All-Time Fantasy - The Finals

[Kaczor94]

bulls2006 - Raffu

Raffu - sirkozi

sirkozi - bulls2006

 

Jako, że jakiś inteligentny mod usunął poprzedni temat, macie czas do końca soboty. Zapraszam do głosowania na każdy z tych meczy, prosząc jednocześnie o zawieranie wszystkich trzech wyników w jednym poście. Niech wygra najlepszy!

[Kaczor94]

First blood to me...

 

bulls2006 - Raffu

 

Na ten mecz Raffu powinien tak rotować, aby Johnson i Artest nie przebywali jednocześnie na boisku, u bullsa bowiem z ławki wchodzi Cooper, który dobrego obrońcy nie wymaga. Allen owszem, ponadto są Jordan i James, myślę więc, że Artest zasługuje w tym pojedynku na s5 kosztem Duranta. Match-up Jordan - Wade to wisienka na torcie jakim jest ta seria. Obawiam się, iż b. będzie miał ogromne problemy w ataku - przeciętny spacing przy tak świetnie przechwytującym teamie będzie problemem. R. powinien wpuścić też Laimbeera do s5 zamiast Gasola, Gilmore super obrony też nie potrzebuje, McHale owszem. Myślę, że w tym pojedynku b. ma za mało atutów. R. pokonał mnie, pokona też Jordana.

 

4-2 dla Raffu

 

Raffu - sirkozi

 

Cóż to by była za seria i cóż za biały match-up na jedynce. Skład sirkoziego ogólnie jest biały, Nash, Barry, Walton, Ginobili, Peja, WTF? Olajuwon niejednokrotnie jeździł Robinsona, próba posłania na niego Duncana byłaby ciekawa. Słaba obrona Peji będzie łatwo ukrywana - jego vis a vis będzie Artest, który z kolei na zbyt wiele trójeczek nie zezwoli. Coś czuję, że Durant będzie błyszczał w tej serii, nie ma na niego obrońcy (Barry raczej nie był elitą w tym względzie), Moncrief zajęty będzie Wadem. Właśnie przez Duranta uważam, że tym razem trójkąt Nash - Duncan - Robinson nie wystarczy, ale będzie blisko

 

4-3 dla Raffu

 

sirkozi - bulls2006

 

Tak jak we wcześniej opisanej serii, z tym, że teraz rolę Duranta przejmie James. Plus jest taki, że LeBron to quiter bez rzutu, więc nie będzie tak źle, w tym roku Jason Terry(!) był w stanie wyłączyć go z gry. A z ławki Cooper, obrona Peji znowu nie przeszkadza za bardzo:roll:. Jordan i James wjeżdżając pod kosz spotykają się z prawdziwą ścianą, a nawet jak nabiją faule s5 to wchodzi Walton. A w ataku Duncan i Robinson grający ze sobą i z Nashem to pandemonium.

 

4-3 dla sirkoziego

 

Raffu: 2 (8-5) sirkozi: 1 (7-7) bulls2006: 0 (5-8)

[gogalq]

bulls2006 4 - 2 Raffu

 

Raffu 4 - 1 sirkozi

 

sirkozi 0 - 4 bulls2006

 

wiecej jutro

[croolick]

no to jedziemy!

 

Kurka, na początku myślałem, że wybór będzie prosty: od początku moim faworytem był bulls i początkowo chciałem szybko uzasadnić czemu wygra z pozostałymi finalistami a na deser zdecydować kto zajmie 2 miejsce. NO ale jak już nie pierwszy raz się przeliczyłem- nie jest to takie proste.

 

Bulls-Raffu

 

JEśli Raffu postawiłby tu na swój front-court to oczywiście przegra. Durant też nie zrobi różnicy na Jamesie. Ale jest Hakeem - w połączeniu ze Stocktonem niesamowita broń. Bulls pomimo że ma naprawde mądrze budowany zespół nie był w stanie wybrać gracza, który byłby dla "Dreama" prawdziwym rywalem (z całym szacunkiem dla Thurmonda). Jest co prawda McHale ktory pewnie nieźle by sobie z nim radził - ale ktoś jeszcze musi wziąć Gasola. Jakbym tego nie dopasowywał to w pomalowanym Raffu ma jednak przewagę.

Jak już wspominałem- Bulls z kolei ma przewagę w matchup Jordan-Wade. Nie wierzę, żeby Wade sobie z nim poradził - może go hamować ale ostatecznie Jordan dopnie swego.

Podsumowując: Jordan vs Hakeem - to od formy tych dwóch gości będą zależały losy tej serii. Kusi mnie, żeby tym razem to Hakeem wygral ten pojedynek ale rozum podpowiada, że jednak Jordan. 4:3 Bulls

 

Raffu-sirkozi

 

Fascynujący pojedynek pod koszem napędzany przez jednych z najlepszych kreatorów ever - będzie się działo

Mimo całej sympatii do Hakeema- to nawet jeśli sparować go z Laimbeerem nie dadzą racy Twin Towers. Wade - przy takich podkoszowych nie poszaleje. DUrant- to on będzie przeciwwagą dla przewagi w pomalowanym. Nie widzę nikogo, kto by mógl go powstrzymać przed zdobywaniem w każdym meczu +30punktów. Więc powiedzmy, że na razie jest remisowo. Szybki przegląd ławki - czy któryś z zawodników może przeważyć? sirkozi na ławce ma moc w ataku - ale Raffu ma na nich odpowiedź w obronie. Spodziewam się zaciętych końcówek - a w nich raz będzie decydować Durant a raz Twin. Ale ostatecznie to Twin Towers pokażą jaja i wygrają tą serię. Sirkozi-Raffu 4:3

