Skocz do zawartości

koko koko euro spoko


Me Myself and I

Rekomendowane odpowiedzi

Sheva k**** wzruszyłem się. Jeden z bohaterów mojej młodości, ulubiony piłkarz ever, napastnik kompletny. Kochałem go jak grał Milanie, którego jestem sympatykiem od lat, prawie płakałem jak odchodził do Chelsea, dołowałem się widząc powolny jego upadek w Anglii. A dziś takie coś. Dziękuję Andrzej, wzruszyłem się jak dziecko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zna ktoś może linka do statsów ile przebiegła dana drużna w meczu i ile każdy zawodnik? Raz na 90 minut podają taką tabelkę w meczu i później nigdzie nie mogę tego znaleźć... Btw Szeva przec***. Jak ta druga bramka weszła, miejsca między słupkiem a szwedem było równo na piłę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie dla tych co tu piszą, żeby nasi rodzimi "kibole" spuścili wpierdol ruskim i pewnie od razu zrobić "drang nach osten", polecam szybki i prosty środek leczniczy:

 

Dołączona grafika

Aplikuje się do bezpośrednio w głowę z dużą siłą - myślę że już 2-3 aplikacje pozwolą poczuć różnicę.

 

W przeciwieństwie zapewne do większości z was, we Wrocławiu w ten weekend byłem, zakotwiczając się u mieszkającego tam znajomego i z owym "komunistycznym syfem" miałem przyjemność obcować. Nie byłem podczas meczu na stadionie, więc nie będę się wypowiadał jak było na samym meczu, ale w strefie kibica i potem w okolicznych pubach już tak. Na mecz Rosja-Czechy zakotwiczyliśmy się z ekipą rosyjskich kibiców, łącznie 7 osób, jak się potem okazało, 2 z nich to "die hard" fani Zenita. Ludzie rewelacyjni i choć praktycznie c***a rozumiałem z tego co mówili (w życiu nie uczyłem się rosyjskiego), bo tylko jeden po polsku mówił, to po 2 flaszce już każdy był jak brat. Były przyśpiewki, doping i śmiechy. Nie widziałem żadnych zadym, napierdalanek i awantur. Potem słyszałem, że się podobno gdzieś paru rusków pobiło, ale ich szybko uspokoili. Potem jeszcze po powrocie przeczytałem i obaczyłem ten filmik z awanturą z ochroną na stadionie. I jasne takie zachowania powinny być tępione, kolesie powinni być wyłapani, ale proszę nie pierdolcie mi tutaj o jakiś zemstach, spuszczaniu "wpierdolu" i innym syfie, bo tak jak pisał Lukic - to były incydenty, a nie reguła. Na tyle rasy która się zebrała na mecze, to i tak powiem szczerze że było spokojnie.

 

Jadę do Wrocka jeszcze na mecz Polska-Czechy i mam nadzieję że będzie równie zajebiście jak w ten weekend.

 

 

i wałśnie tacy ludzie jak ty psują szansę aby to euro było naprawde wyjątkowe ;)

Tak swoją drogą to u nas w bramce stoi teraz koleś, który de facto jest 4 naszym bramkarzem i w ogóle nie powinien jechać na EURO. Boruc się pokłócił ze Smudą więc Tytoń pojechał jako ten trzeci. Potem skontuzjował się Fabiański więc Tytoń został numerem 2. No a teraz ta kartka Szczęsnego i Tytoń jest numerem jeden. ;]

 

w życiu trza mieć szczęście jak widac

oglądając wczoraj Robbena po raz kolejny miałem wrażenie że to taki Kobe Bryant koszykówki, jak se nie strzeli 5x bez sensu to się nie liczy, a potem jak powinien strzelać to się uprze że musi podać

święte słowa :)

 

Widze u Ciebie takie stereotypowe polskie i mocno laickie podejście do tematu. Widać, że nie potrafisz porównać choćby dzisiaj grającej reprezentacji do tej z np. 2006 roku. My dziś gramy zupełnie inaczej. Kiedyś dominowała gra na aferę, nie było mowy o żadnej klepce a po trzech celnych podaniach na połowie przeciwnika traciliśmy piłkę.

