Skocz do zawartości

Denver Nuggets 2013/14


jaggy007

Rekomendowane odpowiedzi

Zamówiłem kilogram wazeliny na adres tego tematu.

 

@Lorak

 

Skąd wniosek że Nuggs byli o Gallinariego od "siedmiomeczowej serii ze Spurs"?

 

Jak dla mnie filozofia gry Nuggets Karla nie miała szans doprowadzić ich nigdzie dalej niż druga runda, bo duet Faried-Koufos pod koszem i atak oparty na graniu full court to strategia równie skuteczna co zakup miecza bez ostrza i tarczy z papieru. 
Shaw nie zrobił tam nic specjalnego, bo głośne zapowiedzi zmiany tożsamości na bardziej HCA-oriented (które miały sens długoterminowo) straciły impet gdzieś po dwóch tygodniach sezonu i Nuggets nadal grają równie szybko, z równie nieskuteczną obroną, tylko pogorszyli jeszcze atak - ale to być może ciągle efekt braku Gallo.

 

PO jest zależne od dyspozycji u siebie, bo w tym sezonie już nie twierdza Pepsi Center nie wygląda tak imponująco

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem kilogram wazeliny na adres tego tematu.

 

 

nie ma w tym kszty wazeliny BC, znam Was wszystkich od dawna (dh12) i to, ze sie wczesniej nie udzielalem wynikalo z respektu i braku motywacji, teraz  widze, ze nie mam sie czego bac skoro np. taki january, ktorego bralem za ogarnietego typka z ciekawymi tezami okazuje sie rozgorączkowanym napinaczem o promilowej wiedzy nt. Nuggs 12/13, nie sadze chocby chociaz podszedl do skontrowania postu ignazza, ale gościu, który nie ma nawet stu postów jest lakomym celem, niestety pudlo, a bedzie jeszcze gorzej (odpowiedz na ostatni post dzis w nocy, znalazlem bombe). Po niespelna trzech dniach jako aktywny user dochodze do wniosku, ze wiedza niektorych niby to starych wyg jest totalnie naciagana, dochodzi do tego, ze kibic Rockets pisze mi drukowanymi literami, ze tu przeciez chodzi o obrone!

 

granica pomiedzy Max Kolonko, a analfabeta co spi z bratem w nogach jest bardzo nikla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuggets są dziwnym zespolem ogolnie, mieli juz paru niezłych grajkow do budowania wokół i zawsze c***nia z tego wychodzila

 

Wystarczy przypomnieć sobie McDyessa z konca lat 90, czy jeszcze początku 00.

 

Potem Melo, bójka z Knicks, trade z Iversonem, kontuzje Martina, pozniej  w kluczowym momencie Nene, oddanie Cambymana za frytki, pozyskanie Billupsa i ostatecznie odejscie Melona do Knicks. Generalnie Nuggets mieli naprawde sporo szans w ostatniej dekadzie, zeby w koncu zrobić jakis sukces, ale zawsze czegoś brakowało.

 

Mnie osobiście cieszy, że poleciał w końcu George Karl - niestety dla mnie był on po prostu kiepskim coachem. Robil niezłe bilansy w RS, ale w PO nie potrafił błysnąć tak jak błyszczy czasem Pop, Jaxon itp.

 

Brakowało też dobrych ruchów ze strony zarządu, w 07/08 mieli kurewski firepower w postaci AI i Melo, którzy robili razem ponad 50ppg na dobrej skuteczności do tego Kleize, Smitha, ale zero siły ofensywnej na deskach i Anthonego Cartera na PG, trzeba bylo robic deal, sciągać do zespołu obrońców, zadaniowców, 3&D, mięso pod kosz, a nie grywać Najerą, czy A.Carterem, bo to byly kurewskie dziury Denver w tamtym okresie.

 

Oddanie Iversona za Billupsa też bylo przedwczesne. Może i Nuggs zrobili WCF, ale głównie za sprawą powrotu Nene i dzięki sciągnięciu Danthaya Jonesa. Poza tym w 07/08 zabrakło im paru spotkan do rozstawienia w PO i nie graliby z Spurs, czy Lakers.

 

Zarządowi Nuggs zabrakło cierpliwosci, mozecie sie ze mna nie zgadzac, ale dużo wieksze szanse na mistrzostwo mieliby w skladzie Nene, Iverson, Melo, Jones. 

 

A tak... Melo spierdolił, Billups sie postarzał i znowu rebuild. 

