Skocz do zawartości

2nd Round Playoffs # Raffu- Kaczor94


croolick

Kto wygra w serii do 4 zwycięstw?  

6 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra w serii do 4 zwycięstw?



Rekomendowane odpowiedzi

Raffu

 

Raffu napisał(a):

Taktyka drużyny

 

The Squad

 

Sam do końca nie wiem jak ta taktyka ma nadal wyglądać, więc zastosuję się w niej do tego co napisałem jakiś czas temu w dyskusjach. Tak więc...

 

1. Strategia ofensywna

Mając w drużynie Stocktona jako moją wieżę kontrolną oraz Wade'a i Duranta jako zabójców w early offense mogę mieć tylko jedną taktykę - Run & Gun. Nie gram jednak 7 seconds or less, z jednego powodu - Hakeem Olajuwon. Wykorzystuję szybkość Wade'a i chęć biegania do kontry Duranta tylko wtedy, kiedy wiem że to się uda. W pozostałych sytuacjach - Izolacje. Głównie na Hakeema, bo wydaje mi się że żaden z was nie posiada centra, który mógłby go zatrzymać. Hakeem to najlepiej grający w post-up center EVER. Chcecie go podwoić? Nie ma problemu, mam na obwodzie Duranta, Wade'a i Stocktona którzy rzucają trójki jedna za drugą. Poza tym ball movement pod moimi koszami to czysta finezja. Mając Hakeem'a i Pau w składzie będę miał w moim repertuarze ofensywny mnóstwo extra passów pod koszami, co spowoduje że moje ataki będą nieprzewidywalne. Moja trójka z ławki w postaci Artesta, Laimbeera i Johnsona nie zmieni mojej taktyki ofensywnej. Artest grozi rzutem za trzy, Johnson za Wade'a da mi te same wejścia pod kosz i jeszcze lepszą obronę, a Laimbeer po prostu zje waszych podkoszowych, wchodząc im do głowy, i stosując swoje brudne sztuczki a na dodatek da mi zagrożenie rzutem za trzy z pozycji silnego skrzydłowego, czyli jeszcze więcej miejsca dla Hakeema pod koszami.

 

2. Strategia defensywna

Tutaj zadanie było proste. Na każdej z pozycji mam graczy którzy potrafią bronić. Nie każdy z nich jest wybitnym obrońcą, ale bronić potrafią. Tak więc standardowo - half court man to man. Jednak w mojej taktyce jest coś więcej. Passing lanes. Zbudowałem swoją obronę na przechwytach, tak aby utrudnić każdemu z was grę na obwodzie. Co się za tym kryje? Każde podanie będzie dla was zagrożeniem, bo Stockton, Wade, Johnson, Artest czy Durant mogą się znaleźć między piłką a czowiekiem do którego miała ona dotrzeć. Proste prawda? Pod koszami mam za to dwie wieże w postaci Gasola i Olajuwona (+ Laimbeer ze swoimy dirty plays) które będą stanowiły wielki problem. Dosłownie. Wątpię że Barkley da sobie radę kiedy będzie go bronił ktoś wyższy od niego o dwie głowy, a na dodatek zwinny (Olajuwon).

 

3. Rotacja

PG - John Stockton/Dwyane Wade

SG - Dwyane Wade/Dennis Johnson/Kevin Durant

SF - Kevin Durant/Ron Artest/Dennis Johnson

PF - Pau Gasol/Bill Laimbeer

C - Hakeem Olajuwon/BIll Laimbeer/Pau Gasol

 

O co tutaj chodzi? Moje ustawienie jest zależne od tego z kim będę grał. Wiadomo że jeśli na przeciwko mojego Duranta stanie Alex English czy Elgin Baylor, to mogą z tego wyniknąć problemy, tak więc wtedy na boisko w pierwszej piątce wyjdzie Artest. To samo tyczy się sytuacji, gdy na przeciwko Gasola stanie Malone, Barkley czy McHale. Wtedy za niego wejdzie Bill Laimbeer, który broni znacznie lepiej od niego.

 

4. Główne opcje w ataku

Postanowiłem ograniczyć się do trzech opcji, tak więc:

a) Hakeem Olajuwon i jego izolację na right blocku.

B) Kevin Durant i izolacja na prawym 45 stopni.

c) Dwyane Wade i jego crossover move, a następnie wejście pod kosz.

 

5. Przewaga

Gdzie widzę swoje mocne strony? Już wam mówię.

