Skocz do zawartości

sezon 2013/14 - głosowanie nr 2 - definicja olania


wiLQ

Przy jakich warunkach uznajemy, ze ktos "olal gre" przez co zaburzyl uklad tabeli?  

37 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Przy jakich warunkach uznajemy, ze ktos "olal gre" przez co zaburzyl uklad tabeli?

    • zadnych,
    • niedograne minimum 20 gier,
    • niedograne minimum 35 gier,
    • niedograne minimum 50 gier
    • ostatnia aktywnosc w lidze ponad 2 tygodnie przed koncem
    • ostatnia aktywnosc w lidze ponad miesiac przed koncem
    • niedograne minimum 20 gier ORAZ ostatnia aktywnosc w lidze ponad 2 tygodnie przed koncem
    • niedograne minimum 35 gier ORAZ ostatnia aktywnosc w lidze ponad miesiac przed koncem


Rekomendowane odpowiedzi

Ale co się przyczepiasz.. i wyjeżdżasz z wycieraniem nosa leszczu.

Bo zachowujesz sie jak dzieciak, ktory sam nie wie co robi i trzeba mu przypominac, zeby rece umyl wychodząc z klopa. No minimum odpowiedzialnosci jednak jest rzecza niezbedna gdy chcesz sie bawic z dorosłymi.

 

Chodziło mi o to kto ma stwierdzać tą nieaktywność... . Więc może tego pilnować komisarz - osoba która czuwa nad ligą i ma odpowiednie narzędzia.

No to faktycznie musisz byc nowy. Na Yahoo kazdy ma takie narzedzia, wiec nie trzeba komiszowi zawracac gitary z pilnowaniem, zeby mu stado w szkode nie szło.

 

Dla mnie 2 tyg lub miesięczna nieaktywność to powód by od razu wywalić.

Dla mnie tez nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że każdy może zobaczyć to wiem, ale nie leży chyba to w roli graczy tym bardziej... by każdy doglądał dziennie drugiego czy przypadkiem nie zapomniał wystawić składu. Mają być ustalone zasady, kryteria wylotu. Kilku graczy jest za tym by każdy przypadek rozpatrywać z osobna na forum, a kilku za tym by po prostu po jakimś okresie nieaktywności był tak zwany wylot. Ja wyraziłem swoje zdanie. Myślę, że można połączyć oby dwa pomysły. A z tym zachowywaniem jak dzieciak, szczerze sam niepotrzebnie użyłeś stwierdzeń z wycieraniem nosa i myciem rąk po wyjściu z klopa. Prawienie morałów o odpowiedzialności też, aż tak niepotrzebne. Chyba każdy zgłaszający się do gry w ROTO, wie że ważna jest systematyczność by coś ugrać.

 

Teraz patrząc na ta dyskusję zmieniłbym swój głos. Brak aktywności przez 2 tygodnie - wylot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że każdy może zobaczyć to wiem, ale nie leży chyba to w roli graczy tym bardziej... by każdy doglądał dziennie drugiego czy przypadkiem nie zapomniał wystawić składu.

Święte słowa. Nie jest też rolą komisza sprawdzać liste obecnosci. Bo jesli komisz tego nie zrobi to bedzie Twoja wina, ze opusciles mecze, czy jego ze nie przypomniał i nie przypilnował?

Trzeba brac odpowiedzialnosc za wlasne czyny a nie wiecznie szukac kogos kto bedzie za nas myślał.

 

Mają być ustalone zasady, kryteria wylotu. Kilku graczy jest za tym by każdy przypadek rozpatrywać z osobna na forum, a kilku za tym by po prostu po jakimś okresie nieaktywności był tak zwany wylot.

Ja nie uwazam zeby kryterium nieaktywnosci mialo podstawy logiczne. Niedograne mecze - zupełnie inna bajka.

 

A z tym zachowywaniem jak dzieciak, szczerze sam niepotrzebnie użyłeś stwierdzeń z wycieraniem nosa i myciem rąk po wyjściu z klopa. Prawienie morałów o odpowiedzialności też, aż tak niepotrzebne.

Coz - przebieg dyskusji zdawal sie wymagac uzycia dosadnych i obrazowych argumentow. Ale skoro sie nie znamy, to przeciez mozesz zalozyc, ze nic o Tobie nie wiem i sie nie przejmowac.

 

Teraz patrząc na ta dyskusję zmieniłbym swój głos. Zgadzając się z Tobą, tak jak napisałem post wcześniej: brak aktywności przez 2 tygodnie - wylot.

Na razie w ankiecie glosy pieknie rozkladaja sie po calym spektrum. Ciekawe co wiLQ z tego wywnioskuje i jak zareaguja lokalni obroncy demokracji :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święte słowa. Nie jest też rolą komisza sprawdzać liste obecnosci. Bo jesli komisz tego nie zrobi to bedzie Twoja wina, ze opusciles mecze, czy jego ze nie przypomniał i nie przypilnował?

Trzeba brać odpowiedzialność za własne czyny a nie wiecznie szukać kogos kto bedzie za nas myślał.

No to tutaj się rozumiemy, ale nie do końca. Mnie nie chodzi o to by komisarz sprawdzał Cie, bo w Twojej sprawie jest wystawienie graczy a nie jego. On to może zgłosić na forum - równie dobrze każdy gracz ale uważam, że taką role może pełnić on.

 

Inaczej co do olewaczy, są ludzie i parapety - są złodzieje i prawi ludzie - ciężko to wyplewić. Ten sposób degradowania olewacza do niższej ligi jest dobry dla lig I i II ponieważ tam znajdą się ludzie, którzy chcą grać i będą to robić odpowiedzialnie. A w III będzie takich graczy więcej. Dla tego pomysł z ligami równoległymi 2 pierwsze 2 drugie itd. Jest to też proces długi w czasie, ale myślę, że może zdać egzamin.

 

Bo co inaczej przeprowadzać rozmowy kwalifikacyjne do ligi? CV itd. To ma być zabawa a z drugiej gdy ktoś jest nie aktywny psuję tą zabawę innym. Można tak bez końca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie - jest takie ryzyko, ze w koncu zamiast jasnych, prostych i ostrych jak ostrze katowskiego topora zasad bedziemy mieli replikę polskiego systemu sądowniczego. Nie idzmy tą drogą!

Ale w zasadzie why not? Będzie można organizować posiedzenia, do tego powstanie funkcja woźnego zawiadamiającego o terminie, ktoś się zgłosi na obrońcę. Zabawa na całego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie uwazam zeby kryterium nieaktywnosci mialo podstawy logiczne. Niedograne mecze - zupełnie inna bajka.

 

Choć nie do końca pasuje mi sposób w jaki dyskutujesz to tu się zgadzamy w 100%. Niedograne mecze to łatwo pomierzalny parametr który ma bezpośredni wpływ na klasyfikację a jakaś nieaktywność może wogóle nie mieć na to wpływu. Zasady powinny być proste i nie dające miejsca na dowolne interpretacje.

 

Na razie w ankiecie glosy pieknie rozkladaja sie po calym spektrum. Ciekawe co wiLQ z tego wywnioskuje i jak zareaguja lokalni obroncy demokracji :-)

Od początku przestrzegałem przed tym, za wiele opcji niewiele się od siebie różniących ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co masz na myśli, czy wylot bez rozpatrywania czy chodzi o zostawienie gościa bez żadnego upominania.(chodzi o mnie)

Wspomnialem o Tobie tylko w pozytywnym kontekscie!!! A jakims cudem wywolala sie burza.... ;-(

Tzn wg ankiety Twoj zeszloroczny sezon mial tak daleko do definicji "olania", ze nie powinien byc nawet rozpatrywany w tym temacie.

 

- - - Updated - - -

 

Ale w zasadzie why not? Będzie można organizować posiedzenia, do tego powstanie funkcja woźnego zawiadamiającego o terminie, ktoś się zgłosi na obrońcę. Zabawa na całego

Niech zgadne, za drobna oplata nawet bys sie podejmowal? ;-)

 

A co do zbyt duzej ilosci opcji... bije sie w piers i moge nawet obiecac, ze wiecej ankiet zakladal nie bede ;-(

Ale jakies rozstrzygniecie i tak moze z tego wyjsc ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobie nawarzylem piwa to teraz je wypije... Nie wiem czy warto czekac na wszystkich [technicznie jeszcze z 15 osob mogloby zaglosowac, ale musieliby glosowac niemal jednoglosnie] bo jak dla mnie mozna juz wyciagnac wnioski. Napiszcie czy sie z nimi zgadzacie.

