Dziuseppe

Lu to bestia w obronie!

Ledwo wygrali z 4 najgorszą drużyną w lidze, jeszcze Hornets bez Ball'a, nie ma się nad czym rozwodzić.

Porównanie LeBrona do purpurowego dzbana, który już dawno ma wyżarty mózg, pierdoli te same kocopoły o cięzkich treningach, orbiterkach i wstawaniem o 5 rano w wywiadach od 15 lat, a Janusze KSW klaskajo wniebowzięci x k**** D Jeszcze nie widziałem żeby ktoś w historii tego forum tak bardzo obraził LeBrona.

Jeśłi SGA nie wskoczy jako starter za Kurę, tylko dadzą przygłupa Irvinga, to ich chyba popierdoliło.

Słaba wymiana dla Lakers, jeszcze dwa picki oddawać, jakby chociaż Clarksona wyciągnęli z Jazz za to.

Na co im Porzingis? To drewno nie broni, nie zbiera, bez sensu jakby po tego cieniasa trejdowali.

Air Gordon

Widzę, że już styki przepaliło, grzeczniej chłopaczku, takimi tekstami to możesz Sebie pod blokiem szczekać. Dobre porównanie, Iga, a Sochan, Ty baranie xD

Embiid w tym roku zgarnia MVP, nikt już nie da się przekupić pączkami.

Heee?? Gość się urodził w USA, wychował i chodził do szkoły w UK, tylko Anetka go z Polską łączy. Pewnie mama kazała w kadrze PL grać to się zapisał, angole i tak słabe w basket, a do kadry USA by go nie wybrali Nie obchodzi mnie kolor jego skóry, po prostu śmieszy mnie robienie z niego wszędzie, w każdym serwisie o koszu, Polskiego Boga koszykówki. AHhh Sochan, Sochan, zrobił wsad, POLAK RODAK! Polak w NBA, bo najlepszy

Wszędzie ten Sochan i Sochan, polak rodak, a z niego taki Polak jak z was Chińczyki, nie rozumiem fenomenu tego gracza.

Hiszpania wygrała Eurobasket, brawo! Gobert jak zwykle zdmuchnięty z planszy w ważnych meczach

Mówiłem Polska to nie jakaś śmieszna Serbia z pulpetami, my mamy waleczną drużynę i prawdziwego MVP turnieju jako lidera, a nie podrabiańca. MATEUSZ PONITKA KRÓL!

Ez awans będzie, niedowiarki.

Kibice Jokica są chorzy psychicznie, żyją w swoim świecie kocopołów, o którym normalni ludzie nia mają pojęcia.

Jak co roku będzie to numer jeden temat na forum do czytania na kibelku, spuszczając krakena do morza razem z kolejnymi stronami tego pięknego tematu. Pulpecik nakręci puste cyferki w sezonie regularnym, znowu dostanie lanie w playoffach i tak w kółko. Nic się nie zmieni przez kolejne sezony, pączek nigdy nic nie wygra, zostanie w Nuggets, ponieważ nikt i tak się na niego nie nabierze, po 30-stce będzie siedział na wózkach przed Walmartem w tym śmiesznym Kolorado, zajadając chipsy, popijając coca-cole, odcinając kupony, a jokicofagi na forum będą wymyślać kolejne teorie spiskowe i tłumaczyć pulpeta, bo przecież jest najlepszy.

Jeanie Buss dobrze gada Westbrook i AD to może być super duet, tylko ten dziad LeBron zawadza, znowu chce dojechać na plecach kolegów po pierścień, najbardziej overrated grajek w całej lidze z tego Dżema. Normalnie to by go pogonili, ale sprzeda trochę biletów i koszulek wśród naiwnych to go trzymają, jednak każdy wie, że to jest kula u nogi na parkiecie.

LeBrona nawet w top10 nie powinno być, a tu drugi, beczka. Dziad jeździł całe życie na plecach kolegów, to już ten serbski pulpecik lepszy od LBJ.

Zgodnie z przewidywaniami Tatum psychicznie nie wyrobił, Celtics z nimi nigdy nic nie wygrają, radzę szukać trejdu póki jeszcze ktoś da się nabrać na tego gracza. Brawo Dubs, brawo Kuracjusz, należało się to MVP jak mało komu!

HCA odzyskane Boston Celtics już obsrane.

Dubs Nie Psycha Tatuma.

Dubs na wielkim luzie wygrywają dwa pierwsze mecze, widać jak słabiutkie było Phoenix Suns, brakło tam lidera, który mógłby ich pociągnąć.

Luka Doncić > Giannis > daleko nic > Jokić. Giannis i Luka to teraz dwaj najlepsi gracze ligi, jak ktoś tego nie widzi to chyba ślepy jak Marian z 13'stego posterunku.

Myślę, że z Embiidem od początku to Sixers prowadziliby już 3:1, minimum jeden mecz w Miami pewnie udałoby im się wyrwać. Lowry w tych playoffach: 6.2 PPG 29.7 FG% 20.8 3P% 6 trójek Hardena to człowiek dawno nie widział, aż z ciekawości sprawdziłem i tylko raz mu się coś takiego udało w tym sezonie, listopad 2021 przeciwko Pels. Brodacz przejął mecz w 4 kwarcie, 16 punktów i kluczowe trójki wsadził. Heat już się zbliżali na 101:106 chyba wtedy Broda trafił ważną trójkę 3 minuty przed końcem meczu, a na koniec kolejna, odpalony był dzisiaj, takiego Hardena to można oglądać.