1) Hakeem Olajuwon. Nie ma, nie było i w najbliższym czasie nie będzie tak dobrze wyszkolonego technicznie Centra. Pamiętacie co "The Dream" robił z Davidem Robinsonem czy Patrickiem Ewingiem? Przypomnę wam że w pojedynkach przeciwko Robinsonowi w Playoffach, Hakeem zdobywał średnio 35.3 punktu, blokował 4.2 rzutu, rozdawał 5 asyst, i zbierał 12.5 piłek. Przeciwko temu samemu Robinsonowi, który 3 lata wcześniej zgarnął nagrodę dla najlepszego obrońcy w NBA.

2) Obrona. Na obwodzie mam dwóch niskich zawodników, którzy brak wzrostu nadrabiają szybkością. Widzicie to? Na obwodzie totalna masakra, dwie bliżej niezidentyfikowane plamki (Wade i Stockton) szaleją żeby zaliczyć przechwyt, za to pod koszem czeka dwóch gigantów (Olajuwon i Gasol), z nadzieją że znajdziecie się na tyle blisko, aby oni mogli was zablokować. A gdzieś tam na półdystansie jest Durant/Artest, który liczy i na jedno i na drugie. Nie mówię że to obrona nie do sforsowania. Oczywiście że da się ją przejść. Ale nie będzie to łatwe zadanie.

3) Run and Gun czyli moja strategia ofensywna. Run TMC to nic w porównaniu do mojego Run JDK. Chociaż trio Hardaway - Richmond - Mullin było na prawdę świetne, to wydaje mi się że trio Stockton - Wade - Durant jest jeszcze poziom wyżej. Kontra wykonana w takim składzie MUSI skończyć się punktami.

 

Nie wiem czy taktyka miała tak wyglądać, nie wiem nawet czy to dobry temat do wrzucenia jej, ale zostawię to tutaj. Ciężko napisać o swoich przewagach, jeśli nie zna się nawet swojego przeciwnika, jednak dałem z siebie wszystko. Dalej panowie, ruszajmy dalej z naszą zabawą!

 

Kaczor94

 

Kaczor94 napisał(a):

My Team: Jason Kidd, Tim Hardaway, Reggie Miller, Kobe Bryant, Bruce Bowen, Charles Oakley, Alonzo Mourning, Patrick Ewing

 

1. Skład i rotacja meczowa

 

Wyjściowa piątka mojej drużyny będzie niezmienna niezależnie od przeciwnika, bowiem w każdej drużynie jest SG/SF i PF wymagający szczególnej uwagi w obronie. Od pierwszej minuty grać będą: Jason Kidd, Kobe Bryant, Bruce Bowen, Charkes Oakley, Patrick Ewing. Obrona nie do przejścia. A z ławki wchodzi trójka ludzi, którzy w ostatecznym rozrachunku i tak zdobędą blisko połowę punktów mojej drużyny: Tim Hardaway, Reggie Miller, Alonzo Mourning.

 

2. Taktyka ofensywna

 

Patrząc na moją s5 można stwierdzić, iż w ataku jest raczej przeciętna. Nic bardziej mylnego! A dlaczego? Otóż:

a) Jason Kidd - najinteligentniejszy PG ever i mistrz błyskawicznego wyprowadzenia kontry. Przypomnijcie sobie co potrafił wyciągnąć z ofensywy NJ Nets w '02 i '03. Widzicie to? Teraz zamiast Jeffersona wstawcie Bryanta, a Kenyona zastąpcie Ewingiem. Feel the difference?

B) Niespotykany spacing - Kidd i Kobe grożą trójką w każdej chwili, Bowen czeka w rogu, a Oakley i Ewing trafiali nawet z 6. metra

 

Styl gry? Coś w stylu wcześniej wspomnianych Nets. Dyrygujący wszystkim Kidd, dużo ruchu bez piłki, Kobe grający w post-up (piłki od Kidda na 4. metr ), to samo Ewing + pick&roll's Jasona z Patrickiem. Gdy na boisku przebywać będzie Reggie, urywać się on będzie po zasłonach stawianych przez "twardych" Oakleya lub Mourninga. No i mam Tima Hardawaya z ławki, on również po akcjach dwójkowych (pick&roll, pick&pop) będzie robił świetną robotę.

 

3. Taktyka obronna

 

Tradycyjna half-court man-to-man defense. W moim składzie są niemal sami wyśmienici obrońcy: Kidd, Bryant, Bowen, Oakley, Mourning, Ewing. Hardaway i Miller Nashami też nie byli, jednakże aby zachować morderczą obronę przez cały mecz będę tak rotował, aby owa dwójka nie przebywała jednocześnie na boisku. Wyobraźcie sobie to: Bowen i Oakley w jednej drużynie: Raffu, twój Laimbeer się chowa

 

4. Why it's the greatest team

 

Ponieważ wszystko co chcecie, znajdziecie w tej drużynie. Dusząca obrona - jest. Gromada zbiórek - jest. Bloki, przechwyty - są. Podkoszowi wyciągający obronę spod kosza swoim zasięgiem rzutu - są. Obwodowi mordercy zza łuku - są. Punkty zdobywane po penetracji - są. Obwodowi genialnie grający blisko obręczy - są. Gra pick&roll lub pick&pop - jest. Rozgrywający, który myśli wykreuj partnerów >>> oddaj rzut - jest. Genialny scoring z ławki - jest. "Plastry", które nie dadzą żyć twoim graczom go-to-guy - są.

 

Pozdrawiam i życzę miłego straconego sezonu NBA '11-'12 oraz powodzenia w fazie play-off naszej zabawy

Porównanie

 

Raffu

John Stockton, Dwayne Wade, Dennis Johnson, Ron Artest, Kevin Durant, Pau Gasol, Bill Laimbeer, Hakeem Olajuwon

 

Kaczor94

Tim Hardaway, Jason Kidd, Reggie Miller, Kobe Bryant, Bruce Bowen, Charles Oakley, Alonzo Mourning, Patrick Ewing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt się nie kwapi do odpowiedzi to ja spróbuję pierwszy.

 

Tradycyjnie jedziemy z matchupami:

 

1. Obwód:

Kidd-Bryant vs Stockton-Wade. Bryanta cenię jednak wyżej - jest wszechstronniejszym graczem w ataku od Wade'a. Z kolei w parze Kidd - Stockton stawiam na remis z lekkim wskazaniem na Stocktona. Ławka: Raffu zadbał przede wszystkim o defence - ale jakby się nie dwoił i troił to w ostatecznym rozrachunku obwód Kaczora zdobędzie swoje punkty a sam już tak dużo z ławki nie rzuci. 1:0 dla Kaczora

 

2. Front-court: Bowen powinien znacznie uprzykrzyć życie Durantowi - ale jednocześnie sam za dużo nie da w ataku. Mimo wszystko Duranta stawiam tu wyżej.

 

Oakley- Ewing vs. Gasol-Hakeem. Zdecydowanie więcej opcji w ataku ma tu Raffu. Oakley nie jest wybitny w ofensywie więc Pau może grać i wyciągać go spod kosza - a wtedy Hakeem będzie poniewierał Ewingiem jak tylko będzie chciał. Jeśli Kaczor wpuści Mourninga na PF (mimo wszystko niezbyt dla niego naturalna pozycja...) to wtedy wchodzi Laimbeer (który też jednak lepiej czuje się na C) i obydwaj masują się wzajemnie po żebrach i neutralizuję swoje niezbyt wysokie ofensywne atuty. No ale dalej jest przewaga "The Dream" nad Patrickiem... znów górą Raffu.

 

Podsumowując: Raffu na jednak więcej opcji w ataku - właściwie każdy z graczy od 2 do 5 z s5 mogą rzucić + 20 pkt. Słabiej za to prezentuje się w obronie - ale akurat tam gdzie ma słabszych obrońców (Durant, Gasol) Kaczor nie oferuje zbyt dużo w ataku (Bowen Oakley) . Ławka niewiele tu zmienia - co prawda tu z kolei więcej talentu ofensywnego na obwód ma Kaczor, ale wtedy Raffu na te kilkanaście minut w meczu może rotować pomiędzy wybitnymi obrońcami (Johnson, Artest) i bardzo dobrymi obrońcami (Wade, Stockton). No i ta przewaga Hakeema nad Ewingiem...

 

Raffu 4

Kaczor 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od Waszej pary, która moim zdaniem jest prostsza do oceny.

 

Wynik

Raffu 4:3 Kaczor94

 

Wcześniej pisałem o moim zdaniem nienajlepszej strategii ofensywnej Raffu, ale nawet mimo tego myślę, że będzie w stanie tutaj wygrać. Różnica - oczywiście Hakeem, który sponiewiera każdego z podkoszowych Kaczora. Najciekawszy matchup jest moim zdaniem na trójce. Durant nieźle radził sobie z RonRonem (fakt nie były to już jego najlepsze lata, ale 24,6pts przy 47%fg jest dobrym wynikiem) i myślę, że przeciwko Bowenowi nie będzie dużo gorzej. Bowen niestety nie ma nic do zaoferowania w ataku i tu moim zdaniem jest druga przewaga zespołu Raffu. Podoba mi się, że każdy jego podstawowy gracz może zdobyć mnóstwo punktów i poprowadzić team do wygranej. U Kaczora niestety mamy dziurę w ataku na trójce, którą można by doskonale wykorzystać przy przeciętnej obronie KD. Pod koszami również nie jest imponująco jeśli chodzi o atak. Podstawowych obrońców (PG, SG) oceniam mniej więcej po równo.