 

W sumie 17 GMow uznalo, ze miesiac nieaktywnosci jest problemem [opcja 6 i 8]

W sumie 11 GMow uznalo, ze 35 opuszczonych gier jest problemem [opcja 3 i 8]

W sumie 5 GMow uznalo, ze lepszy jest brak definicji

W sumie 4 GMow uznalo, ze potrzebna jest ostrzejsza definicja olania [opcja 2, 5 i 7]

W sumie 3 GMow uznalo, ze potrzebna jest luzniejsza definicja olania [opcja 4]

 

To wg mnie moral powinien byc taki, w pierwszej kolejnosci patrzymy na ostatnia aktywnosc. Do miesiaca wszystko jest OK. Powyzej miesiaca zaczynamy sledztwo. Zas prog 35 gier decyduje czy pytania beda wyrozumiale czy zlowrogie ;-)

 

Jesli uwazacie to za dobra interpretacje moznaby jechac dalej. Wydaje mi sie, ze jedna opcje juz mamy zalatwiona: 35 gier + miesiac = automatycznie dziekujemy za udzial. Teraz pozostaje pytanie co z posrednimi przypadkami i czy w ogole cos powinno byc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobie nawarzylem piwa to teraz je wypije... Nie wiem czy warto czekac na wszystkich [technicznie jeszcze z 15 osob mogloby zaglosowac, ale musieliby glosowac niemal jednoglosnie] bo jak dla mnie mozna juz wyciagnac wnioski. Napiszcie czy sie z nimi zgadzacie.

Ku**a ankiete zrób o tym jak interpretowac wyniki ankiety! Albo lepiej nie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROTFL, Ty mi nie dawaj takich pomyslow! Bo juz to oczami wyobrazni widze...

czy zgadzasz sie z wnioskami? czy nie zgadzasz sie z wnioskami?

czy kwestionujesz sposob w jaki do nich doszlo?

czy oddales glos w ankiecie? czy chcialbys zmienic swoj glos?

czy uwazasz, ze ta ankieta jest zbedna? czy uwazasz, ze pierwsza ankieta byla zbedna?

itp itd... Wielokrotnego wyboru! ;-)

 

A ogolnie chodzilo mi o to czy _mozna_ to interpretowac inaczej... oraz czy to jest prawda:

"jedna opcje juz mamy zalatwiona: 35 gier + miesiac = automatycznie dziekujemy za udzial"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tej ankiecie mamy nauczkę że do wyboru powinny być dwie opcje wtedy wynik jest jasny ;)

Wg mnie problem trzeba było rozstrzygnąć co powinno decydować: niedograne mecze czy brak aktywności.

A potem w zależności która opcja wygra ustalić próg.

Próbowałeś zrobić to na raz i trochę wyszło jak przewidziałem - głosy się rozłożyły.

Ale ja bym wyciągnął z tej ankiety trochę inne wnioski tzn. będę bronił takiej opcji która ma większy wpływ na tabelę czyli niedograne mecze, czyli jeżeli delikwent nie dogra 35 meczy to wymagana jest analiza powodów (jeżeli ktoś nie reaguje na czas na czerwony kolor w "projected" to chyba wizyta u okulisty się szykuje, ale jezeli to efekt plagi kontuzji to można to zrozumieć) a jeżeli ma to związek z brakiem aktywności to jest podstawa do degradacji/bana czy jaki tam system kar się ostatecznie ustali.

Bo np w zeszłym sezonie były takie gagatki jak Love czy Bynum o których praktycznie do samego końca nie było wiadomo czy przypadkiem nie wrócą na kilka meczy i przez to cały czas blokowali rooster.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tej ankiecie mamy nauczkę że do wyboru powinny być dwie opcje wtedy wynik jest jasny ;)

Wg mnie problem trzeba było rozstrzygnąć co powinno decydować: niedograne mecze czy brak aktywności.

A potem w zależności która opcja wygra ustalić próg.

Próbowałeś zrobić to na raz i trochę wyszło jak przewidziałem - głosy się rozłożyły.

