Skocz do zawartości

[E-BASKET] dh12 vs Koelner


dh12

Rekomendowane odpowiedzi

Nie czekam na Koelnera, bo zwyczajnie nie potrafiłem utrzymać Jordana ani chwili dłużej bez meczowej atmosfery, dreszczyku emocji i uczucia rywalizacji. Facet to ćpun, koszykarski rzecz jasna.

GAME TIME: R U REAAADY?

 

Pierwszym pozytywnym aspektem jest to, że mam skład napakowany ludźmi, do których Garnett nie odważy się podskoczyć w obawie przed prawym prostym albo lewym dolnym :)

 

OFENSYWA

 

Pierwszy element pozostaje bez zmian – Mooookie przeprowadza piłkę przez połowę za każdym razem kiedy nie gram transition i tutaj wprowadzam zasadniczą zmianę – moja ofensywa nie bazuje już tak bardzo na grze Jordana off ball, ale tym razem na grze z piłką, bo wykorzystuje brak jakiegokolwiek obrońcy na MJa (Allen? Worthy? sic):

*uwalniam Jordana na wysokiej zasłonie stawianej przez Laimbeera i zależnie od zachowania Koelnera gram potem, albo bezpośredni wjazd na kosz, albo pick n pop z Lambsem, albo morduje z 5-6 metra (odniosę się do tego jak przeczytam co i jak gra K.)

*uwalniam Jordana na zasłonie stawianej przez Kempa i gram hi post, co przy Rayu jako obrońcy będzie zabójcze dla przeciwnika

*częste izolacje, szczególnie przy lineupie Mookie-MJ-Majerle-Kemp-L kiedy będę miał zajebisty spacing i praktycznie cały skład będzie ustawiony w okolicach 3pt Line (a Majerle nawet dalej:D). Ogólnie to staram się doprowadzić do sytuacji, gdzie przewaga Jordana nad obrońcą będzie dawała mi częste wjazdy (Koelner nie straszy tak pod koszem jak Chytruz) i otwierała drogę całej reszcie, więc także granie *two-man-game z Kempem oraz kick n drive przy 3pt range lineup

 

Nie zapominam o Grancie Hillu, który przy moim składzie ( brak postupujących wysokich ) może grać jako point forward i kiedy jest przy piłce to głównie pełni rolę kreatora. Wtedy albo szukam Jordana off ball gdzieś na górnych zasłonach albo przede wszystkim, gram picki z Kempem. Nie wyobrażam sobie, aby defensywa Koelnera mogła być skoncentrowana równocześnie na obronie picków Hill-Kemp i na pilnowaniu Jordana. Szczególnie zależy mi na absorbowaniu uwagi KG, który łata wszystkie poważne dziury obrony Koelnera.

Liczę się z tym, że Kemp w ISO przeciwko KG nie będzie efektywną opcją, dlatego staram się wykorzystać jego atletyzm do grania picków i ścinania pod kosz, gdzie jest świetnym finiszerem i maszyną do nabijania fauli. To co nadrabia KG przy obronie pnr, to psuje Yao (dużo lepszy obrońca 1on1 niż teamD), więc tutaj też powinno być dobrze.

Jeśli Hill dostaje piłkę na hi post to tylko po to, żeby szukać podaniem zawodników odcinających się na zasłonach (Jordan Majerle radziej Mookie) i ścinających pod kosz (Jordan KEmp), bazuje tu na jego świetnym court vision i posiadaniu w składzie dwóch all-timerów w kończeniu akcji spod kosza.

 

W transition piłka idzie do Jordana, na skrzydłach biega Hill i Kemp, a Mookie z Lambsem wchodzą w drugie-trzecie tempo na trójkę.

 

Sposób w jaki gram i wycieczki Laimbeera na dystans powodują, że zbędny staje się Yao, który będzie karany bezlitośnie na ewentualnych pickach, a przy pomagającym wszędzie KG stanie się jedynym radarem pod koszem dla świetnych finisherów w moim składzie – Kemp, Jordan, primeHill.

Więcej minut grywa Majerle, aby poprawić spacing i liczyć na easy points i wide open przy podwojeniach na Jordanie.

 

Jeśli gra Sabonis to wykorzystuje również jego zamiłowanie do gry na półdystansie a nawet dalej, aby wyciągać obronę, a także gram z nim jako passerem na low blocku (świetny passer btw). Kiedy pojawia się Rodman to wykorzystuje zaangażowanie KG do pomocy w obronie i szukam ponowień akcji po ofensywnych zbiórkach, których nie powinno mi zabraknąć przy tak skonsturowanej obronie przeciwnika, gdzie świetne zastawienie deski nie będzie możliwe przy defensywie skupionej na Jordanie i pickach Hill-Kemp, gdzie cała odpowiedzialność spoczywa na Garnettcie.

 

Mam zamiar uruchomić wreszcie swój small-ball: Mookie-Jordan-Majerle-Rodman-Kemp (Hill-Kemp) kiedy jestem mega atletyczny i utrzymuje zajebistą zbiórkę do tego bronię każdego na parkiecie, świetnie gram kontry, mam 3pt range i atakuje kosz. Ale co do częstotliwości tego zjawiska odniosę się po gamelanie Koelnera.

 

DEFENSYWA

 

Tutaj zdecydowanie grubsza sprawa… Tak ogólnie rzecz biorąc to mam ten komfort, że żaden zawodnik rywala nie powinien robić mi większej krzywdy i żadnego nie można nazwać większym PO-wykurwiaczem.

-Ray Allen jest niestabilny w normalnych warunkach i mecze po 2-11 zdarzają się mu obok tych 5-8. Poza tym jego wersja z Sonics dużo bazuje na grze z piłką i nie jest wyłącznie off screenerem jak teraz w Celtics. Zgadzam się z Chytruzem i nie polegałbym za bardzo na nim. Jordan go ograniczy (szczególnie z piłką), bo na zasłonach tylko status formy meczowej jest w stanie określić dyspozycje Allena (wahania formy o których pisałem)

-Worthy to kiepski fit do składu Koelnera, gdyż odbiera się mu post up przy frontcourcie KG-Yao. W związku z tym nie jest w stanie zniszczyć mi Hilla w żaden inny sposób. Nie gra picków, średni półdystans – rola ograniczona do bycia finiszerem. Poza tym mogę wystawić na niego Rodmana (super matchup w defensywie) i outreboundować.

-Mookie na KJu. Kevin jest piekielnym stworzeniem, niebywale szybki i atakujący kosz, ale ma jedną wadę dla której poszedł tak nisko – nie posiada consistent J. Nie potrzebuje do niego wychodzić tak wysoko i wycofuję się z pressingu na ¾. Zamiast tego staram się blokować mu możliwość wjazdu albo odprowadzać go na blok z pomocy do Kempa. KJ jest dla mnie groźny tylko i wyłącznie z piłką, kiedy jest bez niej to Mookie schodzi bliżej pomocy do KG i przecina passing lines (~3stl na mecz). Mookie to 6xallD, ma podobne warunki – myślę, że akurat z KJ powinien sobie nieźle poradzić. Nie mówię o żadnym zastopowaniu, ale łatwo Johnson. mieć nie będzie.

Ogólnie rzecz biorąc to moja przewaga na backcourcie jest dosyć widoczna, przede wszystkim na atakowanej stronie, ale schody zaczynają się z obroną pomalowanego…

 

Gdybym odnosił się do tego co grał Koelner ostatnio, to KG nie powinien być dla mnie żadnym zagrożeniem, bo jego wykorzystanie było niewydajne, ale zakładam że odrobił zadanie domowe i teraz wyjdzie z tym co ma najlepsze czyli KG na hi post. Kemp jest bardzo atletyczny, wystarczająco długi i silny aby postawić się Garnettowi. Nie jest świetnym obrońcą 1on1 (dużo, dużo lepszy teamD), ale akurat Kevin to głównie jumper kujący wysoki z uncontested fade awayem, więc jeśli ma swoje rzucić to swoje rzuci. Ja staram się nie pozwolić mu na dominację ofensywy i kreowanie gry z hi post.

 

Po pierwsze skład Koelnera jest źle dobrany do tego typu grania czyli wykorzystania największej zalety KG. Worthy i KJ nie stanowią większego zagrożenia bez piłki – brak rzutu. Yao w tej ofensywie pełni w ogóle nieokreśloną rolę – takie trochę piąte koło u wozu. Co raz bardziej przekonuje się, że Koelner nie wiedział dokładnie wokół kogo chce budować zespół i co konkretnie grać. Raz mam wrażenie, że centrum taktyki jego wyboru był Yao, innym razem że Worthy a jeszcze innym że Coleman, dziwne.

Jak staram się ograniczyć KG-kreatora? Pomoc od Mookiego (przczyną dla której był 6xallD to głównie helpD i teamD), przecinanie passing lines, pomoc od Hilla (Worthy na weak side bez rzutu) i długie łapy Rodmana.

 

Nie będzie łatwo ale mam świetnie rotujący teamD, a Koelner sam ułatwił mi zadanie wybierając mniej efektywny bez piłki support (oprócz Raya oczywiście)

Yao odcinam od podań i podwajam wykorzystując jego słaby passing, poza tym to zerowy PO performer i nie spodziewam się od niego fajerwerków.

 

Ławka Koelnera to dla mnie raj na ziemii – wejście Bibby’ego wyklucza obecność na parkiecie KJa (jedynego wartościowego gracza z piłką), wejście Ellisa powoduje, że albo Hill niszczy na pickach albo Rodman zbiera każdą możliwą piłkę. Natomiast Coleman- największy talent z całej trójki to dla mnie idealny fit. Za każdym razem kiedy pojawia się na parkiecie za KG – ofensywa Koelnera strasznie kuleje natomiast zmieniając Yao – wprowadzam automatyczny small ball z Rodmanem (mój x-factor na zbiórkach) i gram dużo szybciej, agresywniej pod kosz i z lepszą rotacją w obronie (Kemp zastępuje Laimbeera +Rodman, miodzio)

 

Moje największe przewagi:

*zupełny brak obrońcy na Jordana

*zbiórka

*słabszy lidership (MJ > KG) i źle dobrany atak Koelnera

*spacing i wyciąganie obrony

*dwóch kreatorów z piłką (MJ i primeHill)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. ,Dh12 ,bawimy się.

Zacznę od indywidualnego krycia ,które niestety nie rozpisałem zbytnio poprzednim razem więc teraz będę chciał jakoś to nadrobić.

Michael Jordan – wziąłem sobie finały 91-92 i tak naprawde szukałem słabszej serii lub słabszych występów ,pojąłem ,że to praktycznie nie możliwe. Ale poszukałem najsłabszego. Ciężko na maksa ,ale trzeba coś z tym zrobić. Mógłbym wymyśleć taktykę typu ograniczam resztę ,reszta zawodników odcinam od podań niech Mjej sobie gra przeciwko mojemu obrońcy ale to głupie ponieważ w 91-92 Mjej był w stanie wypi*****ić 50 pkt.

http://www.basketball-reference.com/box ... 40NYK.html

http://www.basketball-reference.com/box ... 10CHI.html

to są dwa najsłabsze mecze jakie znalazłem z MJ-ejem.

Mecz z Nyk mam ale nie mam z Cavs ,tym się podratowałem i to jest jedyna moja opcja i źródło.

http://www.youtube.com/watch?v=TPrV2Gi0 ... re=related

Nie cuduje z MJ-ejem. Rzucam na niego Ray Allena z ławki Ellisa. Przeanalizowałem grę jak krył Craig Ehlo. Są podobni wzrostowo ,Allen 6-5 ,Ehlo,6-6 ,Ellis 6-7.

Zdziwiony jestem ponieważ czasami po penetracjach np. Pippena Ehlo dochodził do obrońcy w stylu help and recover ,cała taktyka opierała się na tym aby bronić twardo Mjeja od metr od okolicy trumny ,więc też tak będę bronił.Oczywiście Mjej i tak jest trudno do przepilnowania ale licze na pomoc od KG ,który ma długie łapska i sprawdzał się na pickach jak bronił przeciwko KB24 (ciężko mi z 2004 wybrać podobnego gracza do Mjeja.

http://www.youtube.com/watch?v=3o1mlXel7t0

Na pickach gram agresywnie KGym wolę ograniczyć Mjeja kosztem jakieś gry pickn,roll ponieważ MJ-ej nigdy nie był królem picka więc wolę ograniczyć jego penetrację. Jeśli będzie grał przeciwko Yao to mam problem ponieważ w Utaha nie było podobnego gracza więc Yao po prostu będzie się cofał blisko kosza aby nie dopuścić do wejścia na kosza , nararzenie jumpshotem będę chciał aby niski przebijający się po zasłonie zdąrzył postraszyć rzut. Derrick Coleman gra podobnie jak Yao.

Od niskich help and recover ,wolę MJ-eja kreaującego badziej niż napierdalającego kolejne drivy i open looki.

