 

 

 

 

 

Znajdź cztery podobieństwa.....

 

W sumie aż 4 graczy tych samych co daje chyba znaczne podobieństwo bo 3 to podstawa skłądu i Lillard u nas i Wess poszli zdecydowanie za wysoko a miałem ich na liście....

[MTH]

Lillard u nas i Wess poszli zdecydowanie za wysoko a miałem ich na liście....

 

Widzę, że Lilard poszedł u Was po $30, ale powiem Ci że to normalna cena na draftach była, nie zawyżona. Ja dostałem go za 31, co i tak w stosunku do tego co produkuje to jest mało, mając na uwadze po ile chodzili inni rozgrywający... Wess'a przyznaje, że dostałem dość tanio jak na inne drafty bo za 11 tylko.

[szkoda-czasu]

duzy plus rowniez dla Arrona

Afflalo.