Ale ja bym wyciągnął z tej ankiety trochę inne wnioski tzn. będę bronił takiej opcji która ma większy wpływ na tabelę czyli niedograne mecze, czyli jeżeli delikwent nie dogra 35 meczy to wymagana jest analiza powodów (jeżeli ktoś nie reaguje na czas na czerwony kolor w "projected" to chyba wizyta u okulisty się szykuje, ale jezeli to efekt plagi kontuzji to można to zrozumieć) a jeżeli ma to związek z brakiem aktywności to jest podstawa do degradacji/bana czy jaki tam system kar się ostatecznie ustali.

Bo np w zeszłym sezonie były takie gagatki jak Love czy Bynum o których praktycznie do samego końca nie było wiadomo czy przypadkiem nie wrócą na kilka meczy i przez to cały czas blokowali rooster.

Ale przecież nikt nie będzie miał niedogranych 35 meczów, dlatego, że czekał do kwietnia czy Love wyzdrowieje. Co to w ogóle za powód, skoro ligi są jednoroczne? A jak będzie miał z takiego powodu, to może lepiej, żeby jednak nie grał? ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tej ankiecie mamy nauczkę że do wyboru powinny być dwie opcje wtedy wynik jest jasny

Wg mnie problem trzeba było rozstrzygnąć co powinno decydować: niedograne mecze czy brak aktywności.

A potem w zależności która opcja wygra ustalić próg.

Próbowałeś zrobić to na raz i trochę wyszło jak przewidziałem - głosy się rozłożyły.

Zgadzam sie, ze przez probe oszczedzenia czasu nie bylo to optymalne i trzeba bylo rozlozyc na dwie ankiety, ale patrzac na opcje jako oddzielne bloki wydaje mi sie, ze wszystkie opinie zostaly uwzglednione pomimo rozlozenia na wiele opcji. Czy uwazasz, ze trzeba to wszystko powtorzyc i wyniki beda inne?

 

Ale ja bym wyciągnął z tej ankiety trochę inne wnioski tzn. będę bronił takiej opcji która ma większy wpływ na tabelę czyli niedograne mecze, czyli jeżeli delikwent nie dogra 35 meczy to wymagana jest analiza powodów

Przeciez tak czy inaczej tak bedzie z powodu glosowania numer 3.

W tej ankiecie wg mnie chodzilo o ustalenie gdzie jest ligowy prog tolerancji dla olewania i to osiagnelismy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrace swoje 3 grosze...

 

Co prawda wymienilem juz pare wiadomosci z Wilq'iem, ale dalej do licha nie wiem o co sie dokladnie rozchodzi z tym negatywnym wplywem na sasiednie druzyny? Dla mnie sprawa jest banalnie prosta, jesli ktos olewa czy odpuszcza to jego sprawa, jesli ktos to wykorzysta to brawo, jesli nie... to jego problem. Mogl lepiej wybrac w drafcie. zrobic rozsadniejsze ruchy w trakcie rozgrywki i to wszystko. Mi zupelnie nie przeszkadzala jakakolwiek i czyjakolwiek mniejsza aktywnosc.

Nie wiem tez czy ktos z ligi ma w ogole jakies pretensje o te nierozegranie 12 spotkan...? Ktos za mna...? Moze ktos, kto znalazl sie przede mna?

Ale idac dalej tokiem zaburzania... zastanawiam sie tez czy gdyby ktos (komu juz wszystko jedno) w jakiejs ilosci meczow do skladu wstawil lamerow (grajacych po pare minut) to... zaburzylby uklad tabeli czy nie? Przeciez wyszloby prawie tak samo jak wolne sloty...? No ale z drugiej strony... wg definicji rozegralby wszystkie spotkania, bylby przeciez aktywny, a to chodzi... prawda?

Albo gdyby zgodzil sie na pare absurdalnych propozycji...? To tez na plus do aktywnosci... (tak, niby od tego jest komisz, ale...)

 

Jak dla mnie to wszystko to jest poniekad szukanie dziury w calym...

 

Nie wyobrazam sobie tez jakiegokolwiek upsrawiedliwiania z czyjejkolwiek strony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtrace swoje 3 grosze...

 

Co prawda wymienilem juz pare wiadomosci z Wilq'iem, ale dalej do licha nie wiem o co sie dokladnie rozchodzi z tym negatywnym wplywem na sasiednie druzyny? Dla mnie sprawa jest banalnie prosta, jesli ktos olewa czy odpuszcza to jego sprawa, jesli ktos to wykorzysta to brawo, jesli nie... to jego problem. Mogl lepiej wybrac w drafcie. zrobic rozsadniejsze ruchy w trakcie rozgrywki i to wszystko. Mi zupelnie nie przeszkadzala jakakolwiek i czyjakolwiek mniejsza aktywnosc.

Problem w tym, ze to Twoja mniejsza aktywność przeszkadza innym. Między innymi dlatego, ze mimo wszystko zaburza układ tabeli.

 

Nie wiem tez czy ktos z ligi ma w ogole jakies pretensje o te nierozegranie 12 spotkan...? Ktos za mna...? Moze ktos, kto znalazl sie przede mna?

Popatrz na to tak. Wez wyniki ligi na koniec sezonu. Policz je na srednich. Porownaj je ze sobą i bedziesz miał efekt niedogranych spotkan.

Czasmi wplyw jest znikomy, a czasami decyduje o wygladzie podium, o awansach lub spadkach.

Tobie moze to latać w okolicach pisiora, ale tym ktorzy dostali kopa w krocze - na pewno nie będzie.

 

Ale idac dalej tokiem zaburzania... zastanawiam sie tez czy gdyby ktos (komu juz wszystko jedno) w jakiejs ilosci meczow do skladu wstawil lamerow (grajacych po pare minut) to... zaburzylby uklad tabeli czy nie? Przeciez wyszloby prawie tak samo jak wolne sloty...?

 

Ale według starożytnej maksymy "Prawie - robi wielką różnicę".

 

No ale z drugiej strony... wg definicji rozegralby wszystkie spotkania, bylby przeciez aktywny, a to chodzi... prawda?

Albo gdyby zgodzil sie na pare absurdalnych propozycji...? To tez na plus do aktywnosci... (tak, niby od tego jest komisz, ale...)

 

Zauwaz, ze nie chodzi o pietnowanie podejmowania decyzji i podejmowania ryzyka. To jest czesc tej zabawy. Ale na pewno nie jest nią branie pod uwagę faktu, ze komus znudzi sie gra.

 

Nie wyobrazam sobie tez jakiegokolwiek upsrawiedliwiania z czyjejkolwiek strony...

Naturalnie, ze nie. Zasady musza byc tak jasne, zeby zadne tlumaczenia nie byly potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, ze jestes rzecznikiem tych wszystkich, ktorym to przeszkodzilo? Zapewne Tobie tez? (nawet nie chce mi sie sprawdzac czy grales w naszej lidze czy nie, ale byc moze to tez wplynelo na reszte lig... kto wie...)

A wiec Ty wziales wyniki lig na koniec, policzyles je na srednich, porownales i stad powychodzily Ci te wszystkie efekty i zaburzenia zwiazane z niedogrywaniem? Na pewno tak, przeciez inaczej bys o tym nie wspomnial... Moze pochwalisz sie jakimis obliczeniami, zobrazujesz to na jakims wykresie? Bardzo chcialbym sie dowiedziec jak moje 12 niedogranych spotkan wplynelo na ostateczne wyniki innych uczestnikow...? Albo jak moglaby wplynac inna ilosc takich niedogranych meczow.

Milo tez wiedziec, ze bedac w srodku tabeli albo moze i nawet tulajac sie gdzies na samym dole dalej mam wplyw na to jak sie ksztaltuje podium. Wystarczy tylko odpuscic mecz albo zmienic paru zawodnikow i katastrofa gotowa...

No tak, prawie w tym przypadku robi zajebiscie wielka roznice...

Nie wiem jak czescia gry moze byc podjecie zlych decyzji (pomijam fakt, ze to bylo pisane w kontekscie odpuszczenia i zgodzenia sie na propozycje, ktore bylyby nie do przyjecia. Tyle tylko, ze nie mozna byloby miec do delikwenta zastrzezen co do aktywnosci...)... a nie moze byc (nie)zwykle znudzenie sie czy tez odpuszczenie...? No tak, to na pewno nie ma miejsca w jakichkolwiek rozgrywkach...

W kazdym razie nie chce mi sie dalej brnac w cos, co jest dla mnie zupelnie niedorzeczne. Mam teraz limit 34 spotkan, wiem kiedy musze sie ostatni raz zalogowac (to mi sie bardzo podoba...). To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.