Warriors są w drodze 3 peat, od tego celu dzieli ich tylko 8 zwycięstw. Fani Warriors czekają na kolejną paradę i pewnie dlatego nie ma tematu.
Tegoroczne PO pokazały, że GSW ma mniejszy margines błędu niż w poprzednich latach 6 spotkań z Clippers, 6 wyrównanych spotkań z Rockets, a od momentu dojścia Duranta do Warriors tylko te dwie drużyny wymusiły na Dubs więcej niż 5 spotkań. Czy PTB będzie następne?
Szansa jest choć niewielka, PTB musieli by wygrać G1 choć to też nie gwarantuje sukcesu.
Warriors to fatalny match-up dla każdego, a dla PTB w szczególności. Niski backcourt, który jest głównym dostarczycielem punktów będzie miał problem, bo za Lillardem lub CJ będzie biegał Klay, który w przeszłości sprawiał im sporo problemów. Nie mówiąc już na czekającym gdzieś w odwodzie Durancie, który na chwile obecną nie zagra w G1.
Kanter, który generalnie gra bardzo dobre playoff niestety będzie eksploatowany w obronie i PTB będą płacić.
Kto będzie trzecim w PTB? Aminu, Hood, który złapał kontuzje czy może Turner powiem szczerze to nie są konie na które bym stawiał.
Steph vs Seth taki smaczek, ale bez happy endu dla młodszego.
Waham się pomiędzy Warriors w 4 lub 5.