 

Trade z udziałem Bynuma obok Magic wlasciwie wygrali, bo Iggy swietnie sie w ten zespol wpasowal i pozbyli sie Ala Harringtona.

Tyle, ze branie Iggiego do tamtego zespolu tez bylo troche patolem, bo to jeszcze nie byl czas na takiego zawodnika.

 

Teraz wszystko sie uspokoiło - nie ma George'a Karla, maja Lawsona na dobrym kontrakcie i dosc szeroki roster, pytanie tylko co dalej ? 

 

Lawson, Gallinari, Chandler to fajni gracze, ale jak widac ciężko tą trójke utrzymac przy zdrowiu - szczególnie sprawa tyczy sie makarona, z McGee raczej juz wiele nie bedzie w kontekscie budowania silnego zespołu, Faried jest fajny, ale to wypowy energizer i bliżej mu do super 6th mana niz starting PF. W PO, kiedy nie bedzie tyle szybkiego grania i będzie wiecej ataku w HCO będzie prawie bezuzyteczny, szczegolnie ze nie ma w Nuggs na C żadnego scorera. 

 

Faried to półka Thadda Younga, a nie Shawna Kempa, czy Lamarcusa Aldridge'a chocby. Ten zespol ma niezłe perspektywy, ale niestety za mało talentu, zeby cos ugrać. Pewnie poczekają aż zejdzie im Javale, Danilo (albo ich wytrejdują pod koniec kontraktu) i beda atakować jakiegoś FA, żeby dodać Lawsonowi jakas sensowną pomoc na dłuższą metę. 

 

Tyle, ze zbiegnie sie to z okresem, keidy podpisac będzie trzeba Farieda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie filozofia gry Nuggets Karla nie miała szans doprowadzić ich nigdzie dalej niż druga runda, bo duet Faried-Koufos pod koszem i atak oparty na graniu full court to strategia równie skuteczna co zakup miecza bez ostrza i tarczy z papieru. 

 

 

 

Koufos wygladal bardzo  solidnie, byl akurat takim klocem jakiego bylo nam trzeba, szybko lapal system, po kilkunastu meczach potrafil byc rownowartosciowym ogniwem w ataku i w obronie, nie wiem jak radzi sobie teraz, ale wydaje mi sie ze gdyby pogral w Nuggs dwa trzy lata bylby legit Asikiem tej ligi.

 

strategia Karla zrobila furore i przyprawiala takie ekipy jak Bulls, OKC, NYK, Boston o niekontrolowane napady ostrej sraczany.

 

sluchajcie, mowie tutaj do wszystkich ludzi, ktorzy w Nuggs nie wierza/li - jak wygladalyby wasze argumenty gdybysmy ta rozmowe prowadzili w kwietniu w czasie 15w streaka?? Ty, Czekoladko unikasz kontorwersyjnych tez, nie dasz po sobie pojechac, bo nie dajesz do tego powodow, dlatego uwazam, ze kwietniu napisalbys co najwyzej "Faried jest najbardziej przehajpowany" (ntb. Ty to pierwszy napisales, true?) oraz "niedlugo nadchodza PO, a George Karl jest znany z tego.... ze jest Georgem Karlem".

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koufosem Denver grało bo obrona pick and rolla w wykonaniu pary Faried-jaVaale to było samobójstwo - nie wiem jak to wygląda w tym roku bo jak na razie jeszcze nie oglądałem za dużo Bryłek ale z tego co widziałem to nadal Faried nie ogarnie obrony picków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LeweBiodro

 

Koufos to solidny roles pod kosz w NBA na każdym poziomie, ale niestety ciągle pamiętam sztuczki jakie musiał stosować między innymi z wychodzeniem za boisko, żeby poprawić spacing. Koufosa dobrze jest mieć na solidne minuty w 2 kwarcie, koniec 3 i ewentualnie ochłapy w 4 jeśli mamy problem z foul trouble.

 

Ale jeśli grasz w PO i twoim jedynym "coś" broniącym wysokim jest Koufos to nie masz po co pakować się na dwa wyjazdy do rywala w serii.

 

 

A co do streaku - to Denver są tak zbudowaną drużyną, że są stworzeni do grania falami i wcale mnie to nie zdziwi jak zanotują jakieś imponujące 13-1 w Lutym - tylko że z tą różnicą, że już nikt się nimi nie zachłyśnie, a nawet jak znajdą się jacyś głupcy, to będzie ich znaaaaacznie mniej niż rok temu. Dlatego byłem zdziwiony, kiedy Shaw tak łatwo poddał swoje plany, kosztem nabijania pustych zwycięstw w dawnym stylu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co mają do rzeczy jakieś suche cyfry, ale zwolennicy Farieda powinni sobie wziąć do serca motto: "Co za dużo to niezdrowo". Nie zawsze to co wychodzi w 22 minuty wychodzi również w 38. Szczególnie jeśli pierwszym skojarzeniem do twojego nazwiska jest - "energizer".

