DamianOItalianO

@Grzechu Podobno Pistons byli już prawie dogadani z Wolves na Nowella + drugorundowy pick za Saddiq Bey. Jednak wtedy wkroczyli GSW z Wisemanem

https://www.basketball-reference.com/players/p/pascher01.html kilka źródeł się wyświetla Darren Wolfson też tak podaje na Twitterze, a on raczej ogarnięty jest w sprawach Timberwolves. Dodatkowo drużyna z Minnesoty ma już 15 graczy pod kontraktami, więc ostatnie kontrakty A.J. Lawsona i Erica Paschalla to two-way. Logiczniej by wyglądało, że Eric Pascall dostanie normalny kontrakt, a wcześniej podpisany Nathan Knight dostał ponownie two-way, ale z tego co czytałem to tak się nie stało. A jak wyglądał jego sezon w Utah?

Umowa typu two-way. Dziwne, że się na taką zgodził, zwykle takie umowy podpisują dla mnie całkiem anonimowi gracze. Jak wyglądał poprzedni sezon w wykonaniu Erica w Utah?

I dwa kontrakty two-way podpisane: A.J.Lawson - Kanadyjczyk, 22 latek w lidze letniej grał dla Dallas. W zeszłym sezonie w G-League prawie 34% za 3 przy 4,5 próbach. Z highlight'ów widziałem, że całkiem szybko składa się do rzutu. Eric Paschall - Nie spodziewałem się, że będzie chciał podpisać tego typu umowę. Tym bardziej jeszcze bardziej dziwi mnie podpisanie wcześniej Nathana Knighta. Jak wyglądał poprzedni sezon w wykonaniu Erica w Utah?

T.Conolly uzupełnił skład: PG: DLO, McLaughlin, Austin Rivers SG: Edwards, Nowell, Forbes, SF: McDaniels, Prince, Wendell Moore Jr PF: KAT, Anderson, Minott C:: Gobert, Reid, Nathan Knight Po dodaniu Bryna Forbes'a, który rzuca z 41% za 3, przy ponad 4 próbach w meczu, potrzebowali weterana, dobrego obrońcy na obwód. Znaleźli takiego w osobie Austina Riversa, który również podpisał jednoroczny kontrakt za minimum. Można powiedzieć, że to bardzo dobry wybór z rynku graczy FA. Pasuje doskonale do potrzeb drużyny, a taki Wendell Moore Jr powinien dużo go podglądać, bo wiele będzie mógł się od niego nauczyć. Kontrakt nie w pełni gwarantowany, więc w zależności od tego jak będzie się układał sezon, to całkiem możliwe, że w okolicach trade line Austin nie będzie spał spokojnie. Podpisali debiutantów Wendell Moore Jr oraz wybranego w drugiej rundzie Minotta. Te długie nie w pełni gwarantowane kontrakty dla młodych graczy to już specjalność w ich wykonaniu. Na takim kontrakcie co Minott, grali zarówno Nowell i Reid, którzy zostali pełnoprawnymi, przydatnymi graczami w rotacji. Są w składzie dłuższy czas, jeśli sumiennie i starannie pracują, rozwijają się to z roku na rok ich rola rośnie i stają się solidnym wzmocnieniem z ławki. Klub ma gwarancję, że ktoś im nie podbierze takiego zawodnika po roku, dwóch, gdy sporo pracy włożą w rozwinięcie takiego młodego gracza. Ciekawi mnie co Nowell pokaże w tym sezonie, progres jest widoczny od początku kariery. Dziwi mnie bardzo podpisanie Nathana Knighta, który w zeszłym sezonie potrafił pokazać się z dobrej strony, ale nie sądziłem, że przekonał do siebie tak bardzo trenerów, aby dostać kontrakt. Sądziłem, że to jedno miejsce zostanie wolne w rosterze na dłuższy czas, by ewentualnie zatrudnić kogoś w trakcie sezonu z listy buyoutów.. Co prawda jest to kontrakt nie w pełni gwarantowany, więc nie musi doczekać wiosny w Wilczej Watasze. Jednak sądziłem, że będą jeszcze obserwowali rynek. Kasy do wydania zostało jak na lekarstwo, roster na tą chwilę pełny..

Czy ja dobrze widzę? Taj Gibson nie został zwolniony? Tak intensywnie pracowali nad czyszczeniem salary i nie wykorzystali jego kontraktu. Tych 5,15mln?

Właśnie zdałem sobie sprawę, że od draftu T.Conolly oddał: 2023 - pick 1rundowy I 2rondowy 2025 - pick 1rundowy i 2rundowy 2026 - swap z Jazz pick 1rundowy 2027 - pick 1rundowy i 2rundowy 2029 - pick 1rundowy (z protekcję top5)

@ely3 Kłopot w tym, że tutaj też musieliby ustawić drużynę w taki sposób, a tutaj jest KAT. A nie widzę tego, aby Gobert miał stawiać zasłonę Katowi? Finch często dawał KAT piłkę na obwodzie tak jak lubi pod akcje na siebie na szybki wjazd na kosz. Po tych wsadach widać, że czuł się pewniej, zyskiwał pewność siebie, przypływ energii i dawał więcej z siebie w obronie. Jak będzie ta akcja to, Gobert co ma robić, stać w rogu?? Chyba, że Kat będzie musiał więcej grać catch and shoot i wszyscy znów będą mówili, ze ucieka na obwód. A KAT zacznie popadać w marazm, bo ma to w tendencji, że jak nie idzie coś po jego myśli to zaczyna się frustrować, machać łapami i płakać do sędziów. A jak nie będzie miał odpowiedniej ilości takich akcji jego intensywność gry zmaleje i znów zaczną się komentarze, że jest miękki co jeszcze mocniej go dobije. Na początku zeszłego sezonu pamiętam jeden z wywiadów, gdy po kilku pierwszych zwycięstwach przyszła długa seria porażek i podłamany KAT mówił, że Timberwolves mają tendencje do długich serii porażek. Na szczęście Timberwolves mają teraz nowego lidera i kolejne szczęście Finch to łebski gość, ale... play-offy zweryfikowały, że to nie cudotwórca. Russelll zrobił olbrzymi postęp w obronie zespołowej w zeszłym sezonie. Na pewno olbrzymi wpływ na to miał Beverley, którego po tej wymianie w drużynie już nie ma. A to on dyrygował i zarażał energią do obrony pozostałych graczy, więc bez solidnego obrońcy, który będzie mógł i werbalnie zmotywować resztę, będzie znów cała obrona na barkach Goberta.

dokładnie, Beasley + Kessler + 2picki ('23, '25) + swap ('26) - wzięliby z pocałowaniem ręki.

"Aj, Jezus Maria " - ten okrzyk Dariusz Szpakowskiego przyszedł mi na myśl, jak zobaczyłem informacje na temat tego trade'u. Byłem na imprezie. Imprezę przeciągnąłem do wczesnych godzin porannych, ale nie z radości. Należę do grona tych osób, które są sceptycznie nastawione do tego ruchu. Rano po 3 godzinach snu, gdy obudziła mnie moja młodsza córka, pierwsza myśl.... głowa mnie nie boli, ale jest taki jeden typ, który ma teraz poważnego kaca. Człowiek, który zapomniał o jednej ważnej zasadzie, że z Dannym Ainge, się nie handluje. Nie masz szans wygrać z nim trade'u. Tim Conelly miałem przeczucie, że ty coś odpier...lisz, ale że aż tak, to się nie spodziewałem. Trzeba jasno sobie powiedzieć, strategia budowania drużyna à la Rossas, która mnie ujęła i mi się spodobała, odchodzi w zapomnienie. Są nowe rządy, pełną gębą rozsiadły się za sterami i lecimy... właściwie się cofamy w kierunku lat 90tych i Twin Towers. Wiem, że Tim Conelly jest cenionym specjalistą, który piastuje bardzo ważną funkcję, pobierając za to zagwarantowane w jego kontrakcie dosyć wysokie wynagrodzenie, ale jak to ma się udać? Ja, mąż, ojciec dwójki dzieci, jerseymaniak i fan Timberwolves jestem przekonany, że to nie ma prawa się udać. Chcę się mylić i pokładam nadzieję, że Tim Conelly wie co robi, ma wiedzę, nosa, instynkt i dlatego pełni funkcję, którą piastuje. Co złego widzę w tej wymianie? Gobert ma 30 lat i ciagu najbliższych 4 lat zarobi prawie 170mln, gdzie gra na pozycji klasycznego centra. Pozycji, która w obecnej NBA nie jest tak eksponowana i przez co gracze na niej grający (oprócz dosłownie kilku wyjątków) nie są tak chętnie doceniani przez swoich pracodawców. Na pozycji gdzie mają już podkoszowego, który właśnie podpisał maksymalne przedłużenie na kolejne kila lat. Tych dwóch graczy podkoszowych zarobi łącznie prawie 72mln w przyszłym sezonie. W sezonie 25-26, łącznie zarobią ponad 100mln. @rw30 celnie zauważył, że "dodanie Horforda do Embiida 3 lata temu (którzy pod względem fitu pasowali lepiej niż KAT + Gob) powinno niektórych nauczyć, ale chyba jednak nie nauczyło." Wszyscy mają świadomość wielu wad Goberta. Wiedzą w jaki sposób jest atakowany w Play-off, o braku repertuaru ofensywnych zagrań. Nie grozi rzutem, więc musi grać blisko kosza, a przez to będzie blokował miejsca na wjazdy dla Edwardsa. Dodatkowo większość fanów NBA ma świadomość, że aktualny projekt pod nazwą Utah skończył się wraz z ostatnią nietrafioną trójką Bogdanovicia. Zmiana trenera już nastąpiła, zaczęto zbierać picki (wymiana O'Neala do Brooklynu). Do tego można było przewidzieć, że graczem wokół którego zacznie się przebudowa w Jazz będzie młodszy Mitchell, a nie 30 letni center, wokół którego wcześniej próbowano zbudować mistrzowski skład. Można było liczyć że 170-milionowy kontrakt płatny w 4 lata, to kontrakt, na którego niewiele organizacji będzie chętne. Mimo takiego obrazu sytuacji Anige sprzedał Goberta, bez przyjmowania choćby jednego złego kontraktu i dodatkowo uzyskał potężną paczkę niechronionych picków. No geniusz!! Gobert kosztował Wolves: 3 x pierwszorundowe niechronione picki ('23, '25, '27) 1 x pierwszorondowy chroniony top5 pick '29 1 x niechronioną wymianę pierwszorondowych picków ('26) Kesslera - wybranego w pierwszej rundzie tegorocznego draftu '22 Beverley - Serce drużyny, na jednorocznej umowie za 13mln. Vanderbilt - dobry obrońca, energizer, który miał świetny sezon. 9mln/2lata Beasley - 240 trafionych rzutów za 3 na skuteczności 37,7% w zeszłym sezonie. Na świetnym kontrakcie 32/2lata Leandro Bolmaro - rookie kontrakt. To pakiet potężny, jak za gracza gwiazdę, która zgłasza publicznie żądanie transferu. Oddane zostały wszystkie cenne assety, cała głębia składu, a ilość picków, podobno jest podwyższona, by do wymiany nie został włączony Jaden McDaniels. Co wydaje się dosyć zrozumiałe. Wcześniej Tim Conolly zrobił dobre ruchy: podpisał Kyle Andersona za 18mln/2lata Taurean Prince za 16mln/2lata. Myślałem, że wzmacnia defensywę Andersonem, który będzie upgradem dla Vanderbilta. Spokojnie chce się przyjrzeć drużynie i wybadać czego potrzeba drużynie i zastanowić się, jak ją wzmocnić. Martwiły mnie nieco plotki o intensywnym poszukiwaniu wymiany z udziałem DLO. Liczę, że w ostatnim roku kontraktu DLO postara się prezentować jak najlepiej, skupi się na grze, by podpisać kolejny tłusty kontrakt. Plotki z Gobertem puszczałem mimo uszy, bo jak to niby miałoby działać. A wydawało mi się, ze taki fachowiec jak Tim Conolly, to wie i do takiej wymiany z całą pewnością nie dojdzie. Chciałbym się mylić i w przyszłym sezonie napisać "Jest Pan gość Panie Tim Conolly. Chapeau bas" Już po transferze dodał do składu za minimum dla weterana na jeden sezon Bryna Forbes'a, który rzuca z 41% za 3, przy ponad 4 próbach w meczu. Bardzo dobry ruch. Stan aktualny: PG: DLO, McLaughlin SG: Edwards, Nowell, Forbes, SF: McDaniels, Prince, Wendell Moore Jr PF: KAT, Anderson, Minott C:: Gobert, Reid Widać, że Nowell będzie mógł liczyć na duże minuty, ale jego defensywa kuleje. Niezbędny jest dobry, klasowy obrońca na pozycje PG, SG. Jestem bardzo ciekawy dalszych ruchów Conollego, potrzebny jest obrońca, a assetów do kolejnych wymiany brak. Wymieni DLO? A na koniec miałem dodać Myles Turner, by kosztował mniej i fitowałbym znacznie lepiej z KAT. Skoro stworzył się z tego nowy temat, na sezon 22/23 to jeszcze wcześniejsze podsumowanie draftu, aby było w jednym temacie:

to ile finalnie on wyszedł, ile picków i kogo oddali, aby móc go podpisać?

Chciałem podsumować draft, który długo próbowałem zrozumieć co się dokładnie działo. Mam nadzieję, że nie pokręciłem, bo sporo się działo w wykonaniu Timberwolves: #22 (Walker Kassler), #26 (Wendell Moore Jr), #45 (Josh Minott), #50 (Mateo Spagnolo) Czy był udany? Ocenie za jakiś czas. Pamiętam, że w drafcie 2020 napaliłem się, na Saddiq Bey'a. Jak był do wyboru z 17, to nie mogłem uwierzyć, że zrobili trade down. Ostatecznie wyszedł z tego Bolmaro i Jaden McDaniels. Ten drugi ratuje tą decyzję, ale Saddiq się świetnie rozwija z moimi przewidywaniami. W tym sezonie znów zrobili trade down. Mocno chciałem, aby próbowali pójść do góry po #Jalen Duren. Wydawało mi się, że by się przydał w rotacji i wg. mnie ma olbrzymi potencjał. Liczyłem, że dwa drugorundowce 40 i 48 do GSW za pick 28. Wydawało mi się, że GSW będą handlowali tym pickiem, bo u nich wysoki podatek od luksusu i ten pierwszoroczniak będzie ich sporo kosztował, więc uważałem, że $$$$ będą woleli wydać na weterana. A pick 28 rozmienić na graczy drugorondowych, z którymi nie trzeba podpisywać kontraktu. Później pick #19 bus pick #28 i próbować szczęścia gdzieś wyżej. A z pickiem 50 liczyłem na wybór gracza, który w wielu mockach nie pojawiał się nawet wśród graczy wybranych w 60 lub z dalekim dugrundowym pickiem, czyli David Roddy. Ostatecznie poszedł już w pierwszej rundzie do Memphis. Podobnie jak w Memphis uważam, ze ma potencjał. Może żle wypadać na różnych workoutach, ale w sytuacjach meczowych będzie wytrzymywał ciśnienie. Timberwolves mieli inny plan. Wydaje mi się, ze chcieli bardzo defensywnego centra, którego znaleźli w osobie Walkera Kesslera, który często się pojawiał przy nich w mockach dlatego słusznie postąpili: #19 + drugorundowy pick 2023 wymienili z Memphis na #22 i #29 #22 pick - wybrali Walkera Kesslera. #29 pick dołożyli do niego dwa swoje dugorundowe picki 2025 oraz 2027 by pozyskać od Houston Rockets pick numer 26 #26 pick wybrali Wendell Moore Jr. dla mnie zaskoczenie, nie przyglądałem mu się wcześniej. Nie mam jeszcze wyrobionego zdania na jego temat, kilka innych ciekawych opcji było z tym numerem do wybrania min. Baldwin Jr, Jaden Hardy, Jaylin Williams, EJ Liddell, Kendall Brown, których wcześniej obserwowałem. Chyba bardzo go chcieli skoro dali za niego pierwszorundowy i dwa drugorundowe picki w przyszłości. Swoją drogą szkoda, że nie tegoroczną #50. #40 pick - pierwsza myśl muszą wziąć EJ Liddell'a. Jednak zrobili wymianę z Charlotte za drugorondowy pick #45 i przyszłoroczny pick drugorondowy 2023, który należy do NYK. Nawet fajny deal, do zaakceptowania. #45 pick - wybierają Josh Minott i pierwsza myśl czemu nie Kendall Brown lub Ismaele Kamagate? #48 pick - do tego wyboru ostał się Kendall Brown, więc myślę z takim numerem to steal. Wybierają go i... oddają do Indiany za gotówkę oraz drugorundowych pick w 2026 Indiany (gdzieś czytałem, ze to ma być swap, ale nie jestem pewien). Dobra organizacja dla niego, gdzie mogą go wytrenować na przydatnego gracza. Przynajmniej pick nie zmarnowany i skoro nie chcieli Browna, to dobrze zrobili, że wymienili go na kasę i pick. #50 pick - wybrali Mateo Spagnolo. Myśle, że nikt nie chciał już tego picku, więc nie było z kim już handlować. Czy Tim Connelly skorzystał z wiedzy z Denver i raportów Rafała Jucia i dlatego go wybrał? Pewnie będzie grał w Europie, ale przez chwilę myślałem.... może zrobią jakąś wymianę z Denver podsumowując: z tegorocznych pisków #19, #40, #48, #50 plus trzy wyboru drugorondowe 2023, 2025 i 2027 zrobili pick #22 (Walker Kassler), #26 (Wendell Moore Jr), #45(Josh Minott), #50 (Mateo Spagnolo) oraz drugorondowy pick 2023 od NYK i drugorundowy pick 2026 od Indiany plus gotówkę. Teraz pora przyjrzeć się nowym nabytkom, w większości byli poza moim radarem i nie mam o nich wyrobionego zdania. Ktoś ich oglądał, coś wie jak się prezentują, jakieś przewidywania?

@Pepis21 dobra zagadka. To pewnie Walter Hermann.

ogólnie to racja, ale zerkałem w czasie serii jak on gra w 4Q i to były bardzo cieniutkie wskaźniki jednak(efektywność ok, ale bez pierdolnięcia), a tak jak pisałem pod koszem miał wtedy większe luzy niż mógłby w ogóle przed seria pomarzyc tylko w 4Q miał już najczęściej 5 przewinień i grał ze świadomością jeden offens i wypada. Dodatkowo z tych 5 przewinień zwykle po 2 zaliczał w ofensywie. (Test oka)

Całość jest gwarantowana czy są jakieś opcje? Gdy grał w Portland myślałem, że to już jego końcówka, ale po zmienie otoczenie wyraźnie odżył. Kalifornia mu posłużyła, odnalazł się w drużynie. LAC nie czekali na rozwój wydarzeń na FA, zrobili mądry ruch podpisując go już teraz.

Gobert: „Him or me”. doniesienia medialne o zainteresowaniu Gobertem przez Warriors: Gobert za Wiggins + Wiseman Te doniesienia to aby niedzielnych kibiców przyzwyczaić do konieczności wykonania zmian czy aby docisnąć i przekonać zarząd do wykonania przebudowy?

@ozzy110Słuszna uwaga, poprawiam Chłop podchodzi pod 30 lat. Trzeba go pogonić dopóki jest coś warto to samo z DLO ale na niego to nie wiem czy by się zgłosiła drużyna euroligi. @Kołczu33 KAT - data urodzenia 15listopada1995. Nie jest taki stary, najlepszy okres przed nim. Do tego ma ważny kontrakt, który chciałby przedłużyć. To tylko Minnesota, więc się z tego cieszysz. To nie wielki rynek, więc trochę trzeba mieć na to inne spojrzenie. To miejsce w którym nikt nie chce grać. Na siłę nie ma sensu nic robić, ale ofert można zawsze wysłuchać DLO - po nieudanych play-offach jego postrzeganie się zniekształciło. Miał dobry sezon regularny, grał z poświęceniem. Odnajdywał się w obronie zespołowej. Jest w wieku Townsa. Nie bronię go, ale krzyżowanie go po nieudanej serii play-off, w których nie ma doświadczenia? Trzeba pamiętać, że zespół musi zachować elastyczność finansową i mieć kasę na maxa dla Edwardsa. Tu pytanie do Gupty, czy zaproponować mu długoletni mniejszy kontrakt, aby Towns był zadowolony, czy jednak wymienić go, kiedy jego wartość jest niższa niż kilka miesięcy temu. Kogo by ewentualnie dostali w zamian?