 

Żeby jednak nie było zbyt pięknie i łatwe 4:0 to powiem, że różnicę robi ławka. Tu oceniam Kaczora zdecydowanie wyżej i rezerwowi przesądzą o wygraniu tych 3 meczy serii. W ostatecznym rozrachunku to jednak Raffu wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raffu 4:3 Kaczor94

 

Wprawdzie Kobe będzie ciągnął drużynę i uda mu się nawiązać walkę, ale zdecyduje przewaga pod koszem, a ta jest po stronie Raffu (Gasol, Laimbeer, Olajuwon>Oakley, Mourning, Ewing) Jeśli chodzi o obwód to remis ze wskazaniem na Kaczora, który ma Bryanta, co przemawia na jego korzyść, ale nie na tyle żeby wygrać serię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4-3 dla kaczora

W moim odczuciu o wygranej tego zespołu zdecyduje Bryant (najczęściej wymieniany jako drugi najleszy SG w historii i to należy docenić) plus ławka rezerwowych, która zapewnia więcej opcji grania, zwłaszcza R. Miller na końcówki jak znalazł. Wiadomo, że Olajuwon jest najlepszy z wysokich, ale Ewing-Mourning-Oakley lepiej w mojej opinii się uzupełniają, stanowią dla siebie większe wsparcie niż trójka Olajuwon-Gasol-Laimbeer, co zmniejszy przewagę The Dream po koszami. Ogólnie bardzo fajna para, tutaj miałem najwięcej wątpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raffu 4:2

 

Druzyna Kaczora nie wyglada tak okazale, Bryant to zdecydowanie za malo. Olawujon i Durant(tak durant) zrobią roznice. Tak sobie mysle ze duranta z jego wzrostem bowen nie powstrzyma od jumperkow. Olawujon i stockton zrobia swoje. Na pewno wyrownane sklady, ale jesli juz trzeba wybrac to wybieram Raffu mimo tego artesta ;) Wiecej nic nie wymysle.

(najczęściej wymieniany jako drugi najleszy SG w historii i to należy docenić)

cos Ci sie pomylilo chyba... West jest stawiany w rankingach wyzej zwykle, Bryant zapewne go wyprzedzi ale jeszcze nie dzis.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raffu 4:2

 

Druzyna Kaczora nie wyglada tak okazale, Bryant to zdecydowanie za malo. Olawujon i Durant(tak durant) zrobią roznice. Tak sobie mysle ze duranta z jego wzrostem bowen nie powstrzyma od jumperkow. Olawujon i stockton zrobia swoje. Na pewno wyrownane sklady, ale jesli juz trzeba wybrac to wybieram Raffu mimo tego artesta ;) Wiecej nic nie wymysle.

(najczęściej wymieniany jako drugi najleszy SG w historii i to należy docenić)

cos Ci sie pomylilo chyba... West jest stawiany w rankingach wyzej zwykle, Bryant zapewne go wyprzedzi ale jeszcze nie dzis.

przeglądałem wiele rankingów i zwykle to Bryant był drugi, a West trzeci, zawsze to jest jednak bardzo umowne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(najczęściej wymieniany jako drugi najleszy SG w historii i to należy docenić)

cos Ci sie pomylilo chyba... West jest stawiany w rankingach wyzej zwykle, Bryant zapewne go wyprzedzi ale jeszcze nie dzis.
Na szybko w każdym West 3, Kobe 2- jeszcze sporo tego widziałem i częsciej Kobas na drugim,ale łotever:

http://sports.espn.go.com/nba/dailydime ... reatestSGs

http://sports.yahoo.com/nba/news?slug=ycn-7805030

http://bleacherreport.com/articles/6334 ... f-all-time

http://www.hoopsmanifesto.com/articles/ ... -time.html

 

Co do pary- 4:3 Raffu- Stockton dla mnie lepszy niż Kidd( jego ofensywy (prowadzone)przez niego bywały efektywniejsze niż te Kidda, dodatkowo lepszy rzut, Kobe z Wejdem się wzajemnie neutralizują mniej więcej(lekka przewaga Kobe), Bowen daje nam opcje 4,5 w ataku i ogólnie para Bowen-Miller mniej mi się podoba niż Artest-KD na 5, Hakeem góruje nad odpowiednikami, i chociaż całą trójka Ewing/Zo/Oak chyba robi lepsze wrażenie, niż Hakeem/Pau/Laimbeer to Hakeem zrobi różnicę- wyrównanie, ale jednak głos na Raffu

Raffu 4:3Kaczor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.