Jeszcze zapomniałem ,jeśli Mjej gra tyłem do kosza to oczywiście musi iść pomoc od najbliższego wysokiego i powrót ,jeśli rzuca fadewaya to muszę liczyć ,że mój zawodnik wystarczająco go postraszył i modlić się aby nie wpadło. Chociaż na tym etapie kariery to nie było jego główną bronią.

Podwojenia robię na niego na dole tylko jak nie ma Yao na parkiecie. Liczę w innym razie ,że 226 cm Yao i długie łapska KG blisko kosza będą straszyć rzuty Mje-ja.

Grant Hill- prawie mój ulubiony gracz ,miałem nawet jego buty Fila (pamiętacie?) , Hill’a tylko i wyłącznie muszę odpuścić od rzutu ,robi za duży rozpierdol blisko kosza i grając tyłem do kosza ,przodem ,full servis ,oczywiście broni go Worthy ,który jest znany z gry i obrony blisko kosza więc będę liczył na jego siłę ,że się nie do przepchnąć i że nie da się minąć. Blisko kosza mam obsadzonych dwóch panów KG z długimi łapskami i także liczę na to. Jak jest na boisku gram Worthym ,jeśli razem z Dennisem (SF-PF) to Worthym z KG lub Colemanem.

Shawn Kemp- jego kryje KG lub Coleman. Potrafił zaskoczyć z półdychy ale najbardziej obawiam się jego pierwszego kroku ,który miał długi i zabójczy ,KG może go spokojnie kryć ostro ponieważ przy swojej koordynacji powinien dać radę.jeśli gra tyłem do kosza to oczywiście pomoc od Yao ,jeśli dh12 będzie wyciągać Laimberra i Sabonisa aby dać mu miejsce to pomoc idzie od niskiego ale tylko help and recover ponieważ nie ma strzelców z dystansu więc ogólnie później w gameplanie napisze ,że będę chciał zagęszcząć środek. Ogólnie będę próbował powstrzymać blisko kosza. Kemp grał picki z Paytonem ,więc tutaj prosta sprawa jak gra Mookie gram pod ,jak gra Hill i Jordan to pomoc od KG i Colemana tak jak KG bronił z jedną nogą w finałach przeciwko Kb24 ,teraz ma dwie nogi ,jest młodszy i szybszy..

Dan Majerle- zaskoczony jestem ale ma słabą tróję ,nawet nie widnieje w czołówce. Więc tego pana kryje normalnie bez fajerwerków . on jest groźniejszy w kontrach i bez piłki więc tutaj za bardzo nie mam co pisać.

Laimbeer- ciekawy gracz. Jego broni Yao lub Coleman. Nie był tytanem szybkość ani mistrzem ofensywy ,jego bronią jest rzut z półdychy(chociaż średni) więc Yao i Coleman dochodzą do niego ponieważ nie ma minięcia. Jeszcze dobrze czytał grę szczególnie na pickach ,ale wyżej pisałem rolę Yao i Derricka na pickach więc nie będę pisał dwa razy. Jak będzie grał na boisku będę grał Colemanem.

Arvydas Sabonis- jak broni go Yao to nic nie robię. Kryje go 1 vs 1 i gram tak jak wyżej pisałem ,Yao nie ma pod koszem to na graczy Hill-Jordan grających pod koszem dochodzi pomoc od niskiego, Sabonisa objawiam się tylko pod koszem z Coleman więc tutaj pomoc od niskiego na skrzydle lub od KG jeśli ten wchodzi do środka co lubił. Narażony będę wtedy na jego passy ale zagęszczenie środka Worthym czy KG mi pomoże.jak Arvydas jest na boisku będę grał Yao.

Dennis Rodman- u niego będę uważał tylko i wyłącznie na desce co będzie bardzo trudne ,będzie ważne zastanawianie Worthyego lub KG ,gdy Dennis jest na boisku gram Worthy’m.

Mookie Blaylock- tego pana w przedstawieniu ograniczyłeś więc od niego gram pomoc ,nie rzuca jakoś rewelacyjnie więc help and recover , KJ to dobry obrońca więc się nie boję a Bibby nie jest tytanem obrony ale będzie starczyło ,jeśli przyspieszy to zagęszczenie mi pomoże.

Teraz indywiudalnie w ataku.

Yao Ming- Yao z Sabonisem się pokrywają , ale i tak będę liczył w izolacjach na jego haczki , także Yao potrafi rzucić z półdychy więc także to będę próbował. Jest bardzo ruchliwy więc będę go wykorzystywał przeciwko Sabonisowi. Laimbeerem to bestia boiskowa ale Yao jest wyższy ,jeśli będzie miał problem z wywalczeniem pozycji to idzie pick od KG aby mógł dojść do kosza. Jeśli będzie switch z Kempem spokojnie gra, ogólnie nadal wykorzystuje tą niedocenianą grę Yao.

Kevin Garnett- tutaj zaskoczę ,oglądałem ostatnio więcej go z 2004 roku i gram jak wtedy Minnesota. KG nawet wychodził po zasłonach aby dojść do piłki ,więc po podwójnych zasłonach od Worthy’ego i Yao wychodzi na pozycje i gra 1 vs 1 z Kempem lub Rodmanem. KG w ataku bardziej przesuwam na trójkę a Worthy’m gram jak czwórką. Rodman wtedy był lżejszy więc KG gra bliżej kosza ,Kemp jest silniejszy więc bardziej go wyciągam.

James Worthy- go przesuwam bliżej kosza i gra jak nominalna czwórka przeciwko Hillowi czy Rodmanowi. Jest wyższy od tych panów. Nominalnie na tych dwóch pickach poprzecznych ma wymieniać się z KG.

Ray Allen- on także korzysta na podwójnych zasłonach ,na pewno gra Jordana 1 vs 1 wtedy to piekło ,więc te podwójne zasłony są niezbętne ,nie dopuszczam izolacji tylko własnie taką grę w styl dzisiejszym ,biega ,biega ,biega rzuca.

Kevin Johnson- Mookie 1 vs 1 to świetny obrońca więc będę próbował forsować pick n rolle z Yao. Tutaj będę chciał wykorzystać jego szybkość i półdychę aby zostawić Mookiego na zasłonach jak najdłużej. Jeśli obrońcy będą bronić wysoko na pickach to ekstra pass to trzeciego zawodnika i pass do Yao ,który wykorzysta ,że Sabonis czy Laimberr zostali. Niech sobie gra przeciwko Kempowi lub Rodmanowi.

Derrick Coleman- jeśli gra na centrze to wyciąga Laimbeera i Sabonisa wysoko ,jeśli gra na PF przeciwko Kempowi to samo a jeśli gra przeciwko Robakowi to gra tyłem do kosza. Pick,n,roll z Bibbym czy KJ aby wyciągnąć centrów.

Dale Ellis- to samo co Ray Allen ,przy izolacjach i jakiś rotacjach u przeciwników licze na jego spot-up

Mike Bibby –gra picki z Yao i KG jak KJ, Yao roluje ,KG gra pop out. Często go wpuszczam na zmianę z KJ aby zmęczyć Mookiego ,który na obwodzie jest osomatniony. Na SG jest Mjej więc go nie wpuszczam ,jeśli na SG przesunie Hilla to wpuszczam od razu Mike’a ,który go męczy na zasłonach jak Ray Allen ,w obronie wtedy Bibby zmienia się kryciem z KJ-ejem i Kjej broni tak samo Hilla i wtedy pomoc od wysokich (powinienem to wyżej napisać)

Wychodzę piątką standardową KJ-RA-JW.-KG-YM

KJ i Bibby non toper rotują aby zamęczyć Mookiego ,jeśli Hill będzie grał na jedynce to plus dla mnie ponieważ moje dwie szybkie bestie zrobią z nim rozpierdol ,Hill na tamtym poziomie to nie jest tytan defensywy tym bardziej na takich niskiach zawodników ,pick’n’roll i niech się bawią.

Moje plus:

Atak:

- dwóch playmakerów gdzie podczas zmiany nie będzie straty tempa gry , Bibby to killer na pickach i przy wolnych obrońcach jak Sabonis będzie niszczył jak Shaqa ,jedyny sposób na niego to wysłanie Jordana (tak jak Phil wysyłał KB) wtedy bardziej korzystam z Allena czy Ellisa na zasłonach gdzie nie ma za sobą dzikiego MJ-eja tylko niższego Moookiego czy wolniejszego Hilla lub Majerle

Kj pewnie będzie odpuszczany na pickach aby dawać odapalać ,i tak był killer ale w razie czego więc wtedy pop out Colemana lub KG i rzut

Na pickach Yao ma przewagę gdy Bibby będzie grał z nimi picki i wtedy tylko rotacja jest niezbędna więc wtedy entry pass do Yao i niech gra sobie z Robakiem czy Kempem,każdy z moich wysokich ma mid-range więc w razie picków mamy arsenał aby punktować

-KG na izolacjach

-Worthy na izolacjach ,Rodman ,who?

http://www.basketball-reference.com/pla ... =rodmade01

-praktycznie oprócz Mookiego ,Jordana i niech będzie Hill’a dh12 nie ma obwodowych ,nie ma nakurwiaczy więc będę napędzał tempo jak nie będzie na boisku Yao

 

 

Obrona:

- mam 226 cm ,mam KG z pomocy ,mam Worthy’ego ¾ więc zagęszczenie strefy podkoszowej jak najbardziej będzie skuteczne przy słabych shooterach ,jak wejdzie Coleman nie tracą w obronie ponieważ to był dobry obrońca,pokazywałem przy poprzednim gameplanie i przy KG jego wszystkie braki będą zatuszowane ,potrafi wyjść wysoko do jumpera Laimberra czy Sabonisa więc no problem

-Allen bronił KB ,będzie bronił Jordana

 

 

Rotacja:

PG: KJ 30 minut Bibby 18 minut

SG: Allen 30 minut Ellis 6 minut, 6 Bibby,Kj 6 minut

SF: Worthy 36 minut Ellis 12 minut

PF: KG 42 minuty Coleman 8 minut

C: Yao 30 minut Coleman 18 minut

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rebutal

 

Wow, tak jak myślałem zdecydowałeś się na obronę picków przez Yao, mam zamiar to bezlitośnie wykorzystać i szukać tego typu zagrań jak najwięcej (pick n roll z Yao jako obrońcą). Yao nie zdąży zareagować kiedy przyjdzie mu mismatch z MJ/Hillem, a jako straszak pod dziurą też nie do końca się sprawdza, bo jego największą zaletą jest zajebista obrona man-to-man, którą praktycznie niweluje wychodzącym na dystans Laimbeerem.

 

Co do braku podwojeń w okolicach trumny, kiedy Yao jest na parkiecie – dziwna decyzja, szczególnie, że jedynym volume defenderem u ciebie jest KG, który będzie musiał łatać wszystkie dziury, a odcinając go od double-teamów i helpD ograniczasz jego największą zaletę – świetna rotacja i czytanie ofensywy. Natomiast podwojenia przy twoim lineupie bez Yao (KG-Coleman) powodują, że twoi obrońcy zmuszeni są zostawić swojego gracza (podejrzewam że będzie to KG), więc przykładowy Kemp(!!) i Hill jako finisherzy powinni mieć dunkfest- bo przypominam, że kiedy na parkiecie jest Coleman – gram bez Laimbeera.

 

Nie wiem na jakiej zasadzie chcesz grać help and recover, jeśli sam mówisz, że nie ruszasz KG specjalnie pod kosza i rotujesz nim tylko na pickach. Twoimi obrońcami którzy będą straszyć Jordana są Ray Allen, Kevin Johnson, Dale Ellis, Mike Bibby i James Worthy. Żaden z nich nie jest nawet niezłym obrońcą, a tak się składa że będziesz miał do czynienia z MJem. Co do gry tyłem – Jordan zawsze był świetny w tym elemencie – a już 91-92 na pewno potrafił tak efektywnie rozbijać defensywy i grał zawsze post up kiedy miał słabszego fizycznie przeciwnika – Ray Allen to właśnie taki przeciwnik. Nie dopracował jeszcze słynnego fade awaya do perfekcji bo po prostu więcej grał atakując kosz, co nie było możliwe później, w wieku 35 lat.

(buty Granta Hilla oczywiście pamiętamy – nie wiem które lepsze te File czy te - http://skroc.pl/5cc9 :))

 

Co do Kempa jeszcze – specjalnie ograniczam jego rolę jako ISO scorera (KG to świetny defensor), wiadomo jeśli ma miejsce to może jechać 1on1 z Kevinem, ale ogólnie mam zamiar stworzyć z niego maszynę do wykańczania akcji, ścinania pod kosz, znajdowania piłek na weak side i dobrego jumpera.

Reignman to wybitny finiszer, rzuca dużo FT (wymusza faule) i z kończeniem akcji pod koszem nie będzie miał problemu. Gram z nim dużo picków (Jordan/Hill), gdzie niemożliwością jest ogarnięcie wszystkiego przez KG (który nie ma pomocy ani od niskiego – słabi defensorzy, ani od Yao – kryje wysoko Laimbeera). Jordan nigdy nie grał z wysokim tak zajebistym ofensywnie jak Kemp, a jego najlepszym finiszerem w czasach Bulls był Horace Grant, też widzicie róźnicę?

 

Twój atak znowu mnie zaskoczył jakimś dziwnym wykorzystaniem Garnetta. Wcześniej zrobiłeś z niego głównie finiszera i sidekicka, a teraz robisz z niego przede wszystkim ISO-playera. Domyslam się, że to było celowe, chociaż nadal ci się dziwię, że zdecydowałeś się grać tak a nie inaczej. Oczywiście Garnett potrafi zagrać 1on1, ale to nie jest jego podstawowa zaleta, jestem bardzo zadowolony że wszystko wygląda właśnie tak, bo KG głownie jumperkuje, a akurat obrońców mam na niego świetnych (Rodman przyklejony bardzo blisko i atletyczny Kemp). Przy tym ustawieniu przepływ piłki (ball movement) i ofensywne flow bardzo cierpi, bo KG wykorzystany w ten sposób w ogóle nie pasuje do Yao i Worthyego – bazujących przecież na post upowaniu.

Źle mnie zrozumiałeś z Hillem:

-nigdy nie gra jako JEDYNKA-JEDYNKA (Point guard), ale pełni rolę point forwarda – podobnie jak Pippen w Bulls, w związku z czym nie jest odpowiedzialny za krycie KJ ani indywidualnie ani tym bardziej na pickach!

-Hill nigdy nie gra też jako SG – tym bardziej w obronie.

Próbujesz grać picki KJ z Yao? Po pierwsze nieco dziwny pomysł, po drugie mam wtedy Kempa w pomocy…

 

Bibby to killer na pickach i przy wolnych obrońcach jak Sabonis będzie niszczył jak Shaqa ,jedyny sposób na niego to wysłanie Jordana (tak jak Phil wysyłał KB) wtedy bardziej korzystam z Allena czy Ellisa na zasłonach gdzie nie ma za sobą dzikiego MJ-eja tylko niższego Moookiego czy wolniejszego Hilla lub Majerle

Może i Bibby ma dobry rzut, ale jego pojawienie się na parkiecie zwalnia mnie z obrony największego zagrożenia jakim jest KJ, nigdy nie wystawiam na niego Jordana (ciągle jest to Mookie, bądź MAjerle jeśli na parkiecie grają dwa rezerowe unity-mój i twój)

 

praktycznie oprócz Mookiego ,Jordana i niech będzie Hill’a dh12 nie ma obwodowych ,nie ma nakurwiaczy więc będę napędzał tempo jak nie będzie na boisku Yao

Zabawne zdanie, faktycznie ‘oprócz’ Jordana i Hilla nie mam obwodowych :)(chociaż jest jeszcze Majerle i Moookie) Zresztą napędzanie tempa nawet jeśli na boisku nie ma Yao powoduje, że ściągam Lambsa i gram tercetem MJ-Hill-Kemp – nie masz tak dobrych finisherów i graczy w full court i strzelasz sobie samobója… Ogólnie to każda próba przyspieszenia tempa (gorsza organizacja obrony) powoduje, że braki defensywne twojego obwodu będą widoczne jeszcze bardziej, a nawet jeśli KG który świetnie wraca do obrony zdąży to za pleców wybiegnie mu ‘Show’ Kemp.

 

Sum up:

-dominacja Jordana

-przewaga na zbiórkach

-zła organizacja obrony Koelnera

-kiepskie wykorzystanie Garnetta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź na atak:

Wziąłem statsy z PO

Hill 55TS%

Jordan 38%za3 57TS%

Blaylock 32%za3 50TS%

Majerle 39%za3 50TS%

Kemp 58TS%

Laimberr 34%za 3 52TS%

Sabonis 25%za 3 49TS%

Rodman ;]

U mnie dla porównania.

Garnett 31%za3 TS%51

Yao Ming 55TS%

Worthy 57TS%

Allen 37%za 3 60%TS

Johnson 55TS%

Coleman 41%za3 61%TS

Ellis 40%za3 52%TS

Bibby 42%za3 55%TS

Pod względem TS% kolejność

Coleman,Allen,Kemp,Worthy=Jordan,Bibby=Hill=Johnson=Ming,Ellis=Laimbeer,KG,Blaylock=Majerle,Sabonis

Za 3

Bibby,Coleman,Ellis,Majerle,Jordan,Jordan,Allen,Laimberr,Blaylock,Garnett,Sabonis.

Tak się zastanawiam ,że idealne jest bronienie pod samą deską. Skład dobrałeś w ogóle nie patrząc na skuteczność zawodników ,więc jak ma skoczyć im do góry skuteczność jeśli praktycznie Twoja gra opiera się na Hillu-Jordanie ,Twój zawodnikach którzy przetrzymują piłkę, Hill i Jordan mają być Twoimi keratorami a Hill notował 5.4 asysty przy 29.3ast% a Jordan 5.8 przy 28.3 ast%.

Dla porównania mój zawodnik ,którzy kreaują grę czyli Johnson 10.6 ast przy 47.5%ast

W porównaniu do dzisiaj Nash ma tylko 53.1 a drugi Rondo 47.1 przy tym Nash ładuje 14 pkt a Rondo 10 przy 49%TS ,tylko Nash ma 60%TS ,więc wystarczy spojrzeć jaki wpływ na grę miał Kevin Johson jako kreator ,przy wyższej skuteczności moich partnerów będzie niezwykle skuteczny jako kreator gry.

Wieć przeprowadzanie Mookiego piłki przez połowę i liczyć na jego rzut przy 39% i 5TS% jest dla mnie plusem.

Takie xbobx ofens Miami Heat 2001 z dwoma kreatorami (Wade,LeBron) jest jak bajka. Mając pod koszem Minga,KG czy Colemana a z pomocy overizize SF Worthy ,który może więcej pomagać z racji braku killera za 3 u przeciwników.

Jak Ming broni?

Boston Celtics z Garnettem ,który prawie całkowicie odpowiada za obronę Celtics ,ten stary Garnett ma 3-1 z Heat. Mając u boku Shaqa ,Jermaina czy wracającego po kontuzji Perkins’a. Ja mam Garnetta młodszego o 7 lat ,który praktycznie sam odpowiadał za obronę miał 6tą obronę w lidze grając u boku z 40latkiem Ervinem Johnsonem i Olowokandim (6 miejsce to wysoko biorąc pod uwagę jakie wtedy ekipy miały difens jak Indiana,Detroit czy Spurs)

Mam Yao ,który odpowiadał za 3 obronę ligi (nie muszę pisać o jego wpływie)

Colemana ,który odpowiadał za 5 obronę ligi. Będąc najważniejszym graczem ofensywym miał najwyższe drt w drużynie 101 przy 105 zespołu.

Zagęszczam środek jak się da.

*uwalniam Jordana na wysokiej zasłonie stawianej przez Laimbeera i zależnie od zachowania Koelnera gram potem, albo bezpośredni wjazd na kosz, albo pick n pop z Lambsem, albo morduje z 5-6 metra (odniosę się do tego jak przeczytam co i jak gra K.)

*uwalniam Jordana na zasłonie stawianej przez Kempa i gram hi post, co przy Rayu jako obrońcy będzie zabójcze dla przeciwnika

Granie z Laimbeerem jest dla mnie bajką ,jego wolny rzut i taki przeraklamowany będzie nie skuteczny ,Yao lub Coleman jak najdłużej powstrzymują Jordana aby Allen mógł do niego dojść ,zawsze zostaje pomoc w osobie KG i wtedy powrót do Laimbeera

Wracając do tego widać jak to funkcjonuje w Miami ,LeBron zdecydowanie a Wade’a są lepszymi kreatorami. Więc takie Twoja granie jest dla mnie jak woda na młyn.

Dziwne jest ,że chcesz wykorzystać na pickach Kempa jeśli mam jednego z najlepszych all-time difenderów na graczy grających przodem do kosza czyli KG ,KG nie zostaje na zasłonach ,jest jednym z najlepszych difenderów więc granie przeciwko niemu picka jest mało skuteczne ,tym bardziej jak jest pod koszem Yao. Yao mógłby być mało skuteczny jeśli na obwodzie faktycznie byś miał 3point killerów. Tym bardziej ,że Yao jest ruchliwym graczem więc w obronie może straszyć gałęziami.

Kemp nie ma pop outy jak Bosh więc obrona jest prosta ,wystarczy grać help and recover i koniec.

*częste izolacje, szczególnie przy lineupie Mookie-MJ-Majerle-Kemp-L kiedy będę miał zajebisty spacing i praktycznie cały skład będzie ustawiony w okolicach 3pt Line (a Majerle nawet dalej:D). Ogólnie to staram się doprowadzić do sytuacji, gdzie przewaga Jordana nad obrońcą będzie dawała mi częste wjazdy (Koelner nie straszy tak pod koszem jak Chytruz) i otwierała drogę całej reszcie, więc także granie *two-man-game z Kempem oraz kick n drive przy 3pt range lineup

Obronę na Kempa opisałem. Chytruz miał obronę Jabbar-Wallace więc nie mam pojęcia czym ma ustępować Ming-KG.

Zajebisty spacing nie jest zachowany co opisałem wyżej. Taki sam argument a nawet mocniejszy ja mam w ataku mając lepszy spacing ,posiadając lepszych zawodników rzucającyh.u Ciebie zawodnicy rzucają śr 3 trójki z kawałkiem na 10 rzutów.

Biorać tych zawodników Twoich co rzucają coś za 3 ,Jordan,Laimbeer(niech będzie),Blaylock,Majerle=35.75% ,w dzisiejszej NBA to jest prawie średnia ligowa ,bez szału.

Wziąłem u mnie Bibby,Ellis,Allen,Coleman i mam 40% czyli ciut więcej niż najlepsi dzisiaj w NBA Spurs. Więc argument ze spejcingiem słaby ,tym bardziej ,że u mnie jeszcze KG lepiej rzuca niż Sabas  i jeszcze u mnie Allen i Ellis tylko praktycznie na tym się skupiają.

Mam zamiar uruchomić wreszcie swój small-ball: Mookie-Jordan-Majerle-Rodman-Kemp (Hill-Kemp) kiedy jestem mega atletyczny i utrzymuje zajebistą zbiórkę do tego bronię każdego na parkiecie, świetnie gram kontry, mam 3pt range i atakuje kosz. Ale co do częstotliwości tego zjawiska odniosę się po gamelanie Koelnera.

Przy Colemanie i KG ten small ball jest bez skuteczny ,jeśli jest half-court i jest na boisku Yao to kryje Rodmana (gdzie może więcej grać z pomocy) ,jeśli Hill to Yao bierze Kempa ,przy słabych rzutach Hilla i Kempa będzie zawsze pomoc od KG czy Colemana więc Twój small ball spalił na panewce. A 226 cm Yao w ataku przy Kempie czy Rodmanie to śmiech na Sali ,a jego podwajanie zamienia się łatwymi pkt. Ming idealnie sobie radził z Howardem ,z Kempem przy takiej pomocy także da sobie radę.

praktycznie przy jedynymi tru centrami ostatnich lat.

-Ray Allen jest niestabilny w normalnych warunkach i mecze po 2-11 zdarzają się mu obok tych 5-8. Poza tym jego wersja z Sonics dużo bazuje na grze z piłką i nie jest wyłącznie off screenerem jak teraz w Celtics. Zgadzam się z Chytruzem i nie polegałbym za bardzo na nim. Jordan go ograniczy (szczególnie z piłką), bo na zasłonach tylko status formy meczowej jest w stanie określić dyspozycje Allena (wahania formy o których pisałem)

Allen nie jest główną opcją

--Worthy to kiepski fit do składu Koelnera, gdyż odbiera się mu post up przy frontcourcie KG-Yao. W związku z tym nie jest w stanie zniszczyć mi Hilla w żaden inny sposób. Nie gra picków, średni półdystans – rola ograniczona do bycia finiszerem. Poza tym mogę wystawić na niego Rodmana (super matchup w defensywie) i outreboundować.

Przy KG ,który razi praktycznie z każdego miejsca ,nawet za trzy nie jest dużo słabszy niż Twoje strzelby () ,ten Twój super mathcup z Rodmanem dałem przykład w gameplanie ale dam jeszcze raz

http://www.basketball-reference.com/pla ... =rodmade01

-Mookie na KJu. Kevin jest piekielnym stworzeniem, niebywale szybki i atakujący kosz, ale ma jedną wadę dla której poszedł tak nisko – nie posiada consistent J. Nie potrzebuje do niego wychodzić tak wysoko i wycofuję się z pressingu na ¾. Zamiast tego staram się blokować mu możliwość wjazdu albo odprowadzać go na blok z pomocy do Kempa. KJ jest dla mnie groźny tylko i wyłącznie z piłką, kiedy jest bez niej to Mookie schodzi bliżej pomocy do KG i przecina passing lines (~3stl na mecz). Mookie to 6xallD, ma podobne warunki – myślę, że akurat z KJ powinien sobie nieźle poradzić. Nie mówię o żadnym zastopowaniu, ale łatwo Johnson. mieć nie będzie.

Praktycznie na każdym picku Mookie zostaje ,KJ ma miejsce do penetracji lub jumpshota ,który z okolic trumny i nawet dalej miał zabójczy. Jeśli za bardzo pomożesz wysokim w obronie to tak jak opisałem Yao i KG mają jumperka z mid range a jak nie to Yao ścina i wtedy mam match up z Twoimi czwórkami lub hi post KG. Tak naprawde ciężko mi się odnieść ponieważ nie napisałeś jak bronisz picki.Gra jest moja oparta na pickach więc często będzie grał i KG i Yao. Yao tylko i dlatego aby wykorzystać właśnie match up z Kempem czy Rodmanem. Wtedy jest roll Yao i entry pass a jeśli dwóch Twoich obrońców skupi się na picku na KJ czy Bibbym wtedy jumpshot Minga.

Gdybym odnosił się do tego co grał Koelner ostatnio, to KG nie powinien być dla mnie żadnym zagrożeniem, bo jego wykorzystanie było niewydajne, ale zakładam że odrobił zadanie domowe i teraz wyjdzie z tym co ma najlepsze czyli KG na hi post. Kemp jest bardzo atletyczny, wystarczająco długi i silny aby postawić się Garnettowi. Nie jest świetnym obrońcą 1on1 (dużo, dużo lepszy teamD), ale akurat Kevin to głównie jumper kujący wysoki z uncontested fade awayem, więc jeśli ma swoje rzucić to swoje rzuci. Ja staram się nie pozwolić mu na dominację ofensywy i kreowanie gry z hi post.

KG gra mnóstwo hi post ,jako hi post. W ataku przy pickach KJ wykorzystuje jumpshot lub jeśli będzie dochodzić drugi wysoki to będzie go mijał jak chorągiewkę. Jak jest w okolicy trumny to musi iść pomoc od wysokiego czyli Laimberra i Sabonisa a wtedy easy points mają Coleman czy Ming,którzy mają rzut praktycznie z każdej pozycji.

Zawsze po picku zostaje mi gra na niego. Kg w porównaniu do MJeja nikogo nie ma miał w ataku ,przy takim supporcie TS powinien by podskoczyć i będzie bardziej wydajny ,nie będzie musiał robić wszystkiego.

Po pierwsze skład Koelnera jest źle dobrany do tego typu grania czyli wykorzystania największej zalety KG. Worthy i KJ nie stanowią większego zagrożenia bez piłki – brak rzutu. Yao w tej ofensywie pełni w ogóle nieokreśloną rolę – takie trochę piąte koło u wozu. Co raz bardziej przekonuje się, że Koelner nie wiedział dokładnie wokół kogo chce budować zespół i co konkretnie grać. Raz mam wrażenie, że centrum taktyki jego wyboru był Yao, innym razem że Worthy a jeszcze innym że Coleman, dziwne.

Jak staram się ograniczyć KG-kreatora? Pomoc od Mookiego (przczyną dla której był 6xallD to głównie helpD i teamD), przecinanie passing lines, pomoc od Hilla (Worthy na weak side bez rzutu) i długie łapy Rodmana.

Worthy miał półdychę ,Yao miał półdych, KJ miał półdychę ogólnie patrząc na statsy to Ty powinieneś się martwić rzutem.:)

Ławka Koelnera to dla mnie raj na ziemii – wejście Bibby’ego wyklucza obecność na parkiecie KJa (jedynego wartościowego gracza z piłką), wejście Ellisa powoduje, że albo Hill niszczy na pickach albo Rodman zbiera każdą możliwą piłkę.

Kiedy Bibby gra z KJ a gra krótko to wiem ,że będzie próbował forsował grę tyłem do kosza ,wtedy idzie od mojego wysokiego podwojenie ,przy Twoich słabych shooterach a moich szybkich zawodnikach rotacja dla radę. Wejście Ellisa powoduje ,że Hill nie ma jak niszczyć na pickach to nie jego gra. A Rodman nie zbieże łatwo piłki przy KG czy 226cm Yao. Zastawianie Yao to raj dla KG i innych zawodników.

-*zupełny brak obrońcy na Jordana

Opróc Ehlo ciężko znaleść obrońcę na Jordana ale jest Allen i ważna będzie pomoc od wysokich aby uniemożliwić dirvy Jordana

Leadership to Jordan > wszyscy

Źle dobrany atak wychodzi bardziej u Ciebie z xbox offense ,Miami mają shooterów jak Bibby na poziomie 45%,Jones 42%,House 39% nie pisząc o tym ,że LeBron ma zdecydowanie lepszy jump

Spacing mam lepszy od Ciebie.

Kreaotrzy jak widać nie skuteczni. Xbox offens przy tym LeBron ma TS% 59 a Wade 58% przy 55%TS Hilla i 57%TS Jordana.

 

Plusy:

- gra oparta na kreowaniu Jordana i Hilla przy braku specjingu ,atak xboxmiamiheat2011 idealnie pasuje do moich bardzo dobrych obrońców podkoszowych i w dodatku sf/pf Worthy przy braku shooterów z drugiej strony

- wolni centrzy ,którzy ułatwiają skuteczność picków super szybkich Johnson czy Bibby

- brak obrony na izolację KG

-brak obrony w postaci Hilla czy Rodmana na osobę Worthyego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koelner, Jordan mial 60% TS, a mowienie ze LeBron ma od niego lepszego jumpera jest najwiekszym farfoclem tego turnieju. Jordan to byl elite midrange shooter, bez watpienia scisla czolowka all time. LeBron nie jest nawet przecietniakiem jak na swoja pozycje. Jordan jest najskuteczniejszym scorerem z tych dwoch teamow wg statsow. to raz.

 

spacing nie zalezy od tego czy x-shooter ma 2 wyzszy 3p% tylko ile osob ma ten 3pt range lub chociaz rzut z poldychy. u dh12 caly sklad ma rzucajacy conajmniej z 6 metra, wysocy bardzo poprawiaja mu spacing, tak samo bylo w Bulls Jordana, gdzie wysocy robili miejsce swoim jumperem (Cartwright, Longley, Grant, Kukoc). w twojej druzynie sa powazne braki w spacingu, bo KJ, Worthy i Yao maja te same strefy operacyjne, wszyscy zdobywaja pkty atakujac kosz, z pomalowanego. maja jakis range ale nie jest zbyt imponujace, bardziej 5m niz 6-7. to dwa.

 

Hill + Rodman nie poradza sobie z Worthym ? to tez bylo wyjatkowo dobre. tak jak zreszta Coleman i jego wychwalana defensywa na podstawie zlego wyznacznika (indywidualne DRtg ssie).

 

dh12, odszedles od trojkatow i zmonopolizowales ofensywe Jordanem, co jak wiemy z historii, nie przynosilo dobrych wynikow. poza tym nie wiem jak Jordan grajacy z pilka po jednej stronie i goniacy Raya po drugiej mialby wytrzymac meczowe intensity. kompletnie nie rozumiem tej decyzji, szczegolnei ze Jordan wielokrotnie wrzucal po 50 pkt grajac trojkaty.

 

oprocz monopolizacji gry, Hill bez pilki jest mniej uzyteczny. wlasciwie nie ma sensu go trzymac w takim wypadku. mowiles ze rola Majerle bedzie wieksza, ale o minutach konkretnych nic nie widze w twoim gameplanie.

 

masz natomiast racje co do nieokreslonej taktyki Koelnera, dalej nie wiem co on gra w tej ofensywie, kto jest 1 opcja, kto jest 2, kto 5. moim zdaniem w ogole KJ powinien zdominowac ten atak pick and popami z KG, wykorzystaloby to ich najlepsze zalety w jednym playu. Worthy powinien wchodzic z lawki gdzie moglby naprawde poszalec, a nie ograniczac reszte w s5. KG-Ellis-Allen to jest k**** megaspacing dopiero. mnostwo miejsca dla KJa wchodzacego w pomalowane i Yao konczacego podania wszystkich. Worthy daje lepsza defensywe, ale ta juz masz swietna przy takich wysokich (to ofensywa kuleje).

 

moim zdaniem dh12 mimo tej monopolizacji gry przez Jordana i tak ma bdb taktyke, bo jakos tam wykorzystuje Kempa, Laimbeer robi spacing z obwodu, Hill cos tam gra na pickach i widac jakis podzial rol. potrafie sobie wyobrazic ten ZESPOL. Jordan 30-35 ppg, Hill 20/7/7, Kemp z 15-20 pktow, duzo spot up shooterow i rolesow. pod tym wzgledem bardzo lubie ten team - jest jasny podzial rol, nie ma samych wypierdalaczy potrzebujacych pilki, nie ma typowych jednowymiarowcow-scorerow, sa goscie od brudnej roboty, od spacingu, od cutowania, od rozgrywania etc. nawet przy nadmiernie zwiekszonej roli MJa wychodzi z tego efektywna ofensywa. tak samo funkcjonowali 90s Bulls.

 

Koelner ma super sklad, ale kompletnie nie widze twojej strategii. masz pelno pomyslow, ale nie widze priorytetow itp... no i k**** izolacje KG zamiast zrobienie z niego point forwarda to powazny blad, a dawanie izolacji Worthemu przy Rodmanie to juz w ogole jakies nieporozumienie. dlaczego ktos chcialby izolowac przeciwko DPOY ? :shock:

 

moj glos idzie do dh12

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- dwóch playmakerów gdzie podczas zmiany nie będzie straty tempa gry , Bibby to killer na pickach i przy wolnych obrońcach jak Sabonis będzie niszczył jak Shaqa ,jedyny sposób na niego to wysłanie Jordana (tak jak Phil wysyłał KB) wtedy bardziej korzystam z Allena czy Ellisa na zasłonach gdzie nie ma za sobą dzikiego MJ-eja tylko niższego Moookiego czy wolniejszego Hilla lub Majerle

Kj pewnie będzie odpuszczany na pickach aby dawać odapalać ,i tak był killer ale w razie czego więc wtedy pop out Colemana lub KG i rzut

Na pickach Yao ma przewagę gdy Bibby będzie grał z nimi picki i wtedy tylko rotacja jest niezbędna więc wtedy entry pass do Yao i niech gra sobie z Robakiem czy Kempem,każdy z moich wysokich ma mid-range więc w razie picków mamy arsenał aby punktować

-KG na izolacjach

-Worthy na izolacjach ,Rodman ,who?

http://www.basketball-reference.com/pla ... =rodmade01

-praktycznie oprócz Mookiego ,Jordana i niech będzie Hill’a dh12 nie ma obwodowych ,nie ma nakurwiaczy więc będę napędzał tempo jak nie będzie na boisku Yao

masz natomiast racje co do nieokreslonej taktyki Koelnera, dalej nie wiem co on gra w tej ofensywie, kto jest 1 opcja, kto jest 2, kto 5. moim zdaniem w ogole KJ powinien zdominowac ten atak pick and popami z KG, wykorzystaloby to ich najlepsze zalety w jednym playu. Worthy powinien wchodzic z lawki gdzie moglby naprawde poszalec, a nie ograniczac reszte w s5. KG-Ellis-Allen to jest k**** megaspacing dopiero. mnostwo miejsca dla KJa wchodzacego w pomalowane i Yao konczacego podania wszystkich. Worthy daje lepsza defensywe, ale ta juz masz swietna przy takich wysokich (to ofensywa kuleje).

1. picki KJ i Bibby

2. KG jako kreator

3. Worthy jako kreator

Koelner ma super sklad, ale kompletnie nie widze twojej strategii. masz pelno pomyslow, ale nie widze priorytetow itp... no i k**** izolacje KG zamiast zrobienie z niego point forwarda to powazny blad, a dawanie izolacji Worthemu przy Rodmanie to juz w ogole jakies nieporozumienie. dlaczego ktos chcialby izolowac przeciwko DPOY ? :shock:

pokazałem statycznie co Worthy robił z Rodmanem.

wybrałem MVP finals 87 -88Worthy'ego ,NBA finals zwykłym finisherem nieźle.

w 90-91

nawet idąc na rękę dh12 to w 90-91 gdy Worthy był 3 lata starszy.zrobił 23 pkt przy 58%,29 pkt przy 51%

Worthy finisher?

szczególnie zobacz na tym drugim filmików co robił Worthy na izolacjach z tym dpoty ,szczególnie jedne z pierwszych trzech akcji. proszę naprawdę przed głosowaniem zobaczyć ten filmik i co Worthy robił pod koszem i to nie jako "finisher"

czy to Magic czy Johnson czy Divac jebali na post up Dennisa.

 

nie kumam.

 

bo KJ, Worthy i Yao maja te same strefy operacyjne

dziękuje ,że to wyciągnąłeś bo to mit tego forum.

Yao?

sezon 2006-2007

at rim 63% 3-9 47% 10-15 48% i oddawał takie rzuty 4 rzuty ,16-23 oddawał ponad 1 rzut przy 44% sezon później oddawał dwa rzuty i miał 33 % ,czyli tak jak shooterzy dh12.

więc nie pierdol

Worthy miał 16-23 co widać na filmikach gdzie Johnson go kreuje ,np. w pierwszym filmiku przy 0:24

KJ?

http://www.youtube.com/watch?v=KKcK4mKEYB8 2:06,10:26... ,trafia z dalekiego mid-range.

więc Bastek po prostu nie pierdol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

picki KJa bylyby spoko... gdybys nie mial na boisku Worthego i Yao bedacych w pomalowanym na low post (wg twojego opisu) spacing. w dodatku niesprecyzowane jest jakie picki beda grane. 1-3 picki ? pick and popy z KG ? pick and rolle z Yao ? Bibby nie jest opcja ofensywna na tym levelu. nie wiem dlaczego majac taka przewage na C wykorzystujesz taki beznadziejny matchup. Mookie jest szybki i maly wiec latwo mu bronic screeny przy jumperkujacym Bibbym. IMO nie jest to dobra opcja przy takim zestawieniu skladu.

 

izolacje KG ? ok opcja, ale znowu przy KJu, Worthym i Yao srednio to wyglada. powtarza sie to o czym pisal dh12, brak jakiejs wyraznej koncepcji. ci gracze dobrze by pasowali do siebie w okreslonych konfiguracjach, ale jak masz PG i SFa bez 3p range + centra zyjacego w pomalowanym to ciezko znalezc tu miejsce dla izolujacego PFa. rozumiesz o co mi chodzi ? poza tym napisales "KG izolacje", a teraz piszesz o jakims kreatorze ?

 

Worthy-kreator... to samo z tymi izolacjami. no i to ze Worthy mial pare meczow dobrych przeciwko Rodmanowi nie jest zadnym argumentem. Rodman dostal DPOY za man-defense na SFach jest stworzony do tego typu zadan. z drugiej strony Worthy nigdy nie byl wielkim volume scorerem, w latach 80-tych zwykle wiekszosc SFow w lidze zdobywala wiecej pktow od niego.

 

Worthy ogolnie byl swietny ofensywnie, ale nie widze go jako podstawowej ofensywnej opcji, a juz na pewno nie przy Rodmanie. nie rob Worthego kogos kim nie byl - przede wszystkim zyl z transition i catch and finish. byl bdb post-up playerem, ale to nie jest polka na obecna lige. poza tym juz pisalem o tym jaki wplyw mial na niego MAGIC.

 

co innego gdybys go wprowadzal z lawki. MJ siada, dh12 polega wtedy na pickach Hill-Kemp. Worthy potrafilby ograniczyc Hilla w obronie, w dodatku sprawiajac mu problemy w ataku. dh12 musialby reagowac, zmieniac line-up, grac jakies small ball itp. wtedy mialby znaczacy impact, zmienialby gre.

 

mi sie w c*** podoba twoj team, ale slabo wykorzystujesz jego potencjal ofensywny:

1st - KJ/KG 2-man game... pick and pop, give and go, cuty, cokolwiek. obrona reagujac zostawia miejsce dla wjezdzajacego KJa lub KG wolnego. w razie rotacji obroncow do Garnetta i jednoczesnym powstrzymaniu KJa, KG szuka urywajacego sie shootera Ellisa/Raya (Worthy jest na lawce). tak grali Wolves 2003 z Hudsonem jako PG i takimi wymiataczami na obwodize jak Peeler, Szczerbiak i Gill. tutaj mialbys 2 all time shooterow i all time offenisve pnr PG. wykorzystujesz zalety calego skladu w jednym playu - kazdy robi to co najlepiej potrafi.

 

2nd - post-up Yao. przede wszystkim high-low (podanie z high post na low post Garnett-Yao) przez Garnetta. KG z tamtego okresu to jest morderca na tym playu. gdyby Olowokandi trafial dunki to Garnett mialby pewnie jakies 0.5 apg wiecej w tamtym sezonie. z Yao ? forget it. Laimbeer jest za niski i za slaby fizycznie zeby wywalczyc dobra pozycje przy nim.

 

3rd - cross screen Ray/Ellis. stawiaja sobie nawzajem zaslony urywajac w przeciwnych kierunkach do rogow. oczywiscie gramy przez KG, a KJ moze byc cutterem przez srodek. w dodatku Yao stawia zaslone ze swoim 7'6 cialem. jak obrona sie nie pogubi to dalej jest mnostwo opcji (np. high-low do Yao).

 

oprocz tego Ray i Ellis ogolnie mogliby zdobywac duzo pktow wynikajacych z rotacji obrony do pomocy innym. pewne pkty, nie tracac flow ofensywy. KG to samo z poldychy. z lawki mialbys zajebistego scorera Worthego, ktorego wprowadzasz gdy siada Hill lub MJ (Rodman psuje wtedy spacing a jest 1 opcja w ataku w teamie dh12).

 

Bibby na picku ?

Worthy vs Rodman ? NA IZOLACJACH ?

KG przy 3 grajacych w pomalowanym na izolacjach ?

porownaj sobie to do playow ktore ci podalem i powiedz mi szczerze, ze twoje playe naprawde maja sens. ja go w kazdym razie nie widze. zmarnowales potencjal przede wszystkim KG i KJa, czyli twoich dwoch podsatwowych graczy w ataku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

picki KJa bylyby spoko... gdybys nie mial na boisku Worthego i Yao bedacych w pomalowanym na low post (wg twojego opisu) spacing. w dodatku niesprecyzowane jest jakie picki beda grane. 1-3 picki ? pick and popy z KG ? pick and rolle z Yao ? Bibby nie jest opcja ofensywna na tym levelu. nie wiem dlaczego majac taka przewage na C wykorzystujesz taki beznadziejny matchup. Mookie jest szybki i maly wiec latwo mu bronic screeny przy jumperkujacym Bibbym. IMO nie jest to dobra opcja przy takim zestawieniu skladu.

 

ale to wynika z tego ,że dh12 nic nie opisał na temat obrony picka czy gra under ,czy gra wysoko do pomocy ,czy trap ,czy gra yellow (chociaż na pick ze środka tego się nie stosuje) więc nie mam zielonego pojęcia.

Nie potrzebuje do niego wychodzić tak wysoko i wycofuję się z pressingu na ¾. Zamiast tego staram się blokować mu możliwość wjazdu albo odprowadzać go na blok z pomocy do Kempa. KJ jest dla mnie groźny tylko i wyłącznie z piłką, kiedy jest bez niej to Mookie schodzi bliżej pomocy do KG i przecina passing lines (~3stl na mecz). Mookie to 6xallD, ma podobne warunki – myślę, że akurat z KJ powinien sobie nieźle poradzić. Nie mówię o żadnym zastopowaniu, ale łatwo Johnson. mieć nie będzie.

w gameplanie o pickach wspomniał tylko tyle

-że albo Hill niszczy na pickach

*uwalniam Jordana na wysokiej zasłonie stawianej przez Laimbeera i zależnie od zachowania Koelnera gram potem, albo bezpośredni wjazd na kosz, albo pick n pop z Lambsem, albo morduje z 5-6 metra (odniosę się do tego jak przeczytam co i jak gra K.)

więc tylko wspomniał o ataku!

Jeśli obrońcy będą bronić wysoko na pickach to ekstra pass to trzeciego zawodnika i pass do Yao ,który wykorzysta ,że Sabonis czy Laimberr zostali. Niech sobie gra przeciwko Kempowi lub Rodmanowi.

więc napisałem ,że chodzi mi o miss match aby czwórka przejęła Yao ,dla mnie bajka.

- dwóch playmakerów gdzie podczas zmiany nie będzie straty tempa gry , Bibby to killer na pickach i przy wolnych obrońcach jak Sabonis będzie niszczył jak Shaqa ,jedyny sposób na niego to wysłanie Jordana (tak jak Phil wysyłał KB) wtedy bardziej korzystam z Allena czy Ellisa na zasłonach gdzie nie ma za sobą dzikiego MJ-eja tylko niższego Moookiego czy wolniejszego Hilla lub Majerle

Kj pewnie będzie odpuszczany na pickach aby dawać odapalać ,i tak był killer ale w razie czego więc wtedy pop out Colemana lub KG i rzut

Na pickach Yao ma przewagę gdy Bibby będzie grał z nimi picki i wtedy tylko rotacja jest niezbędna więc wtedy entry pass do Yao i niech gra sobie z Robakiem czy Kempem,każdy z moich wysokich ma mid-range więc w razie picków mamy arsenał aby punktować

Mike Bibby –gra picki z Yao i KG jak KJ, Yao roluje ,KG gra pop out. Często go wpuszczam na zmianę z KJ aby zmęczyć Mookiego ,który na obwodzie jest osomatniony.

więc co miałem więcej napisać?

to reboult

Praktycznie na każdym picku Mookie zostaje ,KJ ma miejsce do penetracji lub jumpshota ,który z okolic trumny i nawet dalej miał zabójczy. Jeśli za bardzo pomożesz wysokim w obronie to tak jak opisałem Yao i KG mają jumperka z mid range a jak nie to Yao ścina i wtedy mam match up z Twoimi czwórkami lub hi post KG. Tak naprawde ciężko mi się odnieść ponieważ nie napisałeś jak bronisz picki.Gra jest moja oparta na pickach więc często będzie grał i KG i Yao. Yao tylko i dlatego aby wykorzystać właśnie match up z Kempem czy Rodmanem. Wtedy jest roll Yao i entry pass a jeśli dwóch Twoich obrońców skupi się na picku na KJ czy Bibbym wtedy jumpshot Minga.

więc czysto jest napisane jak chce wykorzystać picki. w zależności jak będą bronić picki wysocy dh12 a tego nie wiem albo mam problem z czytaniem ze zrozumieniem.

jest wspomniane jak Yao ma grać czyli wykorzystywać miss-match a jak ma grać KG czyli popout lub hi post.

 

izolacje KG ? ok opcja, ale znowu przy KJu, Worthym i Yao srednio to wyglada. powtarza sie to o czym pisal dh12, brak jakiejs wyraznej koncepcji. ci gracze dobrze by pasowali do siebie w okreslonych konfiguracjach, ale jak masz PG i SFa bez 3p range + centra zyjacego w pomalowanym to ciezko znalezc tu miejsce dla izolujacego PFa. rozumiesz o co mi chodzi ? poza tym napisales "KG izolacje", a teraz piszesz o jakims kreatorze ?

przecież jak z jednej strony gra KG to logiczne jest ,że po drugiej stronie jest ustawiony Yao a Worthy jako SF czeka na obwodzie i w zależności od obrony (o której wiem ,że Mookie ma pomagać tylko) czyta grę ,Worthy świetnie gra bez piłki i czyta grę więc zawsze może zrobić back doora tym bardziej KJ jeśli Mookie dojdzie do obrony. zresztą kiedy MJ grał izolacje to często oddawał do Worthyego ,który albo wbiegał albo właśnie rzucał jumpera z daleka na wprost kosza a Yao stoi tak jak stał Ac Green. przecież jakbym miał się wgłębiać w takie szczegóły to bym się zesrał i z miesiąc pisał.

izolacje? co dla Ciebie są izolacje ,że koleś gra 1 vs 1 ,nawet przy potrojeniach wali głową w mur a reszta stoi i patrzy?

Worthy-kreator... to samo z tymi izolacjami. no i to ze Worthy mial pare meczow dobrych przeciwko Rodmanowi nie jest zadnym argumentem. Rodman dostal DPOY za man-defense na SFach jest stworzony do tego typu zadan. z drugiej strony Worthy nigdy nie byl wielkim volume scorerem, w latach 80-tych zwykle wiekszosc SFow w lidze zdobywala wiecej pktow od niego.

Worthy ogolnie byl swietny ofensywnie, ale nie widze go jako podstawowej ofensywnej opcji, a juz na pewno nie przy Rodmanie. nie rob Worthego kogos kim nie byl - przede wszystkim zyl z transition i catch and finish. byl bdb post-up playerem, ale to nie jest polka na obecna lige. poza tym juz pisalem o tym jaki wplyw mial na niego MAGIC.

to zobacz te filmiki. dla Worthyego niższy 5 cm Rodman nie stwarzał takiego problemu i jako trzecia opcja w ataku wystarczy. tym bardziej przy tej skuteczności.Magic wpływał na niego więc nie widze problemu aby KG czy KJ miał na niego wpływ. Lakers tamci mieli Byrona Scotta jedynego rzucającego co miał 34% ,ja mam dużo lepszego Allena.

ba ,nawet KG rzucał z 31%

co innego gdybys go wprowadzal z lawki. MJ siada, dh12 polega wtedy na pickach Hill-Kemp. Worthy potrafilby ograniczyc Hilla w obronie, w dodatku sprawiajac mu problemy w ataku. dh12 musialby reagowac, zmieniac line-up, grac jakies small ball itp. wtedy mialby znaczacy impact, zmienialby gre.

nie ma szans aby jedynego mvp finals ,kolesia co pokazał ,że ma jaja (które się liczą w głosowaniu) siedział na ławce i grał z niego Ellis. najlepsze jest to ,że Hill nie przeszedł jako lider pierwszej rundy a Ellis i Allen są bezjajeczni ponieważ przeszli jako liderzy tylko rundę dalej ale na Hillu można budować atak a na Allenie nie bo ma 2/11 za trzy.

1st - KJ/KG 2-man game... pick and pop, give and go, cuty, cokolwiek. obrona reagujac zostawia miejsce dla wjezdzajacego KJa lub KG wolnego. w razie rotacji obroncow do Garnetta i jednoczesnym powstrzymaniu KJa, KG szuka urywajacego sie shootera Ellisa/Raya (Worthy jest na lawce). tak grali Wolves 2003 z Hudsonem jako PG i takimi wymiataczami na obwodize jak Peeler, Szczerbiak i Gill. tutaj mialbys 2 all time shooterow i all time offenisve pnr PG. wykorzystujesz zalety calego skladu w jednym playu - kazdy robi to co najlepiej potrafi.

 

2nd - post-up Yao. przede wszystkim high-low (podanie z high post na low post Garnett-Yao) przez Garnetta. KG z tamtego okresu to jest morderca na tym playu. gdyby Olowokandi trafial dunki to Garnett mialby pewnie jakies 0.5 apg wiecej w tamtym sezonie. z Yao ? forget it. Laimbeer jest za niski i za slaby fizycznie zeby wywalczyc dobra pozycje przy nim.

przecież to właśnie wykorzystuje...

3rd - cross screen Ray/Ellis. stawiaja sobie nawzajem zaslony urywajac w przeciwnych kierunkach do rogow. oczywiscie gramy przez KG, a KJ moze byc cutterem przez srodek. w dodatku Yao stawia zaslone ze swoim 7'6 cialem. jak obrona sie nie pogubi to dalej jest mnostwo opcji (np. high-low do Yao).

mam pisać ,że przy pickach Allen i Ellis będą odpalać rzuty? to opisałem przy skuteczność i micie spacingu dh12

 

więc nie mam pojęcia jak mam dogłębnie opisać ,mam rysować tabelki albo mapki z grą na half-courcie.\

jedyne co nie mam to ,że KG gra jako point forward a to dlatego ,że nie chce aby robił wszystko przez co TS miał51. chcę jego wykorzystania doszczętnie na izolacjach i na pop out gdzie trafia ,przecież od pop outu jest sekunda do hi post więc logiczne ,że jak ktoś do niego dojdzie to będzie grał swoje ,pisałem ,że po picku jest drugą opcją. więc dalej nie rozumie i nie rozumie.

szukanie dziury w całym.

 

Bibby nie jest opcja ofensywna na tym levelu

no tak zawodnik grający w finale konferencji. grający 80 meczów w PO nie jest. mając dwa razy PO na poziomie 20 pkt dwa razy przy TS%54 i trójkę odpowiednio 42% i 43% :) jako role player faktycznie słabo.

dh12 caly sklad ma rzucajacy conajmniej z 6 metra, wysocy bardzo poprawiaja mu spacing, tak samo bylo w Bulls Jordana, gdzie wysocy robili miejsce swoim jumperem (Cartwright, Longley, Grant, Kukoc).

KJ ,Worthy,Yao rzucają z 6 metra. za trzy nie rzucają. w s5 dh12 dwóch nie rzuca Kemp,Hill. w dodatku Hill w 2007 czyli 10 lat później trafiał 1.5 rzutu z 16-23, a 0.7 10-15 ,a 0.2 z 3-9 feet...

a Laimbeer ,który jest zaliczany za rzucających za trzy trafiał 0.7 trójki na mecz...a KG 0.5 trójki

dalej nie kumam tego spejcingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie Koelner ja mowie o twoich priorytetach. to ze zagrasz sobie 2 picki na mecz z KJ/KG to spoko, ale jak twoimi glownymi opcjami bylo to co napisales czyli jakis Bibby czy Worthy postupujacy Rodmana, no to jest jakies nieporozumienie. w dodatku zle wykorzystanie KG. no i ten Worthy z lawki duzo bardziej sie nadawal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmieniłeś w rebutalu całkowicię swoją taktykę, grasz zupełnie co innego niż to do czego się odnosiłem.

podstawowa wersja to gameplan, ja się tego będę trzymał.

adjustments mają odpowiedzieć na plan przeciwnika, a nie ulepszyć swój pozabawiając sensu poprzedni

 

a nie pisałem o pickach z KJ, bo zwyczajnie ich nie grałes (grał je Bibby przede wszystkim wg ciebie), a te z Yao skomentowałem w rebutalu bodajże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie pisałem o pickach z KJ, bo zwyczajnie ich nie grałes (grał je Bibby przede wszystkim wg ciebie), a te z Yao skomentowałem w rebutalu bodajże.

to jest mój GAMEPLAN

Kevin Johnson- Mookie 1 vs 1 to świetny obrońca więc będę próbował forsować pick n rolle z Yao. Tutaj będę chciał wykorzystać jego szybkość i półdychę aby zostawić Mookiego na zasłonach jak najdłużej. Jeśli obrońcy będą bronić wysoko na pickach to ekstra pass to trzeciego zawodnika i pass do Yao ,który wykorzysta ,że Sabonis czy Laimberr zostali. Niech sobie gra przeciwko Kempowi lub Rodmanowi.

Derrick Coleman- jeśli gra na centrze to wyciąga Laimbeera i Sabonisa wysoko ,jeśli gra na PF przeciwko Kempowi to samo a jeśli gra przeciwko Robakowi to gra tyłem do kosza. Pick,n,roll z Bibbym czy KJ aby wyciągnąć centrów.

Mike Bibby –gra picki z Yao i KG jak KJ, Yao roluje ,KG gra pop out. Często go wpuszczam na zmianę z KJ aby zmęczyć Mookiego ,który na obwodzie jest osomatniony. Na SG jest Mjej więc go nie wpuszczam ,jeśli na SG przesunie Hilla to wpuszczam od razu Mike’a ,który go męczy na zasłonach jak Ray Allen ,w obronie wtedy Bibby zmienia się kryciem z KJ-ejem i Kjej broni tak samo Hilla i wtedy pomoc od wysokich (powinienem to wyżej napisać)

 

więc panie dh12 nie rozumiem.

 

generalnie Koelner ja mowie o twoich priorytetach. to ze zagrasz sobie 2 picki na mecz z KJ/KG to spoko, ale jak twoimi glownymi opcjami bylo to co napisales czyli jakis Bibby czy Worthy postupujacy Rodmana, no to jest jakies nieporozumienie. w dodatku zle wykorzystanie KG. no i ten Worthy z lawki duzo bardziej sie nadawal.

- dwóch playmakerów gdzie podczas zmiany nie będzie straty tempa gry , Bibby to killer na pickach i przy wolnych obrońcach jak Sabonis będzie niszczył jak Shaqa ,jedyny sposób na niego to wysłanie Jordana (tak jak Phil wysyłał KB) wtedy bardziej korzystam z Allena czy Ellisa na zasłonach gdzie nie ma za sobą dzikiego MJ-eja tylko niższego Moookiego czy wolniejszego Hilla lub Majerle

Kj pewnie będzie odpuszczany na pickach aby dawać odapalać ,i tak był killer ale w razie czego więc wtedy pop out Colemana lub KG i rzut

Na pickach Yao ma przewagę gdy Bibby będzie grał z nimi picki i wtedy tylko rotacja jest niezbędna więc wtedy entry pass do Yao i niech gra sobie z Robakiem czy Kempem,każdy z moich wysokich ma mid-range więc w razie picków mamy arsenał aby punktować

-KG na izolacjach

-Worthy na izolacjach ,Rodman ,who?

http://www.basketball-reference.com/pla ... =rodmade01

-praktycznie oprócz Mookiego ,Jordana i niech będzie Hill’a dh12 nie ma obwodowych ,nie ma nakurwiaczy więc będę napędzał tempo jak nie będzie na boisku Yao

jaka tutaj jest kolejność?

picki

KG

Worthy

napędzanie tempa

Wychodzę piątką standardową KJ-RA-JW.-KG-YM

KJ i Bibby non toper rotują aby zamęczyć Mookiego ,jeśli Hill będzie grał na jedynce to plus dla mnie ponieważ moje dwie szybkie bestie zrobią z nim rozpierdol ,Hill na tamtym poziomie to nie jest tytan defensywy tym bardziej na takich niskiach zawodników ,pick’n’roll i niech się bawią.

ja pi****le już nie mam słów na Was panowie

a to był mój reboult panie dh12 gdzie w ogóle się do niego nie odniosłeś ,nie wiem jak bronisz na pickach ,wiem tylko o jakieś pomocy mookiego.

ogólnie powinienem robić taki reboult mi się wydaje

a) KJ i Bibby picki z KG i Yao ,niszczą niszczą ,KGman army ,Yao 226 cm jest super jest super

B) KG zajebiste izolacje hi post ,low post ,1man army niszczy niszczy niszczy

c) Worthy napierdala napierdala ,super finisher

d) obrona niszczą niszczą niszczą dudud dud Yao i KG niszczą niszczą

 

opadam z sił jak Was czytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koelner, mowimy tu o priorytetach ofensywy i z twojego gameplanu wynika ze:

 

-Mike Bibby jest jedna z podstawowych opcji ofensywnych (co na poziomie all time jest niepowazne - Bibby mial jedna wielka serie przeciwko Lakers 02 i glownie dlatego ze picki bronili tam Fisher z Shaqiem... przeciwko nim nawet Hudson zrobil ponad 20 ppg)

 

-post-upujesz Worthego, czyli kogos kto jest gl. finisherem slynacym z transition, w znacznej mierze wypromowanym przez Magica. ten pomysl sam w sobie odbiera jego najwieksze zalety czyli ruch bez pilki (Worthy to jakies top5 cutterow all time). w dodatku przeciwko DPOY SF ? i przekonujesz nas jednym clipem z YouTuba ? naprawde chcialbym zobaczyc jakies przekonujace argumenty za tym ze to bedzie skuteczna ofensywna opcja... Rodman w takim wypadku czuje sie jak ryba w wodzie (man-defense vs opp F), a Worthego wykorzystujesz w zly sposob. jak to ma nas przekonac ?

dla mnie to wyglada tak jakbys mial jumperkujacego SG przeciwko Bowenowi i mowisz ze to jest twoja podstawowa akcja w ataku :roll:

 

-KG gra izolacje na low post majac 2 nierzucajacych obwodowych. nawet nie napisales jak to ma dzialac.

 

-jedyna przekonujaca ofensywa jaka gra twoj zespol sa picki KJ z wysokimi, ale tutaj przy obecnosci Worthego bez problemu mozna je powstrzymac. do tego tez sie nie odniosles. KJ i Worthy w ogole do siebie nie pasuja, ale juz nawet to pomijajac to nie wykorzystujesz ich zalet. KJ niby gra jakies picki, ale w twoim gameplanie jest rownie wazny co jakis Mike Bibby ?

 

tak to mniej wiecej widze Koelner. nie chodzi o to ze jakos sie do ciebie przyjebalem, ale jak widze ze mojego top3 fav all-time wykorzystujesz w jednej rundzie jako spot up shootera :shock: a w nastepnej ma byc iso scorerem (Garnett nigdy nie moglby byc volume scorerem bo jest first-pass i za czesto oddaje pilke) to sie pozniej nie dziw ze nie "doceniam" twojej taktyki. tym bardziej jesli wazniejszym ogniwem w tej taktyce jest Mike Bibby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-jedyna przekonujaca ofensywa jaka gra twoj zespol sa picki KJ z wysokimi, ale tutaj przy obecnosci Worthego bez problemu mozna je powstrzymac. do tego tez sie nie odniosles. KJ i Worthy w ogole do siebie nie pasuja, ale juz nawet to pomijajac to nie wykorzystujesz ich zalet. KJ niby gra jakies picki, ale w twoim gameplanie jest rownie wazny co jakis Mike Bibby ?

 

G: KJ 30 minut Bibby 18 minut

SG: Allen 30 minut Ellis 6 minut, 6 Bibby,Kj 6 minut

więc 36 minut KJ a 24 minuty Bibby.

Bibby'iego opisałem ponieważ nie pisałem o nim wcześniej i nie chciałem aby na forum był opcją dzisiejszego Bibby'iego. więcej opisywania Bibby'iego służyło aby każdy go sobie przypomniał albo wyobraził jak grał gdy był szybki jak struś pędzi wiatr a nie dzisiejszy spot up shooter Bibby

więc dalej Twoja niewiedza na temat mojej gry wynika z ignorancji.

 

-post-upujesz Worthego, czyli kogos kto jest gl. finisherem slynacym z transition, w znacznej mierze wypromowanym przez Magica. ten pomysl sam w sobie odbiera jego najwieksze zalety czyli ruch bez pilki (Worthy to jakies top5 cutterow all time). w dodatku przeciwko DPOY SF ? i przekonujesz nas jednym clipem z YouTuba ? naprawde chcialbym zobaczyc jakies przekonujace argumenty za tym ze to bedzie skuteczna ofensywna opcja... Rodman w takim wypadku czuje sie jak ryba w wodzie (man-defense vs opp F), a Worthego wykorzystujesz w zly sposob. jak to ma nas przekonac ?

dla mnie to wyglada tak jakbys mial jumperkujacego SG przeciwko Bowenowi i mowisz ze to jest twoja podstawowa akcja w ataku :roll:

to jest słabe co napisałeś.

Twojemu RonRonowi DPOTY T-Mac w 2003-2004 ładował.

43 pkt 14/27 fg% 8/11 za 3

http://www.basketball-reference.com/box ... 60IND.html

21 pkt 11 ast 8/19 4/9 za 3

http://www.basketball-reference.com/box ... 70IND.html

więc jeśli miałbym T-Maca a dh12 miałby RonRona to zrezygnowałby z gry T-Maca ponieważ RonRon miał DPOTY i był świetny? przecież to jest totalny absurd. w późniejszych latach także mu wklejał 30 pkt ,40 pkt i co mi z jego DPOTY jeśli akurat z tym graczem źle się matchupuje? tak samo jak Worthy z Rodmanem.

pokazał statystycznie ,pokazała na filmiku jak sobie Worthy radził z Rodmanem. więc czego chcesz więcej? mam zrezygnować z tego ponieważ był DPOTY ? to śmieszne.

np. SF Bernard Kings załadował mu w jego sezonie DPOTY 30,26, 24 pkt ,więc co mi z jego DPOTY?

 

-KG gra izolacje na low post majac 2 nierzucajacych obwodowych. nawet nie napisales jak to ma dzialac.

to prawda a gameplanie o tym zapomniałem ,wydawało mi się za oczywiste i próbowałem to nadrobić w reboulcie.

tak to mniej wiecej widze Koelner. nie chodzi o to ze jakos sie do ciebie przyjebalem, ale jak widze ze mojego top3 fav all-time wykorzystujesz w jednej rundzie jako spot up shootera :shock: a w nastepnej ma byc iso scorerem (Garnett nigdy nie moglby byc volume scorerem bo jest first-pass i za czesto oddaje pilke) to sie pozniej nie dziw ze nie "doceniam" twojej taktyki. tym bardziej jesli wazniejszym ogniwem w tej taktyce jest Mike Bibby...

przecież napisałem na pickach gra pop out . co ma więcej napisać? napisałem ja gra przeciwko Kempowi ,jak przeciwko Rodmanowi. mam opisać całą grę pop out? wystarczy zobaczyć jak gra Bosh albo KG jak grał.

 

nie rozumiem całkowicie czego ode mnie wymagasz. cały czas czegoś szukasz. chcesz z KG point forwarda to Ci napisałem dlaczego go nie chce point forwerdem ponieważ przez to traci intensywność. w minnesocie i nie dlatego grał Point Forwada ponieważ był w tym zajebisty tylko dlatego ,że miał idiotę firsttoshootcassela.

wiem ,że znajdziesz wszystko w KG co jest możliwe bo jesteś jego mega funem ,ale ja go wykorzystuje na izolacjach i na pop out aby jego TS%51 poszedł do góry a nie się utrzymywał czy spadł w dół. przy team supporcie jest mega wykorzystywany tym bardziej ,że cały czas ignorujesz to skąd rzucali moi zawodnicy.

a to ,że Ellis krok dalej lepiej rzuca od Worthyego jest dla mnie żadnym argumentem.

ubzdurałeś sobie o tym Worthy jakąś wizję tak jak o Amare ,że jest finisherem i koniec ,jak gra w innych warunkach każdy widzi.

http://www.basketball-reference.com/pla ... inals.html

Magic Johson od 1991 do 1994 leczył HIVA a Worthy(91-92) był pierwszym strzelcem zespołu ,mając TS w okolicach 50 ,rzucając tylko 2 pkt mniej na mecz i wszedł do PO jako lider(przegrał z późniejszymi finalistami Portland) A high ankle injury during the 1991 playoffs and season-ending knee surgery in 1992 robbed Worthy of much of his quickness and leaping ability.

czyli osiągnął mając 31 lat z jedną nogą tyle ile Hill jako jedna z dwóch opcji a Worthy jest u mniej 3-4 :)

bez kolana.

http://www.basketball-reference.com/box ... 90DET.html

 

nie chce mi się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest słabe co napisałeś.

Twojemu RonRonowi DPOTY T-Mac w 2003-2004 ładował.

43 pkt 14/27 fg% 8/11 za 3

http://www.basketball-reference.com/box ... 60IND.html

21 pkt 11 ast 8/19 4/9 za 3

http://www.basketball-reference.com/box ... 70IND.html

więc jeśli miałbym T-Maca a dh12 miałby RonRona to zrezygnowałby z gry T-Maca ponieważ RonRon miał DPOTY i był świetny? przecież to jest totalny absurd. w późniejszych latach także mu wklejał 30 pkt ,40 pkt i co mi z jego DPOTY jeśli akurat z tym graczem źle się matchupuje? tak samo jak Worthy z Rodmanem.

pokazał statystycznie ,pokazała na filmiku jak sobie Worthy radził z Rodmanem. więc czego chcesz więcej? mam zrezygnować z tego ponieważ był DPOTY ? to śmieszne.

np. SF Bernard Kings załadował mu w jego sezonie DPOTY 30,26, 24 pkt ,więc co mi z jego DPOTY?

2002-2005

         games   ppg   apg   ts%   fg%   tov

vs Artest 7 25.3 6.2 0.49 0.40 4.0

vs reszta 296 27.8 5.5 0.54 0.44 2.6

to raz.

 

poza tym chyba jestes niepowazny porownujac te sytuacje. TMac to mial sezon top10 all time w scoringu, ponad 32 ppg. Worthy bez Magica nie przekroczyl 20, w dodatku rzucajac na beznadziejnym 49% TS. bez Magica nie byl tym samym graczem, on akurat byl tym ktory najbardziej korzystal z jego obecnosci.

 

poza tym wcale nie pokazales ze Worthy sobie przeciwko Rodmanowi dobrze radzil. przede wszystkim Rodman bronil przez wiekszosc czasu Magica, ktorego zreszta ograniczal. tak wiec izolacja przeciwko DPOY, ktory dostal je wlasnie za ta konkretna umiejetnosc (obrone indywidualna) to szalenstwo. wiesz ze Hakeem robil wtedy 2+ stl / 4+ blk / 14 zb a mimo to Rodman dostal DPOY i ludzie porownywali jego wplyw na gre do Russella ? ja ogolnie uwazam ze nieslusznie dostal te nagrody bo man-defense jest przeceniane, ale izolacje przeciwko takiemu swietnemu obroncy nie ma zadnego sensownego uzasadnienia.

 

przecież napisałem na pickach gra pop out . co ma więcej napisać? napisałem ja gra przeciwko Kempowi ,jak przeciwko Rodmanowi. mam opisać całą grę pop out? wystarczy zobaczyć jak gra Bosh albo KG jak grał.

nie rozumiesz, gra Wolves w tamtym czasie nie polegala na tym ze grali po prostu pick and popy ktore byly unstoppable. taka taktyka nikomu nie przynioslaby sukcesu. Garnett poprzez pick and popy dostawal pilke na high post i szukal uwalniajacych sie shooterow lub centra pod koszem, wiec to wszystko bylo ogolnie oparte na jego passingu i zaslonach dla tych shooterow. tu nie chodzi o same granie pick and popow, ale o to ze KG staje sie w ten sposob point forwardem. gdy nim byl Minnesota miala top5 ofensywe ligi, gdy pozniejsi coache zrobili z niego finishera, Wolves byli top25 ofensywa. Hudson i Cassell nie maja tutaj nic do rzeczy, bo w twoim konkretnym przypadku uzycie KG w ten sposob jest zwyczajnie bardziej efektywne. nie potrafiles go wykorzystac i tyle.

 

co do gry Garnettem jako scorerem to juz musialbys zrozumiec jego mentalnosc. on po prostu nie potrafi rzucic przez kilka akcji z rzedu, to jest tak jakbys chcial ze Stocktona zrobic scorera vide Ben Gordon. pewnie by cos tam potrafil rzucic, ale nie robilby tego bo widzialby wolnego partnera i wolalby mu podac. tak samo jest z Garnettem. w tamtych latach bardzo czesto byl krytykowany za to ze zbyt polega na teammates, zachowujac sie pasywnie jako scorer. jego tragedia polegala na tym ze jest stworzony do gry z innymi gwiazdami bo bardzo dobrze sie z nimi uzupelnia, pass-first mentality jest jedna z tych cech. zrobienie z niego catch and shoot playera jest juz glupie, ale jak probujesz zrobic z niego volume scorera to nie tylko jest to glupie, ale rowniez niewykonalne, on by w takich sytuacjach za kazdym razem oddawal pilke podwojony do Worthego czy KJa na obwodzie. KG pałujacy rzuty nad 3 obroncami ? aint gonna happen, to nie Kobe.

 

a tak poza tym, to KG w 03 i 04 mial w granicach 55% TS wiec nie wiem jak ty patrzysz na te dane, z Jordanem tez walnales podobna gafe. (a twoj rebuttal w ogole opiertal sie na falszywych danych TS%, co samo w sobie jest dosc kompromitujace dla calej strategii...).

 

Bibby'iego opisałem ponieważ nie pisałem o nim wcześniej i nie chciałem aby na forum był opcją dzisiejszego Bibby'iego. więcej opisywania Bibby'iego służyło aby każdy go sobie przypomniał albo wyobraził jak grał gdy był szybki jak struś pędzi wiatr a nie dzisiejszy spot up shooter Bibby

więc dalej Twoja niewiedza na temat mojej gry wynika z ignorancji.

:shock:

 

Bibby to byl zawodnik w stylu Jameera Nelsona, ze slaba obrona i swietnym jumperem. mijanie przeciwnika to nie byla jego gra. w warunkach all-time on JEST spot-up shooterem, myslalem ze wlasnie dlatego go wziales. marnowanie znacznej ilosci possessions na tego pana to nieporozumienie majac taki wielki pierdolony mismatch jak Yao-Laimbeer... to co tutaj napisales o strusiu moglbys czyms poprzec... ewentualnie jak strus moze schowac glowe w piach (albo to bylo inne zwierze ?)

 

fakty sa takie ze Bibby robil w tamtych latach 16-18 ppg i 5 apg przy IDEALNYCH warunkach jak na jego skillset. to ma byc ten wymiatacz ktory bedzie robil "rozpierdol na pickach" (mniej wiecej tak to ujales) ? w lidze all-time ? mi to wyglada na statsy Jameera Nelsona. on tez bez watpienia ruchalby Lakers 02, zreszta nawet Hudson 03 robil na parze Shaq-Fisher 23.5 ppg i 5.5 apg :lol: jak ktos nie pamieta Hudsona to ogolnie byl zawodnik na poziomie borderline ławkowicza.

 

podsumowujac nasza dyskusje:

 

-nie wiesz na czym polegala gra KG w prime, przynajmniej jesli chodzi o ofensywe. zreszta jak sobie przypomne co pisales o jego wymuszaniu fauli to wszystko sie niezle laczy. minelo pare lat, a Wolves malo kto ogladal... nic dziwnego.

-Bibby w tej lidze nadaje sie do rzucania spot-up trojek, NIE do znaczacej roli w ofensywie.

-Worthy'emu matchupujacemu sie z Rodmanem mowimy nie.

-zly balans skladu w ataku:

KJ-Allen-Ellis-KG-Yao

Bibby-SG-Worthy-Coleman-PF/C

pasuja do siebie znacznie lepiej

 

tak to widze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym chyba jestes niepowazny porownujac te sytuacje. TMac to mial sezon top10 all time w scoringu, ponad 32 ppg. Worthy bez Magica nie przekroczyl 20, w dodatku rzucajac na beznadziejnym 49% TS. bez Magica nie byl tym samym graczem, on akurat byl tym ktory najbardziej korzystal z jego obecnosci.

 

poza tym wcale nie pokazales ze Worthy sobie przeciwko Rodmanowi dobrze radzil. przede wszystkim Rodman bronil przez wiekszosc czasu Magica, ktorego zreszta ograniczal. tak wiec izolacja przeciwko DPOY, ktory dostal je wlasnie za ta konkretna umiejetnosc (obrone indywidualna) to szalenstwo. wiesz ze Hakeem robil wtedy 2+ stl / 4+ blk / 14 zb a mimo to Rodman dostal DPOY i ludzie porownywali jego wplyw na gre do Russella ? ja ogolnie uwazam ze nieslusznie dostal te nagrody bo man-defense jest przeceniane, ale izolacje przeciwko takiemu swietnemu obroncy nie ma zadnego sensownego uzasadnienia.

musiałeś w końcu odnieść się do kłamstwa. rozumiem Cię ,brak Ci argumentów. odapal sobie mecze Lakers przeciwko Rodmanowi i tam będzie miał kto krył Worthy'ego. obejrzałem większość meczów ,pościągałem tamte lata. Rodman nie raz przejmował Magica ale nie jest większość meczów. Twoja kolejna manipulacja. nawet jest filmik o ich konfrontacji

Bastek ,dalej dalej dalej

http://dimemag.com/2009/12/pound-for-po ... es-worthy/

http://hoopshype.com/articles/dead_rodman.htm

Rodman says James Worthy was unguardable

One time somebody at ESPN asked me, “If you had to pick the five greatest NBA players of all time, who would they be?”

I was like, “Dennis Rodman, Dennis Rodman, Dennis Rodman …” and so forth. But if I really had to pick a “Dennis Rodman Dream Team,” I would put Michael Jordan number one. I’d put Scottie Pippen at the two guard, of course. As my center, I’d put myself, and as my small forward, I’d go with James Worthy from the Lakers. My power forward would be Kevin McHale from the Celtics. As far as a shooting guard, coming off the bench, that would have to be Steve Kerr – that guy could shoot the **** out of it.

 

Why James Worthy? I’m one of the best defensive players of all time, and I couldn’t guard his ***(ass).

 

“If you defended me three or four different ways,” said Worthy in the NBA at 50, “ … then I had three or four different moves.”

 

No ****. He would be coming off a screen, and I’d be trying to figure out whether he was going over the top or underneath. Next thing I knew, he was at the rim. Now if we’d played those guys more, I might have figured out how to guard his ***. But there was nothing but frustration with James Worthy. Clever, quick, a great player – he’s one of the few guys who flat pissed me off. I want him on my team just so I don’t have to guard him.

nie muszę Ci chyba pisać kto to wypowiedział.

dziękuje Bastillion ,że mnie do tego zmobilizowałeś

 

tak poza tym, to KG w 03 i 04 mial w granicach 55% TS wiec nie wiem jak ty patrzysz na te dane, z Jordanem tez walnales podobna gafe. (a twoj rebuttal w ogole opiertal sie na falszywych danych TS%, co samo w sobie jest dosc kompromitujace dla calej strategii...).

podaj mi ,które dane są fałszywe. dla podpowiedzi brałem z basketball-reference i TS% z PO tych zawodników z konkretnych lat z których ich brał dh12.

Bibby to byl zawodnik w stylu Jameera Nelsona, ze slaba obrona i swietnym jumperem. mijanie przeciwnika to nie byla jego gra. w warunkach all-time on JEST spot-up shooterem, myslalem ze wlasnie dlatego go wziales. marnowanie znacznej ilosci possessions na tego pana to nieporozumienie majac taki wielki pierdolony mismatch jak Yao-Laimbeer... to co tutaj napisales o strusiu moglbys czyms poprzec... ewentualnie jak strus moze schowac glowe w piach (albo to bylo inne zwierze ?)

 

fakty sa takie ze Bibby robil w tamtych latach 16-18 ppg i 5 apg przy IDEALNYCH warunkach jak na jego skillset. to ma byc ten wymiatacz ktory bedzie robil "rozpierdol na pickach" (mniej wiecej tak to ujales) ? w lidze all-time ? mi to wyglada na statsy Jameera Nelsona. on tez bez watpienia ruchalby Lakers 02, zreszta nawet Hudson 03 robil na parze Shaq-Fisher 23.5 ppg i 5.5 apg :lol: jak ktos nie pamieta Hudsona to ogolnie byl zawodnik na poziomie borderline ławkowicza.

teraz zajebałeś gafę. i o to właśnie chodzi przy obronie na pickach Sabonisa czy Laimeera jest dla mnie bajką. mogłem wziąść nawet Jameera Nelsona.

-nie wiesz na czym polegala gra KG w prime, przynajmniej jesli chodzi o ofensywe. zreszta jak sobie przypomne co pisales o jego wymuszaniu fauli to wszystko sie niezle laczy. minelo pare lat, a Wolves malo kto ogladal... nic dziwnego.

-Bibby w tej lidze nadaje sie do rzucania spot-up trojek, NIE do znaczacej roli w ofensywie.

-Worthy'emu matchupujacemu sie z Rodmanem mowimy nie.

http://www.hoopsstats.com/basketball/fa ... /1/fta/8-1

po Shaqu ,którego wszyscy faulowali z wysokich Duncan ,Dirk więcej rzucali. jak na jumperkującego i asystującego to całkiem sporo.

na pewno wiesz lepiej jak wygląda KG gra prime ,chciałbym aby wszyscy tak dokładnie opisywali każdego gracza a przynajmniej Ty.

Worthy jako 3-4 opcja mówisz NIE. brawo.

 

-zly balans skladu w ataku:

KJ-Allen-Ellis-KG-Yao

Bibby-SG-Worthy-Coleman-PF/C

pasuja do siebie znacznie lepiej

znowu piszesz bzdury i nie odnosisz się do tego co pisałem. Ellis rzuca metr dalej i znacząco nie poprawia spejcingu a psuje mi to co daje Worthy szczególnie w obronie ,czyli zagęszczanie środka co jest istotne dla mnie. Ellis był w obronie pierdołą. Worthy przy KJ jeszcze daje mi dużo w tranzycji i kontrze gdzie był śmiercionośny ,szczególnie przy moim przyspieszaniu składu.

 

więc brnij dalej Bastllionie.

 

ja już się zmęczyłem Twoją męczącą nagonką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra ja sie wycofuje bo ty chyba myslisz, ze specjalnie chce ci zrobic zly PR.

 

mnie nie przekonuje granie Jameerem Nelsonem, ciebie tak. mnie nie przekonuje post-upowanie Worthym na Rodmanie, szczegolnie majac nierzucajacego PG, ciebie przekonuje. z KG to juz po prostu bzdury piszesz. moim zdaniem twoja ofensywa ma dosc slaby spacing przy takich konfiguracjach zawodnikow, a spacing byl podstawa AdelmanO. kolejna podstawa AdelmanO byl passing wysokich podczas gdy Yao i Coleman slabo podaja, a Garnettem grasz bez pilki i jako scorerem/finisherem co nie tylko zaprzecza twojej taktyce z tematu "przedstawienie skladow" ale rowniez daje znacznie gorsze rezultaty historycznie.

 

tylko wiesz jak tak patrze na wasze gameplany, to z jednej strony widze ze twoja odpowiedzia na Jordana jest Ray Allen i "bronil Kobego wiec bedzie dobrze", a z drugiej mamy DPOY vs Worthy i Bibbiego bedacego znaczaca czescia ofensywy... moze jestem jakis dziwny ale wyglada mi to na przewage po stronie dh12 :| ogolnie w tych taktykach chodzi o to zeby wykorzystac najslabsze elementy obrony przeciwnika (czyli nie atakowac najlepszego obroncy przeciwnika ;] ) i swoje najmocniejsze opcje (czyli nie Bibbiego).

 

ogolnie sklad moim zdaniem masz lepszy niz dh12, ale w twoich zalozeniach nie widze logiki, brak tu konsekwencji, jakiegos jasnego planu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

faktycznie mozesz miec racje z tym Worthym skoro nawet Rodman tak powiedzial. ale Rodman rowniez wybralby siebie jako dream team centra i Steva Kerra z lawki. ogolnie nie widac zeby sugerowal sie jakimis obiektywnymi kryteriami przy tych wyborach.

 

problem z Worthym jest zawsze ten, ze nie wiadomo ile znaczylby bez Magica. jego spadek formy po tym jak Magic odszedl byl mocno niepokojacy. Worthy gral dzieki niemu bez pilki, mogl rzucac midrange 10-17 ft jumperki po zaslonach, mial pelno layupow i dunkow po jego podaniach, Magic mial na niego ogromny wplyw. ja jako fan Nasha wiem jaki wplyw moze miec PG na swoich kolegow i dla mnie Worthy pasuje idealnie pod to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież Worthy gdy grał z Magiciem w Playoff 1991 rozjebał sobie kostkę później kolano...dlatego nie grał w ostatnim meczu.

A high ankle injury during the 1991 playoffs and season-ending knee surgery in 1992 robbed Worthy of much of his quickness and leaping ability. After struggling with knee pain in the preseason of the 1994–95 season, Worthy announced his retirement in November 1994, after 12 seasons in the NBA.

więc to nie była mała kontuzja...

 

mnie nie przekonuje granie Jameerem Nelsonem, ciebie tak. mnie nie przekonuje post-upowanie Worthym na Rodmanie, szczegolnie majac nierzucajacego PG, ciebie przekonuje.

jeśli chodzi o Worthy'ego to mieli tylko rzucającego za trzy z 34% Byrona Scotta... a ja mam więcej grającego Bibby'iego i Ray Allena....i w dodatku Yao i KG ,DC ,którzy poszerzają range bardziej niż Green czy Jabbar...

tylko wiesz jak tak patrze na wasze gameplany, to z jednej strony widze ze twoja odpowiedzia na Jordana jest Ray Allen i "bronil Kobego wiec bedzie dobrze"

przecież cały czas pisałem o zagęszczaniu środka i istocie obrony wysokich na pickach(indywidualnie podawałem) ,które mają być bronią dh12....

 

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mowie o sezonie 92. gdy gral (wiec kolano jeszcze bylo sprawne) byl zdrowy, a sezon mial na poziomie niecalych 20 ppg i 49% TS. to jest scorer w stylu Tośka Walkera. to prawda ze Worthy byl juz stary wtedy, ale nie zmienia to faktu ze z Magikiem gral o wiele lepiej. bez niego to nie byl ten sam gracz. Worthy w ogole nigdy nie byl jakims super iso scorerem, wiec nie wiem skad to wytrzasnales. tak jakbys probowal zrobic z Ripa Hamiltona scorera off the dribble. cos tam potrafi, ale to nie jest jego branza.

 

jesli chodzi o spacing Showtime to przede wszystkim to byly lata 80-te gdzie schematy defensywne raczkowaly. Bad Boys zapodali nowoczesna defensywe i ludzie uwazali ze to jest jakeis chore zeby 5 graczy krylo jednego czlowieka (MJa). dzisiaj zawsze jest 5 vs 1 gdy nie ma shooterow. nie mozna porownac lat 80-tych do dzisiaj. jesli chcesz taka analogie to mozesz sobie wyobrazic Pierca post-upujacego majac Rondo na obwodzie, lub Duranta z Westbrookiem na obwodzie. aint gonna happen. od razu bedzie podwojenie. spozniles sie 20 lat.

 

a z twojej defensywy to ja tam widze wzmianki o X-Box offense, analogie do Heat niezrozumiale bo Jordan o wiele czesciej i lepiej jumperkuje od Wade'a i LeBrona razem, a wtedy ofensywa staje sie o wiele plynniejsza. w Heat wyglada to zle bo i Wade i LeBron graja drive and kick i maja przecietne jumpery.

 

posluze sie cytatem z rebuttalu dh12:

Wow, tak jak myślałem zdecydowałeś się na obronę picków przez Yao, mam zamiar to bezlitośnie wykorzystać i szukać tego typu zagrań jak najwięcej (pick n roll z Yao jako obrońcą). Yao nie zdąży zareagować kiedy przyjdzie mu mismatch z MJ/Hillem, a jako straszak pod dziurą też nie do końca się sprawdza, bo jego największą zaletą jest zajebista obrona man-to-man, którą praktycznie niweluje wychodzącym na dystans Laimbeerem.

 

Co do braku podwojeń w okolicach trumny, kiedy Yao jest na parkiecie – dziwna decyzja, szczególnie, że jedynym volume defenderem u ciebie jest KG, który będzie musiał łatać wszystkie dziury, a odcinając go od double-teamów i helpD ograniczasz jego największą zaletę – świetna rotacja i czytanie ofensywy. Natomiast podwojenia przy twoim lineupie bez Yao (KG-Coleman) powodują, że twoi obrońcy zmuszeni są zostawić swojego gracza (podejrzewam że będzie to KG), więc przykładowy Kemp(!!) i Hill jako finisherzy powinni mieć dunkfest- bo przypominam, że kiedy na parkiecie jest Coleman – gram bez Laimbeera.

 

Nie wiem na jakiej zasadzie chcesz grać help and recover, jeśli sam mówisz, że nie ruszasz KG specjalnie pod kosza i rotujesz nim tylko na pickach. Twoimi obrońcami którzy będą straszyć Jordana są Ray Allen, Kevin Johnson, Dale Ellis, Mike Bibby i James Worthy. Żaden z nich nie jest nawet niezłym obrońcą, a tak się składa że będziesz miał do czynienia z MJem.

ja to podobnie odebralem. Garnett powinien grac jak najwiecej helpD, tak jak gra w Bostonie dzisiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.