 

Teraz to wygląda zupełnie inaczej, o czym świadczyć może pierwsza połowa z Grecją. Nie chcę robić z Polaków wielkiej potęgi ale też nie na miejscu jest nie zauważanie postepu, jaki niewątpliwe zrobiliśmy w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy.

 

Lewandowski, Błaszczykowski, Szczęsny, Wasilewski czy Piszczek to nie żonglerka nazwisk, o których i tak nie masz pojęcia. To już uznane marki w Europie, o których wiemy nie tylko my - Polacy.

A mamy jeszcze takiego Wolskiego i Grosickiego na ławce, o których(mam nadzieję) w porę sobie przypomni Smuda.

 

 

 

Dezorientację pokazujesz wymieniając Malinowskich, Nowaków czy Kowalskich.

Halo, tu Ziemia.

i ja się z kolegą w pełni zgadzam, nie łapie co @vasquez gadasz, już sam pomysł na gre robi różnicę i myślę że pod wodzą Smudy Polska ma takowy neizgorszy, już na bank lepszy niż za czasów janasa czy benhakera,Engela zostawie przez sentyment dla fuzbalu na tak :), patrzac na kadrę wydaje mi się że można było się czasami pokusić o lepsze powołania itd. ale paru dobrych kopaczy tam jest, takich przed którymi jeszcze najlepsze mecze w karierze, imo niema się czego czepiać, fakt że robienie sobie wielkich nadzieji też moze niemieć sensu ale ta ekipa może sprawić niespodziankę no a na bank awans z grupy powinien być w jej zasięgu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ el

ten aircuśtam utrzymuje, ze wystarczyło czerwonego malucha zamienić na zielonego malucha

i już by było super. logika słoniowych lotów, koncypowana między dyktandem z polaka, a równaniami

z jedną niewiadomą na matmie :]

 

jaką personą jest/są Wolski albo Grosicki, zeby sugerować ich difference maker potential na poziomie

Euro ? o to chodzi. Szczerze mnie bawi takie grzebanie po ławce rezerwowych i wyciąganie królików

za uszy z kapelusza, "o, o, , TEN by wszystko zmienił !".

 

@julius

Murawski po meczu mówił, ze nie siedli kondycyjnie, wszystko było w porządku z poziomem

energii i witalności, więc te opowieści o zamkniętym dachu są demode :]

 

imo, po prostu Grecy zaczęli lepiej grać, szybciej wychodzić do nich w obronie, ostrzej atakować,

przegrupowali atak.

To proste jak w morde strzelił. Gra sę tak, jak przeciwnik pozwala. Stara prawda dotycząca przypadkowych

zespołów na wielkich turniejach, takich jak Polska na tym aktualnym. To Grecy od początku do konca dyktowali

warunki gry : polską 'świetnośc' - własną nieświetnością, polską nieświetność - świetnością własną.

 

Boniek, wczoraj w Kropce, mówił coś w tym guście - skończmy dowalać się do trenera, do niewykonanych zmian, do

dachu nad stadionem, a powiedzmy wprost : piłkarze powinni to wygrać.

 

Z Zibim się zgadzam, żeby przestać żonglować jajami, ale nie zgadzam się, ze "powinni wygrać" :

Polska nie jest w stanie narzucić nikomu swojego stylu gry i warunków jej prowadzenia.

 

a Smuda idzie na wariant : głęboka defense, rygiel, czasami jakaś kontra i 1 pkt z Rosją wydarty zębami plus 3 pts z Czechami

[tu, za c***a nie wiem, na jakiej podstawie człowiek sądzi, ze z nimi Polska moze wygrać] równa się awans z 2 miejsca i

honorowy wpierdol od kogoś z grupy śmierci.

