Wujek Wójcik 271 Napisano 14 Maja 2017 W ogóle polecę film, który oglądałem parę dni temu. Awakenings - polski tytuł Przebudzenia. Film z 1990 roku, w rolach głównych Robert De Niro i Robin Williams. Ten pierwszy dostał za tę rolę nominację do Oscara za oczywiste fajewerki, które w niej pokazał, jednak duże wrażenie zrobił na mnie Williams, trochę nawiązując do jego śmierci, naszła mnie myśl, że w tej roli grał prawdziwego siebie. Nie Piotrusia Pana znanego z filmu o tym samym tytule czy komika, przebierającego się za kobietę w Pani Doubtfire, który potrafił być zabawny i sypać żartami, ale nieśmiałego, wycofanego introwertyka, a jego obraz zabawnego człowieka, był jedynie jego maską, którą prezentował światu. Oprócz tego dobre role drugoplanowe, zwłaszcza Julie Kavner, która wyglądała jakby spędziła całe życie w zawodzie pielęgniarki Byłbym zapomniał ocena: 9/10 i u mnie film w czołówce all-time Napisałeś wszystko co myśle, w temacie, również w kwestii zagrania Williamsa samego siebie. Film petarda, de Niro do tej pory myślałem, że jego rola życia to Travis z Taxi drivera, a tutaj no pocisk co zagrał. W dodatku dowala w emocje i odbiór tego filmu to, że miała miejsce ta cała historia. Film u mnie zdecydowanie w 20tce all time walczy o pierwszą dyche. Zabawne bo oglądałem go z dziewczyną na początku maja, a tydzień przed nim wspomniany tez przez was Good Will Hunting, którego kroiłem już po raz enty i uwielbiam ten film. Najgrubsza scena to monolog na ławce, chociaż gdy opowiada mu o swojej żonie to też są ciary. Robin dobry aktorem był. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Artlan 760 Napisano 14 Maja 2017 Jeżeli faktycznie zagrał samego siebie to raczej nie ma co się jarać, bo chyba nie na tym polega aktorstwo. Dla porównania aktor grający Stiflera w ,,American Pie" jest prywatnie bardzo grzeczny, ułożony i nieśmiały a swoją rolę zagrał mistrzowsko. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Findek 1223 Napisano 17 Maja 2017 Split zajebisty. Bałem się, że to będzie The Room w wersji porn, a wyszedł ciekawy thriller z elementami... no i właśnie, chciałem napisać sci-fi, ale mam wrażenie, że autorzy nie chcieliby żeby tak ten film klasyfikować. W końcówce jest tyle niedopowiedzień, że można uznać, że główny bohater nie jest nieśmiertelny. Ciekawy temat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KyrjeElejson2 52 Napisano 18 Maja 2017 Split zajebisty. Bałem się, że to będzie The Room w wersji porn, a wyszedł ciekawy thriller z elementami... no i właśnie, chciałem napisać sci-fi, ale mam wrażenie, że autorzy nie chcieliby żeby tak ten film klasyfikować. W końcówce jest tyle niedopowiedzień, że można uznać, że główny bohater nie jest nieśmiertelny. Ciekawy temat NIe no ten Split to jakiś spin off Unbreakable 2000r. więc trochę jest superhero, sci-f. Mi tak szczerze mówiąc średnio się podobał. O wiele wieksze wrażenie zrobił na mnie Cloverfield Lane Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ely3 7119 Napisano 18 Maja 2017 Jutro będziemy szczęśliwi.. Aktorsko fajnie zagrane. Fabularnie wyszedł przewidywalny produkcyjniak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mailman 365 Napisano 20 Maja 2017 https://www.youtube.com/watch?v=fVpRr1-PGgM Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TuPalnik 1759 Napisano 21 Maja 2017 Czy tylko ja na tym forum nie mogę się doczekać nowej częsci Piratów z Karaibów? Szczególnie powrót Bloona i Knightley mnie bardzo ciekawi. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Findek 1223 Napisano 21 Maja 2017 Czy tylko ja na tym forum nie mogę się doczekać nowej częsci Piratów z Karaibów?i. Nie rozumiem fenomenu serii. Nie pytam złośliwie - rozśmiesza Cię ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TuPalnik 1759 Napisano 21 Maja 2017 (edytowane) Nie rozumiem fenomenu serii. Nie pytam złośliwie - rozśmiesza Cię ? Ja w sumie dosyć niedawno sie wciagnalem i rozumiem , że może kogoś nie jarać. Co mi sie podoba? - historie wymyslane na podstawie żeglarskich (głównie anglosaskich) legend. Sa to oczywiście bardzo luźne interpretacje - wciągnęła mnie historia Turnerów którzy wracają po odcinku przerwy(dla nieznajacych serii to ci grani przez Orlando Blooma i Kierę Knightley) - fajne połączenie humoru i bardziej poważnych scen - dobrze odgrywane pojedynki, sceny abordażu - dobrze przygotowane kostiumy i pasujaca muza Po prostu dla mnie to ciekawa seria filmu której ogladanie sprawia mi dużą przyjemność. Edytowane 21 Maja 2017 przez TuPalnik Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lorak 4831 Napisano 21 Maja 2017 odradzam oglądanie nowego "aliena". jest chyba nawet gorszy niż "prometeusz". Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Luki 766 Napisano 21 Maja 2017 odradzam oglądanie nowego "aliena". jest chyba nawet gorszy niż "prometeusz". Czemu? Akurat dziś miałem na to pójść. Oceny całkiem nienajgorsze. Ale w takim razie chyba pewniejsze będzie Get out. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lorak 4831 Napisano 21 Maja 2017 Czemu? Akurat dziś miałem na to pójść. Oceny całkiem nienajgorsze. Ale w takim razie chyba pewniejsze będzie Get out. znowu mamy ogrom idiotycznych decyzji w wykonaniu bohaterów. jak na mój gust było za dużo gadania (a najlepsza tego typu scena - ta gdy pili wszyscy razem w trailerze - została wycięta), pseudofilozofowania a za mało grozy, horrowatości jakiej oczekuję od "aliena". poza tym mega przewidywalne zakończenie. plusem jest za to strona wizualna, włącznie z głównym obcym, ale to IMO za mało aby ten film się obronił. my z kumplami przed seansem nie mogliśmy się dogadać czy iść na to czy na "strażników 2". rzut monetą rozstrzygnął i teraz żałujemy ;] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Luki 766 Napisano 21 Maja 2017 znowu mamy ogrom idiotycznych decyzji w wykonaniu bohaterów. jak na mój gust było za dużo gadania (a najlepsza tego typu scena - ta gdy pili wszyscy razem w trailerze - została wycięta), pseudofilozofowania a za mało grozy, horrowatości jakiej oczekuję od "aliena". poza tym mega przewidywalne zakończenie. plusem jest za to strona wizualna, włącznie z głównym obcym, ale to IMO za mało aby ten film się obronił. my z kumplami przed seansem nie mogliśmy się dogadać czy iść na to czy na "strażników 2". rzut monetą rozstrzygnął i teraz żałujemy ;] Dzięki. Strażników na pewno polecam, na tym ciężko się zawieść na szczęście. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Luki 766 Napisano 21 Maja 2017 Ok, na świeżo po get outcie - mam mieszane uczucia. Cały film zasadza się na durnym i wziętym z dupy paradygmacie politycznym i to bardzo przeszkadza cieszyć się filmem. Z drugiej strony historia jest stosunkowo ciekawa i są fajne thrillerowe momenty budujące nastrój. Ogólnie do obejrzenia, ale nie nastawiłbym się na coś wielkiego (a po ocenach tak można pomyśleć). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kierownik24 4 Napisano 22 Maja 2017 Oglądaliście Oldschool w tłumaczeniu niezaliczona na Polski bardzo fajna komedia dosyć stara Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wujek Wójcik 271 Napisano 22 Maja 2017 Wczoraj obejrzałem Scarecrow z 1973r z Genem Hackmanem i Al Pacino, dobry film, można go rozkminiać na kilka sposobów choć samo zakończenie może rozczarować to jest coś w tym filmie co mnie ujęło chociaż nie potrafie wyrazić do końca co, podobny klimat miał Midnight Cowboy. Ktoś oglądał? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Findek 1223 Napisano 22 Maja 2017 Oglądaliście Oldschool w tłumaczeniu niezaliczona na Polski bardzo fajna komedia dosyć stara Frank the Tank ! Frank the Tank ! Frank the Tank ! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kierownik24 4 Napisano 23 Maja 2017 Frank the Tank ! Frank the Tank ! Frank the Tank ! Ten film można obejrzeć na dwa razy z lektorem i bez polecam obie są śmieszne inaczej "Frankochlanko" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wygnaniec 131 Napisano 23 Maja 2017 Wczoraj obejrzałem Scarecrow z 1973r z Genem Hackmanem i Al Pacino, dobry film, można go rozkminiać na kilka sposobów choć samo zakończenie może rozczarować to jest coś w tym filmie co mnie ujęło chociaż nie potrafie wyrazić do końca co, podobny klimat miał Midnight Cowboy. Ktoś oglądał? mam na liscie do obejrzenia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
blackmagic 1073 Napisano 24 Maja 2017 Zwariować ze szczescia i jutro bedziemy szczesliwi - oba mocno polecam. Swietne kino europejskie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach