Karnowski to nawet u szczytu swojej kariery nie przekonywał. No, ale tak jak wspomniał Mateuszf - skoro w NBA jest miejsce dla Marjanoviców... to co się dziwić.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.