 

bez odbioru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie zawsze to co wychodzi w 22 minuty wychodzi również w 38.

 

i wtedy nawet bardzo prawdopodobne 16 12  5,5orb bylyby dla Ciebie suchymi liczbami, wiemy wiemy

 

 

Faried to półka Thadda Younga, a nie Shawna Kempa

 

odkręć sobie Julius tego Shawna Kempa. january nie zrozumial ze zestawiam dwie ekipy karla, jedna zdrowa druga mniej, nie miałbym do siebie szacunku, Kemp do Farieda ma sie jak Shannon Brown do B. Roya.

 

mowilem ze w trakcie pisania pomyslalem ze przeciez Ty i Glove to podobne w typie grajki. ha!

 

uwaga! suche liczby

http://espn.go.com/nba/player/stats/_/id/4000/ty-lawson

 

http://espn.go.com/nba/player/_/id/640/gary-payton

 

.595 ft w 82 games urwalo mi glowe, choc musialem to kiedys widziec x razy

 

zaskakujace przewagi u Taya i chyba szansa na szybszy upset nawet

 

 

 

To za byciem +20 pickiem ma się jakieś bonusy? Startuje się serię w PO z pułapu 2-0 czy coś?

 

 

a twój poziom to suchar-star?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczyłem temat o Denver no i niestety zmusiło mnie to do zrobienia konta.

 

( ... )

 

Na koniec mój mix z zeszłego sezonu

 

http://www.youtube.com/watch?v=8v9mpEVps0Q&hd=1

 

Witaj, nawet nie wiesz jak zajebiscie mi to slyszec :) zapraszam Cie do akywnego komentowania, musimy trzymac sie razem, bo inaczej to same kontuzje ;)

 

Twoj mix to dla mnie poziom swiatowy, propsy ziomuś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Założycielu tematu.

 

1.Dobra, dobra Biodro, bo trochę wałka robisz. Nie pisz, że nie zrozumiałem, bo jeśli porównujesz step by step w poprzednim poście graczy Sonics do graczy Nuggets, zestawiasz obok siebie Kempa i Farieda i kwitujesz to zdaniem "Kemp robiący rozpierduche za dwóch a z identycznym, chorobliwym ciągiem na kosz jak Manimal" -> to nie ja czegoś nie zrozumiałem, tylko albo nie umiesz sformułować myśli, albo nie wiesz co piszesz, albo próbujesz się chyłkiem wycofać.

 

2. Faried again -> powtarzasz jak mantrę, z którym pickiem został wybrany Faried jako argument o... no właśnie o czym? Że to, iż gra tak fajnie, a wybrali go tak późno oznacza większy talent (pisałeś o oszlifowaniu diamentu). RappaR słusznie wytknął Ci, że przy 

porównywaniu umiejętności graczy kiedy go wybrali w drafcie ch** jest warte, a Ty się próbujesz odciąć słabym tekstem.

 

 

 

 

fajnie mi się  teraz siedzi, jutro odpowiem szczegółowo na Twój poprzedni kontrpost

 

"Twoje oczy mi mówiły - Pihu! nie chcemy tego beefu"

 

edit: zamknę już ten etap i powiem to otwarcie i stanowczo - zgadzam się z wami odnośnie każdej niedoskonałości Farieda, dla drużyny "tu i teraz" jest 12-20 PFem - dla Denver to jedna z trzech-pięciu dostępnych opcji, zarazem najtańsza i najbardziej oddana sprawie.

 

 

aha taka prośba nietypowa, moglibyscie sie wstrzymac z kometarzami na temat meczu z Nets do jutra? nie lubimy spoilerow, a ja juz tak mam, ze full hd musi być zreszta siedze z wami przed 42 LG 3D więc jest całkiem w pytke Janusza ;] (tylko w tym temacie, naturalnie)

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

mowilem ze w trakcie pisania pomyslalem ze przeciez Ty i Glove to podobne w typie grajki. ha!

 

uwaga! suche liczby

http://espn.go.com/nba/player/stats/_/id/4000/ty-lawson

 

http://espn.go.com/nba/player/_/id/640/gary-payton

 

.595 ft w 82 games urwalo mi glowe, choc musialem to kiedys widziec x razy

 

zaskakujace przewagi u Taya i chyba szansa na szybszy upset nawet

 

PAyton był najlepszym w historii obrońcą z pozycji rozgrywającego ( tzn był drugi po Frazierze ale żę większość na tym forum uważa za nieistniejące to czego nie widzieli więc niech będzie że najlepszy) . Facet który w finałach utrudnił życie samemu Jordanowi. Lawson w tej chwili nie jest nawet w TOP 5 jeśli chodzi o obrone na pozycji pg. To są lata świetlne między nimi.

Ofensywnie Payton też był o wiele wszechstronniejszy ale.... co by nie było off topu. Odpuść sobie takie porównania bo ten temat popłynie w kierunku mega dziwnym - po drugie drogi moderatorzy chyba ciut zaspali bo już mamy tutaj drugi temat o tytule Nuggets 13/14 więc może by tak ktoś połączył oba

 

Problemem Denver jest obrona choćby taki paint - rok temu pozwali na 40,7 pkt z paint w tym roku 43,5 i obsuwa z 12 poz na 23. Ogólnie to nieźle w obronie wygląda hamilton a Mozgov z Chandlerem przyzwoicie ale ogólnie to moim zdaniem brak Iguodali i Koufosa jest widoczny gołym okiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ january- oczywiście muszę się z Tobą zgodzić, nikt nie rzuci fariedowi takiego kontraktu z taką kasą bo za taką sumkę można załatwić sobie gością który będzie wygrywał mecze w pojedynkę. Jednak musisz przyznać że nie ma drugiego takiego gracza w lidze (oczywiście na dzień dzisiejszy) który zostawia tyle serca i zdrowia na parkiecie. W tym co robi jest po prostu niezastąpiony, popełnia błędy w obronie ale to dopiero jego początki kariery z biegiem czasu powinien się tego uczyć i stawać się lepszy, przynajmniej mam taką nadzieję.

 

Wracając do obrony może i stracili na obronie w pomalowanym ale to przede wszystkim brak Mcgee (tak dla niektórych to śmieszne) ale naprawde kiedy on jest w pomalowanym skuteczność przeciwnika spada znacząco. W zamian za to Denver o wiele lepiej broni na łuku. Wszystko się okaże jak wróci gallo + mcgee. Co będzie to będzie trzeba wierzyć że w końcu uda się wyrwać serię z teoretycznie mocniejszym rywalem.

 

Jeszcze kwestia Iversona: Był super graczem, moim ulubionym ale myślę że duet Melo + AI nie mógł wypalić. Ich akcje w tamtych latach trwały po 6-10s. CB wszystko uporządkował, był generałem na boisku kiedy trzeba było zrobił swoje i wygrał mecz, a tak to pozostawał w cieniu Melo co było znakomitym rozwiązaniem. Denver w play off 2009 było najlepszą ekipą w nba i gdyby nie kontrowersyjne gwizdki w game 1 z lal i zlekceważenie przeciwnika w game 3 to ta seria powinna się zakończyć w czterech meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PAyton był najlepszym w historii obrońcą z pozycji rozgrywającego ( tzn był drugi po Frazierze ale żę większość na tym forum uważa za nieistniejące to czego nie widzieli więc niech będzie że najlepszy) . Facet który w finałach utrudnił życie samemu Jordanowi. Lawson w tej chwili nie jest nawet w TOP 5 jeśli chodzi o obrone na pozycji pg. To są lata świetlne między nimi.

 

nie napisalem, ze Ty to wierna kopia Paytona na podstawie tych statystyk, zaznaczylem, ze sa to gracze o roznej budowie i motoryce, ale finalnie daja zespolom podobna jakosc (chodzilo mi ofensywe przeciez, nie wiem czy to trzeba zaznaczac, że w przypadku Nuggs o dobrej obronie mozna mowic czesto o ile jest to obrona przeciwnika ;)) patrzac na te statystyki rzuca sie w oczy od razu przewaga Paytona w przechwytach, tutaj Ty nigdy nie dobije do tego pozimou, moim zdaniem nadrabia to jednak lepsza skutecznoscia FG, 3pt i FT mniejsza ma tez liczbe strat oraz przede wszystkim ma lepszy wskaznik asyst (1), a gra srednio dosc sporo mniej, ale mysle, ze przy identycznej probce, statystyki skutecznosci az tak by Tayowi nie pospadaly. Popraw mnie jesli to jest blad - mozna tak zalozyc, ze braki w obronie mozna zniwelowac w mysl "czego nie daje w obronie odrabiam w ataku i w rezultacie moja druzyna nie traci/zyskuje na tym"? Payton miał przede wszystkim KOŃSKIE zdrowie, to jest kosmos, Lowson za to opuścil gdzieś ok 20% swoich możliwych wystepow. Oby ominely go powazniejsze urazy, bo jak widac dlugo mu zabiera powrot, zazwyczaj jest to strata sporej liczby spotkan za kazdym razem gdy trafia sie jakis uraz.

