DeltaCenter (zablokowane) 599 Napisano 8 Października 2019 22 minuty temu, lorak napisał: koleś sam mówi o lewicowej agendzie, więc i odpowiedź została dostosowana do jego poziomu. No przypatrz się, jakby świat filmowy był wolny od jakiejkolwiek ideologii(w sumie dziś już tylko od jednej). Witamy w 2019 roku. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lorak 5448 Napisano 8 Października 2019 30 minut temu, DeltaCenter napisał: No przypatrz się, jakby świat filmowy był wolny od jakiejkolwiek ideologii(w sumie dziś już tylko od jednej). Witamy w 2019 roku. problem w tym, że chwalony przez ciebie recenzent nie potrafi podejść do przedstawionych kwestii z czystym umysłem. dla niego dobro oraz zło są absolutne, nie ma miejsca na alternatywne punkty widzenia, więc gdy ktoś próbuje dociekać przyczyn zła, to od razu dostaje łatkę lewicowej agendy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DeltaCenter (zablokowane) 599 Napisano 8 Października 2019 Ok. Dobrze że świat ma ciebie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wujek Wójcik 350 Napisano 9 Października 2019 Czy to nie bedzie strata czasu wszak: cale marvelowe i dc univerum mam gleboko w dupie. jestem przefanem Taxi driver i juz za same porownania clowna do Travisa lapie mnie wkurw studium powstawania socjopaty jakos mnie nie kreci aczkolwiek: Phoenix jest wg mnie jednym z najlepszych aktorow ostatnich lat jesli nie dekad. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Cardi 2205 Napisano 10 Października 2019 9 godzin temu, Wujek Wójcik napisał: Czy to nie bedzie strata czasu wszak: cale marvelowe i dc univerum mam gleboko w dupie. jestem przefanem Taxi driver i juz za same porownania clowna do Travisa lapie mnie wkurw studium powstawania socjopaty jakos mnie nie kreci aczkolwiek: Phoenix jest wg mnie jednym z najlepszych aktorow ostatnich lat jesli nie dekad. Nie wiem, aczkolwiek nie oglądałem żadnego filmu od DC i Marvela, a wciąż Joker mi się podobał. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koelner 6581 Napisano 10 Października 2019 (edytowane) W dniu 8.10.2019 o 18:18, lorak napisał: problem w tym, że chwalony przez ciebie recenzent nie potrafi podejść do przedstawionych kwestii z czystym umysłem. dla niego dobro oraz zło są absolutne, nie ma miejsca na alternatywne punkty widzenia, więc gdy ktoś próbuje dociekać przyczyn zła, to od razu dostaje łatkę lewicowej agendy. Edytowane 19 Marca 2021 przez Koelner Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DeltaCenter (zablokowane) 599 Napisano 10 Października 2019 Dobrze się zapowiada. Szkoda, że premiera dopiero w marcu 2020 roku. https://wpolityce.pl/m/kultura/467734-zdrajca-to-cos-wiecej-niz-opowiesc-o-skruszonym-mafiozo Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
julekstep 12223 Napisano 11 Października 2019 (edytowane) Nawet spoko ten Joker. Na duzy plus: - klimacik - gra aktorska (poza mlodym batmanem i De Niro, ktory od 40tu lat gra ta sama role) noooo ale z tym 'dociekaniem przyczyn zla' to mocno tutejsi recenzenci polecieli...przeciez to maksymalna sztampa: - uwarunkowania psychiczne? check - maltretowanie w dziecinstwie? check - toksyczna relacja z matka? check - dokuczanki srodowiskowe? check - jednoznaczny trigger point? check Mi tam wychodzi, ze Joker to +/- taki Christian Grey tylko z troszke innym efektem koncowym 7,5/10 Edytowane 11 Października 2019 przez julekstep Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eld 5957 Napisano 11 Października 2019 (edytowane) El Camino dziś na Netflixa wjechało. Spoko się oglądało ale dupy nie urwało. Breakind Bad mnie rozbestwił. Spoilerek poniżej. Rudemu się nieźle przytyło. Ten podbród. Edytowane 11 Października 2019 przez Eld Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kepler 241 Napisano 26 Października 2019 Nigdy nie lubiłem Joaquin Phoenixa ze względu na jego podłą postać z Gladiatora. Zawsze gdy go widziałem na ekranie mimowolnie jego postacie nabierały negatywnych cech młodego cesarza Kommodusa. Aż do dzisiaj, od teraz jest tylko Jokerem. Za ten film należy mu się Oskar. Sorry Maximus. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blackmagic 1134 Napisano 26 Października 2019 Godzinę temu, Kepler napisał: Nigdy nie lubiłem Joaquin Phoenixa ze względu na jego podłą postać z Gladiatora. Zawsze gdy go widziałem na ekranie mimowolnie jego postacie nabierały negatywnych cech młodego cesarza Kommodusa. Aż do dzisiaj, od teraz jest tylko Jokerem. Za ten film należy mu się Oskar. Sorry Maximus. Choc w roli jokera ciagle wole hedga to uwielbiam phoenixa za to w jaki sposob potrafi grac psychopate i za to jak plastycznie potrafi w trakcie filmu przejsc z ofiary do kata. Swoja droga ten sposob pokazania komixu uwazam za najlepsze co sie poki co w uniwersum dc trafiło Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stryder 185 Napisano 27 Października 2019 Film jest genialny i mam nadzieję, że na kanwie sukcesu spowoduje wysyp na poważnie opowiedzianych historii komiksowych. Przyznam szczerze, że tej papki marvelowskiej nie da się już za bardzo stawić. Jokera uważam za wielką rolę Phoenix a najlepsze dla mnie jest to, że to poprowadzenie postaci spokojnie daje miejsce na sequel. Nie byłby on odcinniem kuponów tylko mógłby pokazać dalszą przemianę bohatera. Przy tych wynikach finansowych i sposobie w jaki o pracy ze sobą wyrażali się Phoenix i Phillips myślę że to bardzo prawdopodobne. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fluber 10387 Napisano 5 Listopada 2019 Polecam "Nieplanowane". Bardzo mocny i poruszający film. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rw30 5861 Napisano 5 Listopada 2019 takie coś mi się zasejwowało i teraz wyświetliło, więc wrzucam i od razu dam odpowiedź od siebie: ************************************************** warto sie wybrac na hobbs & show do kina? domyslam sie ze to nie jest wybitne dzielo, ale zeby nie bylo zenady po prostu? aha, nie widzialem do tej pory zadnej czesci F&F (+ moge sie wybrac na seans 4DX, tez jeszcze nigdy nie bylem na czyms takim) ******************************************************* odpowiedź: nie, nie warto, a 4DX jest ok ale też dupy nie urywa. Choć pewnie raz warto pójść by się samemu przekonać. a to co chciałem napisać teraz to że obejrzałem ostatnio film pt. Looper i w sumie bardzo fajnie się oglądało. Trochę otrzaskany temat, ale sporo świeżych elementów. okejka Obejrzałem też 'Edge of Tomorrow'. też świeże spojrzenie na wielokrotnie poruszaną sprawę, ale oglądając nie do końca się wie czy to komedia czy na poważnie, trochę dziwne uczucie : ) Looper dużo bardziej mi się podobał Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość eF. Napisano 5 Listopada 2019 @rw30 "Edge of Tomorrow" nie traktuje siebie śmiertelnie poważnie i to jest zajebisty plus tej produkcji. Ja ostatnio nie mam szczęścia do filmów, często trafiam na 'busty', hehe. Ale z tych ciekawych rzeczy - "LA 92", "Winter on fire" - świetne dokumenty, polecam z ręką na serduchu. Znajdziesz je na Netflixie, i pewnie też na CDA itd. Na prawdę warto. A jak już jesteśmy przy Tomie Cruise, to całkiem fajnym film był - Barry Seal: Król przemytu. Nie jest to może rewelacyjne kino, ale to zgrabnie opowiedziana historia o człowieku, który żył na prawdę, a życie miał ciekawe, hehe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rw30 5861 Napisano 5 Listopada 2019 Barry Seal wg. mnie swietny, tez z przymruzeniem oka i w ogole super historia. Dla mnie problem z filmami typu Edge of Tomorrow jest taki, ze z jednej strony ratowanie swiata a z drugiej przymruzenie oka, i ja wiem ze z punktu widzenia 'przeciez to tylko film' to mozna nawet pornografie z dramatem mieszac, ale mi to ciezko podchodzi. A juz w takim Barrym Sealsie nie ma dla mnie z tym problemu, bo cala historia ma lzejszy kaliber Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rahu 331 Napisano 5 Listopada 2019 Netflixowej historii Henryka V polecam nie tykać jak ktoś ceni swój czas, drugie duże rozczarowanie jeśli chodzi dramaty historyczne Netlxa po Outlaw King Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lorak 5448 Napisano 5 Listopada 2019 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ptak 903 Napisano 10 Listopada 2019 joker mnie powalił na łopatki. rewelacja Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DeltaCenter (zablokowane) 599 Napisano 19 Listopada 2019 Joker............................... FANTASTYCZNY......................... marketing i szum wokół filmu. Nic więcej. Na szczęście szybko wyszedł torrent i mogłem obejrzeć. Wydanie 20-30 zł na kino byłoby wielkim zmarnowaniem pieniędzy. Gdy tak poczytać opinie wokół tego filmu to co jakieś 2/3 z nich są w stylu "arcydzieło, oskarowa rola Phoenixa". Pamiętam te niesprawdzone nigdzie, newsy o tym, że ludzie nie wytrzymywali napięcia i wychodzili w trakcie seansu. Film dosyć mocno przewidywalny i nie chodzi mi o to, że przecież to film o narodzinach Jokera, więc wiadomo jak potoczą się losy Arthura, więc co się czepiam. Koszmar dzieciństwa, chora psychicznie matka - to wszystko banały. Wracając do pewniaka jakim niby ma być oscar dla głównego aktora, to czy Ci wszyscy powtarzający tę opinie wiedzą na cyzm polega genialna gra aktorska. Przecież wiadomo, że Oscary za aktorstwo i tak zostaną rozdane wśród bardzo wąśkiego grona tych samych, sławnych na topie. Problem miał chyba reżyser, który powtarzał, że nie jest to film o komiksowym Jokerze, a o upadku człowieka czy jego zniszczenia przez społeczeństwo,. a mimo wszystko wsadził głównego bohatera NIE do dżungli New York czy LA tylko do Gotham City. Jakieś alegorie do tego jak to społeczeństwo potrafi zniszczyć człowieka mają się niajk. Przecież to Gothami City, gdzie jedna dzielnica to Compton z lat 80tych, inna do Secondigliano a jeszcze inna to Brixton z lat 70-tych czy 80-tych czy cały Belfast z czasów "The troubles". Komiksowy Joker to połączenie zła, anarchii ale i niesamowitego poczucia humoru. Arthur to po prostu cierpiący na depresję człowiek. Nic w tej postaci inteligentnego i mrocznego nie ma. Może ktoś uwierzy , że ta postać będzie dalej ewoluować, ale jeżeli miałby to być przyszły przeciwnik Batmana to słabo to widzę. Obejrzałem ten film do końca bo szkoda mi było przerywać w 3/4 filmu i dotrwałem do finałowej sceny, która również była mocno przewidywalna i bardzo banalna. Tam samo banalne jak przedstawienie tych trzech młodych gości w metrze. Nie porównywałbym też tej roli do Ledgera w Batmanie. Mrocznym Rycerzu. Zupełnie różne filmy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach