Skocz do zawartości

WCF'10 Lakers(1) vs. Suns(3)


badboys2

Kto i w ilu?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i w ilu?



Rekomendowane odpowiedzi

A dla Lakersów wszystko układa się jak z najlepszego dramatu lub filmu akcji.

 

Normalnie PRZEamerykańsko. Jak Rocky III.

 

Najpierw dostają szansę rewanżu na Suns, a gdzieś tam po drugiej stronie kraju budzi się stary mistrz (Celtics) i możliwe, że obie ekipy spotkają się w finjale ligi i Laers dostaną okazję do rewanżu na kolejnym przeciwniku, który ich kiedyś pokonał i czegoś pozbawił.

 

I to wszystko okraszone aurą repeatu. Mają szansę na swoiste katharsis.

 

Same smaczki można powiedzieć mamy w tym roku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

luki ale to samo mozesz napisac o lakers.

thunder grali jedna z najlepszych defensyw w tych playoffs, plus mieli nieobliczalny sklad i fanow

utah podobnie na pelnej k. wyeliminowali nuggets, ktorzy mierzyli od maja zeszlego roku w rewanz na lakers i w RS pokazali, ze sa w stanie im zagrozic.

 

chytruz pamietaj, ze nia ma glupich pytan., sa glupie odpowiedzi. twoja odp o 800 rzutach jest glupia.

pokazujac statsy z 40,35 i 30 rzutami kb chcialem wam pokazac, ze takie cos odkad maja gasola zdarza sie duzo rzadziej niz jeszcze np. 4 lata temu. jezeli nie rozumiesz tego argumentu, to jak mam ci to inaczej wylozyc?

 

jezeli naprawde droga lakers do repeatu ulozy sie poprzez phoenix i boston to faktycznie lepiej byc nie moglo z punktu widzenia szansy na odkupienie przez kb tego co dzialo sie w poprzednich 3 latach. milo byloby gdyby mu sie udalo.

 

jezeli mu sie to uda, to pieprze barcelone. sprzedaje rower, pare koszulek, pozyczam kase, zalatwiam wize i lece do LA by obejrzec kobego w RS badz Playoffs. book it.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mały offtop

 

bb2 - tak jak bodajże Ignazz w Inne wspominał, a nie lepiej do NY? (prawdopodobnie w styczniu jak są tańsze bilety)? przynajmniej jakiś bonus w postaci zwiedzania no i może Lebrona :P

 

 

edit:

http://www.lufthansa.com/online/portal/ ... id=3012022

 

bilety na październik nawet za 1350zł !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chytruz pamietaj, ze nia ma glupich pytan., sa glupie odpowiedzi. twoja odp o 800 rzutach jest glupia.

pokazujac statsy z 40,35 i 30 rzutami kb chcialem wam pokazac

To ciekawe, ja słyszałem i czytałem w życiu, że się tak kolokwialnie wyrażę, od c***a głupich pytań. Nie wiem gdzie opowiadają takie pierdoły, że nie ma głupich pytań.

 

Skoro więc pokazujesz nam statsy z 40, 35 i 30 rzutami, to po co sugerujesz, że ktoś mówi 45-50 rzutach? Jakby nie patrzeć to jedyne 20 rzutów różnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewidywał też, że Utah wejdzie do WCF :]

 

 

Jeśli liczycie, że Suns zabiegają Lakers, to czeka was spore rozczarowanie. Phoenix musi dotrzymać LA kroku w obronie i na deskach, inaczej nie ma czego szukać w tej serii. Lakers pokonali już napędzających grę Thunder, pokonali znakomitych ofensywnie Jazz, mają znacznie lepsze odpowiedzi na atuty Słońc niż Ostrogi, mają tydzień przerwy, co dla zespołu walczącego o trzeci finał jest na tym etapie rozgrywek wymarzonym prezentem. W sezonie regularnym Artest krył Hilla, a Kobe Richardsona. Zresztą, JRich radził sobie z Lakers bardzo słabo, nie nastawiałbym się więc na zmianę krycia. Chyba że w kolejnych meczach będzie tego wymagać sytuacja.

 

 

Suns są w tej chwili w zbyt dobrej formie, żeby skończyło się gładkim sweepem. Mają niesamowitą chemię, pewność siebie, są w gazie. Tylko to samo można było powiedzieć o Utah po serii z Denver. Cieszę się, że coraz więcej ludzi na nich stawia, eksperci z ESPN jak zwykle pod wrażeniem wcześniejszych serii. Tak czy inaczej uważam, że Gentry musiałby wymyślić jakiś genialny defensywny schemat, żeby seria faktycznie przeciągnęła się do 6-7 meczów.

 

 

Typuję 4-1 dla Lakers

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj Lorak czasami jestes meczacy z tym swoim podejsciem

 

w NBA graja 3 druzyny bedace w stanie pojechac Lakers - Nuggets(przy zdrowym Karlu i psychicznie zdrowym Smithcie), Magic(jakby SVG niczego nie spierdolil w ostatniej sekundzie i Dwight rozegral monster series) i Celtics(wystarczy ze graja tak jak teraz)

na cale szczescie z jedna z nich spotkaja sie w Finale

 

Suns sa fajni, ale juz wtedy jak Lakers z nimi dostawali baty to byli o krok od pokonania Suns, juz wtedy rozgryzli te szybkie bieganie, juz wtedy brali pilke do srodka i grali fizyczny basket i juz wtedy Kobe ich miazdzyl i jakby nie bylo to mieli 3-1, wiec jak dla mnie not even close, Lakers sie wzmocnili Suns sie wzmocnili ale proporcje sa jak slon i pies

 

najpierw Lakers wpadna i w dwoch meczach wypruja z nich flaki i pozbawia zludzen, potem pojada sobie na g3 gdzie bedzie woz albo przewoz i w zaleznosci od tego meczu seria potrwa 4 albo 5 spotkan choc uwazam ze Suns maja za duzo chemii i za duzo dobrej wiary w sobie by nie wygrac jednego spotkania u siebie

 

Suns zeby wygrac musieli by zagrac jak Magic rok temu - kosmos z pola a szczegolnie za 3 + Amare musi zdominowac serie - szanse jak dla mnie sa jak 50-1

 

prawde mowiac to strasznie dziwne playoffs, w pierwszej rundzie trafilo nam sie pare dziwnych rywalizacji,

Lakers i Celtics zaczeli jako underdogs, Kobe ledwo skakal a Celtics ledwo doczlapali sie , potem zaliczylismy efektowne SemiCF przeciwko tak naprawde slabym druzynom i teraz nie wiadomo czy Lakers Celtics sa az tak mocni czy reszta tak slaba i na co patrzec, w przypadku Celtics dowiemy sie w ECF a w przypadku Lakers dowiemy sie w Finalach

 

przewiduje dobra serie Nasha i hujowa calej reszty wokol i kupe gadania jaki to Nash ma slaby support i co najsmieszniejsze Suns 2010 to najbardziej przypominaja mi druzyna Sixers 2001 - jedna mega gwiazda(Iverson-Nash), jeden allstar(Amare-Mutombo), kupa gowna(Bell,Jumaine, Snow, Mckie, Hill - Frye Hill Dragic Lopez JRich ) dobra chemia swietni po jednej stronie boiska (Sixers w obronie Suns w ataku) i wystarczajaco dobrzy po drugiej stronie by narobic halasu w playoffs

 

o k**** Bast tu zwariuje przy tym porownaniu, przepraszam ze rozjebalem wam temat i czeka nas 100 stronnicowa rozprawka ale mi naprawde te teamy tak sie kojarza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie z tym, ze ktos juz osiagnal wiecej niz musial nie zawsze jest tak, ze to jest zaleta

wezmy chocby zeszlorocznych magic.

oni tez mogli a nie musieli w finalach i widac byle te roznice.

przypomnijcie sobie jak cieszyli sie gracze orlando jak wygrali wschod a jak "cieszyli sie" gracze lakers.

 

do poniedzialku jeszcze sporo czasu. podobno kolejne mecze w phx maja byc w piatek i niedziele

sasha vujacic ma grac w g1 i podobno na treningu wygladal tak jakby byl w stanie pomoc tej druzynie:) jego walecznosc i defensywa, ktorej wielu nie docenia, moze sie przydac przy barbosie czy dragicu. ale xfactorem raczej nie bedzie

 

lakers mieli wolny wtorek. wczoraj nie cwiczyl m.in. pau gasol, ktory ma zapalenie zatok... szczekowych. podobno ma nie cwiczyc jeszcze jutro i wrocic do gry. nie jest to fajne, wiec moze i dobrze, ze jest jeszcze pare dni do g1.

 

phil pytany o to, czy zespol bedzie chcial sie odegrac za 06i07 powiedzial, ze wg niego to nie sa te same zespoly i nie postrzega tego w ten spopsob. tyle z naszego obozu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę ai3, że powróciłeś do swojego, charakterystycznego stylu i znowu najebałeś stek bzdur o Suns, mimo iż ostatnio już chyba było lepiej pod tym względem.

 

k****, co ty w ogóle porównujesz? Że Lakersi byli blisko wyeliminowania Suns 4 lata temu? Już wtedy rozgryźli ich bieganie? Nie wiem czy zauważyłeś, że Suns są już znacznie inną drużyną, w sensie kadrowym, ale również stylu gry, mają na ławce GENTRY'EGO, a nie D'ANTONIEGO, grają całkiem niezły defence i mówisz Kobe miażdżył ich wtedy już? Dziś jest 4 lata starszy :wink:

 

W każdym bądź razie porównywanie do serii z 2006 jest kompletnie bez sensu.

 

Porównanie z Sixers w ogóle bez komentarza. Jeżeli 'kupą gówna' nazywasz gościa, który zdobywa przed 2 rundy PO 22 ppg przy 51 fg%, w tym 51,5 3P%, no to chyba w Lakers jest Kobe + kupa śmierdzącego kału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ai3, w obliczu Suns grających w WCF, na twoim miejscu naprawdę bym poudawał, że nie istnieję przynajmniej do października.

Czym się przejmujesz? Teraz już przynajmiej wiesz że będziecie w finale

 

Na miejscu fanów Suns martwiłbym się raczej o ten fragment:

 

 

choc uwazam ze Suns maja za duzo chemii i za duzo dobrej wiary w sobie by nie wygrac jednego spotkania u siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.