 

Jeszcze jedna taka refleksja odnośnie obrony Paytona. Czy w odniesieniu do dzisiejszej ery combo PG obrona Paytona nie jest troche przeceniana. Przeciez to, że kryl samego Jordana swiadczy, ze nie bylo takiej potrzeby by sumienie pilnowac kazdego PG rywali, gdyz byli oni jednowymiarowi i trzymali stala odleglosc od pola trzech sekund zagrywajac na post lub rozrzucajac po luku. Na szybko z poor vintage combo pg do glowy przychodza mi Kevin Johnson, Starburry, Damon Stoudamire, Mookie, moze Tim H. Niewiele tego czy w takich warunkach nie bylo Garemu troche latwiej niz takiemu Ty, ktory praktycznie w kazdym meczu musi sie meczyc z jakims atletycznym freakiem, a i tak przyznasz raczej kazdemu na nogach ustoi i jest o niebo lepszy w kryciu niz chociazby taki Deron.

 

 

 

 po drugie drogi moderatorzy chyba ciut zaspali bo już mamy tutaj drugi temat o tytule Nuggets 13/14 więc może by tak ktoś połączył oba

 

nie miałem pojęcia, w tamtym roku przez caly sezon nie bylo tematu o Denver - przylaczam sie do apelu, prosze dodac tresc z tamtego tematu lub odwrotnie, Panowie.

 

 

 

Problemem Denver jest obrona choćby taki paint - rok temu pozwali na 40,7 pkt z paint w tym roku 43,5 i obsuwa z 12 poz na 23. Ogólnie to nieźle w obronie wygląda hamilton a Mozgov z Chandlerem przyzwoicie ale ogólnie to moim zdaniem brak Iguodali i Koufosa jest widoczny gołym okiem

 

chcialem napisac wlasnie to co Melo, tracimy tyle w paint z racji naszego najwiekszego problemu czyli powrotu do obrony, ktorego nie ma i nie bedzie, takie tempo nie pozwala na zapieprzanie spowrotem pod swoj kosz po stratach, ktore musza sie zdarzac. Mysle, ze niwelujemy to troche wieksza iloscia touches i moze to bedzie troche naiwne co powiem , ale brak powrotu do obrony jest wkalkulowany w ten system gry. Gramy ostra team-d gdy przeciwnik nie przyspiesza, sami gdy mamy na to okazje staramy sie go zameczyc bieganiem, ale sami nie tracimy sil za wszelka cene.

 

 

 

 oczywiście muszę się z Tobą zgodzić, nikt nie rzuci fariedowi takiego kontraktu z taką kasą bo za taką sumkę można załatwić sobie gością który będzie wygrywał mecze w pojedynkę

 

chodzi ci konkretnie o Big Ala, Boozera, Amare czy Bargnianiego??

 

przesadzilem z tymi 70 batolami to na pewno, ale ze dostanie powiedzmy 9 na rok ide w zaklad o piec dyszek, z jedna osoba moge sie o to zalozyc.

 

 

 

Jednak musisz przyznać że nie ma drugiego takiego gracza w lidze (oczywiście na dzień dzisiejszy) który zostawia tyle serca i zdrowia na parkiecie. W tym co robi jest po prostu niezastąpiony, popełnia błędy w obronie ale to dopiero jego początki kariery z biegiem czasu powinien się tego uczyć i stawać się lepszy

 

to śliski grunt jest kolego, na tym forum serce i ambicja nie są w cenie, w ogole kazdy pozytywny post nt. Farieda jest okazja do szyderstw ze strony wiekszej czesci userow  :nonchalance:

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Nuggs dalej będą tak grali a Knicks swoje pociągną do końca to ja się chyba pochlastam :smile:

 

mozesz rozwinac?

 

dzieki halfoat

 

// boje sie ze i tak ten pick nie bedzie wysoki, co innego jakby caly czas nalezal do Krackers-Brokułs

 

btw. Wiggins/Parker/Smart w Nuggs...  :peaceful:

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.