Czas na podsumowanie sezonu. Sezon 2021/2022 dla Minnesoty Timberwolves był bardzo dobry. Seriami wygrywali, seriami także przegrywali, jednak bilans 46-36, jest tylko o jedno zwycięstwo słabszy od sezonu 17/18. Wtedy jeszcze grali pod wodzą Tihbodeau, a skład był pełen doświadczonych zawodników, jak: Butler, Crawford, Rose, Teauge, Wiggins, Gibson. Dzisiaj w składzie jest więcej młodych zawodników, którzy w tym sezonie zagrali po raz pierwszy w fazie play-off. Pierwsze doświadczenie jako główny szkoleniowiec zebrał Finch i jego sztab. Gupta mam nadzieję, że przyjrzał się drużynie, przeanalizuje odpowiednio potrzeby i wzmocni drużynę przed kolejnym sezonem. Ma dużo pracy przed sobą, bo w przyszłym sezonie Zachód znów będzie bardzo wyrównany. A kilka zdrowych (Clippers, NOP) i przebudowanych drużyn (Lakers, Blazers?) powinno się znaleźć i walczyć o play-offy. Na tą chwilę na przyszły sezon jest 11 graczy z ważnym kontraktem: Anthony Edwards - wyrasta na lidera drużyny. Świetny gość, świetlana przyszłość. Potrafił w sezonie mocno błyszczeć oraz gasnąć na kila meczy z rzędu. Był nierówny, ale taka już natura drugoroczniaka. Regularność to powinno zacząć go charakteryzować w przyszłym sezonie jeśli ma być liderem pełną gębą. Widać rozwój, jest coraz lepszy w obronie. W fazie play-off bardzo równy, można było na niego liczyć. Czasem martwią problemy z kolanami. Już zaprosił drużynę do treningów latem. LIDER!!! Karl-Anthony Towns - miał masę problemów osobistych w poprzednim sezonie. Wygląda na to, ze się z nimi uporał. Zaczyna dojrzewać, najlepsze lata wciąż przed nim. Coraz mocniej irytują grymasy na twarzy, dyskusje z sędziami. Do tego problemy z obroną i faul trouble. Ma masę mankamentów nad którymi musi pracować. Jednak center rzucający za trzy na takiej skuteczności to skarb, który ułatwia grę wchodzącemu pod kosz Edwardsowi. Do tego jest mocno związany z miastem i mówi o chęci przedłużenia kontraktu w Minnesocie. W pełni zasłużenie, po raz trzeci pojawił się również w meczu All-Stars. Seria play-off była dla niego trudna, jednak po słabych meczach dojrzewał, potrafił w kolejnych się pokazać również z dobrej strony. Wyraźnie brakowało doświadczenia w serii z Memphis. Był to dla niego dopiero drugi raz w play-off, a to już jego 7 sezon w lidze. KG za krótko był jego mentorem, za krótko razem grali. D'Angelo Russell - obraz zniekształca bardzo nieudana seria z Memphis. Zupełnie sobie nie poradził, nie potrafił się przełamać. W szoku jak spojrzałem, że to również 7 sezon DLO w lidze podobnie jak Townsa, dopiero 2 play-offy. Miał lepsze sezony regularne, był aktywniejszy w obronie niż w poprzednich latach. Ostatni sezon przed nim, na wysokiej umowie podpisanej z GSW, ponad 31mln. Boję się zamieszania z jego kontraktem i jego wysokością, żeby Towns się nie obraził. Sam Russell pójdzie tam gdzie dadzą więcej, nie będzie patrzył na kumpla, jak to już zrobił wcześniej. Pytanie do Gupty co zrobić, jak rozwiązać tą kwestię. Na jaki kontrakt może się zgodzić DLO i czy jest on ogóle potrzebny tej drużynie? Sezon regularny miał dobry. Patrick Beverley - mentalny lider drużyny. Weteran, który nawet gdy nie gra z powodów drobnych kontuzji jest bardzo aktywny przy linii bocznej, Podpisał przedłużenie na kolejny rok, za 13mln. Już pisałem, że liczyłem, ze taką kasę dostanie na dwa sezony, ale... Gupta nie popisał się w negocjacjach. To serce i motor tej drużyny, który miał bardzo udany sezon. Rossas zrobił doskonały deal z Memphis, kibice go pokochali. Świetnie, ze Edwards ma takiego mentora, doskonale się dogadują ze sobą i chyba nawet się kumplują. Jaden McDaniels - "Sky is the limit". Drugoroczniak dojrzewa, rozwija się, pracuje w obronie, musi pracować nad regularnością. Przed sezonem miałem trochę wątpliwości, czy jego drugi rok, będzie tak dobry jak ten debiutancki. Może statystycznie w niektórych elementach nie był, ale widać jak się rozwija i jakiej pewności siebie nabiera. Perełka. Malik Beasley - rozpędzał się wolno w sezonie zasadnicznym, jednak z meczu na mecz trafiał coraz więcej rzutów za 3. Skończył aż na 240 przy skuteczności 37,7%. Pierwszy rezerwowy w sezonie regularnym. Miał mocne wejście w pierwszym meczu play-off, jednak później zawiódł. Też dopiero drugie play offy w jego karierze. Przed nim wciąż jeszcze dwa lata kontraktu, w przyszłym sezonie 15,5mln. Bardzo przyjemny kontrakt. Na rynku będzie wzbudzał zainteresowanie. Sezon regularny na plus, play off nieudane. Jarred Vanderbilt - dobry obrońca, energizer, który się sprawdził w roli partner KATa pod koszem. Ma olbrzymie ograniczenia w ofensywnie. Przydałby się ktoś lepszy u boku KATa w podstawowym składzie, jednak w rotacji istotne jest posiadanie takich energicznych graczy. Zapracował sobie na zaufanie regularną grą, wiadomo czego można się spodziewać i ze swoich obowiązków wywiązywał się bardzo solidnie. Ustabilizował swoją grę w tym sezonie, to był jego najlepszy sezon w karierze. Jordan McLaughlin - podobnie jak w przypadku DLO, obraz zniekształcają ostatnie występy w play-off, tylko w drugą stronę. Aktualnie jest przeceniany. Według mnie przydałby się ktoś lepszy w roli rezerwowego rozgrywajacego. Nie jestem hejterem, ale obiektywie patrząc to materiał na tylko trzeciego rozgrywającego. Tymi play-offami zbudował wartość, więc jest szansa, ze będzie odbierany jako wartość dodatnia przez inne drużyny w ewentualnych wymianach. Naz Reid - rezerwowy center, który mam wątpliwości czy w jakiejkolwiek innej drużynie by dostawał taką ilość minut co w Minnesocie. Jednak miał sporo zagrań, pojedynczych akcji, że aż przecierałem oczy z wrażenia. Solidny, ze swojej roli wywiązuje się jak umie najlepiej. Ma jeszcze jeden rok niskiego kontraktu. Musi solidnie przepracować lato, bo na tym etapie nie decydowałbym się na miejscu Gupty na wysokie przedłużenie. Udany sezon. Jaylen Nowell - bardzo dobry sezon w jego wykonaniu. Miał okres gdzie stał się pierwszym rezerwowym i jego energia oraz łatwość w zdobywaniu punktów była niezbędna. Później jego rola została zmarginalizowana, ale na długi sezon regularnych warto mieć takiego rezerwowego. Sytuacja zbliżona do Reida, ma jeszcze jeden rok niskiego kontraktu. Może być częścią jakieś wymiany do wyrównania salary. Udany sezon w jego wykonaniu. Leandro Bolmaro - nieudany sezon, grał bardzo mało. Był czas, kiedy Finch był zmuszony nim grać przez dłuższe minuty, ale nie wykorzystał tego czasu. Nie przebił się do rotacji, mam wątpliwości czy uda mu się przebić w kolejnym sezonie. Gracze którym kończy się kontrakt: Tauren Prince - kontrowersyjny transfer Rosasa, po którym się chyba przelała czara goryczy w organizacji. Spodziewałem się więcej po tym graczu. Napewno całkowicie nie zawiódł, dobre mecze przeplatał takimi w których kompletnie był niewidoczny. Kończący się kontrakt. Czy powinien być przedłużony? Kwestia kogo Gupta ma na oku, czy kogoś lepszego, na jakich warunkach. Na pewno to nie powinien być priorytet, ale jako solidny zmiennik za przystępne pieniądze. Josh Okogie - bardzo słaby sezon w wykonaniu Okogie. Nie dziwię się, że Finch mu nie ufa. Dla mnie również jest to zawodnik chaos, który szybciej robi niż myśli. Ciało nie nadąża za głową lub w tym wypadku głowa za ciałem, to skomplikowane u niego. Jego postrzeganie zupełnie się zmieniło, dwa sezony temu był uważany za perspektywicznego, solidnego obrońcę. Jednak za dużo chaosy, za szybko próbuje coś udowodnić na boisku przez co zalicza straty. Nie rozwija się i nadal nie trafia nawet przyzwoitym procencie za trzy. Swoich braków nie poprawił. Należy do ekipy Edwardsa, dobrze się dogadują chłopaki. Kontrakt mu się chyba kończy, raczej Finch nie będzie nalegał na jego przedłużenie. Sezon na minus. Jake Layman - bardzo słaby sezon Jake, nie odzyskał zaufania Fincha. Przed trade deadline liczyłem, że Guptcie uda się go gdzieś wysłać z Okogie wraz z jakimiś przyszłorocznymi drugorondowymi pickami, aby wzmocnić strefę podkoszową, ale do niczego takiego nie doszło. Layman stracił sezon. Greg Monroe - podpisany w trakcie, gdy drużyna była zdziesiątkowana przez COVID. Wtedy się przydawał, zaprezentował się z dobrej strony. Gupta zdecydował się go nie podpisywać, aby nie wejść w lux tax. Podpisał go przed zakończeniem sezonu, absolutnie nie wiem po co. Nie był zgrany z drużyną, a jeśli miał być mentorem dla KATA na serię play-off, to już Gupta gorzej wybrać nie mógł, bo Monroe nie ma jakiegoś istotnego dorobku. Kontrakty Two-Way: Nathan Knight - grał mało, ale pokazywał się całkiem z dobrej strony. Nie widzę go w drużynie w przyszłym sezonie. McKinley Wright - zagrał jakieś śladowe minuty. Nie widzę go w drużynie w przyszłym sezonie. Przed Guptą dużo pracy. Drużyna ma duże braki, szczególnie w strefie podkoszowej. Do tego łamigłówkę co zrobić z DLO, a w kontraktach już prawie 120mln. Gdzie trzeba myśleć o elastyczności finansowej w kontraktach, bo w niedalekiej przyszłości realny jest max dla Edwardsa. Gupta musi monitorować okazje, jak ta z Beverleyem i wzmocnić drużynę graczami z doświadczeniem. W drafcie będą wybierali z 19 i trzy wybory drugorondowe (swój, od Wizards i od Denver).

Brawo dla Memphis!! Widać, że poukładali sobie tą serię. Doświadczenie z poprzednich lat już dało o sobie znać. Z meczu na mecz coraz mocniej wypuklili swoje atuty, obnażyli słabości przeciwnika. Dostosowali swoją strategię do wymagań. Potrafili kompletnie zrezygnować z przecież podstawowego zawodnika, Adamsa i grać długie minuty Clarkiem. Bane to MVP tej serii, grał całą serię równo i bardzo skutecznie. Niedźwiadki nie są bez szans w serii z GSW. Co do ostatniego meczu.... to już chyba widziałem ten mecz. Przebieg meczu numer 5 i 6 bardzo podobny. Wolves wiedzieli gdzie są ich słabe strony, co muszą poprawić, ale fizycznie nie byli w stanie zastawić deski i zbierać piłek pod własną tablicą. Atak w 4 kwarcie przy intensywniejszej obronie Memphis też nie funkcjonował. Na tym etapie zabrakło umiejętności i doświadczenia. Trochę niedosyt jest, ale.... nie ma co narzekać. Przed sezonem taki bilans, play-offy i taką serię można było brać w ciemno. Długo czekałem na mecze posezonowe w Minnesocie i się nie zawiodłem tą serią. Go Wolves.

Niestety, to prawda. Wszyscy widzieli, że Timberwolves wymaga wzmocnienia w sferze podkoszowej, tylko nie ich GM Gupta. Ta seria jest świetna, bardzo dużo się dzieje. Sinusoida. A ten piąty mecz mimo porażki i wielu "ale", był naprawdę dobry. Szybka akcja rozegrana na rzut za 3 dla Edwardsa rozrysowana świetnie, tylko.... jak ja widzę Edwardsa rzucającego z boku, to mało kiedy wpada, jednak tym razem wpadło. (Test oka, niepoparte statystycznie). To ich pierwsze PO, w takim składzie. Niech zawodnicy i trenerzy czerpią z tych meczów jak najwiecej. Po fakcie to można sobie gdybać, ale w ostatniej akcji defensywnej, nie rozumiałem po co na parkiecie jest McLaughlin. McDaniels na Moranta, a za niego łapami przy wybiciu powinien machać Prince, Reid, Monroe. Mimo porażki mecz mi się podobał, a dla młodej drużyny taka seria to olbrzymi zasób doświadczenia. Chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że fajnie by było zobaczyć jeszcze jeden mecz w Memphis Spokój Jenkinsa jest nieoceniony. Przed 4 kwartą mówił, że zwycięstwo jest w zasięgu i muszą tylko trafiać otwarte rzuty. I miał skurczybyk rację. Dosłownie kilka chwil po skończonym wywiadzie Bane trafia otwartą trójkę z rogu i rozpoczyna odrabianie strat. Mimo porażki jestem podbudowany. Walczą na tyle ich aktualnie stać. Brakuje lepszego partnera dla KATa pod koszem. Jest tylko Vanderblit, który i tak daje z siebie wszystko, ale swoich ograniczeń nie przeskoczy. A McDaniels jest za chudy pod kosz. Tillman i Clarke przesuwają go jak chcą. On swoje atuty pokazuje w innych częściach parkietu. obejrzymy 7 mecz w Mepmphis, jak obstawiacie?