 

czyli, skończy sie jak zawsze : ze trzy pizdy od Rosji, a potem z Pepikami wielka nerwówka, być moze koniecznośc

ataku pozycyjnego i w efekcie tradycyjnie z cichej nadziei do głośnego lamentu.

 

Tyle, ze lepiej nie patrzeć na realia, kiedy bolą i są nieprzyjemne, a lepiej pocieszać się, że "coś było jeszcze do zrobienia" :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O czym tu jest mowa o jakiej piłkarskie jakości i o zgrozo stylu gry reprezetacji Smudy skoro 10 Greków grało sobie z nami w dziada i gdyby nie sędzia i szczęście to by nas pykneli i zrobili by nam Ekwador czyli zamkneli nam Mistrzostwa 2 godziny po rozpoczęciu.

 

Lewandowski, Kuba i paru innych zgadzam się, że to są dobrzy zawodnicy. Ale na tych mistrzostwach każdy zespół ma podobnych, lepszych albo dwie klasy lepszych. Dodatkowo prowadzą ich trenerzy którzy widzą co się dzieje na boisku w czasie meczu potrafią zrobić zmiany, czy personalne czy w taktyce, a nie tylko łapać coraz mocniejszy odcień czerwieni na twarzy.

 

Jak dzisiaj nie zagramy 90 minut wielkiej walki i poświęcenia to nas Rusaki zjadą. Potencjał w ataku mają ogromny, trzeba zagrać bezbłędnie z tyłu, ale po tym co pokazali Perquis czy Boenisch z Grecją będzie o to bardzo ciężko. Zresztą plan Smudy czyli 3 defensywnych pomocników i tylko 3 ludzi z przodu pokazuje, że nie pójdziemy na wymianę ciosów i będziemy liczyć tylko na kilka kontr czyli to co umiemy robić oraz na desperacje czyli długie dzidy na samotnego Lewandowskiego. Będziemy jak Chelsea z Barceloną, mam nadzieję, że z podobnym skutkiem, bo mimo, że jesteśmy piłkarsko dużo słabsi to nie takie rzeczy się już w piłce zdarzały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że drużynę mamy słabą ale sęk w tym, że da się z nich wycisnąć nieco więcej niż to, co prezentują. Nikt mi nie wmówi, że drużyna w której jest kilka ciekawych nazwisk z czołowych klubów europejskich nie ma potencjału by pokonać Ekwador, Austrię, Słowację, Słowenię, Irlandię Północną czy Grecję a jednak nawet to nam w ostatnich latach nie wychodziło. Gdyby był trener z pomysłem na grę to takiej padaki by nie było. Tu nie chodzi o nawiązywanie walki z Holandią czy Niemcami ale tylko i aż o wygrywanie z przeciętnymi drużynami. Podobny zresztą problem mieli do niedawna Hiszpanie - spory potencjał ale w turniejach zawsze klapa i to często z gorzej notowanymi drużynami.

 

BTW: Hiszpanie przedwczoraj bez jednego nominalnego napastnika w pierwszym skladzie? Pierwszy raz widzę taką sytuację. A Torres (który wszedł z ławki) w blond włosach wygląda pedalsko. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowadzący studio w TVP po meczu : " "kto wie czy szwedzi nie beda mieli problemu z wyjsciem z grupy"...

jak by nie patrzeć to mieli rację bo będą mieli problem z wyjściem z grupy :D ale wiem, że nie o to chodziło

 

Czy zna ktoś może linka do statsów ile przebiegła dana drużna w meczu i ile każdy zawodnik? Raz na 90 minut podają taką tabelkę w meczu i później nigdzie nie mogę tego znaleźć... Btw Szeva przec***. Jak ta druga bramka weszła, miejsca między słupkiem a szwedem było równo na piłę :)

ten gol to taki błąd obrońcy, że głowa mała, gościu w tej akcji miał tylko jedno zadanie - kryć bliższy słupek i co? dał dupy! wiadomo, że takie bramki to wpadają raz na parę milionów ale teraz akurat wpadła, na Euro! Zlatan powinien gościa odstrzelić w szatni.

 

co do statsów to nie nba, że wszystko jest podane jak na tacy ;) spróbuj poszukać na stronie uefy może tam coś będzie tylko też uważaj bo ostatnio znalazłem tam (w sondzie na króla strzelców) babola, że Lewandowski jest Niemcem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że drużynę mamy słabą ale sęk w tym, że da się z nich wycisnąć nieco więcej niż to, co prezentują. Nikt mi nie wmówi, że drużyna w której jest kilka ciekawych nazwisk z czołowych klubów europejskich nie ma potencjału by pokonać Ekwador, Austrię, Słowację, Słowenię, Irlandię Północną czy Grecję a jednak nawet to nam w ostatnich latach nie wychodziło. Gdyby był trener z pomysłem na grę to takiej padaki by nie było. Tu nie chodzi o nawiązywanie walki z Hiszpanią czy Niemcami ale tylko i aż o wygrywanie z przeciętnymi drużynami.

 

BTW: Hiszpanie przedwczoraj bez jednego nominalnego napastnika w pierwszym skladzie? Pierwszy raz widzę taką sytuację. A Torres (który wszedł z ławki) w blond włosach wygląda pedalsko. ;]

wyglądał i grał - dwie setki im zepsuł, jak by nie to raczej by to wygrali

mam nadzieję że del Bosque zrozumiał swój błąd i dupa Fernando i nie wstanie już z ławki na tym Euro*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@han solo

żeby było śmieszniej, to przed ME Smuda odgrażał się, ze "zrobi zespoł grający ofensywnie, do przodu, radośnie" :]]

 

i co ?

 

i mając przewage jednego gracza jego "radosny zespół" grał murarza z Grekami.

... a jak ruski niedźwiedź głośniej ryknął, to Franek pobiegł pichcić catenaccio na rosyjskie torpedy

... i modlić się, zeby z Czechami mógł grać z kontry :]]

 

tyle zostało po "radosnej, otwartej grze" w zderzeniu z materią.

Franek, zdaje się, przyjął naukę z pokorą, niektórzy odpustowi kibice [m.in tutejsi]

nadal masują obolałe arbuzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby grać radosną, ładną i kombinacyjną grę trzeba mieć po pierwsze do tego odpowiednich zawodników a my takich w pierwszym składzie mamy może z 5

po drugie żeby grać takim stylem to trzeba się zgrywać a nie chłopaki pierwszy raz grają w takim składzie w meczu z Słowacją czy tam Andorą -mega słabo*

powinni przynajmniej pół roku jak nie rok zgrywać się w tym jednym składzie i jedną taktyką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyglądał i grał - dwie setki im zepsuł, jak by nie to raczej by to wygrali

mam nadzieję że del Bosque zrozumiał swój błąd i dupa Fernando i nie wstanie już z ławki na tym Euro*

No nie wiem- jakby nie patrzeć to jednak do tych sytuacji dochodził dość łatwo i kto wie, czy np grając od początku nie miał by większej pewności siebie i nie wykończył by tych sytuacji lepiej? W kurewsko wielu momentach tego meczu aż się prosiło o jakiegoś gościa w okolicach pola karnego, do którego mozna by było dograć piłkę.. A Fabregas fajnie,że gola strzelił, ale ja za pierwszą cudowną połowę w jego wykonaniu nie miałbym najmniejszych oporów,żeby wstawic Fernando za niego i ogrywać go,bo tym systemem 4-6-0 na dłuższą metę Hiszpanie raczej niczego nie ugrają. A skoro Del Bosque nie ma zaufania do Llorente, to Torres za Fabregasa to dla mnie no brainer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomijając wszystko inne to teraz nie ma co eksperymentować z pierwszym składem co był na grecję tylko dalej grać tak samo (czas na eksperyment był przez 2 lata teraz gramy tym co mamy)*

zmiany większe niż 1-2 zawodników będą rozstrajały i tak nie do końca dobrą grę zespołu*

oby dzisiaj nie stracili szybko bramki i wytrzymali nie do 45' tylko do 75' potem jakieś zmiany na orzeźwienie i może nie będzie tak źle ;)*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem- jakby nie patrzeć to jednak do tych sytuacji dochodził dość łatwo i kto wie, czy np grając od początku nie miał by większej pewności siebie i nie wykończył by tych sytuacji lepiej? W kurewsko wielu momentach tego meczu aż się prosiło o jakiegoś gościa w okolicach pola karnego, do którego mozna by było dograć piłkę.. A Fabregas fajnie,że gola strzelił, ale ja za pierwszą cudowną połowę w jego wykonaniu nie miałbym najmniejszych oporów,żeby wstawic Fernando za niego i ogrywać go,bo tym systemem 4-6-0 na dłuższą metę Hiszpanie raczej niczego nie ugrają. A skoro Del Bosque nie ma zaufania do Llorente, to Torres za Fabregasa to dla mnie no brainer

dlatego Fabregasa zmienił to nie był może mecz jego życia ale Fernando się w ogóle nie popisał i zagrał gorzej niż Cesc

jedna akcja to jak wbiegł w Buffona to jakaś masakra a druga przy lobie jak się nie czuł na sile strzelać to miał Navasa po lewej który miał pustą bramkę

 

gadanie, że jak by grał od początku to lepiej by skończył przez pryzmat jego gry w Chelsea w tym sezonie nie kupuje. grywał takie mecze w anglii gdzie przez cały mecz grał i pieprzył jeszcze gorsze sytuacje*

poza tym tak można każdego bronić*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, ale ta pierwsza akcja była zaraz po wejściu na boisko, a o jej niepowodzeniu zadecydowało złe przyjęcie/wystawienie sobie piłki w pierwszym własciwie kontakcie z nią- to jestem w stanie zrozumieć..A czy Fernando zagrał gorzej niż Cesc? Grał znacznie krócej a był bardziej widoczny, dużo aktywniejszy, i jedynie bardziej nieskuteczny, plus wyglądał od Cesca znacznie lepiej fizycznie.

Tak czy siak podtrzymuję swoje zdanie- ogrywać Fernando kosztem Cesca w perspektywie fazy pucharowej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vasquez

 

Nie takie rzeczy Smuda mówił. A to, że nie będzie powoływał ludzi zamieszanych w korupcje, albo tych co nie grają w klubach co tydzień. A na początku twierdził jeszcze, że nie będzie w kadrze "obcokrajowców". A teraz jest Piszczek (który jak się okazało wcale nie był ofiara tylko dobrze i świadomie wiedział co robi) Brożek, Sobiech i inni ławkowicze i ludzie którzy nie mówią po Polsku.

 

Cały Smuda:

[video=youtube;GLkkBNxBqsY]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja predictions odnośnie starcia czechów i greków 100% się sprawdziły, czesi dobrze się matchupują z grekami i nie dziwi mnie wynik 2-0 do przerwy

jednocześnie irytuje mnie ten floper karagunis, że też nikt mu nie wjebał jeszcze, dobrze, że rosicky mu wyjebał w łeb z buta, potem jeszcze ten trashtalk

 

ciekaw jestem jakie adjustments zrobi smuda przed dzisiejszym meczem, z tego co słyszałem starterem dzisiaj ma być dudka, to oznacza, że stawiamy dziś na defensywę, przyda się trochę wzrostu w podbramkowej walce i chyba będziemy dziś szczęścia próbować na dystansie, zobaczymy czy to słuszna droga

 

mam nadzieję, że dziś szansę dostanie grosicki, który wg mnie powinien być naszym sixth manem, myślę, że mógłby wnieść sporo energii z ławki

 

trochę zawodzą pomocnicy, od których jest bardzo mało entry passes do lewandowskiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.