 

Bulls-sirkozi

 

NIe wierze, że do ostatniej serii to sirkozi walczy o zwycięstwo Jednakże moc jego Front-courtu + niesamowici strzelcy okazali się skuterczną bronią na kilku przeciwników, w tym mnie

 

OK, a więc finał finalów. I znów: w pomalowanym Duncan z Robinsonem robia co chca - choć oczywiście McHale będzie się odgryzal. Ale nie może wygrać jego nierównego pojedynku- decha będzie sirkoziego. Tyle, że z kolei Jordan z Jamesem robią masakre ze swoich vis-a-vis. I nie pomoże tym razem ławka sirkoziego- bo i bulls ma tu swoją odpowiedź (Ray). I wiecie co? Jednak James i Jordan robią taką różnice w swoich matchupach, że to ostatecznie Bulls wygra. 4-2. Twin Towers aż tak duzej różnicy nie zrobią - choć ich przewaga tez bedzie dosc wyraźna to nie aż tak...

[havlicek]

bulls2006 2 - 4 Raffu

 

Raffu 4 - 2 sirkozi

 

sirkozi 3 - 4 bulls2006

 

uzasadnienia jutro, bo dzisiaj już nie będę przy pc

[tymczasowy0]

Tak więc przyszła pora na finałowe rozstrzygnięcie

 

bulls2006 - Raffu

 

bulls to mój faworyt od początku draftu i nie inaczej jest teraz. Wprawdzie sporo krwi napsuje mu Olajuwon, na którego nie ma odpowiedzi i Stockton, choć tutaj mógłby bulls wystawić przeciwko niemu Cooper'a w pierwszej piątce (wszak rozegranie można powierzyć Jamesowi) ale jednak w ostatecznym rozrachunku trio Jordan-James-McHale i jednak lepsza ławka rezerwowych poprowadzą do zwycięstwa drużynę bullsa.

 

bulls2006 4 - 2 Raffu

 

Raffu - sirkozi

 

Ten pojedynek rozegra się na dwóch poziomach: Twin Towers + Nash naprzeciwko Olajuwona i Stocktona. I gdyby tam był sam Robinson to wynik byłby oczywisty, bo Olajuwon zje Robinsona na śniadanie co już nam nie raz udowodnił. Do tego braki w defensywie Nasha są już tutaj nie do nadrobienia prze jego wybitna ofensywę. Dlaczego? Proste. Na przeciwko sobie ma John'a Stockton'a, który jest bardzo dobry w defensywie i porównywalnie dobry w ataku. Już oczami wyobraźni widzę te pick'n'rolle z Olajuwonem Ale sirkozi ma Duncana, a jego współpraca z Robinsonem jest wręcz cudowna. I po głębszym zastanowieniu jednak wydaje mi się, że nawet to nie przechyli szali zwycięstwa na jego korzyść, zawłaszcza, że Raffu ma niewielką przewagę na pozycjach 2 i 3. Oczywiście walka będzie do ostatnich sekund meczu nr 7 (tak, przewiduję siedmiomeczową serię) i tam minimalnie zwycięża jednak Raffu

 

Raffu 4 - 3 sirkozi

 

Bulls-sirkozi

 

Robinson i Duncan będą szaleć we dwójkę w pomalowanym, choć życie będzie utrudniał im McHale, to jednak Twin Towers nie wystarczą. Zbyt silne obstawienie pozycji od 1-3 u bullsa przeważy, szczególnie jeśli chodzi o defensywę. Defensywne braki sirkoziego u Nasha i Peji w finale już nie przejdą

 

Bulls 4 -2 sirkozi

[matek]

bulls - raffu 4-3

przewaga obwodu po stronie bullsa, pod koszem przewaga raffu. sam przekonalem sie o sile druzyny bullsa i stawiam na niego

 

raffu - sirkozi 4-2

moim zdaniem przewaga na obwodzie zalatwia sprawe. pod koszem powiedzmy sily sie rownowaza

 

sirkozi - bulls 2-4

przewaga pod koszem sirkoziego nic nie daje. na obwodzie bulls go zjada

[Kaczor94]

Dziękujemy za "zainteresowanie" :?

 

Oto oficjalne wyniki (ilość wygranych meczów)

 

1. bulls2006 9

2. Raffu 7

3. sirkozi 2

 

Jordan znów zwyciężył, gratulacje

[matek]

gratuluje wszystkim finalistom lbj w koncu wygral dzieki mj

 

milo widziec team bulls na szczycie, w koncu odpadlem z mistrzem a to juz nie taki wstyd

[bulls2006]

gratuluje wszystkim biorącym udział w zabawie. Wybieranie, oddawanie głosów dawało możliwość lepszego poznania najlepszych graczy.Można było spędzić ciekawie czas i osłodzić oczekiwanie na sezon. Szczególne gratulacje dla zespołów Drugiej i Matka, z ktorymi mój zespół miał okazje zmierzyć się w drodze do finału oraz finalistom Raffu oraz Sirkoziemu.

Nowy draft, nowy sezon, będzie ciekawie

[croolick]

Gratulacje dla wszystkich finalistów, w szczegolnosci oczywiście dla Bulls, mojego faworyta od poczatku gry