Nie spodziewałem się, że młoda drużyna Timberwolves zapomni o meczu numer 3 i przystąpi z chłodną głową do meczu numer 4. To co się wydarzyło w poprzednim meczu myślałem, ze im utknie w głowach i ich sparaliżuje. Sądziłem, że już po tej rywalizacji, a meczem numer trzy Memphis wygrało tą serię. Jednak team stanął na wysokości zadania niesiony ponownie przez gorący doping kibiców ze stanu Minnesota. Świetnie się to ogląda. Finch znów pozmieniał w rotacjach i tak krytykowany przeze mnie Jordan McLaughlin dzisiaj zaprezentował się kapitalnie. Wraz z Piercem podzielili się minutami dzisiaj zupełnie niewidocznego Beasleya. W serii 2-2 i najbliższy mecz w Memphis zapowiada się fenomenalnie. Oj, będzie gorąco. Trzymam kciuki, że Timberwolves znów poradzą sobie z presją i zaprezentują się tak jak w meczu pierwszym i ostatnim. Bane w tej serii gra niesamowicie dobrze. To drugoroczniak a gra jak weteran. Memphis znajduje perełki w draftcie.

@dannygd Spokojnie, bo mi zabraknie kompana do dyskusji w temacie o Timberwolves. Chociaż zdaje sobie sprawę, jak cieżko pogodzić się z taką porażką. Ja obejrzałem mecz na żywo w nocy i do tej pory jak tylko o tym pomyśle, to ciśnienie mi skacze. Po chudych cienkich latach, w końcu pojawił się pierwszy sukces. Trzeba to docenić, ale takie mecze jak ten pobudzają wyobraźnie. Ta drużyna ma potencjał. Jednak zanim go w pełni pokaże, nie zdziwię się jak będzie musiała zrobić krok w tył. I liczę, żeby to nie były dwa kroki w tył. Dzisiaj przeczytałem komentarz, że Gupta to najmniej użyteczny pracujący w stanie Minnesota. Przez cały sezon nie zrobił nic, aby wzmocnić strefę podkoszową, bo chyba podpisanie Monroe nie można uznać za realne wzmocnienie. Miał kilku ciekawych graczy do zaoferowania, do tego dysponuje aż trzema drugorondowymi pickamii z najbliższego draftu. Coś z tego można było wyrzeźbić. Rosas by tak tego nie zostawił.

W wolnym tłumaczeniu: - to nie pytanie do mnie. Zapytajcie o to Anta

to jedno ale oni 2 razy wyszli w tym meczu z -20 ktoś może to obejrzeć, przeanalizować i powiedzieć jak to się stało? Jedni trafiali do kosza drudzy nie, ale.... co się stało, że Ci drudzy nagle przestawali grać? Grali fajny basket, bardzo fizyczny uzyskali chyba 27pkt przewagi w 2kwarcie po czym, nagle przestali grać. Memphis odrobiło w dosłownie kilka minut straty do kilku punktów na przerwę. Trzecia kwarta i znów grają rewelacyjnie, uzyskują ponownie ponad 20pkt przewagi i.... coś odcina prąd, znów się zacieli, nie są wstanie wrócić do swojej gry. 4 kwarta to pokaz niemocy i bicia głową w mur.

Co za sinusoida, nie jestem w stanie zrozumieć jak mogli przegrać ten mecz. Prowadzili dwukrotnie ponad 20 punktami. Straszne przestoje w grze, jak tylko na parkiecie pojawiał się Prince, gra siadała i.... dla Niedźwiadków jakby to był sygnał, spinamy się i odrabiamy straty. Trener Finch bardzo mądrze zawęził rotację, dał długie minuty Vanderblitowi, który spisywał się świetnie. Jednak w trakcie meczu.... Panie trenerze, co się stało? Jak przeciwnik odrabia straty i robi run: 21-0 to..... czemu Pan nie bierze czasu w trakcie takiego runu? Nawet dwa z rzędu, cokolwiek aby wybić drużynę z marazmu. Co tam się stało, czemu nie brali czasu? Jenkins nie panikował, grali swoje. Bane dzisiaj zaimponował, Clark gra to co potrafi. Morant zagrał jak na lidera przystało. Memphis pokazało w tym meczu, że ta seria im się nie wymknie. Pokazali różnicę klas. Chciałbym aby Wolves urwali jeszcze jakiś mecz w serii, ale po takim meczu będzie to trudne. DLO się obudził. Zgasł KAT. Kibice zgodnie z oczekiwaniami dali radę. Zabrakło... mentalności zwycięzcy.